PZL.48A Lampart (Ardpol 1/72)

Witajcie!

Lublinek skończony czas więc na kolejny warsztat Znowu będzie to żywiczny zestaw – tym razem firmy Ardpol. Myślę, że sam zestaw będzie łatwy i przyjemny w montażu, ale zamierzam "uprzykrzyć" sobie życie własną waloryzacją i nie tylko. Do modelu dokupiłem dwa silniki żywiczne Gnome-Rhône GR-14K/N firmy Vector. Będę chciał je wyeksponować (jeden na pewno, a może oba). Postanowiłem także ulepszyć nieco uzbrojenie. W związku z tym dokupiłem zestaw luf japońskich działek typ 99 kal. 20 mm, które przypominają działka FK wz. 38. Ponadto zamiast zestawowych luf karabinów maszynowych wz. 36 wykorzystam żywiczne lufy Quickboosta dedykowane bombowcowi Avro Lancaster.

Literatura to znana wszystkim książka A. Glassa na temat Wilka. Będę z niej korzystał przy pracach nad waloryzacją kabiny pilota.

Plany jak zawsze ambitne, a co z tego wyjdzie okaże się jak zwykle w praniu

Tymczasem in-box, a niebawem pierwsze postępy z prac.

Dodatki:

Literatura:

Pozdrawiam Ipkinss

Fajnie sie zapowiada

Ciekawy temat będę kibicował

Widzę że się będzie działo.

Zasiadam i oglądam.

Ciekawie się zapowiada.

Jestem!

Zapowiada się ciekawie.

___________________________________________________________________________

Na warsztacie:

Ar-2 - Amodel 1/72

Czołem!

Witam kibiców!

Prace ruszyły Postęp co prawda nieduży, ale zawsze. Pomalowałem połówki na neutral grey, choć na zdjęciach może się wydawać, że to srebrny, ale to wina mocnego światła.

Tak jak wspominałem we wstępie, będę się wzorował na kabinie Wilka, bo istnieje jedno ładne zdjęcie, które pokazuje jednak tylko prawą burtę, tablicę i kawałek podłogi. Lewą stronę będę musiał nieco zaimprowizować. Jedno już jest pewne, czeka mnie wykonanie podłogi całkowicie od podstaw. Ta z zestawu nie współgra za bardzo z resztą.

Tablica przyrządów ładnie pasuje do połówek kadłuba, co dobrze rokuje

Pozdrowienia

Ipkinss

Szkoda, że zdjęcie lekko prześwietlone.

Ipkinss można prosić w miarę możliwości o więcej zdjęć i dokładniejszą relację co i jak robisz.

Ipkinss czy elementy modelu mają metolowe wzmocnienia? napisz jakie jest spasowanie całej reszty. Chodzi za mną PWS-33 Wyżeł i jakoś nie mogę się przełamać żeby go zakupić.

Obawiam się, że może mi się nie udać go poskładać bo nie mam doświadczenia w sklejaniu żywicznych modeli.

_________________________________________________________________________

Na warsztacie:

Ar-2 - Amodel 1/72

Czołem koledzy!

Na początek dwa lepsze zdjęcia

Kolego Złośliwiec, póki co moja ingerencja w model to dodanie miedzianych drucików i jednej dźwigni z zapasu fototrawionek. Prawdziwa robota od podstaw czeka mnie przy podłodze. Będę starał się wszystko opisać

Kolego mig w modelu nie ma metalowych wzmocnień, ale nie powinno to stanowić problemu, spasowanie elementów płatowca wygląda na dobre. Wstępne przymiarki skrzydeł do kadłuba wypadają pozytywnie. Jak już wspomniałem, póki co nie bardzo pasuje podłoga. Postaram się wyjaśnić w czym tkwił problem jak już się z nim uporam

Niestety nie miałem do czynienia z PWS-33, ale Ardpol robi dobre modele, choć wymagające już pewnego doświadczenia. No ale gdzieś trzeba je zdobyć

Pozdrowienia

Ipkinss

Dzięki za odpowiedź, życzę miłego składania Lamparta.

___________________________________________________________________________

Na warsztacie:

Ar-2 - Amodel 1/72

Czołem!

Zgodnie z zapowiedzią podłoga zrobiona od podstaw

Co było z nią nie tak? Otóż ta z zestawu sytuowała drążek sterowy zbyt wysoko. Niepotrzebny był jego postument. Cała podłoga była zbyt blisko fotela pilota, przez co musiałby on siedzieć w półleżącej pozycji z wysoko wyciągniętymi rękami do drążka Ponadto producent zapomniał o orczyku. Tak wyglądały przymiarki z oryginalnym elementem. Widać wyraźnie jak wysoko sięgał drążek.

W związku z tym, że podłoga była wykonana z blachy falistej wykorzystałem do jej budowy arkusz Abera z fakturą blachy falistej do naszych Pezeteli. Dodatkowo wyciąłem okienko do celowania w trakcie bombardowania (z lewej strony drążka). Wykonałem nowy orczyk i dodałem dźwignię spustu broni pokładowej. Podłoga znajduje wyraźnie się niżej fotela, dzięki czemu pilot siedziałby normalnie Zwróćcie uwagę na pozycję drążka – obecnie sięga mniej więcej do 1/3 wysokości tablicy przyrządów, tak jak to wygląda na fotce wnętrza Wilka.

Kokpit niemalże skończony. Dojdzie jedna puszka na lewej burcie oraz gaśnica. Potem trzeba będzie zająć się przedziałem strzelca. Cieszę się, że wszystko fajnie pasuje

Pozdrowienia

Ipkinss

Wielkie dzięki Ipkinss. Bacznie śledzę i na wszelki wypadek robię sobie notatki co i jak przerabiasz/poprawiasz.

Śledzę z zainteresowaniem Przyzwyczaiłeś już do równego, wysokiego poziomu.

Hej!

Dziś niewielka aktualizacja, ale jednak

Popracowałem nad kabiną strzelca. Wyczytałem, że sterownice były zdwojone więc dodałem w tylnym kokpicie orczyk i drążek sterowy. Jest to jedynie moja wizja na ten temat, bo żadnych zdjęć nie ma. Dodałem też magazynki "Szczeniaków", gaśnicę i kilka drobiazgów.

W przedniej kabinie dodałem wspomnianą "puszkę" oraz gaśnicę. Wyciąłem także okienko pod kabiną. Niedługo zamknięcie połówek i dalszy ciąg prac.

Pozdrowienia

Ipkinss

Ipkinss nie śpij bo na wrzesień nie zdążysz

Bardzo oryginalny projekt - zaglądam i podpatruje

To jak on sterował z drugiej kabiny ?

Wracam do Lamparta po przerwie

Po sklejeniu i oszlifowaniu kadłuba zająłem się częścią nosową samolotu, gdzie na dość małej przestrzeni trzeba upchnąć sporo sprzętu. Od podstaw wykonałem dwa reflektory i przebudowałem nieco nos. Musiałem dodać kilka klinów, żeby powstało okienko dla mniejszego reflektora. Całość będzie jeszcze dopieszczana, można powiedzieć, że fotki zrobione jeszcze "na ciepło"

To jak on sterował z drugiej kabiny ?

Trudno powiedzieć, bo poza informacją, że sterownice były zdwojone więcej na ten temat nic nie ma. Według mnie drążek sterowy w drugiej kabinie był wyjmowany (tak jak np. w Karasiu), aby w sytuacjach awaryjnych (np. ranny lub martwy pilot) drugi członek załogi mógł przejąc kontrolę nad samolotem. Wydaje się, że na upartego mógłby wychylać się ze swojej kabiny, bo kadłub jest dość wąski. Była to jakaś szansa na uratowanie samolotu, choć wydaje się, że byłoby to bardzo trudne zadanie dla strzelca.

Pozdrowienia

Ipkinss

Ładnie idzie

Trzymam kciuki bo bardzo lubię ten samolot !!

Aż trudno uwierzyć w dwuletnią przerwę od ostatniej aktualizacji! Niestety czasu na klejenie mam bardzo mało. Dość powiedzieć, że w zeszłym roku skleiłem tylko jeden model, a w tym roku dopiero pierwszy raz siadłem do warsztatu No ale na szczęście udało się i mam nadzieję, że Lampart zostanie ukończony w 2016 roku.

Płatowiec jest sklejony. Spasowanie jest w miarę okej, ale nie obejdzie się bez szpachlowania. Sprawa wygląda znacznie gorzej z geometrią. Kadłub jest nieco zwichrowany, co ma wpływ na wypoziomowanie ogona. Całe szczęście żywicę można zmusić do współpracy gorącym powietrzem z suszarki do włosów ;)

Pozdrowienia

Ipkinss

Ależ ładna maszyna by była. Teraz to już musisz go skończyć, zapowiada się piękny model.

A nie ma ich wielu na forach.

Będę kibicować.

Pozdrawiam

Hubert