Skocz do zawartości

Reggiane Re-2002 Ariete | 1:48 Italeri


Hubert Kendziorek

Rekomendowane odpowiedzi

Wybierając temat kolejnego warsztatu pomyślałem, że na razie dość Jaskółek.

Po dwóch ukończonych i dwóch kolejnych w stanie dużego zaawansowania, czas na zmianę.

 

Kolejnym modelem, który trafia pod nóż, jest produkt Italeri - Reggiane Re-2002 Ariete w skali 1:48.

Sam model nie zachwyca: głębokie linie podziału i imitacje nitów, zbyt grube skrzydła, błędny kształt owiewki kabiny pilota, wyposażenie samej kabiny... cóż, z daleka i z poważną wadą wzroku może by to wszystko uszło uwadze osoby nie zapoznanej z oryginałem - ogólnie jednak widać, że nie jest to nowy model.

Wzbogacony zostanie o blaszki Eduarda w kokpicie, poprawną owiewkę kabiny pilota z QB i może toczone lufy. Do tego co nieco własnej inwencji, o ile okaże się potrzebna. Zrobię ile będę umiał, żeby przypominało to choć trochę prawdziwego Reggiane.

 

Części wycięte z ramek, co nieco poklejone.

 

29755294994_fb80956b0b_b.jpg

 

29755297404_604bd73f0c_b.jpg

 

29755298564_f8a5cec69e_b.jpg

 

29755299964_c7fc199a0a_b.jpg

 

29755302224_dda575915f_b.jpg

 

30385715875_a5297f89c2_b.jpg

 

29754225233_085e500e86_b.jpg

 

29754226573_0cb1e28324_b.jpg

 

Pozdrawiam

Hubert

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Poskładane prawie w komplecie blaszki w kokpicie. Kolorek kokpitu od Italeri, z ich serii autentyków RA.

 

tCT7wJ.jpg

 

Jak opisałem w pierwszym poście w tym wątku, powierzchnia modelu w zestawieniu z technologią stosowaną w fabryce Reggiane (łączenie blach na zakładkę) wygląda słabo.

Co do kadłuba, pomysły mam dwa:

1) wklejenie w głębokie poziome linie podziału okrągłych profili Plastructa 0,25 mm i szlif do efektu skali; potem uzupełnienie nitów;

2) zostawienie wklęsłych linii podziału i jedynie za pomocą maskowania poziomych paneli i natryskiwania Surfacera 1000 uzyskanie "zeskoku" imitującego poszycie łączone na zakładkę.

 

W obu wypadkach oczywiście zamierzam spłycić linie i nitowanie za pomocą Surfacera 1000 i szlifowania.

 

Generalnie mam wątpliwości, jak powinno to wyglądać.

Opcja 1 jest wspierana przez to zdjęcie - jest to jednak prototyp tego samolotu, podobnie łączenia blach wyglądają na pozostałych zdjęciach prototypu:

 

30681270995_8ac6f270c1_b.jpg

 

Opcja 2 przez fotografie egzemplarza seryjnego (zamierzam zbudować model maszyny seryjnej), poddanego renowacji i odartego w tym celu z kamuflażu oraz egzemplarza użytkowanego przez Luftwaffe. Jest jakby bardziej gładko i to jest cecha występująca na zdjęciach maszyn seryjnych, aczkolwiek zdjęciach przeważnie słabszych jakościowo.

 

Only for discussion

30511778275_8c4564f77b_b.jpg

 

30040114234_c44232e58c_b.jpg

 

Jak sądzicie?

 

Pozdrawiam

Hubert

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

To oczywiście nie jest jeszcze efekt ostateczny, zamierzam po wykonaniu poziomych "zakładek" zetrzeć te pionowe, których nie widać na łączeniach blach egzemplarza remontowanego we Włoszech.

Potem skrzydła i usterzenie.

 

Utwierdziłeś mnie w przekonaniu, że kierunek jest dobry i to mnie bardzo cieszy . Dzięki za komentarz.

 

Pozdrawiam

Hubert

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za mną zabawa ze szpachlówką na kadłubie i skrzydłach oraz montaż całości. Szpachla przyda się jeszcze, szpar i niedokładności jest co nie miara. Poprawiłem też wstępnie wycięcia w osłonie silnika na wyloty km (Italeri wyobraziło sobie je jako płytkie wgłębienia, w które sugerują wkleić kalkomanie, dobrze że nie z obrazkiem wylotów km).

 

Złożyłem tych kilka części z pudełka - i, no tak - Spitfire to to nie jest, ale maszyna ma coś w sobie.

 

NQTN1k.jpg

 

RC4TMf.jpg

 

LuL63q.jpg

 

CWKAFI.jpg

 

SNFIYT.jpg

 

THJJvh.jpg

 

Do wyrycia mam jeszcze pokrywy luków i komór uzbrojenia - jakoś nie chciałem iść drogą obmyślaną przez Italeri (kto miał model w ręce, ten wie - kto nie miał, może zobaczyć instrukcje w sieci - dziwne).

 

Pozdrowienia

Hubert

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zresztą wszystko ładne ,czyściutkie i estetyczne

Brud - wróg modelarza ;). Dzięki za komentarz.

 

Jedziemy powoli dalej. Połatałem szpachlą i wstępnie wyszlifowałem problematyczne miejsca.

 

FAyWHj.jpg

 

vm0jX2.jpg

 

XPx4tA.jpg

 

bZ9Wil.jpg

 

cJ4kSF.jpg

 

"Zakładki" poziome są słabo widoczne, będzie trzeba poprawić.

 

Pozdrawiam

Hubert

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za komentarz.

Zdjęcia trochę podbijają efekt, który w rzeczywistości jest subtelniejszy i może zniknąć, gdy prysnę podładem.

Ale żeby mieć pewność, zobaczę jak jest po nałożeniu podkładu i wtedy zdecyduję.

 

Pozdrawiam

Hubert

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Narzuciłem Surfacer 1500 i dokleiłem kabinę, wymaga drobnego szlifu górna część wiatrochronu.

Podkład mocno przygasił efekt zakładki, kontrolnie pomaluję bazowym i zobaczę, może cieniowaniem da się to nieco podkreślić.

Do tego wyloty luf kadłubowych km proszą się o uwagę.

 

0PLk6n.jpg

 

FBYVPy.jpg

 

sEcruW.jpg

 

Zwk4QJ.jpg

 

Pozdrawiam

Hubert

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Wreszcie Reggiane dostał kolorów.

Użyłem farb z palety Italeri, w końcu to włoska maszyna.

 

bXTtqg.jpg

 

N1c05W.jpg

 

Ga3FVu.jpg

 

udDUrp.jpg

 

alxDX2.jpg

 

PUHIJk.jpg

 

Oczywiście to wszystko przed zabiegami upiększającymi, finisz będzie bardziej urozmaicony, gdyż maszyna której będzie miniaturą obficie był upstrzony podmalówkami (biała 239 Aeronautica Cobelligerante Italiana).

 

Pozdrawiam

Hubert

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podmalówki wykonane farbami Lifecolor, identyczne nazwy barw kamuflażu Regia Aeronautica / Aeronautica Cobelligerante Italiana, a jednak inne odcienie - o to chodziło. Model się jeszcze błyszczy, nie wszystkie podmalówki widać, ale po matowym uwydatnią się.

 

Kalkomanie z pudełka Italeri, dosyć grube, ale potraktowane płynami Modelmastera i MarkFit Strong Tamiyi ładnie wgryzły się w powierzchnię. Chyba wolę takie kalki, niż delikatne i zwijające się a'la stary Techmod.

Mają małą wadę, mianowicie lekko przesunięte są na nich kolory, spod zielonego minimalnie wystaje czerwony. Chyba jednak zostawię, jak jest.

 

h6IdLp.jpg

 

RfV7hy.jpg

 

EEv5Pp.jpg

 

9fBtIJ.jpg

 

VStvKP.jpg

 

Pozdrawiam

Hubert

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reggiane stanął na własnych kołach

 

Xg6iib.jpg

 

aQjtI4.jpg

 

o5XyR3.jpg

 

reBepw.jpg

 

Fajna robota, choć samolot taki ..... ładny inaczej.

Wkrótce sam wezmę się za innego włoskiego brzydala.

Mam ogromną słabość do włoskich maszyn, a także wina, jedzenia, muzyki...

Nie zwlekaj, działaj!

Dzięki

 

Pozdrawiam

Hubert

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.