Skocz do zawartości

Spitfire Mk. Vb EN951 J. Zumbacha 1:32 Hobby Boss + dodatki


karambolis8

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 107
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Światło było białe pod przeźroczystym kloszem. Moim zdaniem ze zdjęć nie sposób jednoznacznie stwierdzić, czy klosz zamalowano. Można wyciągnąć taki wniosek. Logicznie rzecz biorąc powinien to być lakier OG. Ale i tu zdjęcia nie są jednoznaczne. Być może rzecz wiązała się z rezygnacją z tego światła. Formalnie nastąpiło to w lutym 1943, ale niewykluczone, że w jednostkach/MU realizowano to już wcześniej np. upraszczając naprawy kamuflażu.

Trudno o jednoznaczne stwierdzenia, bo na zdjęciach wiele zależy od tego jak ta kopułka złapie światło i oczywiście w grę wchodzi jakość zdjęcia. Jest sporo ujęć, gdzie klosz jest ewidentnie przeźroczysty, ale na zdjęciu wychodzi po prostu ciemny. Gdyby tylko utracić odrobinę ostrości wyglądałby jak zamalowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem klosz jest ewidentnie zamalowany. Przemawia za tym brak połysku, zdecydowana różnica pomiędzy przejrzystością wiatrochronu i owiewki kabiny, no i to że na wszystkich znanych mi kopiach tej fotografii tak to właśnie wygląda. Ten sam efekt widoczny jest zresztą na fotografii z postu karambolisa8, w przeciwieństwie do fotografii z postu greatgonza, na której mamy ujęcie współczesne, samolotu pomalowanego wg wcześniejszego standardu (choć nie wiem, czy osoby które to robiły miały pełną świadomość takich szczegółów, jakie opisuje greatgozno, ja oczywiście nie miałem).

 

BTW, na kolorowej fotografii widać dość wyraźnie mały wlot powietrza z lewej strony wiatrochronu, warto go tu odtworzyć.

 

Podglądam warsztat z zainteresowaniem i uznaniem, super robota.

 

Pozdrawiam

Hubert

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hubert, popatrz na inne zdjęcia tego samolotu. Znajdziesz i takie z połyskiem. I takie, gdzie kontrast kopułki i okolicy dodaje tylko paliwa do konfuzji. Jeszcze jest cała masa zdjęć innych Spitfire'ów z jednostki i czasu i w ogóle z tym światłem do obejrzenia i wyrobienia sobie opinii na temat jak ten element może się na zdjęciach prezentować. W rezultacie nie odważyłbym się użyć słowa 'ewidentnie'. Ale też nikomu nie zabraniam i nie twierdzę, że nie ma racji .

 

Karambolis, masz przecież Donaldy Zumbacha. Chwyt powietrza był, owszem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam I nie jest dla mnie jasne co tam widać, nie mam praktyki z analizowaniem zdjęć archiwalnych, dlatego rozmawiam na forum. Mam teraz chwilkę, to zeskanowałem i pokazuję co tam dokładnie (nie)widać.

 

Tutaj moim zdaniem przykład zdjęcia z lampką przezroczystą. Wyraźnie widać odcinający się od podstawy lampki przezroczysty klosz. Nie jest to jednak mój egzemplarz.

o1p0XnW.jpg

 

Te zdjęcia są podpisane jako EN951.

htUnQ8U.jpg

4SGb9QT.jpg

Różnica jest duża. Nie jest to moim zdaniem przezroczyste, nie jest też w kolorze kamuflażu.

 

Tutaj zdjęcie innego egzemplarza, ale też widać "nieprzezroczystość".

SmFPLJW.jpg

 

Ktoś ma pomysł?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś ma pomysł?

Mam! Jednak pomalowałbym ten klosz na kolor kamuflażu.

Przemawia za tym opisany przez greatgonza proces zamalowywania tego klosza (potwierdza to także fakt, że na wcześniej wykonanej fotografii BM144 ma klosz nie zamalowany), a także kolorowa fotografia, na której odcień jest co najmniej bardzo zbliżony. Czarno-białe fotografie nie byłyby dla mnie w tej sytuacji decydującym oparciem - jaki byłby sens użycia innego koloru, maskowania okolic klosza, skoro pod ręką mieli OG i można było tym prysnąć przy okazji, nie marnując cennego na wojnie czasu. Logika podobna do malowania w jednostkach kamuflażu na pojazdach, zwłaszcza czołgach - często nie zdejmowano do tego wyposażenia z pancerza, tylko malowano jak leci, po linach, siekierach, bo tak łatwiej i szybciej.

 

Co do wlotu, widać go na obu kolorowych zdjęciach, także na tym prezentującym maszynę w locie - a skoro nie ma między samolotami na tych ujęciach widocznych różnic detali (oznakowanie, lusterko), obstawiam że to ta sama maszyna.

Ja bym ten wlot dorobił.

 

Pozdrawiam

Hubert

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Fajnie wygląda w tej czerni, bojowo. No i widać, że czysta robota. Perfekcja.

Dorabiałeś opancerzenie przedniego kadłubowego zbiornika? Nie wiem, czy nie odstaje zbyt mocno od górnej pokrywy silnika, wcześniej było to chyba lżej zaakcentowane? Patrzę na zdjęcia w Sieci i różnica grubości nie jest moim zdaniem tak bardzo widoczna. Tak było w EN951?

 

supermarine_spitfire_vb_bm597_10_of_43.jpg

 

Pozdrawiam

Hubert

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki

 

Dorabiałem, na zdjęciach archiwalnych widać to trochę mocniej, niż na tym co załączyłeś. Np poniżej widać wyraźny cień wokół całego zbiornika

o1p0XnW.jpg

 

Postaram się jeszcze coś zrobić, żeby tak nie odstawało, po podkładzie się to mocno odznacza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cień wokół opancerzenia (no, niech będzie to opancerzenie) całego zbiornika to rzecz niezupełnie możliwa. Trzeba by zawiesić żarówkę prosto nad tą blachą ;).

Oblachowanie w zasadzie licowało się z powierzchnią kadłuba od przodu u nasady i od przodu na szczycie kadłuba. Na łuku trochę odstawało. Tylny dolny narożnik odstawał i podobnie cała niemal dolna krawędź z wyjątkiem tego zlicowanego, przedniego narożnika. Tylna krawędź też odstawała, choć trudno stwierdzić, jak było na górze. Ale to mniejszy problem, bo rzecz jest ukryta pod oblachowaniem szyby pancernej. Odstawanie należy rozumieć jako wyraźną różnicę grubości blach (o ile wartość rzędu 4 mm uznamy za wyraźną). Szczelin nie było. Przyznam, ze nie wiem jak udało się osiągnąć taki układ, ale pamiętam, że dwa dni studiowałem zdjęcia zanim zabrałem się za ten element w modelu. Potwierdzają to też specjaliści. Ukryć się tego nie dało, ze względu na absolutny brak miejsca. Dlatego też początkowo górny zbiornik był bez masy samouszczelniającej i dodano przegrodę ogniową przed kabiną.

Efekt uzyskałem szlifując panel w kadłubie modelu w odpowiednich miejscach i naklejając nań nowy z plastikowej folii samoprzylepnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.