Skocz do zawartości

1:72 Revell Medicopter 117


Headhunter88

Rekomendowane odpowiedzi

Popraw to malowanie foteli zwłaszcza pasów...

W innym przypadku nie pomogą żadne nosze, a kadłub najlepiej będzie zrobić zamknięty

 

Powiedz co jest nie ok bo nie kminie co w tej skali mogę zrobić lepiej. Pasy pionowe to taśma klejaca 1 mm zafarbowaba na czarno pasy poziome to wypuklosci foteli z zestawu machniete moja reką pedzlem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem coś mi nie leży...

Na poważnie to dostałeś wszystkie odpowiedzi.

Ja zeszlifował bym te pasy na siedziskach i pomalował,

a pasy choćby z taśmy nakleił już pomalowane.

Tablica też tak trochę pod złym kontem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wskazówki przyjmuję bo zapewne dodały by one trochę więcej realizmu, tyle, że mi to chyba do szczęścia nie jest to w tym momencie potrzebne.

Co do tablicy to przy wpasowywaniu zostawała ona głęboko w swojej osłonie i nie chcąc mieć problemów na później przy klejeniu, trochę ją pochyliłem, ale jeszcze zerknę na to, bo może maksymalnie przesuwając do tyłu punkt klejenia uda się ją zamontować jak w orginale czyli pionowo.

https://www.google.pl/search?q=medicopter+117+kokpit&client=firefox-b-ab&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwjzrLuuvOvUAhWMBZoKHXZ1BqcQ_AUICigB&biw=1366&bih=659#tbm=isch&q=bk+117+cockpit

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czegoś nie rozumiem ...

 

Wskazówki przyjmuję bo zapewne dodały by one trochę więcej realizmu, tyle, że mi to chyba do szczęścia nie jest to w tym momencie potrzebne.

 

Po co Ci w takim razie te wszystkie zdjęcia i to wszystko, skoro nawet nie próbujesz z nich korzystać

i realizm do szczęścia Tobie nie potrzebny

 

Do realizmu, niestety droga jeszcze długa i żmudna, najpierw bym popracował nad schludnym klejeniem i malowaniem.

I nie przeceniał bym maskowania. Choćby pasów, jeśli nie naklejasz tylko malujesz owe.

 

Podeślij mi ten adres do wysyłki, to Ci w końcu nosze wyślę ... chyba że to też Ci nie jest potrzebne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mitrandirze nie traktuj tego jakbym olał Waszą pomoc, tylko na tym etapie nie wiem czy jest sens się cofać i meczyć z tą kabiną skoro moim zdaniem wyszła jak dla mnie dość dobrze. Co do maskowania pasów w takiej skali to spytam tylko retorycznie-REALLY??? Bo ja ledwo dałem radę trafić w nie pędzlem 000 .

Na priw masz moją wiadomosc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie masz aero, zreszta nawet jak masz - lepiej to z jakiś pasków cienkich zrobić - tak jak Bengal sugerował np. tamiya. Na koncach można z cienkich drucików dodać klamerki.

 

(pierwsze zdjęcie z googla)

belts%20014.jpg

 

A tu jak to zrobić

http://www.ratomodeling.com/articles/belts/

 

I lepiej nie otwieraj. Jeżeli chcesz otwarte robić to warto zakupić do tego pasy fototrawione - są jakieś zestawy w 72 z samymi pasami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też miałem kiedyś podobne podejście, niestety to utrwala złe nawyki.

Właśnie po to się maskuje, żebyś nie musiał trafiać ale wybór należy do ciebie twój model i twoja estetyka

Podobno, niektórzy wyrzucają/pozbywają się modeli, ja mam wszystkie swoje śmigłowce... ten również.

 

20151021_220245.jpg

 

I choć wstydzę się go , przynajmniej wiem co było zrobione źle, i za każdym razem mi przypomina żeby nie iść na skróty.

A, że był to mój pierwszy i robiony dla żony (miłośniczka serialu), to nawet nie mam jak go poprawić (czy podmienić )

Ale tu kluczem jest słowo :według mnie"

 

Btw. Dostałeś noszę? kiedy kontynuacja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też miałem kiedyś podobne podejście, niestety to utrwala złe nawyki.

Właśnie po to się maskuje, żebyś nie musiał trafiać ale wybór należy do ciebie twój model i twoja estetyka

Podobno, niektórzy wyrzucają/pozbywają się modeli, ja mam wszystkie swoje śmigłowce... ten również.

 

20151021_220245.jpg

 

I choć wstydzę się go , przynajmniej wiem co było zrobione źle, i za każdym razem mi przypomina żeby nie iść na skróty.

A, że był to mój pierwszy i robiony dla żony (miłośniczka serialu), to nawet nie mam jak go poprawić (czy podmienić )

Ale tu kluczem jest słowo :według mnie"

 

Btw. Dostałeś noszę? kiedy kontynuacja

Hej, pierwsze co mi się rzuca w oczy to sentyment do korporacji Weyland-Yutani, druga sprawa to oczywiście całkiem zgrabny ten Twój BK 117 Może trochę przelakierowany, bo ludzie sugerują do niego raczej lakier semi-gloss, ale jak dla mnie czysty i ładny model. Jakbym takiego miał to też bym go nie oddał.

Co do mojego modelu update postaram się zrobić około środy. Co do noszy to na razie nie ma, ale spokojnie, bo jak mieszkałem koło poczty głównej w GW to wszystko było na cito, ale teraz się przeprowadziłem i moja nowa poczta to ta z gatunku tych osiedlowych i trochę wolniej ogarnia, więc pewnie na tygodniu dojdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Błędy o których pisałeś są widoczne, ale przy tej skali i mankamentach samego modelu wcale to nie przeszkadza w jego pozytywnej ocenię, przynajmniej w moim mniemaniu

Trochę przyhamowany nadszarpniętym zdrowiem wrzucam mały update swojego BK 117-może ktoś rzuci pomysłem co można zrobić, żeby nie bawić się w karkołomne maskowanie taśmą wlotów i wylotów powietrza silników (szczególnie jeśli chodzi o te pierwsze), żeby móc pomalować model aerografkiem i nie zamalować pomalowanych już imitujących je części. Teraz widzę, że wyloty mogłem zrobić wbrew instrukcji, bo łatwiej byłoby zmodyfikować części i je wkleić po złożeniu całości, ale na to już za późno, ewentualnie wloty również można zamalować a później pomalować raz jeszcze na kolor właściwy, ale może ktoś bardziej doświadczony coś jeszcze dopowie...

mXSD1Zv.jpg

A1P4qQA.jpg

TWcMEIk.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I znów mały update i od razu pytanie.

EsRYRMR.jpg

1TaSRcC.jpg

pzvHfBO.jpg

RiZt5T8.jpg

Otóż wykorzystałem w tym modelu farbę Humbrol 127 jako podkład (zamiast surfacera) i mam trochę mieszane uczucia-sama farba po nałożeniu tylko jednej warstwy aerografem zrobiła się bardzo matowa, gruba, sucha (a przecież to satin), dwa pojawiły się na jej powierzchni i zaczęły odchodzić takie małe jakby ziarenka farby - ma ktoś pomysł co było źle?

Wcześniej malując tym kolorem takich problemów nie miałem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Patryk!

 

Niestey musze powiedzieć, że używanie farby zamiast podkłądu to dość słaby pomysł. Podkład, a zwłąszcza Surfacer 500 ma tę właściwość, że zawiera w sobie materiał który subtelnie szpachluje powierzchnię, wypełniając ewentualne rysy itd. A farba ma w założeniu tworzyć jak najcieńszą warstwę, przez którą wszystkie detale powierzchni (=rysy też) ma być widać po jej wyschnięciu. To raz.

Teraz drugi problem - kiedy farba kładzie się "na sucho" to znaczy, że w momencie uderzenia o powierzchnię jest tam za mało rozpuszczalnika. Zwykle zdarza się to kiedy farba nie jest dostatecznie rozcieńczona. Ale z mojego doświadczenia wynika, że w gorący dzień taki efekt może się pojawić przy prawidłowo rozcieńczonej farbie. Sposobem a to jest dodanie dodatkowego rozpuszczalnika i zmniejszenie ciśnienia na sprężarce - wtedy aerograf tworzy trochę większe krople, które wolniej wysychają w powietrzu.

Trzecia sprawa - nawet jakbyś miał Surfacera, to on aerografem kładzie się tak sobie. Polecam zakup podkładu firmy Tamiya w sprayu (Surface primer). Warto wspomnieć, że występuje on w kolorze szarym i białym - oba warto mieć. Kładzie się super, doskonale przylega do powierzchni i jako bonus odpada czyszczenie aerografu. W Twoim przypadku, kiedy masz na wierzch kłaść żółty kolor, to biały będzie idealny do zastosowania.

I jeszcze teraz jak już położyłeś ten żółty, to uważaj, bo mam wrażenie, że jeżeli zaczniesz to maskować, to taśma będzie Ci podnosić farbę (ten suchy szary pod spodem!). Także albo zrób od razu próbę, albo od razu zastosuj ultra delikatne środki maskujące - karteczki post-it, ultra delikatną taśmę albo coś w tym stylu, bo może być źle.

To życzę powodzenia w budowie i pozdrawiam

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I znów mały update-model przed nakładaniem kalek, a w momencie puszczania tego posta w trakcie.

uDoib6X.jpg

DkODXMC.jpg

Jedno pytanie czym usuwacie lekki osad, który powstaje od białego płynu gunze (tego z niebieska etykietą) z lakieru akrylowego? Woda to nie będzie zły pomysł?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.