P-51K Mustang 1:32 Dragon

Dłubię kabelki przy silniku

Coś dalej się dzieje, czy umarło?

Na razie odpoczywa

Tak Cię zmęczył ten modelik?

Tego bym nie powiedział, no może dłubanina przy kabelkach ale bardziej chce potrenować na czymś innym zdrapki i nie popsuć Mustanga

Dobry, przepraszam że post pod postem, ale prawie rok przerwy, temat nie umarł.

Wznowiłem walkę z Mustangiem.

Pierwszy raz miałem okazję to zabawy z chippingiem, wyszło tak

Troszkę chyba przesadziłem ale po położeniu koloru za długo dałem mu wyschnąć i musiałem mocno trzeć szczoteczką by był jakiś efekt, może gdybym szybciej to zrobił to efekt byłby delikatniejszy.

Mam nadzieje, że washe i oleje zminimalizują troszkę ten efekt.

Czy od nowa robić ?

B

Nie chcę sobie wyobrażać, co musiałoby się dziać w kokpicie Mustanga, żeby tak wyglądał

Chyba jednak bym jechał od nowa...

Mocno przesadzone. Następnym razem nie trzyj szczoteczką, tylko zdrapuj wykałaczką, będziesz miał większą kontrolę.

Próba nr 3 i chyba tak zostanie, i tak nie będzie dużo widać.

Odpuściłem sobie chipping,

Teraz jest znacznie lepiej.

Może jeszcze odrobinka suchego srebrnego pędzlucha na czerń ale to już wedle uznania

Wygląda to dużo lepiej niż poprzednio.

Fajnie wyglada, potrenowałęś chipping, to dobrze. Ale lekkie obicia to możesz dac. Dobrze Ci idzie, tak trzymac.

Dobry,

odpoczywszy po BABARYBIE siadam dalej do mustanga

Powoli zbieram się do zamykania połówek i rozpoczynam walkę z silnikiem.

jeszcze dużo przede mną....

B

Zacząłem wymianę luf.

Było tak:

jest tak :

porównanie :

i pozostała ekipa do zrobienia :

Nie jest wklejone otwór wywierciłem ale tylko by przymierzyć.

Wywiercę większy i wtedy powinno być ok i dopiero wtedy wkleję.

Poprawiłem lufy :

i powoli zbieram się do zamknięcia połówek kadłuba :

i 2 zdjęcia w innym świetle

Puk Puk, lecę dalej z Mustangiem.

Troszkę musiałem się nakombinować z blaszkami dedykowanymi do Mustanga Tamiyi a nie Dragona dlatego waham czy otwierać lewe skrzydło czy zostawić tylko prawe

Skrzydło nie jest sklejone, wszystko jest na sucho zamontowane i jeszcze będzie poprawione (karabiny m.in...).

Przed wklejeniem skrzydeł muszę ładnie zaszpachlować łączenie kadłuba bo coś mi nie poszło :(

Chyba będzie to pierwszy i ostatni model w 32 i chyba ostatni raz gdzie zakupiłem takie blaszki, to po prostu nie dla mnie :(

Niestety popatrzyłem na owiewkę i jak na złość na całej długości ma szef na środku :( czyli czeka mnie zakup zestawu tamiyi (87070, 87069, 87068) - tak ? czy coś pomyliłem ?

Cześć,

zakupiłem pasty tamiyi:

kolejność znam: COARSE, FINE, FINISH

Owiewka w Mustangu wygląda tak :

Nie jest tak duży ten szew ale jednak jest i mam pytanie bo jak czytałem/oglądałem filmiki na yt to używają na nich ściereczek (chyba też tamiyi - Tamiya 87090 Compound Applicator - 3 Color Set?)

Niestety go nie mam, czy mogę użyć papierów ściernych ?

Jeśli tak to zaczynać od jakiej gradacji?

Czy usunąć szef ostrym nożykiem a potem od 2k(coarse), 2.5k(fine), 3k(finish)?

Znalazłem jakaś starą owiewkę na której sobie najpierw potrenuję

Co mogę zrobić źle i jak bardzo mogę popsuć zestawową owiewkę?

I najważniejsze, jeśli popsuję to gdzieś można zakupić taką owiewkę

B

Jasne że możesz użyć papierów ściernych; wodnych. Jakie? Nie wiem jakie masz.

przydatne są też polerki do paznokci, mają różną gradację, pasty na koniec.

Miejsce szlifowania możesz ograniczyć taśmą.

Niczego nie zepsujesz, choć po pierwszych szlifach będziesz przerażony.

To jeszcze jeden filmik:

ja bym zaczął od jakiegoś papieru 600, może 800. Koniecznie na mokro. A potem to już do góry, bez przeskakiwania gradacji: 1000, 1200, 1500, 2000, 2500 i pasty.

Nic nie zepsujesz. Jak zaczniesz od zbyt wysokiej gradacji, to będziesz miał brzydki garbik. I jeszcze jedno - odradzam pilniki do paznokci. Nie są jednolite pod względem gramatury i twardości ziarna. Lepiej kupić papier ścierny, przynajmniej będziesz wiedział co robisz.

Pozdrawiam

Krzysiek

Z owiewką będę walczył w weekend - muszę się mentalnie przygotować

Wróciłem do walki z silnikiem :

Ja też obawiałem się likwidowania szwu na owiewce (myślę, że każdy się na początku obawia), zwłaszcza jak prowadziłem pierwszy warsztat na forum z Superhornetem. Okazuje się, że to bardzo prosta i niezabierająca wiele czasu robota. Ba, będzie wyglądała jeszcze lepiej niż przed całym procesem.

Ja zaczynam od usunięcia szwu nożykiem, i potem papierami ściernymi to ładnie wyrównuję.

W aktualnym warsztacie A-4M zacząłem od papieru 1500 i szedłem w górę. Jeszcze pod koniec dodatkowo przejechałem gąbką Tamiyi 3000 i papierem 5000 dla pewności. Zresztą, im będziesz miał większą wartość gradacji papieru, to będziesz widział, że wygląda elegancko. Na to poszły pasty najpierw Tamiya fine a potem Tamiya finish. Właściwie to wszystko.

Wygląda ciekawie

Czy niebieskie opaski na miedzianym przewodzie powinny być niebieskie czy czarne?

Na pokrywach zaworów widać solidne ziarno. Czym malowałeś? Wg mnie pokrywy są odlewane z aluminium i powinny być raczej gładkie

Ja też obawiałem się likwidowania szwu na owiewce (myślę, że każdy się na początku obawia), zwłaszcza jak prowadziłem pierwszy warsztat na forum z Superhornetem. Okazuje się, że to bardzo prosta i niezabierająca wiele czasu robota. Ba, będzie wyglądała jeszcze lepiej niż przed całym procesem.

Ja zaczynam od usunięcia szwu nożykiem, i potem papierami ściernymi to ładnie wyrównuję.

 

W aktualnym warsztacie A-4M zacząłem od papieru 1500 i szedłem w górę. Jeszcze pod koniec dodatkowo przejechałem gąbką Tamiyi 3000 i papierem 5000 dla pewności. Zresztą, im będziesz miał większą wartość gradacji papieru, to będziesz widział, że wygląda elegancko. Na to poszły pasty najpierw Tamiya fine a potem Tamiya finish. Właściwie to wszystko.

Będę próbował zobaczymy jak pójdzie...

Wygląda ciekawie

Czy niebieskie opaski na miedzianym przewodzie powinny być niebieskie czy czarne?

Na pokrywach zaworów widać solidne ziarno. Czym malowałeś? Wg mnie pokrywy są odlewane z aluminium i powinny być raczej gładkie

czarne.. więc do poprawy

pokrywy malowałem white aluminium od ak prosto z butli, więc "może" błyszczący źle wymieszałem i od tego nie wiem, ale tutaj już zbytnio nie mam jak poprawić :(

Masz swoją wizję kolorystyczną, OK, niech tak będzie, ale odwrotnie umieszczone wydechy warto by chyba jednak poprawić.