Fokker DR.I Eduard 1/48 malowanie niespodzianka

Czołem,

Cóż mam powiedzieć... tak wybrałem najbardziej oklepane i sztampowe malowanie tego oklepanego i sztampowego samolotu. Co zrobię jak chcę mieć go na półcę.

Tyle zrobiłem, podorabiałem kilka detali w kokpicie i nieco pogrzebałem przy Oberrurselu.

Planowane malowanie:

Ponieważ w planach, to zasiadam.

Kibicuję

mam duży sentyment do tej maszyny )) pooglądam

Oooo Xmald kolejne cudo z twojej stajni. Czasem chce powiedziec żebys przestał bo szczene zbieram z podlogi

Dzięki wielkie!

Taka nudna wyścigówa mi na razie wyszła. Nie chciałem przesadzić z modulacją tego czerwonego i chyba trochę przegiąłem w drugą stronę. Chyba tylko ja zobaczę, że nie jest psiknięty jednolitą warstwą... Spróbuję go choć przyzwoicie utytłać.

Filip - nie ma co się w ogóle zamartwiać kwestią tej czerwieni. No przecież samolot musi mieć jakąś wstępną bazę do brudzenia i płowienia. Akurat w przypadku tego tematu czerwień i względny ogląd nowości są jak dla mnie z urzędu uzasadnione.

A zjawisko ciekawe - czujemy konieczność wstępnego wytłumaczenia "czemu na czysto"...

Filippo,

Czerwony lubi zielony

można lekko i z zielenią się pobawić

pzdr

K

Dzięki panowie! Mikołaj, no zgadzam się z Tobą, akurat tutaj chcę raczej mniej niż bardziej go zmęczyć.

Podziałałem trochę z olejami, znowu dość delikatnie, dodałem też pierwsze syfy. Najwięcej moim zdaniem dał tutaj kolor zielony polecany przez Krzyśka - jeszcze raz dzięki. Na moich zdjęciach efektów raczej nie widać, musicie wierzyć na słowo, że jest ciut lepiej ;)

Jest super! Ja bym więcej nie dawał, no oczywiście poza jakimiś zabrudzeniami od ziemi.

Jak dla mnie tyż już starczy, nie utytłaj go za mocno ;)

Jakąż to czerwień tak próbujesz odmienić? Szkoda, że nie piszesz, jakimi farbkami malujesz ...byłaby ściągawka na wszelki wypadek

I po raz kolejny stwierdzam, że to jednak ładna maszyna była.

Serdeczne dzięki Panowie!

Model malowałem XF7

Zapraszam do galerii:http://modelwork.pl/viewtopic.php?f=64&t=60952