Skocz do zawartości

Räder müssen rollen für den Sieg! Temat o pociągach


Merten

Rekomendowane odpowiedzi

  • Super Moderator

niestety z odlewaniem już tak jest, kompromis albo koszty, wszystko co jest w granicy 0,25mm sprawia kłopot w odlewaniu dlatego trzeba troszkę oszukać, i nie ma się odpadów, lub planować użycie np blach= koszty... po tylu latach już wyleczyłem się z "redukcji" bo w większości wypadków nie warto, owszem pojedyńcze sztuki jeszcze można męczyć ale skoro można coś powielić to dlaczego nie...

ale to moje zdanie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powoli do przodu.

 

38817249821_59210dcbe0_k.jpg on Flickr

 

Po poskładaniu burt zawiesiłem się na budce hamulcowej.

Najpierw chciałem lekko przerobić tą z LZ Models (to ta żółta stojąca na macie), bo ten wagon który robię miał mieć jej starszą wersję "około-pierwszo-wojenną" podczas gdy LZ do cystern dodał budkę z lat 20-tych. Chodziło przede wszystkim o przerobienie drzwi wejściowych, w których w starszej wersji były dwa małe okienka umieszczone nad sobą (co widać na dołączonych planach), a potem zorientowałem się, że muszę ją zrobić od początku, bo... właściwie nic się nie zgadzało:

1. W oryginale było za duże okienko w ścianie szczytowej

2. Nie zgadzał się układ desek. Oryginalnie biegły poziomo, a nie pionowo

3. O wiele za duża jest osłona na korbę do zakręcania hamulca. Na dole właściwa dorobiona (jeszcze przed oczyszczeniem szpachli)

4. Ściana boczna z drzwiami była o 1,5 mm za szeroka

5. Na drzwiach deski biegły w pionie, podczas gdy w rzeczywistości w poziomie

 

27041362449_9e3b1c26ee_k.jpg on Flickr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No model jednak się przydaje. Jako "starter pack".

 

Powolne dłubanie. Zaczyna przybywać dodatków galanteryjnych. Zamontowana budka, zrobione już po części poręcze na pomoście hamulcowym, dodane wsporniki pod burtami wagonu, itd... Na razie to mało widać taką dziubaninę.

Następne fotki będą już raczej po poskładaniu i pomalowaniu podkładem, żeby wychwycić niedoróbki, skazy, wylania kleju, itp.

 

25021933618_d5f53b8e64_h.jpgon Flickr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem wiernym fanem Twojego Zugu , i każdą codzienną wizytę na Modelworku , zaczynam właśnie od sprawdzenia co nowego w Kolejach Rzeszy , wagony są super , ale jest w nich jedna rzecz trochę nie dopracowana, niby duperela ale, jak to poprawisz to look od razu 500+ . Chodzi mianowicie o tą ramkę z kratką na list przewozowy , myślę że jakby ją zrobić z fototrawionej siatki o odpowiednim rozmiarze oczka(już nie namawiam do trawienia tych ramek ) to wyszłoby super, a i za kratką można by umieścić właśnie list przewozowy , a parę np. zostawić otwarte i będzie ideał . Pozdr. A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie sposób się nie zgodzić.

Na kolorowym odlewie zobaczyłem, że to jednak marnie wygląda.

To tak naprawdę odlew blaszki z LZ Models, przy czym od początku mam świadomość, że to tak nie powinno wyglądać. Ot chociażby druty w siatce dociskającej list przewozowy szły w skos, a nie prostopadle.

Lenistwo tu zwyciężyło, ale.... nie można tego tolerować dłużej!

 

Coś porzeźbię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc ww ogóle nie interesuje mnie ten moment, kiedy nastąpi koniec.

Plan jest taki, że będę dorabiał te wagony... i tyle.

Jeszcze tyle typów ich było! Przecież jeszcze nie ugryzłem tematu 4-osiowych i pasażerskich, ani żadnych wagonów produkowanych w latach 30-40.

Poza tym lokomotywa nie skończona (BR 52) a druga nie zaczęta (BR 57).

Po prostu robię i tyle.

 

Poniżej nowa ramka na list przewozowy.

Zrobiona z siatki jakiej używa się do maskowania łączeń płyt regipsowych, a obrzeże z cienkiego drutu.

Trochę gruba, więc idealna nie jest, ale też tu jest mega zbliżenie. Ma wymiary 8X8 mm i z daleka wygląda lepiej.

Myślę jeszcze o zrobieniu całej z cienkiego drutu, ale nie wiem jeszcze czy lutować czy zalać cyjanopanem (jak tutaj).

Jakby ktoś miał jakiś pomysł, to będę zobowiązany.

 

24055546977_0384682b79_b.jpg on Flickr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A proszę Cię bardzo pomysła mam, zamiast wyważać otwarte drzwi i robić z jakiegoś fiberglasu do płyt G/K nie lepiej nabyć siatkę z odpowiednimi oczkami wyciąć na odpowiedni wymiar dorobić ramkę z cienkiego drutu np. z małego transformatora lub silniczka i po kłopocie (nie znam wymiarów oka w tej siatce dlatego wrzucę linki do przykładów) oto one:

https://www.eduard.com/store/eduard/photo-etched-parts/mesh-gauze-hexagonal.html

http://www.aber.net.pl/detal,642.html

A nie zapomnij o daszku I po kłopocie. Pozdr. A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A możesz zapodać zdjęcie oryginału tej ramki lub dobry szkic tego ustrojstwa?.

W pierwszym momencie, przyszły mi na myśl siatki z drutu Cu ( kiedyś nabyłem takowe do osłony nadsilnikowej w T-34 ).

Niemniej, faktycznie fototrawione, jak napisał Kolega Adams M1A1 mogłyby być mniej problematyczne do wykonania takiej ramki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Super Moderator

ja robiłem z- niepomny numeru- ale Aber ma w ofercie w siatkach taką właśnie "klasyczną"... ramka z drutu i lutownica 3 min zabawy, a ta kratka to właśnie klasyczny przykład że nie wszystko da się odlać :P tak samo jak wydrukować ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a kratka to właśnie klasyczny przykład że nie wszystko da się odlać

Uwielbiam takie sytuacje kiedy nie-da-się, bo już wiem co zrobię następnym razem!

 

Wygląda mi to na zwykłą plecioną siatkę ogrodzeniową

Splot właśnie taki, ale o wiele cieńsza.

Po obejrzeniu większej ilości zdjęć oryginałów wychodzi na to, że używano też siatki plecionej prostopadle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i wreszcie pierwsza dokończona do stanu "tuż przed malowaniem".

Tak to z grubsza po pomazaniu na czarno wygląda.

Tak wiem, nie zmieniona jeszcze "kratka" na list przewozowy, ale to się zrobi.

 

25225311698_bebc3e551a_k.jpg on Flickr

 

Żywica jest dość niestabilna jednak i przy tak cienkich ściankach i w sumie dość dużej wysokości burty się wygięły do środka w centralnej części. Wygląda jakby się zwężały (zaznaczone strzałkami), ale one po prostu się pochyliły w górnej części. Być może te odlewy od początku zresztą były krzywe. Wyrównam przy pomocy żarówki, albo suszarki do włosów.

Widać pofalowane paski odstające od burt. Fajnie to wyszło, bo rzeczywiście tak też to wygląda na oryginałach. Wagony z drewnianymi burtami "puchły" po wsypaniu do nich węgla, a potem deski wracały do położenia pierwotnego, a spinająca je taśma stalowa już nie koniecznie.

 

39091406981_413a4a2b7a_k.jpgon Flickr

 

No i zbliżenie detali.

Wyszło fajnie. Ślady kleju i inne śmieci pousuwane i poczyszczone. Zaplotłem kółka do plandek na brzegu wagonu (oznaczone strzałkami). To drut 0,2 mm zawijany na drucie 1 mm.

Widać też fakturę drewna na burtach, nity wyciskane punktakiem w narożnym kątowniku i fragment zrobionej od zera budki hamulcowej.

No i teraz kolej na następne wagony, ale najpierw trzeba porobić trochę odlewów, więc konieczna krótka przebudowa warsztatu.

 

25225310418_5b98d19462_o.jpg on Flickr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Przybył kolejny delikwent.

25418368568_a1cdbfaaaf_o.jpg on Flickr

 

Tak wygląda przy poprzedniku z budką hamulcową.

 

39285776641_fa62190755_o.jpg on Flickr

 

A tu zbliżenie drzwi. Trochę się pogięły przy okazji prostowania burt suszarką do włosów.

Ale to akurat fajnie, bo w oryginale tak to wyglądało. Co więcej urwane przy wyjmowaniu z formy na dole fragmenty drzwi łatwo będzie przerobić na ślady rdzy, co też w oryginale występowało. A! No i muszę dorobić jeszcze te urwane blachy na dole drzwi i "wajchę" do ich zamykania.

 

25418365958_55688186d7_o.jpg on Flickr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejna węglarka.

Niby taka sama jak poprzednie, ale jednak nie do końca. Przecież nie tylko serie produkcyjne "czwórek" i Panter różniły się między sobą.

Tyle, że w przypadku wagonów całe serie produkcyjne szły w tysiące.

 

Ten tutaj, to też wagon typu "Om" oznaczany jednak nie jako "Essen", ale jego wcześniejsza wersja (jeszcze przejęta z kolei pruskich) "Ludwigshafen".

Wagony te były bardzo długowieczne, bo produkowane były już od XIX wieku, a produkcję ich zakończono jeszcze przed I wojną światową (1891-1913). Mimo to w latach 30-tych było ich na stanie blisko 8000 sztuk.

Na fotce widać też nieco inną konstrukcję burt: ceowniki na nich są "przykręcone" do desek plecami, a nie bokiem. Tym razem więc już tak bardzo mnie nie bolało, że ceowniki wyciągałem z formy w kawałkach. Tu odlew uzupełniony polistyrenem.

Inna różnica, to listwa wzmacniająca burty jest wewnątrz skrzyni ładunkowej, a nie na wierzchu między ceownikami.

Wagon dostał też zderzaki starego typu i też stare szprychowe koła.

 

Ten wagon będzie miał oczywiście budkę hamulcową (widać przygotowany pomost) i oczywiście budka będzie starego typu - otwarta z wejściem z jednej strony. Ale to na kolejnych zdjęciach.

 

 

38696852144_16ee96c3e2_o.jpg[/url]on Flickr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Bazylms

Dziękuję, ale ta "wiedza" to tylko tak wygląda z wierzchu. Przeglądając plany i zdjęcia wagonów po prostu paru rzeczy się dowiedziałem, ale nie jest to jakoś szczególnie pogłębione. Specjalizacje to ja jednak ciągle mam w innych tematach, chociaż "kleję je" rzadziej.

 

A tu zrobiona budka starego typu.

Tak, wiem! Do złudzenia przypomina zwykły wiejski sraczyk.

Co ciekawe jest strasznie niska (w oryginale niecałe 160 cm) więc kolejarz mógł sobie w niej co najwyżej posiedzieć, ale już nie stać, jak w budkach nowszego typu.

Do tego dorobiona ścianka z desek na czole wagonu. Nie ukrywam, ze nie chciało mi się wyginać z aluminium poręczy i zrobiłem starszą wersję barierki wypełnioną deskami.

Na razie poskładane na sucho. Jeszcze nie ma stopni wejściowych, sprzęgów, uchwytów, kółek do plandeki, itd...

 

Kombinowałem ze światłem i zdjęcie "zażółcone", ale dzięki temu lepiej widać szczegóły na białym polistyrenie.

 

38759338984_215f7b0e58_h.jpg on Flickr

 

Tu porównanie z poprzednio robioną węglarką z nowszym wzorem budki i zwykłą poręczą.

 

38589164455_b9fe4ead03_h.jpg on Flickr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Zakręcam, podłączam kompresor i pompuję do 6 barów.

Po 10 minutach spuszczam powietrze i po następnych paru godzinach wyjmuję z form.

 

W sumie (wbrew pozorom), to jest całkiem proste.

 

Odpowietrzając żywicę w formie pompujesz powietrze do komory odpowietrzającej ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.