M4A3E8 Sherman "Major Albin Irzyk" - Dragon 1/35

Witam,

Mam już troszkę dość walki ze "struclami" i postanowiłem w ramach relaksu skleić sobie coś jak to się mówi "prosto z pudła". Już od dłuższego czasu chodzi za mną sklejenie tego "specjalnego" zestawu Dragona. Po obejrzeniu jednego z odcinków serii "Wielkie bitwy pancerne" przeglądając internet przypadkiem trafiłem na ten zestaw.

O Majorze Albinie Irzyku można znaleźć wiele informacji w internecie, wiec zainteresowanych tą postacią odsyłam do tej skarbnicy wiedzy.

Ten model jest pierwszym zestawem Dragona jaki mam okazję sklejać. Plastik z którego jest wykonany jest dość twardy i sztywny. Trzeba zatem uważać przy usuwaniu łączeń z ramką gdyż łatwo można uszkodzić wycinaną część. Na chwilę obecną model jest w takim stanie:

Dragon troszkę przyciął w głupa i zamiast przygotować miejsce oraz sposób łączenia pod rolki podtrzymujące gąsienicę w instrukcji umieścił schemat z podanymi wymiarami środków osi tychże rolek. Wymagało to troszkę niepotrzebnego mierzenia i trasowania. Mocowanie rolek wzmocniłem dodatkowo kawałkami metalowego pręta.

To samo wzmocnienie zastosowałem przy mocowaniu wózków jezdnych:

Model nie będzie powstawał w jakimśszalonym tempie, bo jest to projekt relaksacyjny. Kupiłem do niego metalową lufę z RB, ale być może wykorzystam oryginalną metalową która dał Dragon, tyle że trzeba wszczepić plastikowy hamulec wylotowy.

Co do gąsienic to decyzja jeszcze nie jest podjęta - plastiki czy Friule. W modelu są pojedyncze ogniwa, jednakże trzeba je wyciąć z ramek.

Jest też blaszka trawiona z osłonami lamp i jeszcze kilkoma innymi elementami, ale czy będą blachy lub plastiki okażę się w przyszłości.

Krzychu te osłony lepiej wyglądają z blaszek,choć ja sam miałem z nimi problemy w "Zemście".Gęsi z Dragona(plastiki)są wystarczające i nie wiem czy jest sens ich wymiany.Genaralnie siadam i podglądam.

"Szermana" mam w dalszych planach. Zasiadam więc i podglądam.

Fajnie że go kleisz bo też mam ten zestaw, z tym mierzeniem jest lipa trochę.

Generalnie fajny modelik się szykuje, uwielbiam tą wersję Shermana

Hej,

Robiłem ten sam model tylko z innego pudła.

Może mój wątek coś pomoże:

viewtopic.php?f=87&t=36485&hilit=Stojkovic

Powodzenia

Poznych Shermanow nie za wiele ostatnymy czasy.

Dragonowski plastik twardy jest ale mozliwy.

Poza tym jest to najladniejsza sylwetka Shermana,moim skromnym zdaniem.

Poza tym jest to najladniejsza sylwetka Shermana,moim skromnym zdaniem

Wszystkie "sylwetki" M4 są ładne, nie ma brzydkich ani brzydszych.......

Tak przy okazji, to z bardziej wrednych rzeczy w tym modelu w pierwszej kolejności trzeba wymienić tylne mocowanie kół napinających.

Najlepiej skleić to na CA.

Pozdrawiam

... trzeba wymienić tylne mocowanie kół napinających. Najlepiej skleić to na CA.

Możesz troszkę bardziej przybliżyć problem - co jest nie tak?

No no Krzysiek, nie spodziewałem się że zdradzisz 'rzeszę' i to coraz bardziej się oddalasz od granic dojczlandzkich

Do not worry mate (Nie martw się Paweł). Samych "trójek" ci u mnie dostatek. Aż trzy leżą w pudełkach. A i innych "germańców" jest jeszcze multum. Właśnie siostra mi kupiła drugą Panterę.

W Sdk-u narzekałem na ilość kół, ale Hamerykańce tez wcale "gorsi" w tej dziedzinie nie byłi:

Zacząłem montować wieżę. Chyba się skuszę i wymienię spręzyny na jednym z włazów. Mam do niego lufę z RB, ale chyba włoże zestawową bo Dragon dał metal tylko hamulec trzeba plastikowy dać. Tą z RB zostawię do Tasca.

Półcalówkę na wieżę też dam zestawową - nie wygląda źle.

Generalnie problem stanowi to, że bolce do których sie mocuje koła napinające to male elemenciki doklejane z tyłu i bardzo łatwo o skrzywienie/oderwanie tego ustrojstwa razem z kolem przy nakładaniu gąsienic itp. Sam kleiłem to z 4 razy łącznie przy zakladaniu friuli.

Jak narazie idzie ci bardzo dobrze.

Dzięki. W razie czego wstawię tam jakiś metalowy bolec. Może nawet na przestrzał do drugiej osi?

Gdybyś zmienił zapatrywanie co do egzemplarza, to może tez z niego zrobić Fury'ego :

Przyglądam się z uwagą.

Widzę, że szpachla była potrzebna mimo że dragon.

Ciekawy temat. Krzychu gdzie ty znajdujesz czas bo dla odmiany mi go wiecznie brakuje.

W robocie w przerwach od pracy, he, he. Z Shermana w domu jeszcze nic nie zrobiłem. No poza zdjęciami.

Bardzo fajny temat

A ja też polecam

to może tez z niego zrobić Fury'ego :

tym bardziej, że

http://www.armorama.com/modules.php?op=modload&name=News&file=article&sid=17434&mode=thread&order=0

http://www.armorama.com/modules.php?op=modload&name=News&file=article&sid=17654&mode=thread&order=0

W robocie w przerwach od pracy, he, he. Z Shermana w domu jeszcze nic nie zrobiłem. No poza zdjęciami.

Tylko pozazdrościć takiej pracy w której można lepić modele. Rozumiem, że pracujesz w sklepie modelarskim

Nie, tam bym chyba nic nie zarobił. Na tzw. przerwach zamiast palić to sobie coś tam dłubię. Ale niestety nie zawsze jest tak różowo. Akurat parę dni spokoju było.

Powodzenia!!

Model prawie gotowy do malowania. Jeszcze kilka detali. Wymienione uchwyty na włazach, sprężyny oraz zamocowane trawione osłony lamp. Te ostatnie dużo nerwów mnie kosztowały, bo ciągle się odklejały lub rozpadały. Kolejny raz się przekonałem ze blachy to nie moja działka.

Gąsienice natomiast zeżarły mi tyle czasu, że chyba w analogicznym jego wymiarze złożyłbym ze trzy zestawy Friuli. DO tego jeszce dochodzly po dwa wypychacze na ogniwko i to od strony zewntrznej. Ale już po kłopocie.

Wygląda bardzo dobrze , ale najbardziej jestem ciekaw malowania. Sam sklejam takiego Shermana tylko z Tamyii i mój będzie dopancerzony betonem

Fajny shermanik.

Piękny jest! Możesz podać jakieś fajne namiary na ten model ?

Rafał ja go kupiłem bo był w bardzo okazyjnej cenie. Jednak zamiast tego modelu to polecam zakup Tamiya 25175. To sawypraski Tasca a Tamiya dołożyła sobie tylko figurki. Dobra cena i jeszcze lepsza jakość.