MiniArt Pz.Kpfw. III Ausf.B 1:35

Witam!

Nie mogę się oprzeć i muszę zacząć go dłubać . To chyba jeden z najbardziej wyczekiwanych przeze mnie Pz. III. Detal bardzo fajny, jakość ogniwek wysoka, plastik dość twardy, trochę nadlewek ale ogólnie wypraski robią wrażenie.

No to sobie popatrzę. Chciałem go sobie kupić, ale w zwiazku z rozgrzebanymi trzema innymi modelami oraz małą ilością czasu oparłem się pokusie. Kupię go później.

Jak oceniasz jakość wypustu?

czekam na postępy z niecierpliwością. Ilość części robi wrażenie. Ja wyczekuję na wersję D ;)

Jak oceniasz jakość wypustu?

Jakoś modelu jest bardzo dobra, sporo drobnych detali, ładnie odlanych. Jedynie trochę toporne spawy i tak jak wspomniałem plastik twardawy, przypominający Alana czy starego Dragona. Pewnie z tego też powodu wszystkie ramki spakowane zostały w jeden woreczek, producent uznał chyba, że przy tak twardym plastiku nic im nie grozi.

wypraski zielone czy jasnoszare? Różne widać na zapowiedziach.

Już zapowiedzieli wersję C. Valentine też miałem w jednym worku, to chyba u nich standard. Czym się różni wersja D? W C jest inna kopułka dowódcy i może jeszcze kilka detali.

Też mnie bardzo ciekawi ten model. Będę podglądał.

Model zapowiada się obiecująco, będę sobie podglądał Twój warsztat i zdecyduję czy w niego inwestować

Ja poczekam na wersję "D" "trójki"... ale z zainteresowaniem będę śledził Twój warsztat

Bo wiem, że będzie się działo...

Pozdrawiam

wypraski zielone czy jasnoszare? Różne widać na zapowiedziach.

Wypraski szare.

Zasiadam w pierwszym rzędzie. Nówka na warsztacie.

Pozdrawiam

Krzysztof

Czekamy na wrażenie ze spasowania części.

Mam nadzieję, że nie będzie trzeba szykować wiadra szpachli.

Witam Waszmościów,

gorlock jedź z tematem. Jak by Ci nie było potrzebne to chętnie przygarnę malowanie 4, do mojego Brach Modela.

Też się nad nim zastanawiam czy zainwestować. Czekam na opinię.

Udało się coś zlepić?

Ja dzisiaj dostałem swój egzemplarz i muszę powiedzieć, że jeżeli chodzi o detale to Miniart już osiągnął wysoki poziom. Niestety na wszystkich ramkach występują problemy na styku form. Stosują wieloczęściowe formy lecz w przypadku gaśnicy nie wyszło to najlepiej :( . Sporadycznie występują wklęśnięcia, ale nic poważnego. Widać, że tworzywo się w niektórych miejscach przyklejało do formy i w efekcie powstały mini zadziory. Pomimo, że plastik twardy to jednak mam połamane km-y. Przydały by się jednak oddzielne torebki.

No i ciekawostka. Ryflowanie na lewym błotniku różni się od tego na prawym

U mnie raczej nie widzę takiego problemu, szwy na łączeniach form są w normie, gaśnica nie gorsza niż np. dragonowska. Połamanych elementów także w moim egzemplarzu nie było. Na razie bardzo niewiele zrobiłem, Walczę z grypą

Poprzednie duże pojazdy Miniartu składały się bardzo miło. Będę obserwował ten wątek ...

Witam!

Parę fotek z początku budowy. model składa się bardzo fajnie, spasowanie bardzo dobre, jak dotąd ani grama szpachli. Trochę pracy z pilnikiem wymaga jedynie układ jezdny.

Też się pogapię. Może nawet kupię model

Blachy jakieś przewidujesz?

Na pewno wymienię zapinki narzędzi na fototrawione i lufy km-ów na Aberowskie. Jeśli w międzyczasie wyjdą jakieś blachy do niego to się nad nimi zastanowię

Możesz użyć Abera do pz.III E. z braku laku.

Aber zapewne nic nie wyda. Prędzej Chiczycy... ale ich blach są "średniej" jakości. No może Part.

Na pewno wymienię zapinki narzędzi na fototrawione i lufy km-ów na Aberowskie. Jeśli w międzyczasie wyjdą jakieś blachy do niego to się nad nimi zastanowię

Witajcie

gorlocku Kolego, zapytam jeszcze raz które kalki planujesz nalepić ? Chętnie przygarnę znaczki do malowania 4, jakbyś nie potrzebował. Modelik piękny, ja mam Bracha z żywicy, ale w brew pozorom ta żywica jest piękna i modelik dokładny.

Jeszcze nie wiem, które malowanie wybiorę i które kalki. Ale kiedy to uczynię dam Ci znać

Witam!

Po dłuższej przerwie wracam do Miniartowej trójki. Dorzuciłem przerobioną lufkę RB i km-y Aber/Magic of Models. Dodałem trochę spawów. Model składa się bardzo dobrze. Jak na razie największy problem stanowiła kopułka dowódcy, usunięcie szwów i przesunięć formy oraz dopasowanie jej wewnętrznych elementów przysporzyło trochę problemów.

Ostatnio wyszła żywiczna poprawka pokrywy silnikowej. Ale teraz już trochę za późno na poprawki. Możesz dać na miary na lufy jakie zastosowałeś?