Autoblinda /Italeri/ 1:35/ wrak

Bajka.

Dach zamknięty. Jakieś brązowe przetarcia…

Jak dla mnie to w tej postaci dach psuje efekt wybuchu .Wygląda to jak by się złamał a nie urwał od wybuchu i prędzej nity by poszły i wszystko wygięło się do góry niż tak jak jest teraz . Reszta bardzo się podoba pozdrawiam OLO.

Projekt rewelacja Niestety w kwestii dachu muszę się zgodzić z OLO. Biorąc pod uwagę, że pancerz Autoblinda był nitowany to bym przynajmniej naderwał i wygiął do góry ten fragment przy urwanym rogu dachu

Tak naprawdę to nie miałem pomysłu na dach licząc, że tak zdewastowany przyjmie się za wiarygodny. Już teraz nic z nim nie zrobię. Za wskazówki dziękuję, pomogą mi w kolejnych pracach nie brać wszystkiego na łatwiznę.

Tymczasem więcej brązu…

Piękny dowód na to że pędzlowanie z głową plus praktyka dają super efekt. Na tym etapie bardzo mi się podobają te przebarwienia farby i ta rdza świeżo nałożona.

Za dużo tego rdzawo brązowego na nie uszkodzonych elementach to jednak Afryka i te złomy tak nie rdzewiały .Odkryty metal to się patyną pokrywał ,brudem ale nie rdzewiał . Odnajdywane po latach wraki są minimalnie pordzewiałe,b ardzo mało wilgoci w powietrzu . Jak zostawiasz dach to trudno twój wybór szanować trzeba reszta ładnie zrobiona i ze smakiem pozdrawiam OLO.

Za dużo tego rdzawo brązowego na nie uszkodzonych elementach...

Zgadzam się.. w sumie to na pierwszym miejscu pod uwagę powinien być brany realizm.

Myślę jednak, że w dzisiejszej modzie malowania modeli liczą się emocje i generowanie efektów malarskich, które jeszcze nie były używane na szerszą skale. Liczy się forma, ona trafia do większej ilości odbiorców.

Dachu nie poprawiam podobnie malowania, szkoda mi czasu na poprawki, który mogę poświęcić na budowę kolejnego modelu.

Trochę ciemniejszych brązów…

super,

Czy wzorowałeś się na jakimś zdjęciu? Czy planujesz go jeszcze osmalić? AB wygląda jakby stał na pustyni dłuuugo, umyty przez przyrodę z sadzy:)

Nie, nie mam fotki..scenkę wymyśliłem. Nie planuję nic już przy nim robić..mam w głowie nową rozwałkę i zaraz zaczynam.

Zrobiony.

Witaj twoją wizję modelarstwa trzeba uszanować teraz twoje prace będę oglądał pod kontem warsztatu , i efektów wizualnych pozdrawiam i podziwiam warsztat OLO.Komentarz dotyczy też innego forum .

Twoje prace są imponujące i inspirujące .

Świetnie, że uchyliłeś rąbka tqjemnicy "jak to się robi".

Gdybyś mógł napisać nieco więcej:

- czy od początku do końca malujesz emaliami?.

- czy stosujesz jakieś specyficzne techniki, typu "suchy pędzel" ( na emaliach, ewentualnie olejach )?.

- czy technika malowania emaliami bardzo różni się od malownia akrylami?.

Przepraszam za te na pewno trywialne pytania, ale z malowaniem to u mnie zupełnie słabo .

- czy od początku do końca malujesz emaliami?.

- czy stosujesz jakieś specyficzne techniki, typu "suchy pędzel" ( na emaliach, ewentualnie olejach )?.

- czy technika malowania emaliami bardzo różni się od malownia akrylami?.

Maluje od kiedy pamiętam wyłącznie emaliami.

Nie wiem czy coś pomogę.

W kwestii farbek akrylowych się nie wypowiem..zupełnie na nich się nie znam i w ogóle nie interesuje mnie ten rodzaj farbek. Ja po prostu nauczyłem się malować emaliami i raczej już przy nich pozostanę.

Suchego pędzla sporadycznie, jak już muszę. Choć dla początkujących malarzy ta technika jest bardzo łatwa w opanowaniu i efektowna w uwypukleniu detali, to jednak pociągnięcia pędzla mają charakterystyczny szorstki wygląd, który mnie się osobiście nie podoba.

Do uwypuklenia detali i bryły modelu stosuję tzw. podmalówki. Jest to technika trudniejsza ale nie ma tych charakterystycznych „ciągnięć” po pędzlu.

Bryła modelu po podmalówkach,

autoblinda fachowo rozwalona. Szczególnie podoba mi się pusta opona.

Dziękuję za opis, dzięki temu troszkę poszperałem w necie. Temat podmalówki bardzo mnie zainteresował.

Jak dla mnie, ten rosiek wygląda świetnie i nigdy bym nie przypuszał, że został zmalowany czymś innym niż aero .

On został zmalowany z aero dopiero po położeniu podmalówki. Kilku barwne podmalówki w różnej rozpiętości tonalnej wykonałem pędzlami. Dopiero jak to wyschło położyłem z aerografu „chudy” kolor piaskowy. W podmalówce zastosowałem też kolor błękitu, po nałożeniu piaskowego i zmieszaniu tych kolorów uzyskałem delikatnie przebijający przez „piasek” zielonkawy odcień. W odróżnieniu monochromatycznej podmalówki kolorowa daje ciekawsze efekty. Wiedzieć tylko trzeba co wyjdzie po wymieszaniu wszystkich barw, ale to też nie problem bo zawsze można całość zamalować grubszą warstwą.

Podmalówki,

Uff, to trochę mnie uspokoiłeś, bo widząc efekty mojego pędzlowania, lekko zwątpiłem - czyli aero na koniec było użyte .

Efekt końcowy jest rzeczywiście świetny .