Skocz do zawartości

Enzo Ferrari - TAMIYA - 1:12


DarkWing

Rekomendowane odpowiedzi

Tzn. że malowałeś bez podkładu, kolor na plastik?

Jeśli element malowany nie był szpachlowany to tak. Jednak tylko w przypadku lakierów Tamiya w spray'u.

"Zwykłe" farby spray (np. z Castoramy) lub z aerografu zawsze na podkład.

Tamiya na plastik nigdy nie zawiodła, inaczej rzecz ma się na elementach metalowych - tu zawsze najpierw solidny podkład.

 

Jeśli natomiast chodzi o kolory... Gdy występuje różnica kolorów (np. szary plastik lub czarny) to najpierw 1-2 warstwy w celu złamania koloru i dopiero potem ostatecznie 2-3 na gotowo. Tu czerwień na czerwień więc nie było problemu z kryciem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Witam

Po blisko 3 miesięcznej przerwie (wakacje, urlopy, konkursy ) powracam do prac przy Ferrari.

Praktycznie to już taka wykończeniówka ale za to najbardziej stresująca część budowy - lakierowanie karoserii.

Powoli, bez pośpiechu powstają kolejne części nadwozia. Aktualnie mam przygotowaną do uzbrojenia przednią część nadwozia i maskę bagażnika.

Pomalowana kolorem bazowym i polakierowane na połysk.

Część wewnętrzna to czarny mat.

Poczekam jeszcze niech dobrze wyschnie i zrobię polerkę, a następnie uzbroję całość w elementy oświetlenia oraz przykręcę maskę.

 

_MG_7033_zpsxdnkpcu6.jpg

 

_MG_7034_zpskjmb7wvm.jpg

 

_MG_7035_zpsgqecesgi.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma takiej opcji .

Dwie puszki farby w sprayu.

Z pierwszej puchy pierwsza warstwa, następnie z drugiej druga warstwa farby.

W ten sposób nie boję się, że zabraknie mi farby i będę musiał malować inny element inną puszką-partią.

Druga końcowa warstwa farby zawsze więc jest z tej samej puszki

Inna sprawa, że Tamiya raczej dba o jakość i ja przynajmniej jeszcze nie spotkałem się z rażącą czy jakąkolwiek odmianą odcienia danej farby w różnych puszkach. Jednak przezornego Pan Bóg strzeże ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

c.d

 

Przód skończony

_MG_7036_zpst2fmnocy.jpg

 

Podobnie tył....

_MG_7037_zpswjxe56j6.jpg

 

_MG_7039_zpsljaocm3d.jpg

 

_MG_7040_zpsuo3pajhj.jpg

 

_MG_7041_zps65vj682e.jpg

 

_MG_7042_zps7ktwlvwu.jpg

 

_MG_7045_zpsi9joctn2.jpg

 

Brakuje jedynie pokrywy silnika i konika na tylnej kratce - przed zdjęciami gdzieś mi się zawieruszył i po ponad półgodzinnym poszukiwaniu poddałem się. Po zdjęciach nieoczekiwanie odnalazł sie na podłodze pod nogą ławy , więc w wersji na gotowo będzie jak należy.

Następny post będzie ostatnim w warsztacie, postaram się dokonać wtedy małego podsumowania modelu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
Świetnie wyglądają lampy w tej skali i te w zderzaku...

Końcówki wydechu są już ostatecznie wklejone?

Tak na gotowo... jeśli zauważyłeś jakieś nierówności (brak symetryczności) to brawo, a wynika to z tego, że jedna z rur... złamała mi się w czasie pracy i ponowne jej przyklejenie troszkę ją przesunęło. Później było jeszcze gorzej, a pod karoserią już nie dało się tego naprostować bez ponownego urwania części :(

 

Teraz ostatnia aktualizacja warsztatowa.

 

Ostatnim elementem jest pokrywa silnika.

_MG_7048_zpskkaqbgkw.jpg

 

_MG_7049_zps9ngf4uto.jpg

 

Po jej zamontowaniu model jest gotowy.

 

Teraz małe podsumowanie.

Ferrari Enzo w skali 1:12 to model nr Tamiya 12047, którego części są zapakowane w dość pokaźnych rozmiarów pudełko.

Biorąc pod uwagę kto jest producentem, ilość części, skalę oraz cenę tego modelu (blisko 1,5 k zł) można było się spodziewać, że będzie to cud miód....

Niestety... jakość wyprasek mimo, że poprawna to wcale nie rewelacyjna. Na moje "nieszczęście" kupiłem jednocześnie ten model oraz najnowsze Yamato w 1:350, dlatego porównanie dodatkowo wyszło na niekorzyść Ferrari. Okręt miał po prostu WZORCOWE wypraski i składalność. Ferrari to jednak starszy wypust (chyba lata '90 jak się nie mylę) i tu już niestety widać różnicę w jakości. Mało tego, myślałem, że taki model będzie zaprojektowany od podstaw i precyzyjnie... niestety teraz, już po jego skończeniu nabrałem pewności, że to powiększona skala 1:24. Jedyna zmiana to otwierany bagażnik ale zdaje się, że któryś tam wypust 1:24 też miał ten szczegół.

Samo "powiększenie" nie miałoby w sobie nic złego gdyby producent nie powiększył również błędów. Najbardziej rzucające się w oczy i wymagające dużo pracy i cierpliwości to nierówności i niedopasowania ruchomych elementów karoserii:

- pokrywa bagażnika

- pokrywa silnika

- i o zgrozo..... drzwi - spasowanie ich górnych fragmentów z dachem

Oczywiście wszystkie te błędy są do naprawienia, a skala pozwala na wszelkie modyfikacje i waloryzacje i w efekcie można stworzyć naprawdę piękny model.

Osobiście jednak nie polecam go nikomu kto chciałby go złożyć tak jak ja, po prostu z tego co w pudle. Tu naprawdę trzeba troszkę przy nim pogrzebać i poprzeklinać sobie pod nosem w czasie budowy.

Ja jestem szczęśliwy, że udało mi się dotrzeć do końca i zapraszam już niedługo do galerii...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, że nie moja skala Gdybym wydał 1.5k złotych i miał tyle problemów, to bym się zdenerwował ;-) A tak, za tę kwotę mogę sobie kupić 7 dobrych 1:24 ;-)

 

Tak czy inaczej, model prezentuje się bardzo dobrze, co jak widać po warsztacie wymagało sporo pracy ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję wykonania. Jestem pod wrażeniem Twojej pracy a 1,5 k za model idzie oczywiście w parze za oczekiwaniami co do jakości materiału i wielu detali. Mam nadzieję że mi nie przyjdzie do głowy kupowanie modeli za tyle kasy szczerze mówiąc to nie spodziewałem się że w modelarstwie plastikowym spotyka się takie ceny nie mówię tu oczywiście o jakiś unikatach bo to ile jest warty taki model zależy wyłącznie od kaprysu kupujących ile chcą za to zapłacić. Jeszcze raz gratuluję i będę wracał do warsztatu aby się wzorować na Twojej pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 months later...

Ja mam jedno pytanie do Ciebie: na lakierze brak jest jakichkolwiek zanieczyszczeń, dla mnie jest idealny, czy malujesz model w jakiejś komorze przeciwpyłowej? U mnie niestety zawsze coś na lakierze jest.

O modelu nie piszę bo wszystko koledzy napisali, dla mnie super.

pozdrawiam Mariusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.