Mercedes Benz Actros MP4 GigaSpace 1:24

Witam. Z góry mówię że jestem początkującym modelarzem(jest to dopiero mój drugi model)

i każda rada kogoś doświadczonego jest dla mnie na wagę złota:))

Nadarzyła mi się taka okazja na kupno Mercedesa MP4 że aż żal było nie brać(tym bardziej że na dłuższą metę planuję składać modele samochodów ciężarowych).

Nie planuję jakichś niewiadomo jak wielkich zmian w tym modelu ponieważ jak wspomniałem jestem początkujący, chociaż bardzo mnie kusi żeby zamontować w nim oświetlenie(diody smd i zwykle) ale to potrzebował bym pomocy w rozpisaniu układu ;p

Model będzie miał kolor niebieski z elementami czarnego + szara rama i tutaj pytanie ponieważ planuje malować go sprayem tamiya niebieskim i rame sprayem tamiya szarym. Czy ktoś już używał tych sprayów ?? Jakieś rady co do nich?? Nigdzie opini z nimi związanych nie znalazłem(jedynie pan w sklepie modelarskim mi je polecał).

Wczoraj zabrałem się za klejenie ramy

Teraz mam dwa pytania.

1.Czy to łączenie na zbiorniczku będzie widoczne po pomalowaniu czy musze to jakos czyms zakleić??

2. Czy łatwiej będzie mi malować tym sprayem jak skleje całą ramę czy może wszystko oddzielnie tak jak na zdjęciach??

1 - Będzie

2 - Osobno

Postaram ci się pomóc chociaż też jestem poczatkujacy.

Po pierwsze farba niczego nie ukryje tzn. Jeśli teraz widać jakieś łączenie, to po farbie będzie widać jeszcze bardziej :P

No i sprayem maluje się łatwiej duże powierzchnie, więc łatwiej złożyć wszystko do kupy , ale z kolei wtedy ciężko pomalować zakamarki , więc musisz sam to jakoś rozgryźć

A co do samych spray(ów) tamiya to ja takimi malujre, i wychodzi w miarę ładnie, ale trzeba dużo warstw polozyc, żeby później było co szlifowac. Po bez porażki straszna skórką pomarańczy się robi, możesz zerknąć do mojego warsztatu , tam akurat teraz pokazuję lakier .

Dzięki za odpowiedzi. Jutro lece do sklepu po lakier i będe próbował swoich sił ;)) czym mogę te szpary zakleić? wystarczy klej a potem wygładzić to papierem ściernym??

Mercedes maluje ramy poskładane do kupy, wszystko jest pomalowane: poduszki, kostki, złączki, zawory (w MP3 nawet silnik). Bardziej realnie wyglądałoby jakbyś to razem psiknął ale sprayem nie dasz chyba rady.

Poza tym to sam czekam na ten model. I ci zazdroszczę że już go masz:) Jakbyś potrzebował fotek takiego actrosa to daj znać, mogę ci każdy szczegół sfotografować

jeżeli byś mógł to z wielką chęcią przyjme fotki:) Szczególnie ramy,silnika i kabiny od przodu

Niestety musze post pod postem napisać. Wczoraj mnie lekko poniosło i poskładałem rame i silnik ;p niestety część zdjęć się nie zapisała;/

Moje ogólne spostrzeżenia. Rama jest krzywa, ta plama na chlodnicy to jest wada fabryczna, dużo części trzeba przycinać, powiększać dziurki, rzecyz do siebie nie pasują. Jako że jest to dopiero mój drugi model to powiem szczerze że jest ciężko. Jednym słowem italeri się nie popisało ))

Moje ogólne spostrzeżenia. Rama jest krzywa, ta plama na chlodnicy to jest wada fabryczna, dużo części trzeba przycinać, powiększać dziurki, rzecyz do siebie nie pasują. Jako że jest to dopiero mój drugi model to powiem szczerze że jest ciężko. Jednym słowem italeri się nie popisało ))

To może łatwiej kupić sobie Lego.... Technic lub City, a może Friends, nie wiem co tam Wolisz, tam wszystko pasuje idealnie....

Moje ogólne spostrzeżenia. Rama jest krzywa, ta plama na chlodnicy to jest wada fabryczna, dużo części trzeba przycinać, powiększać dziurki, rzecyz do siebie nie pasują. Jako że jest to dopiero mój drugi model to powiem szczerze że jest ciężko. Jednym słowem italeri się nie popisało ))

 

To może łatwiej kupić sobie Lego.... Technic lub City, a może Friends, nie wiem co tam Wolisz, tam wszystko pasuje idealnie....

A zostając przy modelarstwie to na następny model polecam coś od Tamiya. Parę modeli juz złożyłem u składalność jest bardzo dobra.

Moje ogólne spostrzeżenia. Rama jest krzywa, ta plama na chlodnicy to jest wada fabryczna, dużo części trzeba przycinać, powiększać dziurki, rzecyz do siebie nie pasują. Jako że jest to dopiero mój drugi model to powiem szczerze że jest ciężko. Jednym słowem italeri się nie popisało ))

 

To może łatwiej kupić sobie Lego.... Technic lub City, a może Friends, nie wiem co tam Wolisz, tam wszystko pasuje idealnie....

No ale po co ta ironia? Wyraził swoje zdanie na temat modelu, czyż nie? Jak nie miałeś nic mądrego do napisania, trzeba było powstrzymać się od dokonania tego czynu.

Ogólnie fajnie Ci ten model idzie. Możesz powiedzieć coś wykonaniu szczegółów w tym modelu? Gdyż sam zamierzam się do jego kupna.

Moje ogólne spostrzeżenia. Rama jest krzywa, ta plama na chlodnicy to jest wada fabryczna, dużo części trzeba przycinać, powiększać dziurki, rzecyz do siebie nie pasują. Jako że jest to dopiero mój drugi model to powiem szczerze że jest ciężko. Jednym słowem italeri się nie popisało ))

 

To może łatwiej kupić sobie Lego.... Technic lub City, a może Friends, nie wiem co tam Wolisz, tam wszystko pasuje idealnie....

Co chciałeś uzyskać tym postem??? Nic nie wnosi... Bajda podel pod względem odwzorowania i szczegółów jest dość dobry, tylko jak pisałem trzeba troszkę poprawić jest kilka bardzo cienkich i łamliwych części przy silniku o czym się przekonałem I dzięki za miłe słowa. Górna część modelu musi niestety trochę poczekać ponieważ sesja się zaczęła i brak czasu lekko mnie ogranicza

Sam jestem początkującym modelarzem. Sklejam swój drugi model Dakote MK III od Italeri i jak na moje oko to brakuje w twoim modelu troche dokładności a mianowicie brakuje szpachli, która by Ci pozwoliła razem ze szlifowaniem zamaskować niedociągnięcia, które wystepują po sklejeniu części. W swojej Dakocie bez szpachli daleko bym nie pociagnał i bez mozolnego szlifowania.

Kumpel kiedyś mi powiedzial jak zaczynałem sklejać modele że nie wolno się spieszyć,a ojciec ktróry kiedyś sklejał kartonowe modele "Młodego Modelarza" że najważniejsza jest dokładność. Obie rzeczy popłacają przy finalnym efekcie

Tak zapytam na marginesie - laczenia i szwy oszlifowac zamierzasz?

jeżeli doradzicie jaka szpachla i czym to szlifować to zrobię co się tylko da żeby to ładniej wyglądało:)

Ja używam szpachli Tamiya Putty (White) a do szlifowania papiery ścierne (Tamiya, Wamod, Wodne z allegro) o różnej gradacji, pilniczki kosmetyczne podkradzione od żony, pilniki iglaki z Castoramy

Ostatnio zrobiłem własnoręcznie zrobione pilniki naklejając na patyczki laryngologiczne za pomocą taśmy dwustronnej papier ścierny - niweluje dołeczki podczas szlifowania większych elementów, gdy trzymamy papier w palcach (wyniesione z remontów mieszkań i mozolnego szlifowania ścian )

jeżeli doradzicie jaka szpachla i czym to szlifować to zrobię co się tylko da żeby to ładniej wyglądało:)

Moim zdaniem klej CA + przyśpieszacz (to jeśli nie najlepsza), to najwygodniejsza szpachla. W porównaniu do innych np. Tamiy'i, czas szpachlowania skraca się z trzech dni do 3 minut.

A szlifowanie - pilniki z papierem ściernym na mokro. Od biedy mogą być takie do paznokci, ale one nie wszystkie mają wodoodporny klej. Ponadto gąbki ścierne modelarskie.

A wracając do ramy kolega isz007, ironizując, słusznie zauważył, że to nie rama jest krzywa, tylko została krzywo sklejona. Trzeba to rozciąć i skleić poprawnie, bo całe auto wyjdzie Ci krzywe.

Polecam szpachle Squadron red albo green. Tamiya, Revell, Humbrol mialem i wypieprzylem do kosza,...razem z zaszpachlowanymi czesciami.

Model skończony. Niestety brak zdjęć z pracy ponieważ zgubiłem telefon ze zdjęciami....

Był to mój pierwszy większy model i uważam że zepsułem go po całości:/ mój brak umiejętności skończył się pieniędzmi wywalonymi w błoto....

Przy przypasowywaniu kabiny części do siebie nie pasowały(może to wynikało z braku moich umiejętności albo model jest tak zrobiony)

Paski na zbiornikach są tak pomalowanie ponieważ chyba źle dokleiłem taśme maskującą Tamiya i farba wlewała się pod nią(może ktoś wie czy da się to jakoś naprawić??)

A tak się fajnie zaczynało...okablowanie miało być....prace na silnikiem....no ale i tak gratuluje ukończenia!

przerosło mnie to wszystko niestety. Z fotkami też miałem problem żeby się na czymś wzorować miałem jedynie takie które podesłał mi jeden z użytkowników. A koszty no wiadomo dopiero zaczynam mam tyle co nic sprzętu, więc wszystko trzeba było kupować i się powoli robiła studnia bez dna... spraye, farbki, pędzelki itp. Porwałem się z motyką na słońce był zapał no ale efekt końcowy jak widać porażka Mam nauczke na przyszłość ;d Powoli zacznę zbierać narzędzia i planuje do wakacji kupić jakąś naczepę do niego(chciałbym jakąś cysterne). A do tego czasu tak jak mówię powoli będę sobie kupował jakieś narzędzia i dodatki.

Ps. Plus jest taki że model na co dzień widzę z odległości ok.2m, a z takiego dystansu nei widać jego defektów, więc bardzo cieszy moje oczy ^^