Cesarewicz 1904 Trumpeter 1/350

jakaś aktualizacja ?

Ano, jak to zwykle bywa, czasu mało, kruca bomba.

Drewniany pokład przybył, przemyt broni od Gały dotarł ale kruca czasu brak.

Jakaś szansa na mały ruch w stoczni?

Myślę, że najwcześniej w lutym coś podziałam. Na dzień dzisiejszy urlopuję na drugim końcu świata.

No chyba już pora żeby bojcy od Pułkownika wybrali sie do Ciebie w odwiedziny. Maja brać ze soba beczkę dziegciu czy się obejdzie?

MARKUZ DO ROBOTY !!!!!

Myślę, że wizyta bojców nie będzie konieczna.

Coś tam dłubie powoli jednak brak doświadczenia w budowie okrętów wprowadza pewien zamęt i niepewność co i w jakiej kolejności lepić co by sobie biedy nie na robić.

Analizując instrukcję wychodzi, że pokład drewniany trzeba wkleić bardzo wcześnie a potem maskować co by farbOM nie zapaprać.

Na dzień dzisiejszy mam sklejone połówki kadłuba i artylerię.

A stronie North Star wypaczyłem zapowiedź

Super detailing set for 1/350 Russian Navy battleship Tsesarevich 1917 – work in progress

Zestaw co prawda do rocznika 1917 ale może i do 1904 coś przyszykują.

PS. No i kolejnego czołga napocząłem a moce przerobowe ograniczone, a dodatkowo sezon biegowy się zaczął a maraton w warszawie tuż, tuż.

No nie wiem jak to tam wygląda, ale nie da się tak jak u mnie - wszystko osobno malować i potem tylko ostateczny montaż?

Prawie zawsze się tak da ...

......No i kolejnego czołga napocząłem.....

co to za rozmienianie się na drobne ??

Wracając do naszej dyskusjo kolorystycznej, popaCZałem sobie w vallejowy wzornik na ekranie

Takie wyjściowe CZy to bym powiedział 70.974 70.922 70.978 trza to zobaczyc na żywo najpierw bo wzornik jedno a rzeczywistość to zupełnie co innego.

Kolory o których wspominasz wydają mi się za jasne.

Moim zdaniem należy oscylować w okolicy Dark Green 71.324, Olive Green 71.265 lub powyższe zmieszać z Russian Green 71.017. wszystkie kolory z palety Vallejo Model Air

Pamiętaj że nie możesz go zamaźglać jakąś ciemną breją, bo bedzie wyglądał jak grobowiec, musisz użyć trochę jaśniejszych kolorów zeby to jakoś wyglądało. Nie mam wzornika ajerowych, ale se obczaje w internrtach farby o których piszesz. W końcu mnie też ten emat dotyczy w przyszłości

Oba są grubo za ciemne, na modelu będzie wyglądało jakbyś pomalował na czarno, szczególnie jak walniesz lakiem i jakimiś szuwaksami. Będę za 3 tygodnie w wielkim dymie na konkursie, na pewno będa mieli Vallejo tam to obczaję, ale Ty pewnie masz lepsze możliwości pójścia do sklepu i obślinienia tych farb na żywo

Zdaje się że dwa z tych trzech air modelów mam na składzie. Psiknę fukawką na plastikowej płytce to się obaczy.

Płytka to jedno, pamiętaj że im większa skala tym bardziej trzeba rozjaśnić kolor, żeby to jakoś wyglądało. Wystarczy popatrzeć na coponiektóre 700 setki, pomalowane oryginalnOM farbOM... ten sam kolor na 350 i 700 wygląda zupełnie inaczej. Ja nawet czarnego nie maluje czarnym bo wygląda za ciemno NATO black to najciemniejsze co używam i to tylko w ekstremalnych przypadkach. Pamiętaj ze cokolwiek zmalujesz i tak zciemnieje bo:

1. kolejne wartstwy laku przyciemnią kolor

2. łosz siłą rzeczy jest ciemniejszy niż kolor bazowy

3. jakieś zacieki fafluny i rdza tez go przyciemnią.

Tyle moich mundrości, siknij se na flaszkę od kokakoli, a potyem wyobraź sobie co jeszcze musisz z tym potem zrobić

Popsikałem trochę kolorów na próbę.

Przeglądając internety natknąłem się na taki schemat malowania Cesarewicza rocznik 1904

Porównując próby kolorów i tą grafikę myślę, że można spróbować pokombinować z farbami od AK 1032 lub 1031. Są to kolory z palety do rosyjskiej pancerki 4BO

Ja bym się pobawił 1032(hajlajt) i 1033(baza) w sumie to ja nawet mam ten zestaw do modulacji 4BO, a jakoś o nim nigdy nie pomyslałem w kategoriach okrętowych Nie wiem czy nie należałoby dodać szarego, zobaczę jak bedzie wyglądał Twój i wtedy sie zdecyduję

Dobry wieczór,

Mała aktualizacja...

kazamaty przemalowane, artyleria jeszcze przed poprawkami.

Zamontowałem gniazda podstawki w postaci 2 śrub zabezpieczonych porcją pasty milliput

Cesarewicz na podstawce roboczej.

Kombinuję z kazamatami i artylerią. Z zewnątrz dział nie da się wkleić trzeba się będzie więc trochę nagimnastykować podczas malowania. Dodatkowo w celu zniwelowania grubości pokładu drewnianego zebrałem trochę plastiku w miejscu łączenia plastikowego pokładu z burtami.

O których działach piszesz? Z niecierpliwością czekam na dalsze postępy.

O Canetach 75mm Krzychu. Eee Mareczku, jakbyś upitolił zamek zaraz za podstawą Mellera to wsadzisz je. Najpierw podstawa i hyc siedzi w środku. Musisz tylko pewnie się lufy CZymać bo jak wpadnie to po ptakach No tak czy siak miło w końcu w naszym dziale jakiś ruch zobaczyć, bo coś ostanio nabożna cisza zapadła

Aktualizacja postępu prac stoczniowych.

Ostatecznie działa wylądowały we wnętrzu okENta i już ich nic z tamONt nie wyciONgnie.

Kadłub zamknięty, pokłady przyklejone. Dodatkowo kilka nadbudówek wylądowało na swoim miejscu, dokleiłem ster, wały śrub i stępki przechyłowe.

A oto kilka fotogramów na dowód

Zastanawiam się czy zasadnym jest coś jeszcze przylepić do pokładu, czy już wystarczy i należy go spryskać podkładem i rozpocząć proces malunków?

No coś się w końcu ruszyło.

Jedź z tym koksem.

Fajne sa te rosyjskie pancerniki budowane trochę na francuska modłę. Mam Borodino ,-)) Ciekaw jestem jak wyjdzie.

Piękną bryłę ma ten okret! Aż mnie korci by Mikase ulepic dla rownowagi sił...

Atakuj temat, bo tu nieprzYzwoity marazm i rozprężenie na warsztatach... nudOm wieje (albo jak mawia moja znajoma na imprezach "j...bie trupem")