Skocz do zawartości

[11.11] Wagon artyleryjski PP2 ŚMIAŁY - Scratch 1/35


Jarekk

Rekomendowane odpowiedzi

WAGON ARTYLERYJSKI POCIĄGU PANCERNEGO PP2 "ŚMIAŁY"

 

Tytu.jpg

 

Jesienią 1918 szeregi odradzającego się Wojska Polskiego wzbogaciły się o nowoczesny austro-węgierski pociąg pancerny który otrzymał nazwę „Śmiały". Walcząc dzielnie w dwóch wojnach, polsko - ukraińskiej i polsko - bolszewickiej, załoga pociągu okazała się godna tej nazwy.

Dzieje tego pociągu jak również model jego wagonu artyleryjskiego w skali 1/35 , postaram się odtworzyć i przedstawić w poniższym temacie.

 

 

Wprowadzenie

 

Zauważając ważną rolę kolei, w licznych armiach na przełomie XIX i XX wieku utworzono zupełnie nowy rodzaj wojsk: wojska kolejowe, będące specyficzną odmianą saperów. Miały one trudne zadania: w natarciu - odbudowę zniszczonych linii kolejowych, mostów itp., aby umożliwić przewozy wojsk oraz dostarczenie im potrzebnego zaopatrzenia; w odwrocie zadania byty zupełnie odmienne i polegały na tym, by dokonując zniszczeń linii kolejowych, saperzy ci maksymalnie utrudniali lub wręcz uniemożliwiali szybki ruch przeciwnika do przodu. Nic dziwnego, że w kilka zaledwie tygodni po wybuchu wojny na różnych frontach pojawiły się ponownie odkryte pociągi pancerne.

Na froncie zachodnim, po krótkim okresie działań manewrowych, pociągi pancerne dość szybko straciły swą wartość bojową i przerodziły się w ruchome baterie kolejowe.

Natomiast na znacznie rozleglejszych i o wiele mniej nasyconych wojskami obszarach frontu wschodniego, gdzie wojna niemal przez cały czas miała charakter ruchowy, pociągi odgrywały istotną rolę - zwłaszcza w okresie zmian dziejowych w latach 1918-1921.

 

Pierwsze pociągi pancerne armii monarchii austro-węgierskiej zaimprowizowali dowódcy poszczególnych kompanii wojsk kolejowych walczących na terenie Galicji. Jesienią 1914 operowały tu nie mniej niż 3-4 pociągi, zbudowane w Warsztatach Kolejowych m. in. w Stryju, Stanisławowie, Nowym Sączu. Najczęściej składały się z 2-3 prowizorycznie osłoniętych (blachami kotłowymi, szynami, workami z piaskiem) wagonów, w których zamontowano karabiny maszynowe, rzadziej typową armatę polową 80 mm.

Sukcesy, jakie odnosiły te jednostki, skłoniły C-K Ministerstwo Wojny do wyposażenia armii w lepiej opancerzone i uzbrojone pociągi pancerne. W październiku 1914 zamówiono 6 kompletnych pociągów pancernych. Budowały je Warsztaty Główne Budapeszt-Północ Węgierskich Kolei Żelaznych (MAV) wspólnie z Fabryką MAVAG w Budapeszcie.

Skład pociągów był podobny: pancerna lokomotywa oraz dwa wagony pancerne; dodawano do nich 2-3 zwykłe platformy na których zazwyczaj przewożono materiały i narzędzia używane do naprawy uszkodzonego toru, i które ponadto służyły jako środek zapobiegający wykolejeniu się całego składu, w chwili gdy dojeżdżał on do miejsca, gdzie tor był uszkodzony lub zniszczony.

 

Pierwsze pociągi nowej konstrukcji pojawiły się na froncie w grudniu 1914; już po krótkim okresie służby bojowej okazało się, że ich opancerzenie (do 12 mm blachy żelaznej) jest niewystarczające. W tej sytuacji nakazano stopniowe wycofywanie z frontu już zbudowanych jednostek w celu ich modernizacji i wzmocnienia opancerzenia. Polegało to na tym, że za pierwszą warstwą 12-mm pancerza montowano warstwę dębową grubości 40 mm, a za nią jeszcze dodatkową 8 mm żelazną warstwę wewnętrzną. Takie opancerzenie okazało się skuteczne nie tylko przeciw pociskom broni piechoty; chroniło również przed odłamkami pocisków artyleryjskich.

 

Niezależnie od tego C-K Ministerstwo Wojny zamówiło jeszcze trzy następne pociągi pancerne dotychczasowej konstrukcji, ale z dodatkowymi wagonami uzbrojonymi w armaty umieszczone w wieżach obrotowych. W skład takiego pociągu zwanego ciężkim" wchodziły dwa wagony artyleryjskie nowego typu oraz dwie lokomotywy i jeden wagon z karabinami maszynowymi znanej już, choć nieco zmodyfikowanej konstrukcji.

 

DRAW6.jpg

 

Przykłady zestawień austro-węgierskich pociągów pancernych.

 

Ogółem podczas I wojny światowej istniało w armii austriackiej nie mniej niż 15 pociągów pancernych (nie jednocześnie), oznaczonych numeracją PZ. I-XII. Pociągi l-VIII zestawione były głównie z typowego taboru konstrukcji MAV (13 lokomotyw serii 377, 14 wagonów z karabinami maszynowymi, 6 wagonów artyleryjskich).

 

ah_armtrain4.jpg

 

Zdjęcie austro-węgierskiego pociągu pancernego "ciężkiego".

 

ah_armtrain10.jpg

 

Zdjęcie wagonu artyleryjskiego.

 

Jesienią 1918 większość austriackich pociągów pancernych została przejęta przez armię Węgier. W końcu października 1918 na całym obszarze Galicji Polacy szykowali się do przejęcia władzy od Austriaków. Podobny los spotkał inny austriacki pociąg pancerny, stojący w owym czasie na bocznicy stacji Kraków-Prokocim (według źródeł węgierskich były to pociągi nr III i V).

 

cdn

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 175
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Książka Paula Malmassari: "Les Trains Blindes 1826 - 1989"; Editions Heimdal, 1989.

 

Aby z regału nie zrobić lokomotywowni, planowałem do wrześniowego komplety zrobić tylko 2-3 wagony artyleryjskie.

PP2 ma służyć jako trening. Wagon szturmowy to byłaby już betka. A jak będą już dwa wagony to lokomotywa ......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy w planach w tej książce są rozrysowane ramy wagonów, zestawy kołowe maźnice i temu podobne szczegóły.

Pytam ponieważ planowałem wykonać ten pociąg w trochę większej skali a jak na razie mam jaką taka dokumentacje do parowozu bez blach pancernych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wagon będzie miał rozmiary dużego czołgu:

Dł - 23 cm

Sz - 8 cm

H - 14 cm.

 

Rama jest poklejona ze modyfikowanych kształtowników firmy Plastruct.

Nity również będą "sklepowe".

 

Lewa strona nadbudówki przygotowana do nitowania:

 

PB201808.jpg

 

.. i po nitowaniu:

 

PB201810.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przejęcie pociągu i jego opis

 

PP2poc.jpg

 

Austro-węgierski pociąg pancerny (nr VII lub VIII ?) podczas remontu w Nowym Sączu

 

W Prokocimiu, jeszcze latem 1918, porucznik Antoni Stawarz z austriackiego 57 pułku piechoty utworzył organizację złożoną z miejscowych kolejarzy i ukrywających się dezerterów. Oddział liczący do 80 ludzi dowodzony byt przez Józefa Badziocha. 30 października wieczorem Józef Badzioch otrzymał rozkaz przejęcia fortu w Prokocimiu i opanowania stojącego tam na bocznicy pociągu pancernego. Następnego dnia ludzie Badziocha rozbroili na miejscu posterunek żandarmerii, jednak pociągu nie było, wyjechał prawdopodobnie na patrol. Dopiero 1 listopada wydzielona grupa pod dowództwem Wojciecha Marszałka okrążyła pociąg i po krótkiej nocnej utarczce opanowała go.

 

Część bojową pociągu tworzyły dwie lokomotywy opancerzone, dwa wagony artyleryjskie, dwa wagony z karabinami maszynowymi i platformy kontrolne.

 

PP2Lok.jpg

 

Lokomotywa opancerzona, która potem znalazła się w pociągu pancernym "Śmiały", to niewielki tendrzak o układzie osi 0-3-0, służący do prowadzenia niezbyt ciężkich składów towarowych i do prac manewrowych. Zbudowano ją w zakładach StEG w Wiedniu w roku 1891, a opancerzono w zakładach MAV w Budapeszcie. Masa parowozu w stanie służbowym wynosiła 21,3 t, długość całkowita 810 cm, wysokość 400 cm. Moc silnika parowego sięgała 300 KM, siła pociągowa - 3900 kg. W skrzyniach parowozu mieściło się do 1000 kg węgla, a w bocznych zbiornikach - do 4,8 m3 wody. Ten zapas paliwa i wody wystarczał na przejechanie do 100 km, przy czym maksymalna prędkość osiągana przez parowóz nie przewyższała 40 km/h.

 

PP2wa.jpg

 

Dwuosiowy wagon artyleryjski miał długość 790 cm, wysokość 480 cm i rozstaw osi 360 cm; jego masa wynosiła 21,4 t, a stalowy pancerz miał grubość do 12 mm. Głównym uzbrojeniem (oryginalnym) wagonu była szybkostrzelna, półautomatyczna armata morska 70 mm SFK L730 strzelająca granatem 6 kg lub szrapnelem 7,4 kg na odległość ok. 5000 m. Armatę zamontowano w wieży obrotowej o kącie ostrzału w płaszczyźnie poziomej 240° i pionowej -5° +30°. Oprócz tego w wysokiej nieruchomej nadbudowie przewidziano stanowisko jednego karabinu maszynowego; dwa dalsze karabiny maszynowe umieszczono w stanowiskach bocznych z mocno ograniczonym polem ostrzału. W ścianach bocznych wycięto po siedem otworów służących jako strzelnice lub też do obserwacji. Obsługę wagonu stanowiło 12-15 ludzi.

 

PP2wckm.jpg

 

Wagon karabinów maszynowych ważył 18,5 t, miał taką samą długość i rozstaw osi jak artyleryjski, ale był nieco niższy i nie przekraczał 375 cm wysokości. Jego opancerzenie także miało grubość 12 mm, zaś uzbrojenie stanowiły cztery ciężkie karabiny maszynowe umieszczone w stanowiskach bocznych (po dwa w każdej bocznej ścianie). Ponadto w ścianach bocznych i czołowych znajdowało się do ośmiu dodatkowych strzelnic, a w dachu jeszcze 9-11 otworów obserwacyjnych.

 

Już 3 listopada porucznik Antoni Stawarz otrzymał od ówczesnego komendanta Krakowa pułkownika Bolesława Roji rozkaz dostarczenia oddziału dla obsadzenia zdobytego pociągu, planowano bowiem wysłanie jednostki pod Przemyśl. Kiedy Stawarz przedstawił sytuację, zgłosili się na ochotnika żołnierze z plutonu ciężkich karabinów maszynowych 57 pułku z plutonowym Zapartem na czele. Pierwszym polskim dowódcą pociągu mianowano podporucznika Jerzego Lewakowskiego. Po skompletowaniu załogi użyto go natychmiast do patrolowania linii kolejowej Kraków-Rzeszów. Pociąg następnie cofnięto do Zagłębia Dąbrowskiego celem powstrzymania wybuchłej w tym okręgu anarchii. Powracający z frontów żołnierze oraz miejscowa ludność cywilna zaczęła grabić magazyny kolejowe i wojskowe. Pociąg pancerny 2 listopada 1918 r. skierował się do Szczakowej, Dąbrowy Górniczej, Oświęcimia, Jaworzna i Brzeska. W przeciągu kilku dni dzięki wydatnej pomocy załogi polskiej maszyny pancerno-kolejowej zaprowadzono porządek.

 

PPm2.jpg

 

PP2za.jpg

 

Załoga PP2 "Śmiały" - początek 1919 r.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WARSZTAT - tydzień 2

 

Przez ten tydzień:

 

- zamocowałem podłogę i przygotowałem ramę wagonu do mocowania resorów

 

PB281814.jpg

 

- boczne ściany wagonu są prawie ukończone (brak jeszcze strzelnic), czołowa ściana dopiero zaczęta

 

PB281817.jpg

 

- wzorzec kół nabiera dopiero wyglądu

 

PB281815.jpg

 

- ogólny wygląd modelu wagonu zmontowanego Patafixem

 

PB281818.jpg

PB281819.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tej ... i weź tu startuj przeciwko takiemu Jarkowi w konkursie ;) Jeszcze jednej partii nie skończyliśmy, a tu już wiadomo kto bierze całego robra !

Bardzo ładnie wygląda rama wagonu, jak to zwykle u Ciebie czysto i schludnie. Plastruct rządzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.