Skocz do zawartości

Niszczyciel ORP Wicher - 1/72 - od podstaw


Marwaw

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Ło Matko, Marwaw znowu nie klei U-boota!!! Prawda jest taka, że zabrałem się w końcu za projekt, który miałem w planach od dawna, ale jakoś nie mogłem się do niego zebrać. To oczywiście polski niszczyciel ORP Wicher. Model powstaje na potrzeby Muzeum Obrony wybrzeża w Helu. Skala 1/72. Podstawą są przeskalowane plany modelu kartonowego firmy Answer:

wicher007.jpg

A teraz jak do tego doszło:

wicher002.jpg

wicher003.jpg

Szkielet kadłuba powstał w moim wypadku tradycyjnie z grubej tektury. Jest ona dość sztywna i lekka i ładnie reaguje z klejem polimerowym. Po spędzeniu doby na równej powierzchni pod obciążeniem był dobrze sklejony i co ważne nie zwichrowany. Potem było szlifowanie i nadawanie kształtu.

wicher004.jpg

Powstały również zrzutnie dla bomb głębinowych. Zupełnie niepotrzebnie wpuściłem je tak głęboko w kadłub, jak chciał autor modelu. wystarczyło przejrzeć zdjęcia...

Następnie w moim modelu zagnieździli się Obcy:

wicher005.jpg

Czyli pianka montażowa, którą wypełniłem kadłub...

wicher001.jpg

wicher006.jpg

Która potem odpowiednio obrobiłem. Następnym etapem prac nad kadłubem był pokład, który powstał z hipsu o grubości 1mm oraz burty, również z hipsu, ale o grubości 0,5mm. Przyklejałem to również klejem polimerowym a także cyjanoakrylowym. Postało wiele szczelin i nierówności, które wyrównałem szpachlówką samochodową. Efekt wygląda tak:

wicher008.jpg

wicher009.jpg

Teraz czeka mnie montaż poszycia burtowego, zrobiłem sobie szablony z papieru:

wicher010.jpg

Na efekty trzeba trochę poczekać, bo sporo pracy przede mną...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szacun! Podziwiam Twoje modele i zazdroszczę tak prestiżowego przeznaczenia

 

No i chyba w kolejnym modelu pływadła zmałpuję od Ciebie to oklejanie pianki tworzywem. Bo samo nałożenie szpachlówki samochodowej na piankę stwarza spore trudności w porządnym oszlifowaniu (pianka niby twarda, ale nie tak jak żebra, przez co przy szlifowaniu one wyłażą na wierzch).

 

z przyjemnością będę śledził Twoją relację

 

Pozdrawiam,

Marudek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Super Moderator
Model powstaje na potrzeby Muzeum Obrony wybrzeża w Helu.
Będziesz posługiwał się tylko tą wycinanką czy masz jakieś wiarygodne plany? Pytam, bo eksponat w muzeum robiony na podstawie niepewnego źródła będzie miał raczej nikłą wartość...

 

Pytam również o to dlatego, iż po głowie też mi chodzi ten okręt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Tobie, Muzeum na Helu będzie miało naprawdę przepiękną kolekcje modeli !!! Brawo !! A jest to rzadkością, żeby czas -poświęcany przez modelarzy na robienie modeli nie był w pewnym sensie wyrzucony w błoto ,-))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za miłe słowa. Jestem teraz w trakcie ostrej walki z poszyciem, likwiduję niedoskonałości w krzywiznach kadłuba. Na szczęście nie jest ono tak pofalowane jakby się mogło wydawać (to co widać na zdjęciach to w większości przypadków wręgi, które prześwitują przez tworzywo). Jednak w kilku miejscach pojawiły się potworne wybrzuszenia, co skutkowało koniecznością rozcinania burt i zalewania ich klejem. Teraz to wszystko będzie ponownie szpachlowane i wyrównywane. Kolejne zdjęcia dopiero jak wszystko będzie się nadawało do pokazania. A więc jeszcze sporo czasu minie...

Dokumentację mam obszerniejszą niż w przypadku Gryfa, więc tu nie ma problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się Marcin, czy nie byłoby prościej zrobić taki kadłub ze styroduru. Jest twardy, łatwy w obróbce...I robota by ci szybko szła...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

j.w. dokładnie kolega ma rację...wiem że łatwiej ciąć tekturę niż spienione lub twarde PCV , ale naprawdę warto - nie mów że nie czytałeś o tej metodzie w MO( dwa razy ukazał się ten art.). Te wybrzuszenia wzięły się z dalej pracującej pianki...tyle co tam wlałeś powinno schnąc min. 2 tygodnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marwaw polecam Tobie gorąco obejrzeć te dwa wątki.

 

http://www.konradus.com/forum/read.php?f=1&i=64537&t=64537&filtr=0&page=1

 

http://www.kartonwork.pl/forum/viewtopic.php?t=2654

 

Gość niestety nie skończył swojego "Wichra" ale to co zrobił wyglądało świetnie.

Po za tym korzystał z modelu w skali 1/100 z zupełnie innego wydawnictwa i innego projektanta.

Ten z Answera jest/może być ....... niedokładny.

Znam kilka wyrobów tego autora i mają taką oto ciekawą cechę:

- kadłub skleja się znakomicie natomiast to co powyżej linii pokładu to mogą wystąpić pewne braki w ...... częściach.

Sklejałem "Akizuki" i "Portera".... wiec wiem o czym piszę.

Lepiej posiłkować się lepszymi materiałami niż potem rwać włosy z głowy.

 

życzę powodzenia i wytrwałości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam to, znam też model Wichra w 1/100, niestety ciężko go dostać, pytałem nawet u wydawcy.

Wicher z Aswera, jest rzeczywiście taki sobie, czeka mnie sporo rzeźbienia, pierwszą próbkę już mieliście - zrzutnie bomb głębinowych.

Co do samego warsztatu na razie relacja słowna, bo nie zrobiłem jeszcze fotek, poza tym mam sporo pracy z różnego rodzaju poprawkami. Ale po kolei.

Pianka już następnego dnia wyschła na wiór i nie zwiększyła już swej objętości, fajnie się obrabiała papierem ściernym.

Moim błędem był zastosowanie na pokrycie burt HIPSU 0,5mm zamiast 1mm tak jak na pokład. HIPS to chyba to samo co styrodur. Poza tym, w miejscach gdzie są łuki, wyoblenia itp dać krótsze odcinki poszycia - od wręgi do wręgi. Uniknąłbym wtedy tego obleśnego wybrzuszenia na prawej burcie, gdzie niestety klej nie chwycił w tym miejscu, jak należy. Poradziłem sobie jednak z tym problemem poprzez dość radykalne rozwiązanie. Rozciąłem burtę w miejscu wybrzuszenia i zalałem klejem CA, kiedy złapał trzeba było zaszpachlować i obrobić miejsca łączenia.

Na chwilę obecną mam naklejone płyty poszycia. Kupiłem w tym celu, wydawało mi się dobrej jakości polistyren z Tamiyi, ale okazało się, że klej penetrujący też z Tamiyi jest zbyt agresywny i w niektórych miejscach pojawiły się wżery, a więc dalej szpachlowanie, szlifowanie ... Wiem, zdjęcia będą, ale wszystko będzie wyrównane i obrobione jak należy.

Jest też dobra wiadomość. Mam zielone światło na zamówienie większej ilości detali z RB Models, czyli bulaje, bębny itp...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Cieszę się. Prace trwają. Trochę to trwało, ale kadłub wymagał wielu poprawek. Na chwile obecną wygląda to tak:

wicher024.jpg

wicher025.jpg

Burty skończone, poprawione tam gdzie było to konieczne i kontrolnie pociągnięte szarym podkładem. Jak do tego doszło:

wicher011.jpg

wicher012.jpg

wicher013.jpg

Kadłub został wyszpachlowany i otrzymał płyty poszycia. Okazało się, że wielu miejscach pojawiły się wżery, co wymagało kolejnych poprawek. Postanowiłem również rozprawić się z bąblem na prawej burcie w dziobowej części. Klej nie złapał tam jak trzeba i pojawiło niezbyt estetyczne odkształcenie. Zdecydowałem się na rozwiązanie radykalne - rozciąłem burtę w pionie i wlałem pod nią sporą ilość kleju cyjanoakrylowego. Po wyschnięciu całość ponownie trzeba było szpachlować i obrabiać. Zaszpachlowałem również część bulajów bo wyszły nierówno. Nawierciłem je następnie cienkim wiertłem i rozwierciłem pilnikiem. Docelowo dostaną mosiężne bulaje RB, które już zamówiłem.

wicher021.jpg

wicher022.jpg

wicher023.jpg

Potem zająłem się detalami dziobu, rufy i śródokręcia. Wyszło nawet fajnie, jestem zadowolony z efektu.

wicher026.jpg

wicher027.jpg

wicher028.jpg

wicher029.jpg

Po doklejeniu listew odbojowych burty pokryłem szarym podkładem Tamiyi w celu dokonania jeszcze kilku poprawek.

wicher014.jpg

Oczywiście pracujemy we dwóch. Niebawem zabieram się za pokład.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wspaniała praca. Szkoda, że po drodze nie robisz odlewów żywicznych z tego, co wykonałeś (choć pewnie prawa autorskie do wycinanki nie pozwalają). Choć pewnie od razu nie byłoby mnie stać, to po jakimś czasie pewnie bym się szarpnął i kupił "Wichra" w takiej skali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dość dobry jest plan J. Schmidta, wydany w Planach Modelarskich. Nr. 148. ORP "Wicher". Tam wszystko jest wyrysowane w sposób bardzo przejrzysty, i na pewno ułatwi Ci to prace.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Po miesięcznej przerwie uzbrojony w "Plany Modelarskie nr 143" wróciłem do prac na Wichrem. Poprawiłem trochę drabinki na rufie, wyloty zrzutni bomb głębinowych i osłony wałów śrubowych:

wicher034.jpg

Zabrałem się również za wyposażenie pokładowe. Na pierwszy ogień poszła rufa:

wicher030.jpg

wicher031.jpg

a następnie dziób:

wicher032.jpg

wicher033.jpg

Teraz czeka mnie wypełnianie pokładów na śródokręciu i ryfle antypoślizgowe, ciągnące się niemal przez cały pokład. Będzie co robić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.