Skocz do zawartości

TS-11 Iskra 1/72 Arma Hobby x3


rymulus

Rekomendowane odpowiedzi

Witam w kolejnym wątku warsztatowym. Miałem nie zakładać warsztatu tego modelu bo już chyba wszystko o nim wiadomo ale jak to się mówi raz kozie wio. Zrobiłem sobie małą odskocznię od Iła-28 co nie znaczy, że nic się przy nim nie będzie działo. Postanowiłem, że Iskierkę będę robił we wszystkie dni poza weekendem który będę poświęcał w całości na Iła.

Na warsztat idzie Iskra od Arma Hobby z zestawu Deluxe Set. Model, a dokładniej modele, bo jest ich trzy będą robione prosto z pudła bez własnych dodatków.

Z rzeczy poza zestawowych dokupiłem farby Hataka dedykowane do Iskry oraz dodatkowe kalki od ModelMakera vol.2.

Wszystkie Iskry planuję wykonać w kamuflażu. Pod uwagę biorę egzemplarze o numerach 1918, 1413, 2013 lub 1716 tylko nie wiem w której wersji malowania.

 

W15srtg.jpg

 

LvKOBQr.jpg

 

Sq6MCqI.jpg

 

BK09WpI.jpg

 

8tMNkHL.jpg

 

Emmttlw.jpg

 

ModelMaker niemiło mnie zaskoczył nie podając żadnych numerów farb potrzebnych do malowania Iskry 1918.

 

Model zacząłem już składać. Idzie to trochę wolno bo wszystko trzeba robić razy trzy. Wanny i boki kadłuba są już pomalowane. Do pomalowania użyłem farb Hataka. Maluje się nimi całkiem przyjemnie (również pędzlem), nawet bez rozcieńczania. Problemem było czyszczenie aerografu, po każdym użyciu musiałem rozbierać cały aerograf.

Do dwóch z trzech prawych połówek kadłuba dokleiłem kawałki plastiku żeby wypełnić wyłamane ich części.

 

EudxOVP.jpg

 

tnb4Ekv.jpg

 

XZ5mIdQ.jpg

 

Zająłem się też skrzydłami. Okazało się że niektóre połówki skrzydeł są krzywe. Na szczęście da się je skleić bez utraty geometrii skrzydła.

 

QZHYh8M.jpg

 

VAKr5nW.jpg

 

FyRkwuQ.jpg

 

Na górnych częściach wszystkich skrzydeł są też niewielkie jamki skurczowe zaznaczone ołówkiem.

 

9Pynfbb.jpg

 

Czeka mnie też dorobienie jednej klapy podwozia przedniego ponieważ w jednym z zestawów jej brakuje.

Poza kilkoma problemami wymienionymi powyżej muszę powiedzieć, że z modelem przyjemnie się pracuje.

To chyba tyle na początek.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jakim cudem ty masz 3 modele w 1 zestawie skoro ja znalazłem ten twój model i tam ponoć jest 2 modele w 1 jednym zestawie. Powodzenia w budowie bo z tego co widziałem to bardzo fajny model i nie wiem czy go sobie kiedyś nie kupić(bo go nie posiadam a ogólnie sklejam samoloty z IIWŚ ale robię wyjątki nie tylko w samolotach i nie wiem czy to będzie jeden z tych wyjątków) . Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jakim cudem ty masz 3 modele w 1 zestawie skoro ja znalazłem ten twój model i tam ponoć jest 2 modele w 1 jednym zestawie.

 

Cuda się zdarzają A tak na poważnie to w pierwszym dniu sprzedaży kupiłem ten zestaw wspólnie z kolegą, a drugi dostałem od mikołaja, stąd trzy modele.

 

Fajne malowania wybrałeś Jak dopasujesz jakieś kolory to koniecznie nie zapomnij podać na forum jakie to farbki.

 

Miałem nadzieję na pomoc w tej kwestii między innymi z Twojej strony.

 

Weekend miał być w całości poświęcony Iłowi ale chciałem skończyć skrzydła i trochę się przeciągnęło.

Wkleiłem już wszystkie blaszki do kabiny i pomalowałem tablicę przyrządów. Robota hurtowa. Potwierdziła się jednak stara prawda, że jasny kolor powinno nakładać się pierwszy. Wcześniej już pomalowałem tablice na czarno, potem maskowanie i lakierowania charakterystycznego białego paska na środku. Efekt był mocno niezadowalający. Skończyło się na wycięciu blaszek, wyczyszczeniu ich i lakierowaniu od nowa, tym razem w kolejności biały i na to nato black.

 

E0XWczL.jpg

 

pSnHipG.jpg

 

Jak już wspomniałem wcześniej wkleiłem blaszki do kabiny. Do jednej z blaszek trzeba dorobić element na który ma być przyklejona gdyż brakuje go w modelu. Blaszki przykleiłem na hips 0,5mm a następnie dociąłem go do kształtu blaszki i przykleiłem na właściwe miejsce.

 

gEopTzk.jpg

 

SRC48Lg.jpg

 

Osobom które planują robić otwartą kabinę proponowałbym wszystkie te "trójkątne" blaszki nakleić na hips i dociąć go zgodnie z ich kształtem a to co jest oryginalnie w kabinie wyciąć. Elementy na które należy je nakleić są zaokrąglone i po przyklejeniu blaszka od nich na końcu odstaje. Nie jest to jakoś strasznie widoczne ale może nieco popsuć efekt końcowy.

W skrzydłach zamontowałem wszystkie przewidziane przez producenta blaszki. Przed sklejeniem zgodnie z sugestią w instrukcji należy je pocienić. Zacząłem grzecznie pilniczkiem. Przy dwóch skrzydłach może ma to sens ale nie przy sześciu zajęło by to wiele czasu. Więc czasochłonne szlifowanie zastąpiłem szybszym dłutowaniem. Lekko barbarzyńska metoda ale równie skuteczna i o niebo szybsza.

Blaszki które stanowią dno komór hamulców aerodynamicznych proponuję odrobinę od spodu wyszlifowań pilnikiem żeby skrzydło się dobrze zeszło.

Skrzydło przed spiłowaniem blaszek.

 

1kjpAbK.jpg

 

I komplecik.

 

G6dVAvs.jpg

 

Jak widać na ostatnim zdjęciu szpachli po szlifowaniu pozostało niewiele co oznacza, że jamki skurczowe na skrzydłach są naprawdę niewielkie.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka dni powolnej roboty i kanały wlotowe powietrza do silników są już na swoim miejscu. Był to czasochłonny etap ze względu na konieczność szpachlowania i szlifowania miejsc słabo dostępnych.

 

xxKS2OX.jpg

 

Usunąłem także uskoki powstałe na krawędziach wlotów powietrza. Wkleiłem w te miejsca kawałeczki plastiku, a następnie spiłowałem je na równo.

 

AYt7MYk.jpg

 

Wkleiłem także blaszki do wnęki podwozia. Na tym etapie instrukcja montażu jest nieco niejasna. Blaszka, oznaczona strzałką nr 1 na poniższym zdjęciu, według instrukcji ma po jednej stronie dwa rodzaje wytrawień (nr 2 i 3). W rzeczywistości wytrawienie nr 2 jest z jednej strony a nr 3 z drugiej strony blaszki. Jeśli przyklei się blaszkę zgodnie z instrukcją to kształt nr 3 nie będzie widoczny.

Nie wiem czy zrobiłem słusznie ale przykleiłem blaszki niezgodnie z instrukcją pozostawiając wytrawienie nr 3 na wierzchu.

 

J6po1l3.jpg

 

Jeszcze pytanie do osób bardziej zorientowanych, jaki kolor powinny mieć kanały wlotowe powietrza do silników. Instrukcja tego nie podaje. Mnie, po przejrzeniu kilku zdjęć, wychodzi że powinny być żółte ale 100% pewności nie mam.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jaki kolor powinny mieć kanały wlotowe powietrza do silników. Instrukcja tego nie podaje. Mnie, po przejrzeniu kilku zdjęć, wychodzi że powinny być żółte ale 100% pewności nie mam.
Początek wlotu w kolorze nadwozia, dalej żółty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Mała aktualizacja. Pracuję nad elementami wyposażenia kabiny. Zrobiłem już fotele i uzbroiłem tablice przyrządów w większość blaszek. Wszystko zostało polakierowane i lekko przybrudzone, tablice i pulpity boczne w kabinie potraktowałem delikatnie suchym pędzlem. Może to tylko moje odczucie ale po obejrzeniu różnych zdjęć kabin doszedłem do wniosku, że są one czyste. Stąd wszelkie brudzenia są bardzo delikatne.

 

2dMT6b4.jpg

 

S8byfAS.jpg

 

TrT23RA.jpg

 

5JEx1qz.jpg

 

MMYP8Va.jpg

 

i2Reh5f.jpg

 

Polakierowałem również wloty powietrza, wnęki podwozia i skleiłem kadłuby.

 

LLhNIRX.jpg

 

2bGfL1h.jpg

 

To1JusN.jpg

 

Pierwsza Iskra ma też doklejone skrzydła i stateczniki. Na tym etapie budowy nie było żadnych niespodzianek. Po delikatnym przeszlifowaniu tu i ówdzie wszystko pasowało do siebie bardzo dobrze.

 

7bwDoCV.jpg

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ten sposób zamocowane pasy biodrowe spowodują problem z wciśnięciem foteli do kokpitu - radzę sprawdzić przed sklejaniem całości

 

Fotele przymierzyłem wcześniej, takie postępowanie rutynowe, które wyrobiłem sobie podczas budowy Iła-28. Fotele pasują idealnie, a nawet mają trochę luzu. Po drugie pasy zaczynają się (są przyklejone) nieco powyżej pulpitów bocznych więc tym bardziej nie ma problemu żeby fotele zmieścić.

Taki problem może wystąpić przy fotelach zestawowych (plastikowych). Z ciekawości pomierzyłem je i wyszło że plastik ma szerokość 6,3 mm bez pasów, a żywica bez pasów 5,7 mm, z pasami 6,3 mm.

 

QlUx4Nt.jpg

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Czas najwyższy pokazać kilka zdjęć z postępu prac.

Nie udało mi się zrobić za wiele gdyż coś mi tępo ostatnio opadło. Ale do rzeczy, elementy kabiny są już gotowe do wszystkich Iskierek. Pozostało wszystko zmontować w kabinie. Pracuję teraz przy oszkleniu, przednia owiewka dostała kolor, który ma być widoczny od środka (model master 4776). Drugą część oszklenia zamaskowałem i wkleiłem od środka "zasłonkę". Zostało jeszcze tylko wszystko do siebie dokładnie dopasować i można będzie zamykać kabiny.

 

iGz5cZk.jpg

 

YlOci9Q.jpg

 

Co do wspomnianych zasłonek to coraz łatwiej mi się je robi. Zrobiłem sobie nawet specjalną linie do marszczenia taśmy teflonowej z której są zrobione. Teraz opis konstrukcyjny owej linii Na matę do cięcia przykleiłem dwa kawałki taśmy samoprzylepnej, na taśmie ułożyłem trzy druciki a następnie ich jeden koniec przykleiłem drugim kawałkiem taśmy. Pierwszy kawałek taśmy przyklejonej do maty ma być rodzajem dystansu między matą a drucikami. Zanim przykleiłem drugi koniec drutów ułożyłem pod nimi kawałki taśmy teflonowej sporo dłuższej niż będzie potrzebne. Naciągnąłem nieco druciki i przykleiłem ich drugi koniec. Zacząłem marszczenie od jednej strony po małym kawałeczku przy pomocy wykałaczki, wybranie narzędzia z drewna jest chyba najlepsze bo teflon się nie przykleja jak np do metalu i plastiku. Druciki przytrzymują taśmę dzięki czemu nie podnosi się do góry co pozwala robić bardzo małe zmarszczki materiału. Po zmarszczeniu warto końce taśmy zagnieść palcem, taśma sama do siebie się przyklei i całość fajnie się razem trzyma podczas dalszych prac już na modelu.

 

Poszczególne etapy marszczenia.

 

O99eF62.jpg

 

Taśmę do owiewki przykleiłem klejem CA. Należy przy tym etapie bardzo uważać. Klej trzeba nanieść na element do którego będzie przyklejana taśma. Dotknięcie np wykałaczką z klejem taśmy powoduje że momentalnie się ona przykleja do wykałaczki i bardzo trudno ją oderwać bez uszkodzenia taśmy. Nawet jeśli klej na wykałaczce wydaje się wyschnięty lepiej i tak nie dotykać nią taśmy bo może się przykleić, wiem to z autopsji.

Po przyklejeniu nadmiar taśmy odcinałem bardzo ostrożnie nową żyletką. Lepiej robić to mocniej dociskając żyletkę w miejscu niż przesuwać ją w tył i przód bo taśma się za ostrzem ciągnie.

 

Dl2PBYU.jpg

 

I efekt końcowy. Wszystkie trzy zasłonki udało mi się zrobić za pierwszym razem więc myślę, że metoda jest dobra.

 

g0zAuxh.jpg

 

X25enI2.jpg

 

7c9AAX4.jpg

 

HDAaaVl.jpg

Edytowane przez Gość
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
Napisano (edytowane)

Czas na małą aktualizację.

Kokpity wszystkich Iskier zostały skompletowane. Niemało problemów było z dopasowaniem foteli. Musiałem je mocno zeszlifować od spodu aby dało się zamknąć oszklenie. Trochę problematyczny jest też sposób montażu ich do podłogi. Jest tylko niewielkie zagłębienie w które należy wkleić fotele i ciężko jest wyczuć czy one weszły na miejsce czy nie.

Generalnie ten etap prac odrobinę mnie zniechęcił i miałem ochotę nauczyć Iskry latać.

 

GEq4fuQ.jpg

 

mU00JfB.jpg

 

XoPfI49.jpg

 

Zająłem się następnie przygotowaniami do lakierowania i samym lakierowaniem. Na pierwszy ogień poszła Iskra o numerze 1918. Żeby ją wykonać dokupiłem kalki od ModelMakera TS-11 Iskra in Polish serwice vol.2 . Zestaw ten ma dwie podstawowe wady. Po pierwsze nie ma na nim żadnych oznaczeń kolorów jakich należy użyć, a po drugie schemat malowania jest błędny. Schemat na rzutach bocznych jest poprawny w 90% natomiast góra to już raczej wolna amerykanka. Schemat ten jest bardzo podobny do schematu jaki firma ZST Plastyk zamieściła w jednej ze swoich Iskier, być może MM poszedł na łatwiznę i skopiował to bez sprawdzenia.

Nie pozostało więc nic innego jak sięgnąć do zdjęć tego konkretnego egzemplarza i do planów malowania zamieszczonych na bardzo pomocnej stronie Barwa i Godło https://www.facebook.com/Barwa-i-god%C5%82o-634937946702424/ i rozrysować sobie swoje własne plany.

 

Schemat ModelMakera. Wystarczy zwrócić uwagę jaki kolor jest za kabiną w rzutach bocznych a jaki w widoku z góry, roskład plam i kolorów nie pokrywa się .

 

nO7v91D.jpg

 

Tu moje wypociny rozrysowane na schemacie w instrukcji montażu (może się komuś przyda).

 

MoCe3Bq.jpg

 

p6rDZtr.jpg

 

Rozpocząłem więc lakierowanie. Na początek poszła warstwa podkładu (Surfacer 1200), na to nieudolne zaznaczenie linii podziału i pierwszy kolor, maskowanie itd.

Nad doborem kolorów spędziłem chyba trzy wieczory. Generalnie stanęło na tym że:

- spód i najjaśniejszy kolor na górze to Hataka Light Ghost Grey A037, FS 36375

- ciemny szary na górze to Mr. Color 305, FS 36118

- czarny Hataka Night Black A041, w wersji drugiej Tamiya Nato Black XF-69. Na modelu nie widać różnicy pomiędzy tymi kolorami

- szaroniebieski mieszany na oko z farb Tamiya XF-1, XF-2 i XF-8 tak żeby uzyskać kolor zbliżony do tego na zdjęciach.

Piszę o wersji drugiej bo pierwsza wersja malowania została przeze mnie zmyta do zera. Po polakierowaniu całości modelu zabrałem się za robienie podmalówek, które widać na zdjęciach. Po tych zabiegach moja kilkudniowa robota poszła w piach. Wyszło na jaw że nie potrafię malować aerografem. Mogę przy jego pomocy pokrywać spore powierzchnie na jeden kolor ale gdy przychodzi zrobić coś precyzyjnie (podmalówki, cieniowanie) to efekt jest taki, że trzeba zaczynać wszystko od nowa. Nie potrafię zapanować nad odkurzem, niekontrolowanymi pluciami i gęstością farby.

 

Pierwsze podejście do lakierowania, przed poprawkami (zdjęcia robione telefonem)

 

0MBsF7J.jpg

 

h6trWvQ.jpg

 

XBLCZvO.jpg

 

Kw8JKqq.jpg

 

aL00ETM.jpg

 

ysyVoEk.jpg

 

Podejście drugie. Nauczony błędami jakie popełniłem zacząłem wszystko od nowa. Tym razem zanim zdjąłem maskowanie z danego koloru starałem się go trochę wycieniować delikatnie rozjaśniając kolor podstawowy. Tylko w przypadku Nato Black użyłem koloru lekko rozjaśnionego i jako drugi klasyczny czarny w okolicach linii podziału. Podmalówki tym razem zrobiłem przy pomocy pędzla, a do części zrobiłem szablon z kartonika i prysnąłem aerografem. Podmalówki będę musiał jeszcze poprawić bo kolor wyszedł mi nieco za ciemny i słabo go widać.

 

8hKUwOK.jpg

 

1BZZ3SQ.jpg

 

dZub8np.jpg

 

HqFWJGh.jpg

 

wgIVPyK.jpg

 

1Q1qbiC.jpg

 

myAfYkC.jpg

 

7kXOgrM.jpg

 

wa2XNay.jpg

 

pGZeSK0.jpg

 

9stvCNg.jpg

 

OK5F3aA.jpg

 

QKcyAiH.jpg

 

Tak to już chyba zostawię, boję się, że jak zacznę znów coś poprawiać to skończy się to kolejnym zmywaniem lub lotem koszącym.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.