Skocz do zawartości

Musashi 1/350


adek26

Rekomendowane odpowiedzi

Wallace, wyciągaj pudło, wyciągaj, albowiem z niecierpliwością oczekuję ciągu dalszego Twojego warsztatu I pewnie nie ja sam

Podzielam ja swojego pomocnika odchowałem i po ..... latach moge zabrać się za swoje zabawki Ty zawiesiłeś chwilowo Musashi a ja Yamato schowałem głęboko do szafy. POZDRAWIAM. Przepraszam kolegę za zaśmiecanie jego wątku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Podzielam ja swojego pomocnika odchowałem i po ..... latach moge zabrać się za swoje zabawki Ty zawiesiłeś chwilowo Musashi a ja Yamato schowałem głęboko do szafy. POZDRAWIAM. Przepraszam kolegę za zaśmiecanie jego wątku

To żadne zaśmiecanie wątku. Trzeba się przełamać, wyciągnąć model i zmierzyć się z nim, tak jak w moim przypadku.

A u mnie w stoczni obecnie toczę bój z wieżami artylerii głównej

Najpierw drobna szpachelka, musiałem pozatykać dziurska

 

v2017030513590244393086.jpg

 

Następnie pokleiłem troszkę blaszek...

v2017030513590214137214.jpg

 

v2017030513590192902126.jpg

 

Nie będę ich wszystkich używał, albowiem niektóre są bardzo małe i po prostu nie umiem ich przykleić...

Starość- nieradość, rączęta się trzęsą... Może po kilku byłoby lepiej... ?

Następnym kroczkiem było pomalowanie fartuchów na działa.

 

v2017030513590287497064.jpg

 

Zgodnie z instrukcją powinny mieć one barwę: 10 jednostek farby białej (której oczywiście nie posiadam) + 1 jednostka szara.

Zastąpiłem je natomiast mieszanką żółci i szarości. Mam nadzieję, że będzie to akceptowalne.

 

Psiku, psiku - surfacer primer jako podkład na wieżach.

v2017030513590278339001.jpg

 

Teraz przyjdzie czas na złożenie dział do kupy, zaraz po pomalowaniu wież na gotowo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i udało się pomalowac wieże i złożyć je do kupy... Kolor fartuchów może i nie ten, ale mi bardzo odpowiada.

 

v2017030620134439764872.jpg

 

v2017030620134457429068.jpg

 

v2017030620134468483007.jpg

 

Pewnie wiele osób znajdzie defekty, ale jak dla mnie na pierwszy raz nie jest źle. Aerograf też się sprawdził...

No więc ruszamy do dalszej pracy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolor fartuchów jest... skrajnie nie ten, ale jak uważasz. Do tego zostawiłeś na fartuchach nadlewki po łączeniu form (kreski w osi lufy). Pierwszy raz pierwszym razem, ale takich rzeczy się nie robi

 

Powodzenia w dalszej walce!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z przedmówcą - niestety fartuchy kompletnie nietrafione, poza tym tak jak Marcin wspomniał - trzeba też pomalować lufy.

Dziękuję koledzy za obiektywną krytykę. Lufki już pomalowane, czekam teraz na odpowiedni kolor farby do fartuchów.

Fotki wstawię jak dokończę wieże. Spróbuję jeszcze zaszpachlować linię podziału na fartuchach, może coś z tego wyjdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu nie ma co szpachlować, wystarczy przejechać kilka razy nożykiem w poprzek nadlewki i tyle ją widzieli

No niestety, ale to nie wystarczy... pomiędzy dwoma połówkami fartucha było bardzo duże przesunięcie. Muszę nadłożyć na jednej stronie, aby wyrównać z drugą. Albo zebrać z drugiej, by wyrównać z pierwszą Damy radę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
I tu moje pytanie: oczekuję na drewniany pokład do pancernika (a ma przybyć aż z Australii ) i czy w tym celu plastikowy pokład (tak usilnie szorowany papierem) musi być gładki jak pupcia niemowlaczka ? :

nie musi...

szorstki - ale bez jakiś poważnych nierówności powinien nawet lepiej trzymać

 

powodzenia !

 

 

Witam, mam takie pytanie jakim klejem najlepiej przykleić ten pokład drewniany? Od dawna mnie to nurtuje hehe. Jeszcze nie sklejałem okrętów, preferuje lotnictwo, ale zakupiłem Yamato 1:350 Tamki i tak na jesień przymierzam się z rozpoczęciem prac.

Dzięki za info.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, mam takie pytanie jakim klejem najlepiej przykleić ten pokład drewniany? Od dawna mnie to nurtuje hehe. Jeszcze nie sklejałem okrętów, preferuje lotnictwo, ale zakupiłem Yamato 1:350 Tamki i tak na jesień przymierzam się z rozpoczęciem prac.

Dzięki za info.

Hej, zazwyczaj pokłady są samoprzylepne, ściągasz folię ochronną i przyklejasz jak naklejkę

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 months later...

Witam serdecznie wszystkich w 2018 roku, zarowno profesjonalistow jak i amatorow. Zeby nie zasmiecac forum, przejde do konkretow. Walczylem jeszcze jakis czas z przepakiem Tamki, lecz niestety - poleglem. Niedopasowanie czesci bylo porazajace, moj brak umiejetnosci i cierpliwosci, jako zwyklego amatora - rowniez.

Po wymuszonej przerwie wzialem sie za ten sam okrecik lecz w oryginale . Tamiya 78031 - Panowie, coz to za roznica !! Co za idealne spasowanie, uklada sie jak klocki lego. Stary przepak posluzy w razie ewentualnosci jako skladnica czesci zapasowych

Ide krok po kroku wg instrukcji, ktora jest naprawde spox. Na poczatku z fototrawy udalo mi sie poskladac zurawik.

v2018010719005056965317.jpg

Latwo nabawic sie nerwicy, szczegolnie przy gieciu blaszek.

Brakuje tam jeszcze bebnow z wciagarki, no ale musze zaopatrzyc sie w drut 0,25mm. Do tej pory uzywalem pocietej igly do szycia o grubosci 0,35 mm, lecz jest ona przy niektorych elementach zurawika zdecydowanie za gruba. Staralem instalowac wszelkie czesci, lecz niestety, niektore sa tak male, ze nie jestem w stanie ich prawidlowo zamontowac. Moze i nie jest to odwzorowanie idealne, ale jak dla mnie OK. Zanim spadnie na mnie fala krytyki prosze pamietac, ze nie jestem takim fachowcem i waloryzatorem jak koledzy Szydercza Gala albo Blacman, ktorych poczynania nieustannie podziwiam

Nie moglem takze nie przymierzyc dwoch gornych czesci wraz z drewnianym pokladem, ktory zostal nabyty przy wczesniejszym modelu.

I coz za niespodzianka: poklad przeznaczony do Tamiya 78016 pasuje idealnie do mojego 78031 ! Do chinskiego przepaku ni cholery, a tu wrecz idealnie ! Byle tak dalej

 

v2018010719005188546024.jpg

 

v2018010719005156615976.jpg

 

W miare postepow bede zamieszczal kolejne moje poczynania Jestem zdecydowany i zdeterminowany, by okret w koncu wyplynal ze stoczni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuszna decyzja z tą podmianą na tamiyowski oryginał.

 

78016 prawdopodobnie niczym się nie różni od 78031 jeśli chodzi o wypraski, więc wszystko powinno pasować. Będę obserwował postępy w stoczni.

Musze powiedziec, ze co do tej decyzji to obecnie nie mam watpliwosci, iz byla sluszna. Jesli chodzi o wypraski to nie mam pojecia, ale mysle, ze jakies roznice tam chyba beda, poniewaz jest kilka lat pomiedzy wydaniem obu modeli. Zreszta to nieistotne

 

Rozpoczalem doklejanie blaszek - wszystko pasuje idealnie. Poklad takze zostal zeszlifowany w tych miejscach, gdzie ma przyjsc drewniana imitacja.

 

v2018011019504034549923.jpg

 

Pojawil sie jednak maly problem - zaznaczylem go na zdjeciu czerwonym koleczkiem

 

v2018011019504152346597.jpg

 

Jak widzicie, blaszka ma odwrotnie otwory niz sa wypusty z otworami na modelu. Co ciekawe, w instrukcji zarowno blaszkowej jak i tamiyowskiej, ich polozenie jest odwrotne. I szczerze mowiac, przegladnalem cala instrukcje i nie umiem dojsc, do czego one sluza i co w nie przychodzi Moze ktos wie ?

Sa dwie mozliwosci: wiercic w blaszce albo usunac je z pokladu - ktora wybrac ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrząc na szybko do instrukcji to wynika że jest tam mocowanie masztu. I (przynajmniej wnioskując z instrukcji) blacha ma niepoprawnie zrobione otwory. Pozwolę sobie wkleić zdjęcie modelu kolegi Dark Wing - na nim widać ten element umieszczony za kominem.

 

_MG_6148_zpsfdocx1jy.jpg~original

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesiek, Bazylms - dziekuje Panowie za szybka i konkretna porade. Macie racje, to mocowanie masztu. Sadzac z jego konstrukcji i kierunku pochylenia, na modelu wypusty sa wlasciwie zrobione. Ale spojrzcie na to zdjecie z instrukcji

 

v2018011222110391900269.jpg

 

Sa i wypustki i otworki zgodne z blaszka....

A dwie strony dalej pokazano wylacznie wypustki

 

v2018011222110397769292.jpg

 

A na jeszcze jednej stronie widac tylko otworki zgodne z blaszka, chociaz z instrukcji nie wynika, by cokolwiek mialo tam wchodzic (zdjecia nie robilem).

Koniec koncow przewiercilem blaszke. Z jednym otworkiem mialem problem- sciagnelo mi wiertlo w wyniku czego otworek wyszedl przesuniety. Musialem go rozszlifowac drimelka. Reszta w miare jakos wyszla

 

v2018011222110210825349.jpg

 

mam nadzieje, ze cos tam zobaczycie.

Moje pytanko: kitowac te otworki szpachla czy je zostawic ? Zdaje sie tu na fachowcow

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o ten trójnóg to wygląda na to, że w 78031 dodano w stosunku do 78016 dwie ramki - jedna BB to nowa podstawka , druga K to trochę drobnicy w tym elementy poprawionego masztu. Zrobiono też mały retool pokładu (otwory pod maszt). Poza tym chyba nie ma żadnych innych różnic. A więc tu akurat ta blaszka ma prawo nie pasować.

 

Jak widać w 78016 trójnóg stał "w złą stronę" :

 

22525924d4f7e652med.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Witam kolegow po krótkiej przerwie.

Udalo poskladac mi sie kilka czesci.

d3a3d16d074aa001med.jpg

 

e3f2f646fc921466med.jpg

 

Musze powiedziec, ze sledze relacje innych, i naprawde podziwiam zapal i cierpliwosc do pracy z blaszkami. No i przede wszystkim fachowosc Niemniej traktuje siebie jako zupelnego amatora, i ktore blaszki umiem to kleje. Jednakze czesc jest tak mala, ze przy tej skali nie jestem w stanie sobie z nimi poradzic.

 

Na chwile obecny stan okretu przedstawia sie nastepujaco (poskladany na sucho):

 

0f612c720ac0a3femed.jpg

 

657453b7e7109e33med.jpg

 

3d0f24a8479cd9c5med.jpg

 

209cf8d0bd6b162bmed.jpg

 

Wiem, ze opornie idzie, ale nie poddaję się Teraz w planach mam polaczenie obu pokladow z kadlubem i pomazanie tego wszystkiego farbkami. Zdjecia są troche daremne, ale obiecuję - następne będą lepsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...

Witam po krótkiej przerwie....

Model stał jakiś czas ale ostatnio znowu troszkę przy nim pogrzebałem.

d55fb3836bbc686c.jpg

c099beac4e5a0d19.jpg

Szału nie ma, ale dla mnie w ostatnim czasie to naprawdę duża odskocznia, więc traktuję to jako odstresowywacz - no może nie licząc czasami drobnicy fototrawionej, bo to raczej przynosi efekt odwrotny. ?

Ale muszę powiedzieć, że tak czy owak, codziennie śledzę poczynania kolegów na warsztatach okrętowych.

4bb9bd073f0dac3f.jpg

5a213a18a05f20c2.jpg

aa5c4054674447cc.jpg

71a0f4fe1ef476ce.jpg

0992dd151f032598.jpg

Jeszcze dużo pracy, ale myślę, że teraz pójdzie z górki. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Przyznam szczerze, ze nigdy tego nie robilem, ale nosze sie z takim zamiarem przy kolejnej łódce. Nie chciałbym od razu spaprać tak dużego i skomplikowanego jak dla mnie okrętu. Do końca dużo już nie zostało, a kolejnym będzie znacznie mniejszy monitor i to właśnie na nim chciałbym spróbować swoich sił w washu. Ale dziękuję koledze za uwagę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dlaczego zakładasz na starcie, że masz spaprać? Wash to nie rocket sience. Jest mnóstwo filmów na You tube pokazujących na tacy krok po kroku jak to zrobić. Zacznij od jednego elementu, np wiezy artylerii i sam zobaczysz różnice.  W tym dziale wielu z nas w każdym modelu robi cos po raz pierwszy. Moja Tone np. jeśli zajrzysz do warsztatu to był jeden wielki eksperyment i nauka technik malarskich. 

Z moich uwag do Musashi. Ładny maszt główny. To zestawowy czy sam coś dziergales? Duperele na rufie, ten dźwig też fajny. Natomiast przy tym dźwigu flagsztok wypada bardzo słabo. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

Dzieki chłopaki za motywację - nie mam zresztą nic do stracenia.?

Po obejrzeniu kilku filmow na sieci sprobowalem uzyc farbki:

0e4b4de219b500a8m.jpg

I tu moje pytanie: farbę potrafię zmyć wodą przez pierwszą minutę, później jak zaschnie to schodzi tylko rozcieńczalnikiem. A wyczytałem, że czas schnięcia to ok. 20 min.

Jako rozcieńczalnika używam X-20A Thinner z Tamki. 

Tylko, że schodzi razem z farbą podkładową. Moje pytanie do expertów: powinienem użyć innej cieczy do usunięcia tej farby, czy też powinienem najpierw na wieże położyć lakier bezbarwny a potem robić wash ? Dodam tylko, że okręt maluję farbami akrylowymi z Tamki.

534676b01f9d0360gen.jpg

Temat pewnie wałkowany milion razy, ale gdyby ktoś rzucił tu jakąś podpowiedź, będę zobowiązany.

Na marginesie odpowiadając na Twoje pytanie: maszt główny to połączenie plastiku z pudła i elementów fototrawionych. Co do flagsztoku, może mi się urodzi coś w międzyczasie.

 

 

Edytowane przez adek26
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.