Skocz do zawartości

Pantera z Wildy. Tamiya 1/48


eMGie

Rekomendowane odpowiedzi

Dżem dobry Szanowni.

Nadejszła wiekopomna chwila założenia warsztatu. Jako że nadmiar pracy zawodowej mnie przytłacza i od kilku tygodni przekładam ciągle chwilę startu, zakładam ten wątek, jako dodatkowy mobilizujący kop w tyłek.

Na warsztat ma trafić znana i lubiana, jedna z dwóch Panter, które w styczniu 1945 roku broniły Festung Posen przed hordami szalonych Iwanów ze wschodu. Pojazd dość dobrze obfotografowany w różnych stadiach po unieruchomieniu, jak dotąd nie doczekał się zbyt wielu replik. Ponieważ skala 1/72 jest bardzo sympatyczna ale wymagająca, postanowiłem przesiąść się na 1/48. która bardzo mi za młodu "leżała" i daje modelarzowi większe szanse przetrwania .

 

Na rynku nie ma zbyt szalonej ilości modeli Pantery G w tej skali, więc wybór padł na Tamiyę. Jako dodatki blaszki Parta, Friule (się pobawię), lufa i kmy od RB oraz linki z Eureki. Dodatkowo planuję odlać zapasowe koła na wieżę ale jestem właśnie przed trzecią próbą, po której prawdopodobnie albo nabędę od kogoś te kółka albo po prostu dokupię drugą Panterkę i po problemie, bo o ile silikon formierczy ładnie łapie detal, o tyle żywica nie bardzo chce dobrze wejść w zagłębienia mające w odlewie imitować śruby. Ewentualnie spróbuję je jeszcze wytłoczyć z green stuffu. Z elementów własnych tak naprawdę to chyba będzie tylko panzerfaust, którego dowódca czołgu, von Malotki, używał jako zabaweczki do imponowania podkomendnym. Muszę tylko wymyślić, jak też mógł go przewozić, bo piechociak, który został zabrany na romantyczną wyprawę czołgiem opisał to tak, że von Malotki otworzył właz i odpalił panzerfausta, więc raczej nie był on przechowywany w jakiejś obejmie, jak to pokazał jakiś modelarz kilka lat temu, chcąc oddać fakt tego wiszącego panzerfausta na zdjęciach. Swoją drogą ciekawe dlaczego on tak zawisł? Przymarzł?

 

Rzeczona Pantera wedle źródeł rosyjskich pochodziła 19 Dywizji Pancernej, wedle innych z zakładów naprawczych we Wrześni, co się nie wyklucza ale mogło być też jeszcze inaczej. W każdym razie swoje przeszła, o czym świadczą pewne braki w osprzęcie, takie jak brak na prawej burcie haków do mocowania zapasowych gąsienic oraz tylnego prawego segmentu błotnika. Z przodu widoczny brak osłony wizjera strzelca i podpory pod lufę. Ponieważ chcę wykonać ten pojazd w stanie jezdnym, czyli powiedzmy okolice 26/27 stycznia tuż przed tym, zanim ruscy zboczeńcy wykonali mu te dwie dziurki z przodu, zostawię część wyposażenia, którego w ciągu następnych dni stopniowo ubywało ale malowanie oprę na tym co widać na zdjęciach, poza oczywiście tymi dwoma zaciekami z przodu, które pojawiły się już później.

 

2178_302181973_big.jpg

 

714568.jpg

 

aef11296f328964627ebee18a3b4b465.jpg

 

panther.jpg

 

penera.jpg

 

pz5wilda2.jpg

 

4tjyav6.jpg

 

Teraz pytanie do wiedzących, który to konkretnie mógł być etap produkcyjny? Jarzmo jest wczesne ale na zdjęciach od przodu widać już ten "daszek" nad nim. Ostatnie zdjęcie lekko sugeruje (ale może źle widzę) późny wentylator po lewej stronie. Myślę nad malowaniem, raczej całość była ciemnożółta z nałożonym zimowym kamuflażem po przejściach, chociaż na niektórych zdjęciach jarzmo i lufa wydają się ciemniejsze, może pozostałość po czymś co zlikwidowało podporę pod lufę i ramę wizjera strzelca? I w jaki sposób były zamocowane te zapasowe koła? Ze zdjęcia wynika, że w tym przypadku był to pionowy pas blachy a śruby mocujące były tylko na górze i na dole. aczkolwiek może także źle widzę.

 

Główni aktorzy dramatu. Model wydaje się być całkiem fajny, metalowa wanna, ładny detal. Na bokach wieży i góry kadłuba lekkie uskoki plastiku ale i tak będę tu i tam wycinał i szpachlował, więc nie ma problemu. Gąsienice wstępnie przejrzane, muszę je oczyścić z nadlewek i zastanowić się, czy oksydować przed czy po złożeniu. Przed fajnie bo płyn dotrze wszędzie, z kolei po złożeniu o tyle wygodnie, że już będą przymierzone, czy zęby pasują do kół itp. Blaszki wybrałem akurat te, bo po przejrzeniu na stronie sklepu instrukcji i zdjęć ustaliłem, że mają haki do mocowania zapasowych gąsienic na wieży. Lufa metalowa, wiadomo dlaczego. Liny Eureki testowałem już na StuGu w 1/72 i byłem zadowolony, co prawda tym razem jedna żywiczna końcówka ułamała się w transporcie ale to akurat nie jest wielki problem. Zdjęcie numer jeden pokazuje, że liny były raczej dwie, bo po małym kuku na Dębcu, Panterę odholowano na Wildę żeby służyła za artylerię.

Tyle tytułem przydługiego wstępu.

 

IMG_3291.png

 

IMG_3285.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie śledzę z wypiekami kolejnych panzerów ale tego skomentuję bo jest naprawdę wart uwagi:)

Dałeś mu konkretną podbudowę historyczną, pochodzi z Polski i jest dobrze udokumentowany, do tego chcesz go zrobić na dobrym poziomie realizmu z dodatkami a nie zlepić pzp więc kibicuję i będę zaglądał. Zapewne pierwszy mróz i śnieg da Ci inspirację, więc dobry czas wybrałeś.

Ja od pewnego czasu przymierzam się do Hetzera z Polski (poszukuję inspiracji fotograficznej!).

 

W kwestiach merytorycznych jest tu pare zawodników od Panter, zapamiętaj także nick usera @meser262, w kwestii niemieckiej b panc jest prawdziwym erudytą na forum.

Co do panzerfausta widać że na dole był oparty o ogniwa i wyżej prawdopodobnie przymocowany także do grzebienia ogniwa jakimś drutem lub sznurkiem w okolicy otwieranej części do odpalania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie mam tajny chytroplan, żeby się specjaliści wypowiedzieli zanim zrobię coś głupiego. Z tym drutem to dobry trop, w toku dalszych rozważań na pewno coś się wyklaruje.

 

Jeśli chodzi o koło zapasowe na wieży to zerknij proszę na model Piotrka:http://www.pancernyklin.pl/showthread.php?tid=2210

 

Tak, ja wiem jak były te koła mocowane, chodzi mi tylko o to czy w tym konkretnym przypadku nie było inaczej, że zamiast 3 śrub były mocowane na dwóch. Równie dobrze może być tak, że sobie coś dośpiewuję bo mi się wydaje, że na zdjęciu jest coś a to tylko na przykład rysa. Ale tak wygląda jakby pod tym kołem po prawej stronie wieży był pionowy płaskownik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa pytanka: czym ta Pantera dostała, że pocisk spenetrował przedni pancerz oraz skąd wziąłeś zdjęcia czołgu? Są one w jakimś archiwum online, czy też zeskanowałeś z publikacji? Chciałbym pooglądać jej więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W publikacjach(Panzerwaffe 45, Posen 45)to zdjęcie z przebitym przednim pancerzem jest określane jako ewenement, jeśli nie jest to jedyna fotografia z takim przypadkiem! Ale co do kalibru się nie wypowiem, możliwy jest 85 z "przyłożenia" ale to był raczej większy kaliber.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdjęcia są ogólnodostępne w internecie, ale są też w różnych publikacjach wzmiankowanych przez kolegę wyżej. Co do trafień to jest około trzech różnych wersji i każda opisana przez naocznego świadka. W każdej z tych wersji załoga albo ginie na miejscu, albo ucieka albo ucieka i zostaje zabita gdzieś w podwórzu jednej z kamienic. Ciekawostką jest to, że ta Pantera prawdopodobnie po wojnie została uruchomiona i służyła u "pancerniaków" na Golęcinie. legenda głosi, że gdy ją postanowiono zezłomować na początku lat sześćdziesiątych, walczyła do końca na lawecie, niszcząc po drodze latarnie. istnieje też zdjęcie jednej z tych dwóch poznańskich Panter na złomowisku na Górczynie. Pokazuje lewy bok, ale stoi na niej duża grupa ludzi, brak gąsienic i widać ją do wysokości połowy kół. Nie wiadomo czy to ta sama, czy ta druga, mniej znana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eMGie gdzie można poczytać więcej na ten temat? Nie wszystkie monografie dot. walk o Poznań są na tyle szczegółowe, by poznać los poszczególnego czołgu. Czy mógłbyś podzielić się też tym zdjęciem z Górczyna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdjęcie pochodzi z książki "Pancerna Rezerwa Uderzeniowa. Poznań 1945." Karalusa i Jerzaka z 1 tomu cyklu "Festung Posen". Tam są też opisane domysły co też się mogło stać i opowieści świadków. Mogę zeskanować jakby co. Natomiast jak napisałem wyżej, powojenne losy czołgu to raczej legenda, a czytałem o tym gdzieś w internecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może, natomiast trzecie od dołu fotomontażem już chyba raczej nie jest.

A propos tego zdjęcia. W lewym dolnym narożniku jarzma jest widoczne takie dziwne ciemne przebarwienie. Ma ktoś pomysł co by to mogło być?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tygrys o ile pamiętam był ozdobą wystawy o broni pancernej w Muzeum Uzbrojenia trzy lata temu. Bardzo fajny.

 

Żeby nie było samego ględzenia, jako niedzielny modelarz, zacząłem dzisiaj dłubaninę. Na pierwszy ogień idzie wanna, którą producent odłałbył z aluminium ale zapomniał o kilku detalach. Dlatego czeka mnie trochę rycia, bo brak spawów z przodu i z tyłu. A potem podszpachlowanie, bo łapska niezdarne i mści się brak giętkiego wałka do proxxona

 

IMG_3336.png

 

Te wszystkie sloty i zaślepki na spodzie też są takie sobie. Dwóch czy trzech nie ma, Part niby ma je w blaszkach ale tak sobie wyglądają i obawiam się, że po naklejeniu i wykończeniu dookoła GSem nie będzie to dobrze wyglądać. No ale zobaczę, jak się uporam z tym ryciem spawów.

 

IMG_3333.png

 

Na bokach też brakuje paru rzeczy, które na planach są, na zdjęciach są ale na modelu nie ma. Ale to akurat jest do w miarę łatwego ogarnięcia.

 

IMG_3335.png

 

Tak więc nie spodziewajcie się, przynajmniej póki co, jakichś spektakularnych postępów, ale może za rok będzie już dobrze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zapamiętaj także nick usera @meser262, w kwestii niemieckiej b panc jest prawdziwym erudytą na forum.

: Eee tam po prostu lubię dużo czytać. I mimo tylu lat od wojny co chwila dowiaduje się czegoś nowego.

 

Te wszystkie sloty i zaślepki na spodzie też są takie sobie. Dwóch czy trzech nie ma, ... .

Prawie wszystkie te elementy były przykręcane śrubami z wystającymi łebkami śrub (łebki śrub wpuszczone - nie wystają)

Duże 2 sztuki przykręcane na 8 śrub ; średnie 4 sztuki na 5 śrub ; małe sztuk 7 na 3 śruby. Najmniejsze elementy sztuk 2 pojedyncza gałka.

Nawet są opisane te wszystkie wźierniki- co i do czego.

Tak ta Pantera późna ma "wysoki wentylator" Data produkcji - nie wcześniej niż wrzesień/październik 1944 roku.

Ma już nowe koło napinające, elementy "Lost Erkennungstafein" - ale zwykłą maskę jarzma i wydechy.

 

Wg słów Leutnanta Wilhelma Berlemanna - Pantera von Malotkiego miała zamocowanego Panzerfausta z lewej strony wieży.

Hauptmann von Malotki namawiał go do wstąpienia do załogi, w tym czasie obsada czołgu nie była w pełni kompletna.

Trochę większe fotki

https://farm2.staticflickr.com/1548/26619130556_567c7a1387_b.jpg

http://zarevo.net/wp-content/gallery/vov_tehnika_3/%D0%9F%D0%BE%D0%B4%D0%B1%D0%B8%D1%82%D0%B0%D1%8F-%D0%B1%D1%80%D0%BE%D0%BD%D0%B5%D1%82%D0%B5%D1%85%D0%BD%D0%B8%D0%BA%D0%B0-60.jpg

http://i15.tinypic.com/4tjyav6.jpg

https://pbs.twimg.com/media/Cbp-fXfW0AAbj15.jpg

Będę zaglądał.

 

Pozdrawiam

Krzysztof

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie po cichu liczyłem na to, że szanowny kolega meser262 spojrzy łaskawym okiem w ten wątek. Mam też, korzystając z okazji pytanie odnośnie wizjerów i podpory pod lufę. Gdzie najlepiej poszperać za informacjami i zdjęciami? Szczególnie chodzi mi o sposób montowania podpory. Brak podpory i ramy wizjera strzelca jest ewidentny i gdy się tylko uporam z wanienką i przejdę w górę, trzeba będzie ten temat ogarnąć.

 

Olej te podwozie - dekle na spodzie!

Kto to będzie oglądał?

 

No z jednej strony tak, ale ten brak spawów i tych okrągłych i prostokątnych dynksów po bokach trochę razi, a że lalunia latała bez fartuszków, to na pewno ktoś to wypatrzy. Oko aparatu jest bezlitosne . Poza tym, koniec stycznia 1945 w Poznaniu, wedle wspomnień uczestników zabawy był dość mroźny, więc odpada raczej gruba warstwa błocka. Brudzing trzeba będzie spróbować zrobić taki w postaci zimowego brudku smrodku jak na samochodach i za dużo się w ten sposób nie zamaskuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodziło mi o spód wanny - to jest najlepsze miejsce do sprawdzenia jak farba kryje albo brud się układa

 

Wart uwagi (według mnie) jest tylko wtedy jak robimy scenkę z czołgiem za chwilę zjeżdżającym ze skarpy.

 

 

A to też racja, ale na razie przynajmniej mam taki plan, że Panterka stanie na podstawce z formatki aluminiowej, którą zakupiłem rok temu, gdy dłubałem StuGa, a pan z Izmodu nie poinformował, że przyjął zlecenie na gablotkę, ani o tym że ją wysłał do mnie. Więc mam tę sztabkę a ona ma długość jakoś tak 14,5cm a kadłub Panterki 14cm. Zakładając, że ją będę musiał cofnąć ze względu na lufę, to tył będzie trochę wystawał poza obrys tego postumentu i co nieco będzie widoczne. Ale nie ukrywam, że jakimś upartym hardkorowcem nie jestem.

 

Tygrys nadal jest w muzeum uzbrojenia . A w 1:48 są pancerfausty ? Z tego co mi wiadomo Wildecka pantera to pojazd Wolffa von Malutkiego druga została uszkodzona znistrzona w okolicy wałów Kościuszki

 

Tak, Hauler robi ale akurat tyle to mogę sam wydłubać. Bardziej mnie martwią te koła na wieży, bo żywiczne są do nabycia tylko te późne. W tym tygodniu spróbuję jeszcze raz zrobić formę do ich odlania, do trzech razy sztuka, a potem albo je od kogoś wydobędę albo kupię drugą Panterę i z niej zabiorę te dwa koła i ją zrobię za jakiś czas w jakimś innym wariancie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

meser262

Lubie czytać Twoje posty dla samej frajdy, podziwiam Twoją wiedzę i merytorykę.

 

Prawda ci to, dlatego nieśmiało staram się nieco z tej wiedzy uszczknąć, żeby jak najlepiej przy takim wsparciu zrobić model.

 

... . Szczególnie chodzi mi o sposób montowania podpory. ... .

Podpora przykręcana do górnej płyty 4-ma śrubami .(Dwie z jednej strony i dwie z drugiej strony).

Podpory we wszystkich wersjach takie same. Osłona wentylatora ma inny kształt w poszczególnych wersjach.

Na fotkach w większości wersja ausf.A i D.

http://www.toadmanstankpictures.com/panther_272.jpg

http://www.toadmanstankpictures.com/panther_273.jpg

http://www.toadmanstankpictures.com/panther_290.jpg

http://www.toadmanstankpictures.com/panther_281.jpg

http://www.toadmanstankpictures.com/panther_ausf_a_borden_19.jpg

http://www.toadmanstankpictures.com/panther_ausf_a_borden_20.jpg

https://farm4.staticflickr.com/3750/9692385974_cdc3315410_b.jpg

https://farm6.staticflickr.com/5346/9692386490_897a859c57_b.jpg

http://ww2live.com/sites/default/files/images/20160312193839.jpg

http://ww2live.com/sites/default/files/images/20160312193830.jpg

No jeszcze znalazłem mocowanie "klap" pod spodem.

http://i48.tinypic.com/o6w8c7.jpg

 

Pozdrawiam

Krzysztof

 

Dziękować. Tutaj też znalazłem parę fajnych zdjęć https://www.net-maquettes.com/pl/pictures/panther-ausg-g-walk/

 

A jeśli jesteśmy już przy podporze, to rozumiem, że po zaślepieniu tych prostokątnych otworów montażowych i nawierceniu dziur po śrubach mocujących, te elementy w czerwonej ramce mam zostawić dodając jakieś spawy, czy to też spiłować?

 

IMG_3286.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lubie czytać Twoje posty dla samej frajdy ... .

" A jest bardziej straszno czy śmieszno "

... po zaślepieniu tych prostokątnych otworów montażowych ... ?

Te wszystkie elementy przy podporze i podstawie wentylatora to - elementy montażowe - wymyślone przez Tamkę.

Podstawa wentylatora przyspawana do górnej płyty z otworami do przykręcenia pancernej osłony.

Śruby do montażu podpory marszowej również przyspawane od spodu.

Na zdjęciu widać spaw podstawy wentylatora i nakrętki na śrubach.

http://www.toadmanstankpictures.com/panther_ausf_a_borden_19.jpg

A tu fotka prosto z fabryki

http://ww2history.ru/uploads/2013/1416987288_14-76.jpg - wersja ausf.G

https://reportedebatalla.files.wordpress.com/2016/09/img_010.png?w=950 - ausf.A - może się komuś kiedyś ... .

 

Pozdrawiam

Krzysztof

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lubie czytać Twoje posty dla samej frajdy ... .

" A jest bardziej straszno czy śmieszno "

 

 

Jest wartościowo ale bardziej straszno, kiedy interesując się od dawna czołgami dowiaduje się jaką można mieć wiedzę o czołgu..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Dobra. Minęło parę dni, wątek już prawie spadł z rowerka. I mimo pewnego oporu wszechświata coś tam popchnąłem do przodu. Po pewnych korektach i sprzątaniu skutków mej nieudolności będę mógł wyskoczyć na górę pancerza. A na razie zrobiłem z grubsza te włazy, dekielki, klapki, sloty, wzierniki, drzwiczki inspekcyjne na spodzie wanny, poza dwoma.

 

Po poprawkach i myciu będzie lepiej

 

IMG_3353.png

 

Na zdjęciu z fabryki i zdjęciach bovingtonowskiej Pantery są widoczne jeszcze dwa małe wejścia z jedną śrubą. Dobrze widzę?

 

e98c1dd7bdd2323fdc5986df7d599a60.jpg

 

W międzyczasie wystrugałem też te boczne spawy, z których nie jestem szczególnie dumny ale cieszę się, że je zrobiłem, bo to miła rozrywka. W każdym razie jeszcze je poprawię.

 

IMG_3359.png

 

IMG_3357.png

 

Z przodu podziałałem przy mocowaniu kół napędowych i rolek zwrotnych, bo trochę biednie tam było bez śrub

 

IMG_3358.png

 

IMG_3356.png

 

No i spawiki z przodu

 

IMG_3361.png

 

Na tylnych bokach wanny do zamontowania jeszcze takie prostokątne tocosie o przekroju wycinka walca. Nie wiem do czego służyły ale zwracam honor firmie Part, bo są w zestawie blaszek. Przykleję je po złożeniu do kupy góry z dołem, bo mogą przeszkadzać przy robieniu spawów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.