Skocz do zawartości

Aerograf cz.2


Tap-chan

Rekomendowane odpowiedzi

Czepiasz się. Wyraźnie napisałem, że miałem piwatę i tam kręcenie zaworkiem niewiele zmieniało. Czyli że używałem. Czytanie ze zrozumieniem. Zauważyłem, że niższy model jest tańszy o parę dych i może warto mu się przyjrzeć. Czemu kupiłem ze zbędnym bajerem? Bo była okazja, kupiłem nowy aerek ponad 200zł taniej niż w Polsce, dopłaciłem te kilka złotych bo śpię na kasie. Dalej nie ogarnąłem jak ten zaworek działa, więc co w tym dziwnego, że chcę spróbować z markowym sprzętem jeszcze raz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwróciłem ci tylko uwagę na pewien delikatnie mówiąc brak konsekwencji między twoimi wypowiedziami a czynami.

 

Wydaje mi się, że dorosły facet w takiej sytuacji odpowiada - ok przepraszam, w sumie się zapędziłem, mogłem kogoś wprowadzić w błąd, teraz miałem wolną kasę spróbowałem jednak lepszej wersji. Tyle wystarczy, żeby zamknąć temat.

 

Na co odpowiadasz że się czepiam i odbieram że mnie atakujesz.

Sorry, nie tędy droga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli zbędny bajer jeśli ktoś ma kompresor w zasięgu? A tak na serio, dotychczas czytałem, że to nie jest to samo, co regulacja ciśnienia. Muszę porównać z regulacją na kompresorze, co to daje, jak będę miał chwilę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karambolis probuj , chce cos kupic a to co mi sie podoba akurat ma takie " cos ".

Dobrze wiedziec czy mi sie przyda .

 

Pozdrawiam Hello

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że dorosły facet w takiej sytuacji odpowiada - ok przepraszam, w sumie się zapędziłem, mogłem kogoś wprowadzić w błąd, teraz miałem wolną kasę spróbowałem jednak lepszej wersji. Tyle wystarczy, żeby zamknąć temat.

 

Zamknąć temat który Ty wywołałeś zupełnie nie wiem po co.

Karambolis8 dość wyraźnie napisał co wie na pewno a co mu się wydaje, a to że po kilku tygodniach zmienił zdanie co do konkretnego aerografu i kupił ten droższy, bo trafiła mu się okazja to dość naturalne zachowanie chyba każdego, komu się taka okazja by trafiła.

Przepraszanie przez Karambolisa8 za to że doradzał w tym temacie jest równie zasadne jak przepraszanie przez Polaków, że ratowali w czasie wojny Żydów.

 

Co do zaworka, to u mnie to działa tak:

Przykręcam, leci słabszy strumień powietrza. Odkręcam - większy.

Dokładnie tak samo jak w przypadku kompresora.

Fajne jest to o tyle, że mogę zakręcić przepływ do zera, wcisnąć spust i odkręcając zaworek stopniowo doprowadzić do takiego przepływu powietrza, że pojawi się w końcu najmniejsza możliwa (przy danym ciśnieniu na kompresorze) plamka farby.

W sumie to samo można zrobić przy pomocy kompresora, ale zaworkiem jest dużo prościej.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, poprawcie jeśli się mylę, że do hiperprecyzyjnego,malowania brwi na czole pilota, taki zaworek może okazać się bardzo pomocny, wygodny i przydatny. W pozostałych przypadkach raczej mniej, a jeśli ktoś ma już wyrobione odruchy sięgania do zaworu w kompresorze i buteleczki z rozpuszczalnikiem, w zasadzie wcale. Tyle że w przypadku Procona to jest chyba różnica rzędu 50zł, więc... Ja świadomie wybrałem opcję bez zaworku, nie interesuje mnie dodatkowy kawałek żelaza na końcu aerografu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, poprawcie jeśli się mylę,

Tak mylisz się niestety

Nie wiem co modelujesz ale np w samolotach praktycznie codzienne zastosowanie tego zaworu to regulacja przy robieniu cieńkich kresek preszejdingu i postszejdingu. Widać po warsztatach jakim problemem dla większości modelarzy jest malowanie cieńkich powtarzalnych, równych kresek. Z tym zaworkiem robi się to tak jak wcześniej pisałem - nie jest ważne ciśnienie na reduktorze - regulujesz plynnie bezpośrednio na pistolecie. Jak to dobrze opanujesz to wiele malowań detali można zrobić praktycznie bez maskowania. Udało mi się np pomalowac bez maskowania detale kabiny SBS do Zero w 48, łącznie z tym, że highlighty na żebrach robiłem aero a nie pędzlowałem. Iwatą HP-CH 0,3 mm.

W każdym bądź razie dobrze, że opinia zaczyna się przesuwać w stronę - to nie takie głupie mieć ta regulację, zwłaszcza jak działa... bo to jest mądre rozwiązanie i warte swojej ceny.

A w większości pseudoiwat to w ogóle nie działa, można tym zaworkiem kręcić dookoła bez żadnego wpływu na strumień powietrza albo działa on/off.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze jest to przydatne a nie jak ostatecznie stwierdziłeś, poza precyzyjną pracą w cale.

 

Ja nie mam MAC na żadnym z aerografów, korzystam z MACa na szybkozłączce. Kompresor mam ustawiony na stałe ciśnienie i regulację robię tylko na MACu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25PSI jakoś. Tak bym przy w pełni otwartym MACu mógł przedmuchać aerograf i potem poruszam się od 1/3 do 2/3 otwarcia MAC w zależności od tego co robię i którym z aerografów maluję. Kiedyś ustawiałem ciśnienie dokładnie na kompresorze, teraz pi razy oko jak mi pryska aerograf.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Super Moderator

@karambolis, jak w chinolu odkręcisz zaworek to śrubka wypada z gwintu aby ponownie działało trzeba ją nie co "docisnąć" w czasie dokręcania i wtedy jest ok (tak mam w 2 chinolach, a w sumie mam ich chyba z 6, kupiłem po 30 pln ;) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że dorosły facet w takiej sytuacji odpowiada - ok przepraszam, w sumie się zapędziłem, mogłem kogoś wprowadzić w błąd, teraz miałem wolną kasę spróbowałem jednak lepszej wersji. Tyle wystarczy, żeby zamknąć temat.

 

Zamknąć temat który Ty wywołałeś zupełnie nie wiem po co.

Karambolis8 dość wyraźnie napisał co wie na pewno a co mu się wydaje, a to że po kilku tygodniach zmienił zdanie co do konkretnego aerografu i kupił ten droższy, bo trafiła mu się okazja to dość naturalne zachowanie chyba każdego, komu się taka okazja by trafiła.

Przepraszanie przez Karambolisa8 za to że doradzał w tym temacie jest równie zasadne jak przepraszanie przez Polaków, że ratowali w czasie wojny Żydów.

 

Co do zaworka, to u mnie to działa tak:

Przykręcam, leci słabszy strumień powietrza. Odkręcam - większy.

Dokładnie tak samo jak w przypadku kompresora.

Fajne jest to o tyle, że mogę zakręcić przepływ do zera, wcisnąć spust i odkręcając zaworek stopniowo doprowadzić do takiego przepływu powietrza, że pojawi się w końcu najmniejsza możliwa (przy danym ciśnieniu na kompresorze) plamka farby.

W sumie to samo można zrobić przy pomocy kompresora, ale zaworkiem jest dużo prościej.

 

 

A ja myslalem ze ten zaworek pod zbiornikiem to do regulacji przeplywu farby farby jest nie powietrza, powietrze regulujesz na reduktorze a tu tylko cisnienie z jakim pobierana jest farba, lecz nie sama sile powietrza,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem na 100% pewien, ale chyba w popularnych aerografach jakie tutaj wiele osób używa (H&S, Procom, Iwata itp.), farba nie jest pobierana do dyszy pod wpływem ciśnienia powietrza, tylko spływa do niej na zasadzie grawitacyjnej, tak mi to na chłopski rozum wygląda.

Ciśnienie powietrza z kompresora służy tylko i wyłącznie do wytwarzania podciśnienia przy wylocie dyszy i wysysania z niej zatomizowanej farby.

Zaworek MAC ma takie samo zastosowanie jak zawór w kompresorze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.