Skocz do zawartości

PZL 37 Łoś, IBG 1/72


MiCK

Rekomendowane odpowiedzi

Kolejne zdjecia:

https://www.facebook.com/pg/Krystian-Szczepa%C5%84ski-Hobby-1125753090867248/photos/?tab=album&album_id=1562249063884313

 

Jak dla mnie bardzo ładne wnętrze, komora bombowa, sklejalność raczej na wysokim poziomie biorąc pod uwage ilość/szybkość sklejonych elementów podczas prezentacji(podejrzewam, że na poziomie Karasia), ogólnie pozytywne wrażenie, a z komentarzy wynika, że formy mogą jeszcze ulec poprawkom.

 

Pzdr.

Jaro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 250
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

@spiton i widzisz nie trzeba się napinać że rowy że to że tamto ;)

A co by było, gdyby wszyscy piali z zachwytu? Czy IBG nie uznałoby, że jest cacy? Dobrze, że ci, którym się te błędy nie podobają, dostali szansę na przekazanie swoich opinii. IBG jest na dobrej drodze, ale jeszcze lepiej będzie jak znajdą takich sensownych "napinaczy" zanim zdecydują o produkcji formy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Super Moderator

@letalin, sęk w tym że marudzeniem na forum chyba jest słabą formą wsparcia, jak już można się ugryź w paluchy a nie klepać po próżnicy, ewentualnie napisać do producenta z sensownymi i rzeczowymi uwagami, chyba rozsądniej?

i jak widać chłopaki z IBG potrafią wyciągać wnioski bo jak sami podali w TKS też będą poprawki... także więcej cierpliwości i trzeba poczekać ot co ;)

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co mówi na filmie przedstawiciel IBG, to mieli wgląd w treść internetowych dyskusji i dobrze, że nie tylko goście obecni na prezentacji mieli szansę wyrazić swoje zdanie. Jeszcze lepiej, że wzięli to sobie do serca. Można uznać, że krytyczna uwaga poparta argumentem jest jednak skuteczną formą wsparcia, bez względu na to jaką drogą trafia do producenta. Msm nadzieję, że co do meritum, że w fazie prototypu jest źle, nie różnimy się wcale?7

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co mówi na filmie przedstawiciel IBG, to mieli wgląd w treść internetowych dyskusji (...). Jeszcze lepiej, że wzięli to sobie do serca.

Zapowiedź poprawy błędów to jest to, czego należało w tym momencie oczekiwać. Dobrze, że producent postanowił wziąć pod uwagę uwagi z forów - to chyba pierwszy taki przypadek w polskim modelarstwie. Oby tak dalej. Tylko ciekaw jestem, dlaczego IBG tak się uparł przy podwyższeniu slotów - mniej niż w prototypie, ale jednak. Po co?

 

Wcale się temu nie dziwię, bo te sloty według tego co wywnioskowałem z "ruskich" zdjęć w monografiach to jednak trochę wystawały. Nie da się założyć jednej blachy na drugą tak żeby nie wystawała.

Bardzo często jako argument niewystających slotów jest podawane zdjęcie z Salonu Paryskiego (Monografie str. 53) ale trzeba wziąć pod uwagę to, że na wystawę to Łoś był specjalnie przygotowywany i dopieszczany w najmniejszym detalu - widać to po tym jak się świeci. Przypuszczam, że w normalnych warunkach użytkowania te sloty jednak trochę odstawały i dla mnie wystające będą w porządku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcale się temu nie dziwię, bo te sloty według tego co wywnioskowałem z "ruskich" zdjęć w monografiach to jednak trochę wystawały. Nie da się założyć jednej blachy na drugą tak żeby nie wystawała.

.

 

Tylko, że one nie wystawały w pozycji zamkniętej. Jeśli twierdzisz, że Łoś z salonu paryskiego był wyjątkiem, to pozostaje to udowodnić materiałem zdjęciowym. Łosi była ponad setka, więc znalezienie dowodu nie powinno być problemem. Zresztą zakładając nawet, że błędy w montażu, albo uszkodzenia w eksploatacji mogły skutkować niedokładnym zamykaniem się slotów i powstawaniem schodka, to czemu IBG nie było konsekwentne i nie zrobiło zakładek na całym płatowcu, który w większości miał blachy nitowane na zakładkę?

Przy lewej krawędzi pierwszego zdjęcia masz widoczną linię wewnętrznej krawędzi slota wziętą prosto od przodu. Nie jest to samolot z Paryża.

Qx0Kwio.jpg

oFTfi51.jpg

b1QSwso.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sloty zamykały się gładko ale były dwuczęściowe - więc ten fragment gdzie sie na siebie nakładały jest wypukły i ładnie to wdać na zdjęciu pierwszym od dołu - załamanie cienia na krawędzi natarcia to dokładnie ten obszar.

Tak jak było to zrobione na testshotach IBG - nieporozumienie. To ewidentnie do poprawki jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Tylko, że one nie wystawały w pozycji zamkniętej...

 

9c6811f1fdd8.jpg

 

Zdjęcie rozłożonych slotów na którym widać, że blacha zachodzi na blachę. Podczas składania slot przesuwa się wzdłuż skrzydła ale końcówka nie chowa się całkowicie do kieszeni którą widać w skrzydle. Nie twierdzę, że ten slot wystawał nie wiadomo ile ale, że blachy się nie licowały. W monografiach jest opis, w którym stwierdzono, że sloty przylegały.

 

Zbliżenie dołu skrzydła.

 

2e6680dcbb65.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiej grubości to była blacha? Nawet jeśli miała z 5mm, i miałaby zachodzić na drugą, to w tej skali to około 0.07mm. Co tu miałoby odstawać?

 

Jest rzeczywiście zdjęcie zdobytego przez sowieckich Łosia i tam w widoku z tyłu widać odstające sloty, ale są one po prostu otwarte ręcznie w czasie inspekcji. Ktoś to chyba uznał za powód do zrobienia tego schodka na modelu. Może po prostu nie wiedział za bardzo jak to działało i wyglądało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zawsze staram się dostrzegać jasną stronę życia. Moim zdaniem po prostu ułatwiono pracę tym, którzy chcą odtworzyć zdobytą przez Rosjan maszynę albo inny egzemplarz w trakcie prac warsztatowych lub serwisowych. Wystarczy wtedy podciąć, lekko pod kątem wchodząc ostrzem narzędzia pod krawędź i voila. A wszystkim innym pozostaje spiłować i naciąć dość prostą linię podziału, byle nie za szeroką.

 

Nie kleję już z zasady 1:72, ale Łosia z IBG i od FLY i tak kupię. Mus mieć oba.

 

Pozdrawiam

Hubert

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sloty to sloty. Zamknięte nie mogą po prostu wystawać. A co do mojego postu o wiatraczku.Projektant wykorzystał pogrubione rurki, w których pracują popychacze, żeby połączyć kolektor, z osłona kartela. Nikt tak nie robi. Wszyscy robią osobno osłonę silnika, osobno sam silnik. Taka metoda powoduje konieczność pogrubienia tych popychaczy, z samolot wygląda jakby miał przed gwiazdą jakiś wentylator...

 

33361538_175337716484278_7099942374670860288_o.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do mojego postu o wiatraczku.Projektant wykorzystał pogrubione rurki, w których pracują popychacze, żeby połączyć kolektor, z osłona kartela. Nikt tak nie robi. Wszyscy robią osobno osłonę silnika, osobno sam silnik. Taka metoda powoduje konieczność pogrubienia tych popychaczy, z samolot wygląda jakby miał przed gwiazdą jakiś wentylator...

 

 

 

 

To było skazane na porażkę. W Karasiu były między cylindrami deflektory, w istocie raczej wyjątek niż reguła i teraz powtórzono ten sam manewr z wykorzystaniem osłon popychaczy i mocowania kolektora. To zupełnie nie trzyma skali. Byłoby lepiej nic nie robić, dać osłony popychaczy razem z silnikiem, w 1/72 byłoby to zaakceptowania. Próba uproszczenia, a tym było zblokowanie kolektorów z bocznymi blachami osłony silnika, nie może iść wbrew podziałowi rzeczywistego obiektu. Nie dość, że mamy za grube elementy rozrządu, to jeszcze kolektor po wewnętrzej stronie ma zupełnie zmyślony wygląd. Tutaj nie było sensu kombinować. Oszczędzono trochę na ilości części, ale kosztem wyglądu. Tego już nie poprawią, najwyżej pocienią lekko tą fatalną imitację rozrządu. A wystarczyło zajrzeć do zestawu Blenheima z Airfixa i wziąć przykład. Oczywiście zaprojektowanie pięciu części jest droższe niż dwóch.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Zdjęcie rozłożonych slotów na którym widać, że blacha zachodzi na blachę. Podczas składania slot przesuwa się wzdłuż skrzydła ale końcówka nie chowa się całkowicie do kieszeni którą widać w skrzydle. Nie twierdzę, że ten slot wystawał nie wiadomo ile ale, że blachy się nie licowały.

 

Rozumiem potrzebę patrzenia na jasne strony życia, ale zupełnie nie kupuję pomysłu robienia tam schodka. Nie mam nadal zdjęcia slotów, gdzie byłby widoczny takowy przy zamkniętych slotach. Mam natomiast kilka, gdzie tego nie widać. Spytaj może producenta na jakiej podstawie uznali, że blachy tam nie licowały?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłoby lepiej nic nie robić, dać osłony popychaczy razem z silnikiem, w 1/72 byłoby to zaakceptowania. Próba uproszczenia, a tym było zblokowanie kolektorów z bocznymi blachami osłony silnika, nie może iść wbrew podziałowi rzeczywistego obiektu. Nie dość, że mamy za grube elementy rozrządu, to jeszcze kolektor po wewnętrzej stronie ma zupełnie zmyślony wygląd.

A nie można było chociażby jak w starym Karasiu Hellera? Korpus (z cylindrami), popychacze, osłona?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłoby lepiej nic nie robić, dać osłony popychaczy razem z silnikiem, w 1/72 byłoby to zaakceptowania. Próba uproszczenia, a tym było zblokowanie kolektorów z bocznymi blachami osłony silnika, nie może iść wbrew podziałowi rzeczywistego obiektu. Nie dość, że mamy za grube elementy rozrządu, to jeszcze kolektor po wewnętrzej stronie ma zupełnie zmyślony wygląd.

A nie można było chociażby jak w starym Karasiu Hellera? Korpus (z cylindrami), popychacze, osłona?

 

Heller miał fajny patent, bo robił osobno popychacze, osobno wydechy. Lubiłem to rozwiązanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie można było chociażby jak w starym Karasiu Hellera? Korpus (z cylindrami), popychacze, osłona?

Każde inne rozwiązanie byłoby lepsze, chociaż zawsze wymagające większej ilości części. Ten pomysł z minimalizacją ilości części ma tylko wtedy sens, gdy odbywa się bez straty jakości. Wolałbym zestaw bez oddzielonych lotek i klap, ale z bardziej dokładnym odwzorowaniem napędów. To co proponuje dziś IBG, to uproszczenie po pierwsze będące w kontraście z dużą starannością i dbałością wykazaną przy projektowaniu wnętrza kadłuba, a po drugie przypominające uproszczenia zestawów Ruchu, czy Airfixa z początku lat sześćdziesiątych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym proponował rozwiązania alternatywne. Dla osób, lubiących klapy i sloty, dołozył bym kilka części, zakładając, że sobie wytna dziury w zestawie. Podobnie z silnikami. Mozna zrobić wersje prosta, jak w Hobby Bossie, i wersje rozbudowaną, I to ty było fajne rozwiązanie . Ile ja się muszę napipeprzyć z takimi klapami , czy slotami!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Witam

mam jeszcze jedno pytanie do modelu Losia

Poprowadzone po prawej stronie gondoli silnikowych wybrzuszenia ( " rury" ) na gornej powierzchni skrzydla

(nie na wszystkich samolotach !)

co to było?

w necie znalazłem kilka zdjęć ale niestety zadnego wutlumaczenia

Pozdrawiam Bravo112

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

mam jeszcze jedno pytanie do modelu Losia

Poprowadzone po prawej stronie gondoli silnikowych wybrzuszenia ( " rury" ) na gornej powierzchni skrzydla

(nie na wszystkich samolotach !)

co to było?

w necie znalazłem kilka zdjęć ale niestety zadnego wutlumaczenia

Pozdrawiam Bravo112

 

Osłona śrub mocujących skrzydło do centropłata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.