Skocz do zawartości

ZSU-57-2 "Wilk z Driny", Bośnia 1996 - Trumpeter 1:35


Kamil K.

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 159
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Kamil- każdy Twój model mi imponuje. Jako model i w kwestii podejścia do tematu. Z wielka przyjemnością obejrzałbym Twoja prace dotycząca konkretnego humvee

 

Żebym to ja tylko trafił na takiego humvee, który będzie zarazem ciekawą i dobrze udokumentowaną zdjęciowo konstrukcją!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Super Moderator

@Kamil K nie wkładaj kijka w mrowisko ;)

Jak "młotkowcy" wyjadą Tobie z tematem to potem nie będziesz miał wyjścia xDDD

Piękna "stara" szkoła modelarstwa... oglądam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamil- każdy Twój model mi imponuje. Jako model i w kwestii podejścia do tematu. Z wielka przyjemnością obejrzałbym Twoja prace dotycząca konkretnego humvee

 

Żebym to ja tylko trafił na takiego humvee, który będzie zarazem ciekawą i dobrze udokumentowaną zdjęciowo konstrukcją!

Podaj tylko przynależność państwową i jedziemy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ten sposób zabierzesz mi całą przyjemność z researchu Ale jeśli masz coś ciekawego z Bliskiego Wschodu (wystarczą linki, reszty sam poszukam) to czemu nie. Ukrainę mam z grubsza opatrzoną i żaden fajny humvee nie wpadł mi w oko. No, może jeden, ale nie mam teraz zdjęć pod ręką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat same zdjęcia od Makinena ciut tylko odbiorą Ci przyjemności, bo historie opisać i szukać i tak będziesz musiał, a to wyjątkowo Ci wychodzi , Bliski wschód trochę śliski temat, wiele sprzecznych informacji, lub ich brak, a i czasami natłok, WikiLeaks może pomóc ale trzeba przekopać stosy dokumentów, znajomość arabskiego wskazana, wiadomości Al Jazeera oraz CNN pomocne, próbowałem się zabrać za temat ale od strony tych złych ISIS ,poległem, taki przemiał info, czasem coś zbudowali, coś wyjechało i odrazu rozwalili heh,

Choć w przypadku pojazdów sojuszu może być ciut prościej

 

Temat dla TWARDZIELI

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ja wiem - zależy jak leży.

 

Jak szukałem info o T-72B mod. 1989 i potem o T-54 mod. 1951, które robiłem, to z kwitami nie było problemu. Były i artykułu i statusy na Twitterze/VK/Facebook (prawdziwa kopalnia, jeśli się wie gdzie/jak kopać), były też filmy na yt, ale tu już trudniej ze znalezieniem czegoś konkretnego. Ogólnie niektóre pojazdy są po prostu bardziej fotogeniczne i zawsze się gdzieś zaplątają na zdjęciach.

 

Po arabsku też próbowałem, bo i jest google translate i sam się moment go uczyłem, ale prawdę powiedziawszy było bardzo ubogo. Ew. w tym języku po prostu nie wiem jak szukać, żeby znaleźć.

 

A sprzeczności są w każdym temacie. Jakie ja srogie kwiaty odnajdywałem przeglądając ostatnio na powrót wschodnio-ukraińskie poletko, to klękajcie narody.

 

Ogólnie pomysłów na przyszłość kilka jest, ale nie ukrywam, że jak na razie żaden dupy nie urywa - ale może coś się wybierze.

 

Pozdrowienia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Witajcie,

 

Poskładałem wieżę i pomalowałem wnętrze - tyle o ile. Nie wiem dlaczego, ale złożenie wieży do kupy było straszną mordęgą. Przed malowaniem, przy pasowaniu na sucho było okej. A potem albo coś się zwichrowało, albo ja coś spieprzyłem, ale bez tony CA nie szło tego złożyć razem. Prześledziłem wszystko dwa razy i nie znalazłem przyczyny takiego stanu rzeczy. Ale to już nieistotne.

 

jfq6d0A.jpg

 

ruhkbsh.jpg

 

Pozdrowienia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzadko komentuje współczesne pojazdy ale tutaj muszę bo wygląda naprawdę super. Twoje modele jakie pamiętam, zawsze były perfekcyjne, szkoda że robisz głównie podobne do siebie twory teciakowate bo jest masa ciekawych tematów zasługujących na takie umiejętności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzadko komentuje współczesne pojazdy ale tutaj muszę bo wygląda naprawdę super. Twoje modele jakie pamiętam, zawsze były perfekcyjne, szkoda że robisz głównie podobne do siebie twory teciakowate bo jest masa ciekawych tematów zasługujących na takie umiejętności.

Jak dla mnie każdy jest zdecydowanie inny, ale ja z kolei nie odróżniam od siebie kolejnych wersji Panter i Tygrysów.

 

To teraz będziesz go malował na zielono, rozumiem?

 

Dokładnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i położyłem kolor bazowy. Wiedząc, że kolor z głównego zdjęcia, którym się podpieram jest mocno zmieniony przez zły balans bieli, wybrałem coś co ma przypominać standardową zieleń dla Jugosłowiańskiej Armii Ludowej. Do tego celu posłużył mi Interior Green Tamki mieszany z bielą w różnych proporcjach. Na koniec kilka miejsc przeleciałem w/w mieszanką z dodatkiem Wooden Deck Tan i/lub Deep Green.

 

cyNHeHd.jpg

 

Q5wCi2u.jpg

 

n5a1TWA.jpg

 

Teraz najlepsze, czyli trzeba to wszystko wydrapać.

 

Pozdrowienia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie każdy jest zdecydowanie inny, ale ja z kolei nie odróżniam od siebie kolejnych wersji Panter i Tygrysów.

 

 

A czemu odgórnie zakładasz że należę to tych co robią pantery i tygrysy? Nigdzie tak nie napisałem. Nie dodałeś jeszcze Stugów i owych teciaków , one także zalewają fora oprócz panzerów. Sczerze, w życiu zrobiłem tylko jednego tygrysa i panterę... Airfixa, lata temu jak zaczynałem przygodę z modelami od tego czasu mam dostatecznie dużo ciekawszych tematów, choć Tygrys I to moja miłość pod względem wyobraźni i literatury wspominkowej, więc na pewno mnie czeka jeszcze. Nie lubię po prostu monotonii i nie ma znaczenia współczesnej czy starej.

 

Wierz mi, nie wszyscy modelarze robiący starszy sprzęt to ci klepiący stugi i panzery. Preferuję wprawdzie pojazdy starsze ale przede wszystkim te które brały udział w jakichś ostrych działaniach i takie modele także Ty lubisz.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki! Zobaczymy, co powiecie teraz - model wydrapany.

 

Przysiadłem na spokojnie nad ZSU i niewielkim pędzelkiem maczanym wodą z drobnym wsparciem wykałaczek/skalpela wydrapałem sobie podstawową część odprysków. Teraz popracuję jeszcze nad kilkoma miejscami, ale ogólnie jest to dokładnie taki efekt jaki chciałem osiągnąć. Na zdjęciu oryginału widać, że powłoka jest bardzo zmęczona życiem, a niektóre płaskie powierzchnie - zbiorniki i zasobniki na błotnikach szczególnie - są niemal całkowicie pozbawione farby. Trzeba to teraz zabezpieczyć jakimś lakierem i można jechać dalej z tematem.

 

p3UklQg.jpg

 

rzu6ayg.jpg

 

tRbu9jH.jpg

 

mipQWi6.jpg

 

 

 

Jak dla mnie każdy jest zdecydowanie inny, ale ja z kolei nie odróżniam od siebie kolejnych wersji Panter i Tygrysów.

 

 

A czemu odgórnie zakładasz że należę to tych co robią pantery i tygrysy? Nigdzie tak nie napisałem. Nie dodałeś jeszcze Stugów i owych teciaków , one także zalewają fora oprócz panzerów. Sczerze, w życiu zrobiłem tylko jednego tygrysa i panterę... Airfixa, lata temu jak zaczynałem przygodę z modelami od tego czasu mam dostatecznie dużo ciekawszych tematów, choć Tygrys I to moja miłość pod względem wyobraźni i literatury wspominkowej, więc na pewno mnie czeka jeszcze. Nie lubię po prostu monotonii i nie ma znaczenia współczesnej czy starej.

 

Wierz mi, nie wszyscy modelarze robiący starszy sprzęt to ci klepiący stugi i panzery. Preferuję wprawdzie pojazdy starsze ale przede wszystkim te które brały udział w jakichś ostrych działaniach i takie modele także Ty lubisz.

Pozdrawiam.

 

 

Nie było to personalnie o Tobie - pisałem o sobie, bez intencji odnoszenia się do Twojej twórczości.

 

Po prostu dla mnie nie ma mowy o monotonii w wypadku moich prac - dla mnie osobiście każdy model to zupełnie inna historia, zazwyczaj też inny teatr działań, kamuflaż, etc. A że większość z nich wykonuję podobnymi technikami - cóż, wyżej d... nie podskoczę, robię jak umiem.

 

Pozdrowienia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawno nie miałem tyle czasu na model, co teraz. Niestety czyszcząc na śpiocha aerograf rozwaliłem dyszę więc nie zrobiłem tyle ile chciałem, ale zawsze coś...

 

Pomalowane koła i bambetle - kolorki bazowe udało się położyć przed śmiercią dyszy. Trzeba jeszcze potraktować matem i powalczyć nieco z drewnianymi trzonkami.

 

8kYNuZK.jpg

 

0XypMoV.jpg

 

Pozdrowienia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki! Drewnianą skrzynkę udało mi się jeszcze psiknąć matem z pseudoiwaty złożonej z trzech starych, rozklekotanych aerografów, ale to nie miało sensu więc sobie darowałem. Jutro powinienem dostać nową dyszę i jeśli tylko czas pozwoli to będę działał dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

 

Pierwszy etap malowania udało się zamknąć. Pomalowałem część detali, położyłem lakier błyszczący i kalki. Nadbudówka zaś zyskała kolory - starałem się je zróżnicować na każdym kawałku gumy - i lakier matowy. Do zdjęć złożone wszystko na sucho.

 

SAtlROs.jpg

 

Przy okazji doszło do małego zgrzytu z kalkami. Nie wiem czy to ich specyfika, że są dość grube, czy jakiś mój błąd, ale siadły średnio na jeża.

Pierwsza lipa to lakier błyszczący Ammo - odrobinka Micro Set prowadziła do rozpuszczenia farby, tak jakby żadnego lakieru nie było. Efekt bolesny szczególnie na wieży przy jednym z numerów, który musiałem trochę nieudolnie ratować. Wkurzony na tą chemię zapsikałem model starym dobrym sido i problemy nieco zelżały. Ale i tak niesmak pozostał.

 

 

Rgftumd.jpg

 

 

Teraz model dostaje kilka dni urlopu a za jakiś czas zajmę się filtrami i całą resztą innych zabiegów.

 

Pozdrowienia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza lipa to lakier błyszczący Ammo - odrobinka Micro Set prowadziła do rozpuszczenia farby, tak jakby żadnego lakieru nie było. Efekt bolesny szczególnie na wieży przy jednym z numerów, który musiałem trochę nieudolnie ratować.

Nic nie widać ;) Niestety ale każdy nowy wynalazek lepiej wypróbować "na sucho", gdzieś na boku albo mniej widocznym miejscu. Stary, dobry sidoluks jest odporny na wszystko Jako wierny fan farb Mr. Hobby metodą prób i błędów dowierzam jeszcze tylko lakierowi błyszczącemu z tej firmy. Że czasem coś zeżre, coś zejdzie trzeba się przyzwyczaić i jaka satysfakcja, że sie uratowało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

buda wygląda świetnie.

 

Co do lakieru Miga to już mam podobne doświadczenia tzn bardzo złe, już tu przed nim gdzies przestrzegałem, to najgorszy lakier jaki miałem. Słabo siada i schnie na modelu, przy dyszy robi się natomiast ogromny skrzep, obskurny produkt, żałuję że kupiłem. Dużo lepszy jest stary Vallejo, nie wiem co oni tam dają ale tragedia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza lipa to lakier błyszczący Ammo - odrobinka Micro Set prowadziła do rozpuszczenia farby, tak jakby żadnego lakieru nie było. Efekt bolesny szczególnie na wieży przy jednym z numerów, który musiałem trochę nieudolnie ratować.

Nic nie widać ;) Niestety ale każdy nowy wynalazek lepiej wypróbować "na sucho", gdzieś na boku albo mniej widocznym miejscu. Stary, dobry sidoluks jest odporny na wszystko Jako wierny fan farb Mr. Hobby metodą prób i błędów dowierzam jeszcze tylko lakierowi błyszczącemu z tej firmy. Że czasem coś zeżre, coś zejdzie trzeba się przyzwyczaić i jaka satysfakcja, że sie uratowało

 

Makro, największy wróg modelarstwa wyciągnie to Niestety, tym razem za bardzo zaufałem produktowi z nabojami w logo. W wypadku lakierów sukces marketingowy ewidentnie nie przekłada się na jakość.

 

Przy okazji - możesz podać numerek lakieru, który wykorzystujesz? Bo z tego co kojarzę to Mr Hobby ma kilka różnych w ofercie?

 

buda wygląda świetnie.

 

Co do lakieru Miga to już mam podobne doświadczenia tzn bardzo złe, już tu przed nim gdzies przestrzegałem, to najgorszy lakier jaki miałem. Słabo siada i schnie na modelu, przy dyszy robi się natomiast ogromny skrzep, obskurny produkt, żałuję że kupiłem. Dużo lepszy jest stary Vallejo, nie wiem co oni tam dają ale tragedia.

 

Mat i półmat pod inne zabiegi nie są chyba takie najgorsze, no ale błyszczący to kompletna porażka, szkoda że tym razem musiałem się nauczyć na własnym błędzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W domu zerknę na flaszeczkę ale to chyba C181 - semi gloss super clear. Tak jak C182 - flat clear do matowienia. Ja wolę te małe do aerografu ale w sprayach mają chyba większy wybór. W ogóle odkąd poznałem Levelling Thinner, to używam tylko farb Gunze i Tamiyi, bo stara, dobra Tamiya przy rozcieńczaniu LT nabiera rumieńców. Przy użyciu tego rozcieńczalnika są to jedyne farby, z którymi nie miałem kłopotów. A to z zatykaniem dyszy, reakcją na inną chemię itp. Nie wymagają żadnych podkładów żeby dobrze trzymać się plastiku. Wysychają błyskawicznie. Można do nich przyklejać taśmę i nic nie oderwie. Jedyny wyjątek, to jeśli chce się robić zdrapki na lakier. Wtedy trzeba z taśmą uważać, bo Gunze na lakierze do włosów będzie się odrywał. Przedtem przez lata używałem Vallejo, które nawet lubiłem ale podkład pod nie był w zasadzie obowiązkowy. Do farby retarder, bo inaczej się zapychał aerograf. Stąd po prostu nie dowierzam nowym produktom "znanych i poważanych" ;) Przynajmniej jeśli chodzi o farby. Innych farb używam tylko pomocniczo, bo Vallejo mam jeszcze trochę i do detali pod pędzel są super. Tak jak używam wciąż emalii Humbrola czy Revella, które tak na marginesie do aerografu też są super. Tyle, że długo schną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.