Dzbanek 0 Posted April 27, 2011 Share Posted April 27, 2011 Hej! Ponieważ Foka już na ukończeniu postanowiłem wziąść się za kolejną maszynę. Wybór pasł na "Dzbanka" który już od dawna mnie kusił. Mój będzie malowany w barwach 61 Dywizjonu 56 Grupy Lotniczej HV*V "Little Chief". Model będzie robiony razem z PWS-26, dla którego nie zakładam warsztatu. Od razu wyjaśnię jeśli pojawiło by się pytanie "Co z Łosiem" od razu poweim że za ciężka to dla mnie materia, na razie się z nim poddałem. Co do modelu z Hasegawy, pierwszy raz mam do czynienia z tą firmą, ogólnie zaskoczył mnie pozytywnie, ładny wypraski bez nadlewek, za to kabina pilota jest bardzo uboga, właściwie nic w niej nie ma oprócz prowizorycznego krzesełka i "tablicy przyrządów". Teraz czas na mały in-box: Oraz trochę historii: Póki co na razie tyle. Quote Link to post Share on other sites
Banny 3 Posted April 27, 2011 Share Posted April 27, 2011 za to kabina pilota jest bardzo uboga, właściwie nic w niej nie ma oprócz prowizorycznego krzesełka i "tablicy przyrządów". Bo to dość stara Hasegawa i bardziej się nadaje do budowy vintage niż przystaje do współczesnych standardów... Szczerze powiedziawszy Academy jest chyba bardziej optymalnym wyborem jeśli idzie o Razorbacka, nie mówiąc o Tamajce, która jest najlepsza w 1/72 (niestety swoje kosztuje, ale jest warta tych pieniędzy). Ale do treningu Hasa jak najbardziej sie nadaje... Będę kibicował. Jak mogę zasugerować, to odpuść sobie wnętrze, zamknij kabinę i postaraj się estetycznie pomalować model. Życzę powodzenia! Quote Link to post Share on other sites
Dzbanek 0 Posted May 1, 2011 Author Share Posted May 1, 2011 No i prace wystartowały, na pierwszy ogień psiknąłem zielonym do kabiny pilota wnęk podwozia itd... Dzięki Banny za zainteresowanie, mam na dzieje że wyjdzie mi lepiej niż Foka Quote Link to post Share on other sites
Banny 3 Posted May 1, 2011 Share Posted May 1, 2011 Ja zazwyczaj maluję elementy już po wycięciu z ramki, opiłowaniu i dopasowaniu. Ale wiem, że są różne szkoły! Quote Link to post Share on other sites
greatgonzo 144 Posted May 2, 2011 Share Posted May 2, 2011 O ile zdjęcia nie kłamią zacząłeś od wybrania złego odcienia do wnętrza kabiny. Za to z całą pewnością błędnie pomalowałeś resztę. Quote Link to post Share on other sites
Dzbanek 0 Posted May 3, 2011 Author Share Posted May 3, 2011 Cosik tam idzie do przodu: greatgonzo-wnętrze i resztę malowałem Humbrolem 78 Quote Link to post Share on other sites
greatgonzo 144 Posted May 3, 2011 Share Posted May 3, 2011 zdjęcia nie kłamią Quote Link to post Share on other sites
Banny 3 Posted May 3, 2011 Share Posted May 3, 2011 Przy aktualnym poziomie prac Kolegi Dzbanka nie wydaje mi się specjalne istotne, jaki dokładnie odcień zieleni użyje do wnętrza i innych mało widocznych miejsc... Czekam na dalszy ciąg. Quote Link to post Share on other sites
greatgonzo 144 Posted May 3, 2011 Share Posted May 3, 2011 Moim zdaniem jest to wyłącznie kwestia decyzji . Jaki poziom trzeba osiągnąć by móc szukać zgodności kolorów? ;) Quote Link to post Share on other sites
Banny 3 Posted May 4, 2011 Share Posted May 4, 2011 Na wszystko przyjdzie czas. Trudno wymagać od młodego, początkującego modelarza aby wykonywał modele z pełną dbałościa o detale, szczegóły i odwzorowanie barw. Poza tym zgromadzenie pełnej palety farb to proces długotrwały i kosztowny, także trochę wyrozumiałości greatgonzo. Z czasem na pewno Dzbanek będzie wiedział aby malować wnęki Razorbacka w ZCY, ale na razie to nie jest najistotniejszy problem. Chciałbym zobaczyć w końcu jakiś model czysto sklejony i schludnie pomalowany w jego wykonaniu, mniejsza o to czy barwy będą w 100% zgodne. Quote Link to post Share on other sites
greatgonzo 144 Posted May 4, 2011 Share Posted May 4, 2011 Ja się upieram, że to jest decyzja modelarza. I z całą pewnością niczego nie wymagam od człowieka, którego nawet nie znam. Dzbanek, tylko słowo i ja się zamykam. To działa! Uważam, że modelarz bez żadnego problemu może rozwijać technikę równolegle z dbałością o historyczną wierność. Niby gdzie tu jest przeszkoda? I tylko kilka farbek wystarczy przy odrobinie chęci. Konkretnie sześć . Ech, chciałbym tak po prostu wiedzieć, że wnęki w P-47 malowano ZCY... :( Quote Link to post Share on other sites
Banny 3 Posted May 4, 2011 Share Posted May 4, 2011 Ech, chciałbym tak po prostu wiedzieć, że wnęki w P-47 malowano ZCY... :( Hehe, jak to się dzieje, że dyskutuje z toba na obydwu forach w temacie malowania wnęk? Co do wnęk to nie chce mi się szukać, osłony podwozia od wewnatrz to na pewno ZCY, bo ostatnio przeglądałem trochę archiwalnych kolorowych zdjęć wczesnych Thunderboltów. Zresztą widać to wyraźnie na kolorowej fotce oryginału zamieszczonej powyżej! Swoją drogą Dzbanek, zdjęcia prawdziwego samolotu zamieściłeś dla nas? To dla ciebie powinny byc pomocą i "biblią" jeśli idzie o wykonanie modelu. Quote Link to post Share on other sites
Dzbanek 0 Posted May 4, 2011 Author Share Posted May 4, 2011 Koledzy, bo tu taka dyskusja na temat tych wnęk, więc się zapytam, co to jest za kolor ZCY, bo wiem że były albo zielone, albo żółte, więc domyślam się że ten ZCY to żółty, ale dokładnie?... Kokpit malowałem Humbrolem 78, czyli Interior Green P.S Dzięki wielkie koledzy za zainteresowanie tematem Quote Link to post Share on other sites
greatgonzo 144 Posted May 4, 2011 Share Posted May 4, 2011 Banny, bo to dziadostwo jest z tymi wnękami i miarodajnych fotek ze trzy na krzyż. Nie będę tu wyjeżdżał z moimi wątpliwościami co do wnęk P-47, bo dotyczy to tylko wcześniejszych Razorbacków i nie udało mi się znaleźć żadnego klucza i sensownego tłumaczenia. Ale coraz bardziej przekonuję się do występowania wyjątków. ALE NIE ZIELONYCH! Tym niemniej ZCY nie odważyłbym się zdefiniować jako złe nawet w tych wątpliwych. ZCY to chromian cynku w kolorze żółtym z lekko zielonkawym odcieniem. Nie jest kolor w sensie farby, a własna barwa podkładu zabezpieczającego, stosowanego akurat w amerykańskim przemyśle lotniczym. Dodając odrobinę choćby tego Humbrola 78 do żółtego będziesz miał co trzeba. W kabinie Dark Dull Green - tu z kolei ten humbrol można dobarwić granatem, ew typową zielenią - tu trzeba trochę poeksperymentować. Reszta wnętrza ZCY, oprócz przedziału silnikowego, gdzie w skrócie jest miazga! W zasadzie wnętrze okapotowania silnika to srebrnoszary, choć ZCY jednoznacznie wykluczyć się nie da. Zawinięcie okapotowania do silnika i kształtka chwytu powietrza do chłodnic i turbiny - w kolorze zewnętrznym (to drugie na ogół). Pokrywy podwozia ZCY. Część kadłuba pod limuzyną (w pozycji zamkniętej) kolor zewnętrzny - Olive Drab. Golenie podwozia w Razorbackach często występowały w OD. To chyba polowa modyfikacja, ale bardzo często spotykana. Co prawda raczej nie dotyczy P-47 Klibbego sądząc ze zdjęcia. Masz chłopie, walcz! Quote Link to post Share on other sites
Dzbanek 0 Posted May 4, 2011 Author Share Posted May 4, 2011 Dzięki greatgonzo, bardzo mi pomogłeś, myślę że za niedługo wnęki przemaluję, wielkie dzięki jeszcze raz! Quote Link to post Share on other sites
greatgonzo 144 Posted May 4, 2011 Share Posted May 4, 2011 P-47? Zawsze z przyjemnością! Quote Link to post Share on other sites
Dzbanek 0 Posted June 23, 2011 Author Share Posted June 23, 2011 Witam po długiej przerwie Przemalowałem już wnęki, chociaż cały czas mam wrażenie że to jeszcze nie ten kolor co trzeba. Quote Link to post Share on other sites
HubertK 0 Posted June 23, 2011 Share Posted June 23, 2011 Zinc chromate yellow, wiec ten co trzeba. Doradzałbym Ci, abyś przed malowaniem takich elementów, najpierw wycinał je z ramek, obrabiał i dopiero potem malował. pzdr Quote Link to post Share on other sites
Dzbanek 0 Posted December 28, 2011 Author Share Posted December 28, 2011 Po bardzo długiej przerwie ruszyłem Dzbanka coś do przodu, nie wiele bo nie wiele, no ale lepsze to niż nic Tylko jedno zdjęcie, bo w piwnicy jest słabe światło, jak farba wyschnie i model wróci na swoje miejsce, to zrobię więcej fotek Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.