Skocz do zawartości

Stug IV Tamiya 1:35


Rack

Rekomendowane odpowiedzi

Najlepiej pewnie by było całe podwozie z Tristara ale już niestety trudno dostępne

Chodzi Ci zapewne o taki zestaw, gdzie były różne wersje wózków i kół?.

 

Dokładnie o ten zestaw chodziło.

 

Na pewno ktoś, kto przymierza się do budowy Stuga IV dużo z tej wiedzy skorzysta. Cooper wspominał, że ma tego strucla w kolejce, i na 100% mu nie odpuści .

 

Toś mi na ambit wjechał ale dziękuję, że we mnie wierzysz.

A podglądać jak będę bawił się w modelarstwo przy nim, a nie tylko w malarstwo będę na pewno!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 135
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Jarek zdaję sobie sprawę że te moje wypociny 'trochę' za późno.

Będzie super jak Dasz radę co nieco jeszcze pozmieniać.

Z braku czasu na pierwszy 'rzut' wziąłem się za te nieszczęsne rury.Które po prostu MUSISZ poprawić.

... rekonstruktorzy czymś się kierować musieli, zakładając takie rury i tak mocując .

No nie wiem czym się kierowali.

Mocowanie tłumika do wanny - https://farm8.staticflickr.com/7309/9478186680_1f2abe9ca9_b.jpg Na tym zdjęciu widać jak powinno być to przymocowane.

A tu w modelu - http://www.missing-lynx.com/reviews/german/p7hg_img_41/fullsize/6575_5_fs.jpg

Nawiasem mówiąc "Dragon" robi takie mocowanie chyba we wszystkich swoich modelach na podwoziu Panzer IV ausf.J z rurowym tłumikiem.

Dodatkowo poszperałem trochę i faktycznie ten z Grzegorzewa ma złe, a właściwie - nie ma tłumika płomieni.

Pisząc "J" mam na myśli Panzer IV Ausf.J.

Publikacje na których się 'oparłem':

New Vanguard 39 "Osprey" - str.40;47 Fgst.Nr.110021; zdjęcia fotek w wersji "J" z rurami.

TopDrawings Nr.8 K.Mucha - Panzer IV Ausf.J we wszystkich rysunkach"J"

Trojca 20 - W.Trojca - Pz.Kpfw.IV Ausf.G/H/J we wszystkich rysunkach wersji "J"

No, a może błąd powielany w rysunkach u wszystkich.NIE ponieważ są fotki.

Photosniper 16 Panzer IV ausf.H-J autorzy K.Mucha; G.Parada; W.Styrna

- str.17,23 zdjęcia pojazdu pomnika w Przełęczy Dukielskiej wydech "J"+ rysunki w skali

*Panzerkampfwagen IV and its variants 1935-45 autorzy W.J.Spielberg; H.L.Doyle; T.L.Jentzstr.

- str. 226 zdjęcie wozu z produkcji 08-09-1944 + rysunki w skali str.228,232,234.

**Panzer IV on the Battlefield vol.10 - str.105;106;107 zdjęcia z okresu wojny.

Teraz grubość rury na "wydechu".

W wersji ze StuG-a IV z Grzegorzewa ogień "buchał by" w górę jak świeczka.Brakuje właśnie tłumika płomieni.(Istniejące rury są za długie.)

*na str.238 świetnie pokazane rury od tłumika płomieni.Cieńsza rura wychodzi z silnika nad korytkiem i na tę rurę jest nałożony tłumik płomieni (grubsza rura).

** na str.111 Panzer IV ausf.J doskonale pokazane wygięte rury wychodzące z "korytka", a ciut wyżej uniesione grubsze rury(tłumik płomieni).

Fotosnajper 13 autorzy Ł.Gładysiak; G.Okoński; J.Szafrański - Sturmgeschutz IV.Numer pokazujący właśnie StuG-a z Grzegorzewa.

Na stronie 81 i 82 w dziale malowanie pokazują właściwe mocowanie i wygląd tłumika płomieni.

 

Pozdrawiam

Krzysztof

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)
adam215 napisał:
mg tył raczej 42. lufa 34.

Nie wiem dokładnie o co chodzi, ale mam kwit, że w Stugu z Grzegorzewa był mg34:

6_01_poligon4_zpsemmlunhl.thumb.jpg.8864d513b1770c64bbc5d72b30e1cb50.jpg

Chyba, że się mylę ...

Edytowane przez Rack
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lipa, Twoje transmisje są super, ja już odpuszczę na tym etapie budowy modelu :(...

Odnośnie wydechów, to możesz mieć rację, bo podwozie było w wersji Ausf. H. Natomiast dlaczego nie znaleziono ich przy wydobyciu Stuga?.

Być może, bo była to już kolejna próba wydobycia, pierwsza była w latach 50-tych i nieźle wtedy narozrabiano używając T-34 do wydobycia. Być może wtedy wyciągnięto tłumik i osłony, które do naszych czasów nie doczekały.

Dzięki za wsparcie w walce z tą oporną materią .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się że wkleiłeś lufę mg34 do mg42, ale to jest szczegół.

W oryginale Tamki, ten km był w wersji mg34, nawet się nie zastanawiałem wtedy lepiąc lufę mg34.

Teraz natomiast widzę, że kolby nie miał...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podpatruję. Jestem pod ogromnym wrażeniem tego co wyczyniasz z tym modelem. Brawo.

Dzięki Markuz, staram się powolutku coś z nim działać . A stanowisko km po nocach mi się śni, takie hobby .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbyś chciał to chyba mam jeszcze gdzieś takie wydechy z dragona

Dzięki za pomoc. W tak zwanym "międzyczasie" wśród zakupionych modeli, okazuje się, że mam wydechy do wersji Ausf. J .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)
meser262 napisał:
Jarek zdaję sobie sprawę że te moje wypociny 'trochę' za późno.

Będzie super jak Dasz radę co nieco jeszcze pozmieniać.

Z braku czasu na pierwszy 'rzut' wziąłem się za te nieszczęsne rury.Które po prostu MUSISZ poprawić.

Rack napisał:
... rekonstruktorzy czymś się kierować musieli, zakładając takie rury i tak mocując .

No nie wiem czym się kierowali.

Mocowanie tłumika do wanny - https://farm8.staticflickr.com/7309/9478186680_1f2abe9ca9_b.jpg Na tym zdjęciu widać jak powinno być to przymocowane.

A tu w modelu - http://www.missing-lynx.com/reviews/german/p7hg_img_41/fullsize/6575_5_fs.jpg

Nawiasem mówiąc "Dragon" robi takie mocowanie chyba we wszystkich swoich modelach na podwoziu Panzer IV ausf.J z rurowym tłumikiem.

Dodatkowo poszperałem trochę i faktycznie ten z Grzegorzewa ma złe, a właściwie - nie ma tłumika płomieni.

Pisząc "J" mam na myśli Panzer IV Ausf.J.

Publikacje na których się 'oparłem':

New Vanguard 39 "Osprey" - str.40;47 Fgst.Nr.110021; zdjęcia fotek w wersji "J" z rurami.

TopDrawings Nr.8 K.Mucha - Panzer IV Ausf.J we wszystkich rysunkach"J"

Trojca 20 - W.Trojca - Pz.Kpfw.IV Ausf.G/H/J we wszystkich rysunkach wersji "J"

No, a może błąd powielany w rysunkach u wszystkich.NIE ponieważ są fotki.

Photosniper 16 Panzer IV ausf.H-J autorzy K.Mucha; G.Parada; W.Styrna

- str.17,23 zdjęcia pojazdu pomnika w Przełęczy Dukielskiej wydech "J"+ rysunki w skali

*Panzerkampfwagen IV and its variants 1935-45 autorzy W.J.Spielberg; H.L.Doyle; T.L.Jentzstr.

- str. 226 zdjęcie wozu z produkcji 08-09-1944 + rysunki w skali str.228,232,234.

**Panzer IV on the Battlefield vol.10 - str.105;106;107 zdjęcia z okresu wojny.

Teraz grubość rury na "wydechu".

W wersji ze StuG-a IV z Grzegorzewa ogień "buchał by" w górę jak świeczka.Brakuje właśnie tłumika płomieni.(Istniejące rury są za długie.)

*na str.238 świetnie pokazane rury od tłumika płomieni.Cieńsza rura wychodzi z silnika nad korytkiem i na tę rurę jest nałożony tłumik płomieni (grubsza rura).

** na str.111 Panzer IV ausf.J doskonale pokazane wygięte rury wychodzące z "korytka", a ciut wyżej uniesione grubsze rury(tłumik płomieni).

Fotosnajper 13 autorzy Ł.Gładysiak; G.Okoński; J.Szafrański - Sturmgeschutz IV.Numer pokazujący właśnie StuG-a z Grzegorzewa.

Na stronie 81 i 82 w dziale malowanie pokazują właściwe mocowanie i wygląd tłumika płomieni.

 

Pozdrawiam

Krzysztof

 

Krzysztof, dzięki za tak bogaty opis . Być może jednak w tym wszystkim jest haczyk. Jak sam napisałeś we wcześniejszym poście, uwagi dotyczą "standardowych maszyn w produkcji".

Wychodzi na to, że Stug z Grzegorzewa takowym nie był.

Tu link do dyskusji na ten temat ludzi, którzy wydobywali i prowadzili rekonstrukcję:

http://www.dws.org.pl/viewtopic.php?p=242905#242905

W szczególe chodzi o to, że wyszliśmy z założenia, że podwozie to wanna Ausf. J.

Wszystko wskazuje na to, że jednak Ausf. H:

Stug_Grzegorzerwo_Tabliczka_zpsnsgp5bva.jpg

Do tego wykonany w bardzo małej serii:

Stug_Grzegorzewo_1_z_31_zps4dw73vci.jpg

Późna wersja Ausf. H tłumaczyła by już brak Zimmeritu, osłon na wizjerach kierowcy, brak 2 śrub w wózkach ( ale są otwory ), jeszcze 4 rolki i gąski w wersji z "jodełką na grzbiecie", że tak powiem ( choć to akurat może i słaby argument, bo gąski mogli zmienić w warsztacie polowym ).

Jeśli tak, to wydech w formie "butli" też byłby realny ...

 

Teraz moje małe "śledztwo" odnośnie Schurzenów. Zdjęcie z wydobycia wanny:

6_02_wanna_bez_silnika_mocowania_Schurrzenow_org.jpg.9f3db054511057b4442490959afdf968.jpg

Na czerwono znaczyłem charakterystyczne mocowania w przedniej części pojazdu osłon "bujanych".

Na zdjęciu po rekonstrukcji widać, że odkęcono te płaskowniki:

115483732_6_03_R_ab12_mocowanie_Schurzenow.thumb.jpg.c20cebfe62815db16dfd0c27a6554389.jpg

Być może, jak wspominałem przy odpowiedzi dla Kolegi Lipa, i osłony, i tłumik zaginęły po wcześniejszych próbach wydobycia Stuga...

Heh, może coś mylę, nie mam też aż tak rozległej wiedzy, by mieć pewność, ale wiem, że znowu, dzięki mojemu "zezowatemu szczęściu" wdepnąłem... .

Cóż, materiał do przemyślenia mam spory .

Edytowane przez Rack
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Toś mi na ambit wjechał ale dziękuję, że we mnie wierzysz.

A podglądać jak będę bawił się w modelarstwo przy nim, a nie tylko w malarstwo będę na pewno!

Po tym co pokazałeś przy budowie Panthery i Jagi sam sobie jesteś winien

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Toś mi na ambit wjechał ale dziękuję, że we mnie wierzysz.

A podglądać jak będę bawił się w modelarstwo przy nim, a nie tylko w malarstwo będę na pewno!

Po tym co pokazałeś przy budowie Panthery i Jagi sam sobie jesteś winien

 

No wiem

Nojmalnie waćpan nakręciłeś mnie na tego grzegorzewskiego StuGa

Z Twoim warsztatem na podorędziu, wskazówkami messera262 i dostępnymi zdjęciami chyba będzie trzeba powoli startować z projektem na przyszłoroczny Bytom. Bo jak spadać to z wysokiego konia!

 

PS.

Poczyniłem nawet w tym kierunku pewien zakup - podwozie Tristara 35042 set 2. W Tristarowskim Brumbarze Early mam kółka i parę innych gratów + wannę na wzór. Mam jeszcze w razie co Jagdpanzer IV L/70(A) Dragona do porównań i pewnie jakiś części

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarek pozwól na sprostowanie bo zaczął się moim zdaniem mały "galimatias".

22-09-2013 -

... chcę zrobić wczesny J, czyli jeszcze z 4 kołami podtrzymującymi, starymi zaczepami a z wydechem z rur - wzoruję się właśnie na stugu z Grzegorzewa.

07-09-2014

... zrobiłem rury wydechowe podobne do tych ze Stuga z Grzegorzewa,

Dlatego 28-02-2016 napisałem że 'wczesne "J" z "zimmeritem", osłony wczesne, kółka podtrzymujące mogą być te z Tamki i Italeri 6491 itd. i o tłumikach płomieni.'

Muszę Cię zasmucić wczesne wersje "J" niestety też we wdzianku z "zimmeritu".

"Zimmerit" jak pisałem miały również wczesne wersje ausf.J. Czyli - StuG-i IV z wydechami od wersji Pz.Kpfw.IV ausf.J.

Czołgi w wersji wczesnej Pz.Kpfw.IV ausf.J miały tłumik jeszcze starego typu.

- wprowadzono do produkcji wanny Pz.Kpfw.IV wersji ausf.J z 6 cioma kołami podtrzymującymi, lecz do produkcji

dział StuG IV trafiły dopiero w grudniu 1944.

Dla StuG-ów IV dopiero od tej daty możemy mówić o WANNIE w wersji "J".Wszystkie inne modyfikacje wprowadzone w PODWOZIU

zaliczymy do wersji "J" przed grudniem 1944. Na przykład - kółka podtrzymujące takie jak ma ten z Grzegorzewa, system tłumików (rurowy) itp.

W czołgach Pz.Kpfw.IV charakterystycznym elementem odróżniającym kadłub "H" od "J" to brak tłumika pomocniczego silnika spalinowego.

Było to jedno z wielu uproszceń zastosowanych w wersji "J".Otwór na tylnej płycie kadłuba zaślepiono kwadratową lub

okrągłą zaślepką w wersjach wczesnych "J".Wczesne StuG-i IV takową zaślepkę też mają. StuG IV z Grzegorzewa takowej nie ma.

 

Maszyna z Grzegorzewa..

To co wskazuje datę produkcji pojazdu z Grzegorzewa to "grzybki" Pilzen.W tej konfiguracji (5szt.) stosowane od października 1944.

Nikt ich nie urwał nie zniszczył po prostu są.

Następnym wyznacznikiem mógłby być :

- hak holowniczy w wersji "dużej" stosowany od listopada 1944

http://img.amiami.jp/images/product/review/113/TOY-SCL2-04540_07.jpg jak wiadomo takowego nie ma.

Według relacji świadków wyciągania pojazdu taki "sprzęg" był w tym wozie.(Urwany podczas prób wydobycia wraku).

Szkoda że go nie zrekonstruowali.

- osłony przeciwdeszczowe na wizjerach kierowcy stosowane od listopada 1944 też ich nie ma.Mogły odpaść?Nie wiem.

W dalszej kolejności - to co jest na StuG-u IV z Grzegorzewa:

- koła podtrzymujące od wersji późnej,

- od wersji późnej dodatkowy uchwyt na klapie silnika (ten ukośny) - są tylko otwory na rączkę - też mógł odpaść,

http://1.bp.blogspot.com/-7Hihcm6PjYQ/VBmfoQoT5nI/AAAAAAAADH4/HWBh2veRSS4/s1600/7435_zps2fc804a2.jpg

- właz d-cy, a dokładnie jego klapa w wersji wczesnej:

http://1.bp.blogspot.com/-vbQQxEfwlp0/VBmfpXvWc6I/AAAAAAAADKE/dKIJ3_ww1cs/s1600/7440_zps8483f489.jpg

oraz brak wewnętrznej pokrywy bocznej.

- osłony boczne w wersji późnej "bujane" - też nie zdecydowano się na ich odtworzenie.

- mocowanie łopaty z wersji wczesnej. (Może źle zamocowali przy rekonstrukcji?)

Składak z części wczesnych i późniejszych.

Jak widać wersja tego wozu to MID (średnia), data produkcji - listopad 1944 no i oczywiście bez "zimmeritu".

Wyznacznikiej wersji późnej StuG-a IV jest wanna z trzema rolkami podtrzymującymi czyli wanna od wersji ausf.J.

Późna wersja Ausf. H tłumaczyła by już brak Zimmeritu, ... .

Niestety nie.Właśnie wszystkie pojazdy późne Pz.Kpfw.IV ausf.H z "wdziankiem" z pasty.

 

Są detale które POWINNIENEŚ jeszcze wprowadzić jeśli to ma być miniatura StuG-a z Grzegorzewa:

1. - "trumienka" na klapie silnika - wersja prosta wprowadzona już w wersji późnej Pz.Kpfw.IV ausf.H

http://4.bp.blogspot.com/-_jH2oUQB35U/VBmfo7ojHVI/AAAAAAAADIA/pLrrXR-AGBE/s1600/7437_zps601745c9.jpg

2. Hak holowniczy (sprzęg holowniczy) taki jak na tej maszynie:

http://waralbum.ru/wp-content/uploads/2011/02/kollona-pz-IV-2-001.jpg

3.Tłumiki płomieni - opisałem ostatnio, a teraz tylko widok lekko z góry:

http://i380.photobucket.com/albums/oo243/SGM_ret/StuG%20IV%20Late/RearHull01.jpg

4.Osłony boczne

WIZJERY KIEROWCY:

Taką fotkę wkleił Kolega -"Amadem"

- http://i380.photobucket.com/albums/oo243/SGM_ret/StuG%20IV%20Late/DriversHatch01.jpg

Tym razem zerknij właśnie na wizjery kierowcy.

- wizjery kierowcy wzorowałem na tym zdjęciu:

http://2.bp.blogspot.com/-fvEZDC2pGL8/TzffDoMVl6I/AAAAAAAABEk/v-oDwjEn1_k/s1600/ab+19.jpg

Zdjęcie wykonane lekko pod kątem, a peryskop górny(prawy) wygląda jakby był już teraz prosto.

Poprawiono widok kierowcy zmniejszając tzw.martwe pole.

Lewy lekko wyprostowano, a prawy lekko skoszono (jego prawy bok przybliżono do włazu).

Modyfikacja ta zrobiona wraz ze zmianą obrysu włazu.

Gąsienice "zwykłe" Kgs 61/400/120 stosowano - 2 rodzaje z elementami przeciwpoślizgowymi od końcówki 1943 do końca wojny.

1. z grzebieniem pełnym - odpowiednik to ALT - 27 - https://www.modelcars.com/model-kit/friulmodel-pz-iiiiv-194345-track-set-230-links-1-35.jpg

2. z grzebieniem pustym - odpowiednik to ALT - 117 - http://www.net-maquettes.com/wp-content/uploads/friulmodel-ATL-117-artwork.jpg

Znów sporo miejsca zająłem, ale mam nadzieję, że się to jeszcze komuś przyda.

No to czekam na dalszą walkę.

 

Pozdrawiam

Krzysztof

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
cooper69 napisał:
Rack napisał:
cooper69 napisał:

Nojmalnie waćpan nakręciłeś mnie na tego grzegorzewskiego StuGa

Z Twoim warsztatem na podorędziu, wskazówkami messera262 i dostępnymi zdjęciami chyba będzie trzeba powoli startować z projektem na przyszłoroczny Bytom. Bo jak spadać to z wysokiego konia!

Hej, trochę brakowało czasu na szybką odpowiedź... .

W moim przypadku, zaczynając pracę z tym stugiem tamki, chciałem uniknąć robienia Zimmeritu. Natknąłem się na bogatą dokumentację z odbudowy i po zakończeniu tegoż stuga z Grzegorzewa, nie miał Zimmetritu i to tak naprwdę zaważyło, że wzorowałem się na nim.

W sumie, prościej było zrobić ten Zimm, kilka poprawek do wczesnej lub mid wersji i byłoby po temacie .

Zakładając z góry budowę stuga z Grzegorzewa, wybrał bym inny model, pewnie Dragona coś.

Na pewno z wielką ciekawościa będę oglądał Twój warsztat z budowy stuga .

Trzymam kciuki za przedsięwzięcie .

 

 

Krzysztof, odpowiedź na większość Twoich uwag wymagała trochę czasu .

Postaram się wyjaśnić pokrótce sytuację.

Główny powód pewnego zamieszania, to definicja "stuga z Grzegorzewa".

Dla mnie, przez długi czas tego wątku, był to stug odrestaurowany, a dla Ciebie jest to pojazd, który w 45r. zatonął .

Jeżeli pisałem prawie 3 lata temu, że:

meser262 napisał:
Jarek pozwól na sprostowanie bo zaczął się moim zdaniem mały "galimatias".

22-09-2013 -

Rack napisał(a):

... chcę zrobić wczesny J, czyli jeszcze z 4 kołami podtrzymującymi, starymi zaczepami a z wydechem z rur - wzoruję się właśnie na stugu z Grzegorzewa.

To miałem na myśli pojazd odrestaurowany. Z pełną świadomością, że te rury są w nim nietypowe ( nawet po zamieszczeniu zdjęcia, napisałem, że wiem, że są kontrowersyjne ).

Generalnie, przed budową wydechów, przejrzałem jak ma się to w wersji H i J .

 

Oczywiście, mieszałem trochę z określeniami "wczesny J" i "późny H" - moja wina . Na usprawiedliwienie mam tyle, że cały czas dopiero poznawałem szczegóły i niuanse jak to z tymi wersjami było. Poza tym, jak widzisz, model Tamki nie pomagał, bo jest niezłym misz-maszem a i pojazd z Grzegorzewa nie do końca jest jednoznaczy, przynajmniej dla kogoś z moją niewielką wiedzą.

Tak jak pisałem wyżej, odpowiadając Cooperowi, gdy brałem się za budowę tego modelu, chciałem uniknąć robienia Zimmeritu ( to był dopiero mój drugi model ).

Natrafiłem na dobrą dokumentację zdjęciową stuga z Grzegorzewa i na nim się zacząłem wzorować.

Między innymi, usiłując umiejscowić w czasie datę produkcji, wywnioskowałem, że powinien mieć 5 uchwytów Pilzen ( nie dysponowałem wtedy zdjęciami z góry pojazdu, niestety )- więc dokładnie tak jak napisałeś:

meser262 napisał:
Maszyna z Grzegorzewa..

To co wskazuje datę produkcji pojazdu z Grzegorzewa to "grzybki" Pilzen.W tej konfiguracji (5szt.) stosowane od października 1944.

6_04_17_DSCF9576_gora_Pilzeny.thumb.jpg.b63415433026554a4fba682adaa44474.jpg

 

meser262 napisał:
Następnym wyznacznikiem mógłby być :

- hak holowniczy w wersji "dużej" stosowany od listopada 1944

- ta sprawa, przyznaję mi umknęła, ale jak o tym napisałeś, przypominam sobie, że faktycznie o tym czytałem .

meser262 napisał:
osłony przeciwdeszczowe na wizjerach kierowcy stosowane od listopada 1944 też ich nie ma.Mogły odpaść?Nie wiem.

- to już omawialiśmy, mogły zaginąć przy wcześniejszych próbach wydobycia...

meser262 napisał:
- koła podtrzymujące od wersji późnej,

- tak, nie miałem ich na początku w swoich "zbiorach", ale teraz zaimplementowałem z Jagi, ulubienicy Coopera :

6_06_18_DSCF9834_rolki_kola.thumb.jpg.d25c313069ce285db2bc28120a7dffa1.jpg

 

Do tego stug dostał koła jezdne z Dragona z napisami na gumkach .

meser262 napisał:
- od wersji późnej dodatkowy uchwyt na klapie silnika (ten ukośny) - są tylko otwory na rączkę - też mógł odpaść,

- ja nawet tą rączkę kiedyś zrobiłem, ale potem usunąłem, bo zauważyłem, że na odrestaurownym pojeździe jej nie ma ( nie miałem wtedy zdjęcia z góry ).

meser262 napisał:
- właz d-cy, a dokładnie jego klapa w wersji wczesnej:

- temu tematowi przyjrzę się, dzięki za zdjęcie ;

meser262 napisał:
oraz brak wewnętrznej pokrywy bocznej.

- tu mam podejrzenie, że chodzi o to:

6_07_r_5819.thumb.jpg.624b7a81e367cdea9abe8a10bb29503c.jpg

 

meser262 napisał:
Są detale które POWINNIENEŚ jeszcze wprowadzić jeśli to ma być miniatura StuG-a z Grzegorzewa:

1. - "trumienka" na klapie silnika - wersja prosta wprowadzona już w wersji późnej Pz.Kpfw.IV ausf.H

To raczej odpuszcze, bo drobiazgi mi z modelu poodpadają .

meser262 napisał:
2. Hak holowniczy (sprzęg holowniczy) taki jak na tej maszynie:

- zastanawiam się, czy zrobić...

meser262 napisał:
3.Tłumiki płomieni - opisałem ostatnio, a teraz tylko widok lekko z góry:

- też się zastanawiam...

meser262 napisał:
4.Osłony boczne

WIZJERY KIEROWCY:

Taką fotkę wkleił Kolega -"Amadem"

- ta fotka była w celu pokazaniu kształtu włazu kierowcy, bo musiałem ją skorygować. Na modelu nie miałem wtedy jeszcze wizjerów. Powstały później i sądzę, że poprawnie je ustawiłem:

6_08_16_DSCF9573_wizjery_z_gory.thumb.jpg.bae8006d0d2b242a3eed4b7a2e2783ce.jpg

 

Przyjmując nomenklaturę motoryzacyjną, czyli z punktu widzenia kierowcy ( strona prawa to od pasażera ) - wizjer prawy na wprost, lewy nieco skierowany w lewo, dobrze rozumuję ?.

 

Tak jak pisałem wyżej, nad niektórymi zmianami się jeszcze zastanawiam, gdyż rozważam dwa warianty zakończenia prac.

Pierwszy to wykonanie modelu w wersji odrestaurowanej ( oczywiscie, przyjmując kilka nieścisłości ).

Druga wersja, to starać się odtworzyć pojazd, który zatonął ( tu też nie obejdzie się od rozbieżności ).

 

Póki co, odciąłem wszystke uchwyty starych osłon i przymierzyłem gąski ( być może je zmienię na ruchome Tristara ?

6_09_21_DSCF9845_bok_przod_gaski.thumb.jpg.7fab3c23025388a2dd3f060e76eaa0cb.jpg

 

Wykonałem także spaw, o którym pisałeś, starałem się by był delikatny:

6_10_20_DSCF9843_przod_spaw_brak_zebow.thumb.jpg.daf3830a4e2308954de49e2806ae01e7.jpg

 

I jeszcze raz Krzysztof dziękuję za tak szczegółową i obszerną analizę mojego dłubania, na pewno się przyda .

Pozdrawiam .

Edytowane przez Rack
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

adam215 napisał:
Wydaje mi się że wkleiłeś lufę mg34 do mg42, ale to jest szczegół.

Dziękuję za czujność, postarałem się to niedopatrznie naprawić :

7_01_19_DSCF9839_mg34.thumb.jpg.740705d7fb4b136d0ef9333f6b430a59.jpg
Edytowane przez Rack
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na zdjeciu z wydobycia widac tez ze MG jest bez kolby. Pytanie czy zgnila czy jej zwyczajnie nie bylo. Biorac pod uwage typ podstawy obie mozliwosci sa realne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na zdjeciu z wydobycia widac tez ze MG jest bez kolby. Pytanie czy zgnila czy jej zwyczajnie nie bylo. Biorac pod uwage typ podstawy obie mozliwosci sa realne.

 

Bodaj były bez kolby ponieważ był zdalnie sterowane z wewnątrz ,podobnie było w Hetzerze.W tym konkretnym przypadku mogło tak być.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co "sesja" to wóz coraz piękniejszy.To tu właśnie jest esencja modelarstwa.

 

Jarek zrób wersję - tego z Grzegorzewa przed zatonięciem.

Pracy jeszcze sporo, ale myślę że warto.

Nikt Cię nie goni, a efekt może być ... .

 

'Wewnętrzna pokrywa boczna' - to kawałek płaskownika montowany po wewnętrznej stronie włazu.

W instrukcji tego Stug-a IV - http://www.mojehobby.pl/products/Sd.Kfz.167-StuG.IV-Last-Production.html to część MA 1 (krok 12).

Obok Masz pokazany MG bez kolby, oraz mocowanie bocznych osłon.

To co pokazałeś to brak osłony włazu dowódcy.Pojazd Twój to ma i prawidłowo.

W tym wozie z Grzegorzewa ten element na pewno był. (Też go nie dorobili - niestety.)

Osłony boczne - widać resztki mocowań na tych fotkach:

http://2.bp.blogspot.com/-vGOaLLumlcs/TzfeQAaFwAI/AAAAAAAABBs/_QuOMXssBHw/s1600/5812.jpg

http://3.bp.blogspot.com/-G6W-JogEJKo/Tzfee_OEnuI/AAAAAAAABCc/LpdhCVxZwFo/s1600/5845.jpg

Resztki na kratownicy i na górnej płycie nad silnikowej i z prawej i z lewej strony.

Dodam jeszcze że przy "bujanych" osłonach przeszkadzać będzie "osłona betonowa" kierowcy.

 

Pozdrawiam

Krzysztof

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

meser262 napisał:
Co "sesja" to wóz coraz piękniejszy.To tu właśnie jest esencja modelarstwa.

Dziękuję Krzysztof .

Cóż, po długim zastanowieniu się, wzięciu pod uwagę, ile czasu i energii poświęciłeś na analizę mojego ulepka, postanowiłem zrobić, tak jak radzisz, wersję z 1945r.

Powiem Ci, że jednym z ważniejszych argumentów była ta osłona kopułki dowódcy, której odrestaurowany pojazd nie ma .

Wobec powyższego, mianuję Cię "Ojcem chrzestnym" tego modelu . I będziesz musiał pomagać do samego końca .

Oki, a teraz przedstawię, co poprawiłem:

- usunąłem betonową osłonę klatki kierowcy:

7_02_21a_DSCF0243_bez_betonu.thumb.jpg.617f39c6da1e073c47e0402086535554.jpg

 

- zabrałem się za chyba najbardziej ryzykowną robotę, tzn. wymianę "trumienki". Użyłem mobilnego palnika plazmowego małej mocy :

7_03_22_DSCF0247_wiercenie_w_skrzyni.thumb.jpg.e1d28af47ffd52ef78407e0760a07b21.jpg

 

i po chwili:

7_04_23_DSCF0413_skrzynia_Late.thumb.jpg.2a7498b4b8d7448d44efaa045d9dac1d.jpg

 

Przystąpiłem do kwestii wydechów. I tu pojawia się problem. Oryginalne łapy podtrzymujące wydech ( na zdjęciu, które załączył kolega Lipa, widać akurat jedną ?

7_05_4c98fcf6d0b1326aa0049bd4b4322875.jpg.aa7bb1d2247c14db221bfedd81a568cc.jpg

 

są identyczne jak w modelu Tamki i są to łapy pod wydech z wersji H.

Porównałem wydechy J i łapy na modelu:

7_06_24_DSCF0414_porownaie_lap_wydechow.jpg7_06_24_DSCF0414_porownaie_lap_wydechow.thumb.jpg.b2578fa2ae865bfbb31b25047144f649.jpg

 

7_07_25_DSCF0418_lapy_wydechow_2.thumb.jpg.27fb31cbe1509a049ed43a82e2c4c015.jpg

 

Dragon w swoim modelu Stuga dając alternatywę H lub J, pokazuje montaż:

7_08_Wydechy_Ausf_H_J.jpg.7d8f94f95813cfe0bd09ab65ff8c9aaf.jpg

Czyli do wersji H - części H14 i H15, a do wersji J - D7 i D8.

Czy w wersji MID, stosowano inne obudowy rur na łapy ( chodzi o elementy MA5, MA6 ) ?.

Jeśli nie, to wychodzi na to, że Stug z Grzegorzewa miał jednak wydech z wersji H ...

Krzysztof, co o tym sądzisz, dobrze kombinuję?.

Edytowane przez Rack
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na zdjeciu z wydobycia widac tez ze MG jest bez kolby. Pytanie czy zgnila czy jej zwyczajnie nie bylo. Biorac pod uwage typ podstawy obie mozliwosci sa realne.

 

Bodaj były bez kolby ponieważ był zdalnie sterowane z wewnątrz ,podobnie było w Hetzerze.W tym konkretnym przypadku mogło tak być.

 

Zamontowałem MG34 z kolbą, ponieważ wzorowałem się na odrestaurowanym Stugu .

Ostatecznie koncepcja się zmieniła i wprowadzam zmiany, by wykonać pojazd jak najbardziej zgodny z momentu przed zatonięciem w 1945r.

Do tego km-u wrócę i odetnę kolbę, gdyż wydaje mi się, że gdyby była i zgniła, to powinna zostać stalowa szpila mocująca kolbę do korpusu.

Zgodnie z tym, co napisał KrzychuP, km był sterowany z wewnątrz:

http://www.lonesentry.com/articles/remotemg/index.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie to mialem na mysli piszac o podstawie. W tym przypadku kolba mogla byc ale nie musiala. Co do "szpili"... Tak wygladal tyl MG34 (i 42) bez kolby:

 

MG34_018.JPG

 

I tyle powinno tez pozostac po calkowitym zgniciu kolby... No moze plus, lekko wystajaca sruba na koncu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7urgen napisał:
No wlasnie to mialem na mysli piszac o podstawie. W tym przypadku kolba mogla byc ale nie musiala. Co do "szpili"... Tak wygladal tyl MG34 (i 42) bez kolby:

I tyle powinno tez pozostac po calkowitym zgniciu kolby... No moze plus, lekko wystajaca sruba na koncu.

Dzięki za zdjęcie. Właśnie zastanawiałem się, czy powinien być z tyłu otwór, ale jak widać solidność niemiecka zastosowała śrubę-zaślepkę .

Tu mam fajne zdjęcia repliki MG-34, gdzie dokładnie widać jak wyglądała szpila:

7_09_3459447840_5_red_zpskwioqgxh.thumb.jpg.c265a92df6aa38348b5c2ce176ffdbed.jpg

 

i sposób jej wkręcenia w kolbę:

7_10_3459447840_4_red_zpsdqycuabl.thumb.jpg.8b78cc8d9bdf36723da07c2782b03ae2.jpg

 

Panzer Machine napisał:
No cudo!

Dziękuję, bardzo się cieszę, że się podoba moja dłubanina .

 

cooper69 napisał:
Kolego Rack!

Rozwalacie mój światopogląd.

No i jak ja będę mógł się później za swojego Sztuga zabrać jak mi tu poziom zawyżacie!

 

Nie, nie nie. To wszystko dla dobra Twojego Sztuga . Na pewno zrobisz lepszego, wyeliminujesz babole, na które ja już nie mam szans i stworzysz super replikę - jestem pewien .

Edytowane przez Rack
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.