Skocz do zawartości

Kyushu J7W1 Shinden (Hasegawa 1/48) czyli Kaczka po Japońsku


hanadam

Rekomendowane odpowiedzi

No dobra. Czasem trzeba skleić jakiś model zeby usprawiedliwić (chyba przed samym sobą) swoje zagladanie na to szanowne forum. Z powodów różnych zyciowych zawirowań miałem ok. 3-letnią przerwę i pewnego grudniowego wieczoru powiedziałem sobie: Jak nie teraz to kiedy?

Żeby przypomnieć sobie do czego służy klej , szpachla i jak się maluje wybrałem model który napocząłem kilka lat temu nie chcąc psuć czegoś nowego i fajnego (jednoczesnie udało mi sie zepsuć coś całkiem przyzwoitego ale to przy okazji następnej galerii).

Ale na temat.

Shinden jest dość starym wypustem Hasegawy, srednio spasowanym i posiadającym paskudne wypukłe linie podziałowe. Kupiłem go kiedyś na aukcji za przyzwoitą cenę nie znając zawartości pudełka - inaczej raczej bym sobie odpuścił - nawet kalek nie miał więc musiałem kombinować coś ze złomu (po fakcie żałuję, że nie natrysnąłem ich - w końcu co za problem pomalować czerwone kółka...) Ale z drugiej strony chcąc mieć taką kaczuszkę nie było innego wyjścia i alternatywy.

No więc koty za płoty - w kilka wieczorów model skleiłem i pomalowałem wodnymi gunze'ami i nie czekając na słoneczne dni sfotografowałem przy świetle zarówek co raczej odbiło sie na jakości zdjęć.

MOzna krytykować do woli - wiem, ze dobrym modelarzem nie byłem nigdy więc i teraz z kilkunastoma dioptriami i trzęsacymi łapskami nie mam już takich ambicji - ale jak wspomniałem na wstępie: chciałem sobie przypomnieć po co tu zagladam

Obiecuję następnym razem mniej pisać ale jakoś tak popłynęło...

SHINDEN022_zps2590f38d.jpg

SHINDEN025_zpsbee741a4.jpg

SHINDEN011_zps1775174f.jpg

SHINDEN012_zps0be1844e.jpg

SHINDEN007_zps4bf1159e.jpg

shi6_zps4cd5d813.jpg

shi5_zpsc8fb906d.jpg

SHINDEN016_zps0b3b2adb.jpg

SHINDEN013_zps87929e84.jpg

SHINDEN019_zps0105f47e.jpg

SHINDEN020_zpsd5d2191d.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Shinden to mój ulubiony Japończyk, no może jeszcze Kikka (Karyu), grzechem zatem było by nie zabrać głosu. Powiem tak: - piekielnie poprawny, zrobiłeś go tak, jak się robiło modele w czasach kiedy ten zestaw był "NEW!" Wtedy pewnie w Polsce mało kogo było by na niego stać. Wiem, że tak na prawdę J7W1 było raptem ze 3 sztuki i pewnie właśnie tak wyglądały jak Twój egzemplarz fabryczny zanim Imperium pało, stąd jak najbardziej pasuje stara szkoła. Cieszę się, że powróciłeś do nałogu i gratuluję.

Zatem teraz pora na J7W2 (dostępny w 1:48)...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.