Skocz do zawartości

Kupić nie kupić? Jaki aero?


Hammett

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich w Nowym Roku i od razu przejdę do rzeczy.

 

Nadeszła długo oczekiwana chwila zmiany aerografu. Chciałbym kupić coś z tzw. "wyższej półki". Nie chodzi mi o to żeby tylko wydać kilkaset zł, ale kupić naprawdę dobry sprzęt na lata. Kleję głównie samoloty w skali 1:48 (obecnie zdarzył się jeden model 1:32). Mój budżet to ok. 700 - 800zł. Oczywiście jeżeli będzie coś naprawdę wartego uwagi, może uda mi się coś dorzucić.

 

Zastanawiam się nad aero Harder & Steenbeck EVOLUTION SILVERLINE.

lub Infinity CR + tyle że Infinity ma dyszę 0,15 i nie jestem pewien czy nie będzie za mała?

 

Jakie macie doświadczenia z tym aero i czy warto go kupić? Ewentualnie co polecacie?

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy takim budżecie polecam H&S Infinity.

Ma to co Evolution, a do tego "długopisową" pamięć maksymalnej wielkości plamki.

Naciskasz przycisk i aerograf maluje z określoną wcześniej maksymalną średnicą plamki, przyciskasz drugi raz i aerograf wraca do pierwotnego ustawienia.

Niezwykle wygodna rzecz.

Infinity Solo można kupić od 799 zł od dystrybutora.

Mam, używam od blisko dwóch lat i bardzo polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od razu piszę, że nie znam człowieka ale myślę że to może Cię zainteresować

 

ogłoszenie na facebookowej giełdzie modelarskiej - https://www.facebook.com/groups/gieldamodelarska/permalink/922893704467606/

 

Zestaw Aero

1000 zł — Warszawa

Zestaw widoczny na fotce. Praktycznie nieużywany, na gwarancji (zakup czerwiec 2015). Oczywiście wszystko chodzi bez zarzutów. W skład wchodzi:

- Aerograf H&S Infinity CR plus 0,15

- Zestaw dysz H&S 0,4 mm

- Szybkozłącze H&S

- Przewód

- Sprężarka AS186A w obudowie

Wartość paragonowa 1405 zł. Puszczam za 1.000 + dostawa (ok 40 zł). Na giełdzie przez tydzień. Wpłata na konto. W Warszawie można odebrać osobiście. Nie rezerwuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Zastanawiam się nad aero Harder & Steenbeck EVOLUTION SILVERLINE.

lub Infinity CR + tyle że Infinity ma dyszę 0,15 i nie jestem pewien czy nie będzie za mała?

W dobrym sklepie zarówno w Evolution jak i w Infiniti możesz sobie wybrać jaką chcesz dyszę 0,15 czy 0,2.

Jeśli sprzedawca nie daje Ci takiego wyboru - zmień sprzedawcę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żadna wada, ale pewnie do większych powierzchni dobrze mieć 0.25-0.3...

 

No jeżeli trzeba pomalować yamato w 1:50 to się zgadza , ale do najpopularniejszych podziałek nie widzę przeszkód aby używać fajnego i precyzyjnego aerografu jakim jest Infinity . No i zakładając , że się do niego nie będzie wlewać valejo rozcieńczanej kocimiętką , paktry z wódką , hataki z kranówką i tym podobnych mieszanek .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak masz kasę bierz infiniti. Jeśli chodzi o duże powierzchnie ja bym się dyszy 0,15 nie obawiał. Miałem te same obawy kupując evolution i wziąłem z dyszą 0,2. Porównując starego Adlera z dyszą 0,3 i evolution 0,2 to evolution duże powierzchnie robi co najmniej dwa razy szybciej - na tym chyba też polega różnica jakości.

Natomiast na dyszy 0,15 możesz mieć problemy z metalizerami. Ja już na dyszy 0,2 muszę je mocno rozcieńczać i oczywiście używac tylko tych markowych (Gunze, Tamiya). Więc moja rada taka. Jeśli zamierzasz kupować 2 dysze lub w przyszłości dokupić drugą to bierz układ 0,15 / 0,4. Jeśli zamierzasz poprzestać tylko na ukladzie solo to weź dyszę 0,2.

Ja chcąc być bardziej uniwersalny wziąłem evolution 0,2 / 0,4, ale uważam, że był to błąd. Trzeba było za te same pieniądze wziąć infiniti 0,2.

Jeśli nie planujesz za dużo malować metalizerami to możesz wziąć infiniti 0,15 i dokupić za 50-80 zł dowolnego chińczyka do malowania podkładów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedzi, coś mi się już rozjaśniło w temacie. Metalizerów używam sporadycznie, więc chyba wersja solo powinna być ok. Chińczyka mam, także nie ma problemu z papraniem podkładów itp.

Mam jeszcze jedno (wybaczcie jeśli głupie) pytanie. Czy do wersji Solo można dokupić duszę 0,2 i ewentualnie większy zbiorniczek? Jakie są różnice pomiędzy wersjami Solo a CR czy CR+. Ta ostatnia ma w zestawie dodatkową dyszę i większy zbiorniczek i to chyba tyle różnic?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

również podpisuję się pod Infinity;

 

dodam tylko do krótkiej dyskusji że jako użytkownik H&S Evolution nie widzę różnicy pomiędzy dyszą 0,15 i 0,2 zawsze jak zmieniam dyszę kupuję 0,15 nie ma znaczenia jakie modele sklejam - wszystkim daje rade od skali 1:72 do 1:32, pamiętać należy że dysza się 'rozbija' i tak u mnie kończy żywot jako 0,4 (tak przynajmniej wygląda z wizualnej oceny)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedzi, coś mi się już rozjaśniło w temacie. Metalizerów używam sporadycznie, więc chyba wersja solo powinna być ok. Chińczyka mam, także nie ma problemu z papraniem podkładów itp.

Mam jeszcze jedno (wybaczcie jeśli głupie) pytanie. Czy do wersji Solo można dokupić duszę 0,2 i ewentualnie większy zbiorniczek? Jakie są różnice pomiędzy wersjami Solo a CR czy CR+. Ta ostatnia ma w zestawie dodatkową dyszę i większy zbiorniczek i to chyba tyle różnic?

Przedzwoń sobie do nich:

http://www.fine-art.com.pl/

Wiem, że upust ceny był możliwy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W wypowiedzi szczęśliwego posiadacza Iwata HP-TH można znaleźć
… lepiej mi się z Iwatą pracuje niż z H&S Evolution. …

Ponieważ zostałem wywołany do tablicy' date=' może coś więcej napiszę o Iwata.

Iwata HP-TH jest airbushem którym można malować płaską plamką co dla pokrywania materiału w tym przypadku modelu różnymi ustrojstwami jest najlepszym rozwiązaniem.

O co dokładnie chodzi można zobaczyć tutaj:

[youtube']https://www.youtube.com/watch?v=xZDujJy5wdI&index=4&list=PLRK4diRzRX1dR1mLnD9HGKdCtl2CxIiy6

Ponieważ posiadam H&S Evolution z dwoma dyszami 0.2 i 0.4 oraz Iwata HP-TH która ma dyszę 0.5 mogę napisać że na chwilę obecną lepiej pracuje mi się z Iwata.

Proszę brać pod uwagę że może to być tylko pierwsze zauroczenie a np. za miesiąc nie będę tak podchodził do sprawy.

Z drugiej strony nie napiszę ani pół złego słowa na H&S - samo rozbieranie Evolution do gruntownej kąpieli i czyszczenie jest po prostu bajka.. (z HP-TH może być więcej zachodu).

Pamiętać także należy że Iwata ma wiekszą dyszę co jak dla mnie jest lepszym rozwiązaniem.

Jeżeli będziecie zainteresowani mogę zrobić jakieś testy, ale na to potrzebuje czasu .

 

Dobra, czas zakończyć ów mały wywód i wracać do usuwania Alclad :/...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po długich poszukiwaniach oraz analizie Waszych porad, szczęśliwym zwycięzcą został .... Infinity Solo. Wezmę jak dają, czyli z dyszą 0,15 i pewnie "będzie pan zadowolony".

 

Panowie, jeszcze raz wielkie dzięki za porady. Teraz pozostaje już tylko zapłacić (to ta mniej przyjemna część) i czekać na owo cudeńko.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
I jak wrażenia?

 

Ostatecznie zdecydowałem się na Infinity CR+ z dyszą 0,2. Pierwsze wrażenie (wizualne) - cudeńko Wrażenia z pracy - niesamowita precyzja, spust przepięknie i miękko chodzi. Czyszczenie tego Aero to poezja. Cóż tu dużo pisać, sprzęt działa jak powinien. Po przesiadce z "chińczka" mam wrażenie jakbym przesiadł się z malucha do Bentleya

Oczywiście wciąż uczę się tego nowego sprzętu. Póki co myślę że były to bardzo dobrze wydane pieniądze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam po pierwszej próbie z Infinity co do czyszczenia nie jestem w 100% pewien, czy jest łatwiej niż w chińczyku, ale z chińczykiem jestem zżyty... :-P Co do precyzji - jest spora różnica.

 

A to da się prościej czyścić jakiś aerograf niż Infinity?

Po skończeniu malowania przepłukujesz i to wszystko.

W środku nie ma prawa się brudzić, ewentualnie można przetrzeć iglicę.

Robota na 30 sekund z demontażem i montażem, że tak szumnie to ujmę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to da się prościej czyścić jakiś aerograf niż Infinity?

Po skończeniu malowania przepłukujesz i to wszystko.

W środku nie ma prawa się brudzić, ewentualnie można przetrzeć iglicę.

Robota na 30 sekund z demontażem i montażem, że tak szumnie to ujmę.

 

To niczym się to nie różni od mojej niszowej i plebejskiej Tamki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
Możliwe, aerografy H&S znane są z niebywałej prostoty konstrukcji i łatwości utrzymania.

 

Ja tak zapytam żeby nie zakładać osobnego wątku :

czym czyścicie aerograf po zmianie koloru ?

czy musi byc to zmywacza np. do akryli czy może być zwykła woda destylowana tudzież wódka ?

 

P.S.

 

Hammett tez jestem posiadaczem tego aero z dysza 0.2 i mam pytanie czy Ci sie nie zapycha i jakimi malujesz farbami ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.