Skocz do zawartości

Popularność skali 1:144


TReS

Rekomendowane odpowiedzi

Mam już w zapasach zestaw Amodelu i nie przeraża mnie taka jakość (wcale nie tak daleka np od Classic Airframes), ale nie mogę zrozumieć tej ceny Eastern Expressu... ? Rozumiem liczyć sobie tyle za model którego jeszcze nikt nie wydał, ale za przepak?! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Ponieważ w tym dziale chodzi o popularyzację skali 1/144, to postanowiłem podzielić się tu moimi przemyśleniami dotyczących tej skali, ale odnoszącymi się tylko do modeli samolotów nie będących typowymi „pasażerami”.

Kilka lat temu zacząłem bacznie przyglądać się modelom lotniczym w 1/144. Skąd wzięło się to moje zainteresowanie? Otóż chciałem sprawdzić, jakie są możliwości wykonania w tej kategorii modelu przełamującego dość powszechne wyobrażenie, że w tej skali nie da się zrobić imponującego swym wyglądem modelu, porównywalnego precyzją choćby do modeli w 1/72.

Nie ulega wątpliwości, że podstawowa wada modeli w 1/144 wynika z małych wymiarów ich detali. Stąd ta dość powszechna opinia, że: a- w takich małych modelach nie da się zrobić wielu drobnych detali uatrakcyjniających ich wygląd; b- nawet jeśli się zrobi jakieś detale, to i tak je słabo widać. Sądzę, że jest szansa, iż ową wadę można zmienić na… zaletę. Myślę, że kategoria lotnicza 1/144 może się stać czymś takim, jak klasa C4 w modelarstwie okrętowym. Początkowo klasa ta przez modelarzy robiących duże modele była traktowana wręcz jako „mało ambitna” - do momentu, gdy pojawili się w niej modelarze robiący miniatury w 1/1000 w taki sposób, że szokowały swą  niewyobrażalną precyzją. Wydaje mi się, że byłoby ciekawie, gdyby z tymi modelami lotniczymi w 1/144 stało się to samo.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja przygoda z "mikrą" skalą zaczęła się wprawdzie od pasażerów właśnie, lecz z biegiem czasu i po wykonaniu kilku dużych modeli w tej skali, czegoś zaczęło mi brakować.
Pojawiła się potrzeba dokonania zmian i modyfikacji, na miarę moich umiejętności, które uatrakcyjnią odbiór modelu.

Póki co moje umiejętności ciągle są w fazie 'rozwoju', lecz obserwując to, co inni modelarze potrafią z 1/144 'wycisnąć', mam nadzieję, że naprawdę można liczyć na coraz ciekawsze projekty w tej skali.

A widząc, co można zmieścić w takim maleńkim Łosiu - jestem naprawdę pod wielkim wrażeniem ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podczas konkursów, na których wystawiano  modele lotnicze w 1/144, starałem się nie tylko zobaczyć, jak je robią modelarze w różnych miejscach na świecie, ale przede wszystkim interesowało mnie, jakie są reakcje sędziów i widzów na takie modele. Porównywałem także różnice w zainteresowaniu tymi modelami, gdy były prezentowane w osobnej kategorii wystawienniczej i jako modele wystawiane we  wspólnej kategorii razem z modelami w 1/72. W pierwszym przypadku sędziowie na ogół oceniali je tak samo, jak modele z innych grup, czyli mniej lub bardziej rzetelnie.  W drugim natomiast bardzo często to widzowie poświęcali takim małym modelom sporo czasu, zaś sędziowie czasami wręcz je olewali, gdy tylko stwierdzili, że to 1/144! Można odnieść wrażenie, że nadal chyba dość często kojarzone są one z „prostymi sklejankami na jeden wieczór”. Nasuwa się wniosek, że w tej przestrzeni pole do popisu dla „indywidualnej twórczości” jest ogromne.  

 

Edytowane przez Andrzej Ziober
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Ja pozwolę sobie ujawnić w tym miejscu całkiem miłą naszemu uchu informację. Twórcy serii First to Fight bardzo poważnie rozważają uruchomienie produkcji modeli lotniczych w skali 1/144, które byłyby uzupełnieniem ich systemu gry "Wrzesień 1939". Wybrali właśnie tę skalę ze względu na niewielkie rozmiary samolotów, które muszą być przede wszystkim poręcznymi pionkami do gry, a skala 1/72 raczej tego nie zapewnia. Znając jakość ich roboty z serii  First to Fight raczej nie spodziewałbym się przesadnie dużych uproszczeń. Zatem jest nadzieja, że kiedyś pojawią się nowe wtryskowe Łosie, Czaple, Jedenastki i Karasie  :) 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam
Panowie , czy poza tym Yakiem znacie jeszcze jakieś wodnosamoloty małe.
Bo temat jeszcze orientuje słabo a potrzebuje pływaki i nie wiem czy ryć w internecie czy samoróbka 
https://exito.sklep.pl/pl/p/MIKROMIR-144002-1144-Yakovlev-UT-1-Soviet-Aircrafts/18245  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...
W dniu 4.01.2019 o 22:31, net_sailor napisał:

UWAGA Zapowiedzi Eduarda w 1/144:

Firma Eduard postanowiła wrócić do wydawania zestawów w skali 1/144, ale tym razem nie w podwójnych pakietach Dual Combo, ale jako modele pakowane pojedynczo w foliowe woreczki. Oprócz wznowienia swoich własnych modeli odświeżono linię przez zakup wyprasek od jednego z japońskich producentów (prawdopodobnie firmy Platz) i wydane zostaną w edycji limitowanej. Do sprzedaży trafią od końca I połowy tego roku.

  • Focke-Wulf Fw 190D — Limited EditionII połowa 2019
  • Grumman F6F Hellcat — Limited EditionII połowa 2019
  • Republic P-47D Thunderbolt — Limited EditionII połowa 2019
  • Douglas A-4E/F Skyhawk — Limited EditionII połowa 2019
  • Lockheed F-104G Starfighter — Limited EditionII połowa 2019
  • Vought F-8E Crusader — Limited EditionII połowa 2019

Crusadera już od dawna nie można było nabyć w normalnym obiegu. To naprawdę świetna wiadomość!

Czekam na eduardowskiego Starfightera do swojej starfajterologicznej kolekcji. Z tego co się orientuję są to wypraski japońskiego Platza a modeli Platza nie mam jeszcze w zbiorach więc będzie to dla mnie kolejna gratka. Czy komuś wiadomo coś na temat tego czy już model się ukazał albo w którym konkretnym miesiącu ma się ukazać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...

Cześć, możecie polecić jakieś figurki współczesnych pilotów do posadzenia w kokpicie? Sporo firm produkuje takich bez licencji, którzy tylko stoją przed samolotem i nie polecą, a ja bym potrzebował takich latających :szczerbol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months later...
W dniu 2.11.2018 o 17:08, milczacy napisał:

Tak, blaszki to szablon do malowania.

Jednak aktualnie projekt jest zawieszony - kalkomanie okazały się bardzo delikatne i podczas układania pomarszczyły się i chwilowo nie mam ochoty zamawiać drugiego kompletu i znowu się z nimi użerać

Ponieważ Banzai wydało swoje kalki SP-LSC - dokończę "nieszczęsnego" Benka 787 🤘

Zamówienie już w drodze do mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.