Skocz do zawartości

Pijak i narcyz,HNLMS Tromp 1942,Niko 1:700.


zloty

Rekomendowane odpowiedzi

"Podczas całego życia pozował do 22 portretów, co było rekordem XVII wieku.
Miał reputację wielkiego pijaka, stąd wiele gospód tamtych czasów nazwanych zostało jego imieniem. Był człowiekiem próżnym, mającym niezwykle wysokie mniemanie o sobie, co powodowało, że nie potrafił współpracować z innymi"

Tyle Wikipedia o jednym z admirałów(drugi to ojciec Cornelis) który użyczył imienia temu statkowi.

Ciekawa postać.

Model to żywica Niko.
Planuje osadzić go w wodzie w momencie kiedy robi dynamiczny zwrot przed atakiem torpedowym.
I o tzw koński paznokieć torpedy przechodzą bokiem.
Marynarze oddychają z ulgą i wznoszą kielichy rumu,pijąc zdrowie patrona.

_1011509.JPG 

_1011527.JPG

_1011526.JPG

_1011524.JPG

_1011522.JPG

_1011517.JPG

Na nadbudówkach są jakieś dziwne ledwo widoczne deskowania których nie powinno tam być.
Kadłub w ogóle jakiś taki kiepskawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmm... czeka Cię dużo pracy by doprowadzić ten kadłub no normalności i gładkiego wyglądu. Jeśli chodzi o wyrównanie burt, to ja bym zaczął od zeszlifowania wszystkiego na gładko. Te pasy na burtach, które zaznaczyłem na zdjęciu chyba bym zeszlifował i zastąpił je drucikiem. Powodzenia :piwo:

_1011517.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę jestem rozczarowany.

Poprzedni model Niko który robiłem(USS Helena) miał piękny kadłub,ale relingi były tak delikatne  i wiotkie że poległem na nich.

Wypsikam Trumpa podkładem i wtedy zdecyduję co i w jaki zakresie jest do poprawki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę ożywienia w dziale. To o czym pisze Chudy to faktycznie słabo wygląda i raczej do usunięcia. Patrząc na fotki to w tej skali nie wiem czy warto nawet drut dawać. 

Edytowane przez bazylms
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też się zgodzę z Chudym, że te pasy do zdecydowanie do wyrzucenia są. One na zdjęciach są bardzo subtelne. Myśle, że w tej skali jak samym podkładem przy taśmie psikniesz to zrobi się ładna linia. Z drucikiem może być i trudniej i efekt nie do końca odpowiedni.

Za to elementy nad pokładem całkiem ładnie się prezentują. Będę zaglądał. :piwo:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chudy zmierzasz do tego że przywaliłem zbyt gęsty surfacer i zaglucilem przepiękne odlewy mistrzów z Niko?

Te kwiatki to wyskrobał ten gość co dłubał przy matkach odlewów.Na niektórych elementach widać warstwy druku.

To jest to o czy pisałem w pierwszym poście,nazwałem to dziwnym deskowaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie o to mi chodzi, bardziej o to czym malowałeś, bo wygląda to trochę tak jakby weszło w jakąś dziwną relacje. Można to zmyć, jeśli nie uszkodziło plastiku albo szlifować gdzie się da. Ze szlifowaniem będzie w ch** zabawy, ale szlifowanie papierem 1000 na mokro z pewnością by podziałało. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Buuuu, to jakiś wypust sprzed zyliarda lat jest?? Generalnie łatwiej będzie to do kibla wyrzucić i zrobić od podstaw większość elementUF..... a się nawet przez chwilę zastanawiałem czy by se od nich czego nie kupić :haha: 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zacząłem to skończę.

To jest wypust Niko chyba  z przed dwóch lat,widać u nich czas biegnie do tyłu i się cofają.

Oszlifowanie jest łatwiejsze,poza tym  trwa krócej niż robienie od podstaw.

Kombrig pewnie i lepszy,ale łącznie  z Niko to pewnie z cztery stówy  ten statek by  wyniósł.Za drogo jak na coś o kilka metrów większe od przeciętnego niszczyciela.

 

Edytowane przez zloty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Malowalem nimi Prince of Wales i zachowują się identycznie jak Vallejo. W zasadzie to maluję tylko Vallejo i AK  bardzo miło mnie zaskoczyło. Konsystencja AK jest idealna pod aero, nic nie rozcienczasz, tylko dajesz z opakowania. W sumie to różnica, jak dla mnie między Vallejo, a AK jest taka, że rozcienczajac Vallejo masz 2x tyle farby, więc są wydajniejsze. AK w związku z tym że jest idealne pod aero, trochę mi sprawiło kłopot jeśli chodzi o malowanie pędzlem, bo konsystencja jest dość rzadka. Tym jednak bym się nie sugerował, bo to raczej moja wina i trochę odwykłem od pedzlowania :mrgreen:Podsumowując uważam, że spokojnie nadają się pod pędzel, a pod aero znakomite. Co do podmalówek jakoś nie zauważyłem by była widoczna różnica.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będzie kupa roboty ze spasowaniem tego. Nawet za darmo nie powinni tego dawać. Tak mnie czasem ciekawi czy producent robi model z tego co wyprodukuje? Bo jak tak to chyba bezczelnie liczy na to że klient się napali na okładkę i kupi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.