meser262 30 Napisano 30 Styczeń Fajnie pokazałeś kolor farby antykorozyjnej pod brakującym tylnym zasobnikiem.Na fotce pojazdu też brak zasobników. Zakładając że kolor pod zasobnikiem to kolor antykorozyjny to kolorem bazowym nie może być ciemny żółty. Ciemny żółty byłby jaśniejszy od czerwono/brązowego. Kolejna fotka pokazuje iż kolor biały (wapno) pozostał we wgłębieniach odlewów. Dokładniej mówiąc to co zostało z wapna. Kolejne dwie fotki - zakładam że zrobione w tym samym czasie potwierdzają że wapno zostało we wgłębieniach i w ujęciach z innej strony ukazuje inne ilości wapna na pancerzu - no choćby pod wizjerem kierowcy, nad wizjerem, na błotniku itd... . 20 godzin temu, Baldigozz napisał: Takie moje przemyślenia z bielenia wapnem Ponownie to samo zdjęcie - aby pokazać zacieki - widoczne na osłonie jarzma działa. Ciemniejsze "stróżki" to wypłukane wapno. Zacieki po spływającym wapnie widać też na tubie z tyłu pojazdu. Takich miejsc ze spływającym wapnem - wypłukanym w mniejszym lub większym stopniu zapewne było dużo więcej. Wapno nawet obficie zmyte pozostawia białe smugi. Co do koloru kamuflażu to na tej fotce widać też że jest taki sam odcień farby - wewnątrz w komorze silnikowej, taki sam odcień ma klapa od spodu nad silnikiem, płyta nad silnikowa, tuba, otwarty właz od spodu na nadbudowie jak i sama nadbudowa. Więcej wapna "uchowało" się na tylnym włazie. Wapno też nie spłukane na tylnej ścianie - pierwsza fotka - .Zacieki są po zmytym wapnie widoczne na górze płyty tylnej. Wapno nakładano pędzlami - nie koniecznie pistoletem - wapno gaszone/moczone trzeba przesiewać i szybko zapycha dysze pistoletów. Różny stopień pokrycia pancerza białym kolorem to efekt spłukiwania wapna przez wodę i na pewno nikt się nie bawił w modulacje wapnem. Pozdrawiam Krzysztof Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
OLO 1 Napisano 30 Styczeń Panowie taka moja uwaga kolega robi model albo z momentu trafienia albo krótko po a porównujecie malowanie z demolki .Taka demolka to w jeden dzień się nie odbywa to może być nawet parę tygodni i wtedy jak padał deszcz to zmył wapienne kamo i taki efekt na zdjęciach to takie moje spostrzeżenie pozdrawiam OLO. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Baldigozz 1 Napisano 30 Styczeń Spokojnie Panowie, to tylko model. Nikt nie będzie robił na jego podstawie ekshumacji niemieckich pancerniaków. Nie wiążę z nim nadziei na wygraną w prestiżowych zawodach modelarskich, bo na takie nie jeżdżę. Nie zależy od niego moja kariera youtubera 😉 Jak go skończę powędruje do ciemnego pudła ku rozpaczy małżonki, której kiedyś nieopatrznie powiedziałem, że ludzie modele sprzedajom 🤣Zdjęcia przedstawiają jakiś etap prac i czasem jeśli na nich czegoś nie ma, to przeważnie nie ma, bo tak wynika z technologii przyjętych technik, a czasem, bo o czymś zapomniałem 😉 O podstawę reflektora parę postów wcześniej się pytałem ale nie dostałem odpowiedzi. Spokojnie, nie mam pretensji, przecież nie oczekuję, że ktoś ma nic innego nie robić tylko siedzieć w internecie i być na każde zawołanie. Temat reflektora olałem, bo tak jak wtedy pisałem leżą tam jakieś kawałki blach i tak też przyjąłem, że nimi przykryję ten fragment błotnika. Co do wapna, różne ujęcia pokazują różnie stopień jego zachowania. Nawet ten sam fragment wozu raz wygląda na w wapnie, a raz nie. Od początku ze względu na charakter techniki uzyskania efektu bielenia przyjąłem, że będzie to tylko próba odwzorowania czegoś zbliżonego, z czego akurat to co jest na zdjęciu jest tylko pierwszym etapem, a jak to wyjdzie na koniec, to sam nie wiem. Dlatego między innymi lubię się tym zajmować, bo gdybym na początku wiedział jaki mi ten model wyjdzie, to znudziłoby mnie to już 20 lat temu. Mam jakieś przemyślenia w temacie bielenia do przetestowania w czasie reanimacji miniartowskiej suczki, bo nie jestem wyznawcą idei malowania i kretowania modelu 😉 Pozdrawiam i dobrej nocy. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Baldigozz 1 Napisano 3 Luty (edytowane) Model złosiowany i po wstępnych zabawach z nowym nabytkiem czyli olejnymi flamastrami AMMO plus prace nad różnymi drobiazgami. Przy okazji, plastik Menga jest nad wyraz wrażliwy na chemię w rodzaju filtrów i washy. Przy ich nakładaniu złamały się 4 drążki i model zaliczył małą glebę, na szczęście tylko na stół Edytowane 3 Luty przez Baldigozz Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
michal0281 5 Napisano 3 Luty Nie ma sie co rozpisywas, jest super. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piotr111 1 Napisano 3 Luty Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bazylms 54 Napisano 3 Luty Faktycznie idzie to w dobrym kierunku. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Lanczyslaw 1 Napisano 4 Luty Bomba, już nie mogę doczekać co będzie dalej Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jacus1944 3 Napisano 4 Luty Zacieki białej farby olejnym flamastrem czy to biały wash po całości modelu? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Matthew 0 Napisano 4 Luty Bardzo ładnie! Trzymam kciuki, już wygląda piknie! Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Baldigozz 1 Napisano 4 Luty 6 godzin temu, jacus1944 napisał: Zacieki białej farby olejnym flamastrem czy to biały wash po całości modelu? Nie było białych zacieków 😉 Najpierw był filtr MIG-a "grey for yellow sand", który tak na marginesie jest jedną wielką porażką. Nie wiem jaka jest historia sygnowania pewnych produktów tym nazwiskiem ale filtry marki AMMO MIG, to jakaś porażka. Szczególnie ten szary, którym polejemy sobie model w celu odfajkowania pozycji "nakładanie filtru" i nic więcej. Szczerze mówiąc nic on nie daje. Nie rozumiem dlaczego, bo używałem filtrów marki MIG PRODUCTION i to były porządne filtry, które faktycznie robiły różnicę - z filtrem czy bez Na szczęście widzę, że są jeszcze w sklepach tu i ówdzie więc trzeba się w nie zaopatrzyć, bo stare mi wyszły. Potem był wash AMMO MIG "brown wash for german dark yellow" i na washe tej marki akurat nie narzekam. Jak sobie dzień podeschło, to zacząłem się bawić tymi oilbrusherami ale były to: dusty earth, earth i starship bay sludge, które nakładałem w zasadzie jako typową biedronkę. Potem jeszcze przy użyciu starship bay sludge podbijałem zacieki, a przy użyciu medium soll zwiększałem koloryt warstw farby piaskowej. Na samym końcu przy użyciu zwykłej bieli cynkowej dla plastyków zwiększyłem kontrast białego wapna w wybranych miejscach, głównie w górnych partiach modelu. To były niewielkie ilości i to raczej gęstej farby nakładane punktowo i lekko rozsmarowane. Naprawdę niedużo ale różnica była duża. Z tej samej bieli już na rzadko poszły rozlane, białe przebarwienia na lufie, zasobniku na wycior, płycie nad silnikiem. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jacus1944 3 Napisano 4 Luty Jak dla mnie piekna sprawa...kiedy dojdzie bloto i gasienice to bedzie konkursowy model! Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zipster 1 Napisano 6 Luty Podziwiam ludzi co maj cierpliwość i chęci do tego typu prac, wyglada supcio Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Baldigozz 1 Napisano niedziela o 18:55 Korzystając z okazji, że dzieci wyjechały na weekend popchnąłem model ku końcowi. W zeszłym tygodniu obułem działo w gąski i przez ostatnie dni działałem z różnymi specyfikami z zakresu weatheringu. Na ile mogłem, to odkładałem krok ostateczny czyli przybranie modelu zieleniną ale wczoraj przy winku uznałem, że raz kozie śmierć Na ile mogłem i na ile pozwalał dostępny materiał, to starałem się zrobić coś zbliżonego do oryginału. Teraz muszę odsapnąć Będzie jeszcze końcowa kosmetyka i dopieszczanie. Muszę natomiast w końcu znaleźć przynajmniej żarówki z odpowiednią barwą, a może do uda mi się do końcowych zdjęć nabyć jakiś namiot bezcieniowy, bo trochę mnie te zdjęcia irytują. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bazylms 54 Napisano niedziela o 19:28 No jest moc. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rogalos 1 Napisano niedziela o 20:28 Super, zdradzisz jak robiłeś zieleninę? wygląda naprawę ciekawie Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Baldigozz 1 Napisano poniedziałek o 08:01 Sklepowe drzewka, opakowania się jeszcze chyba gdzieś walają, to sprawdzę jakie. Z tym, że kupiłem 2. Jedno większe i ono ma te fajne gałązki ale 2/3 dość gołe. Mniejsze drzewko, to głównie taka gąbeczka ale też przydatna. W przypadku tego większego, fajniejszego jest jeszcze taka kwestia, że drobne nitki są nietrwale związane i się sypią. Po próbie z jedną odciętą gałązką całe drzewko spryskałem matowym sprayem Vallejo co w zasadzie załatwiło problem. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zipster 1 Napisano poniedziałek o 12:39 konkursowy Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Stojkovic 10 Napisano poniedziałek o 15:38 Z tymi drewnianymi trzonkami będziesz jeszcze coś robił? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Baldigozz 1 Napisano 13 godzin temu A za mało drewniane? 😉 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Stojkovic 10 Napisano 12 godzin temu Za jednolicie drewniane Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
cooper69 9 Napisano 12 godzin temu 17 minut temu, Stojkovic napisał: Za jednolicie drewniane Parafrazując pewien dowcip z brodą o Kolumnie Zygminta. "Weź Pan wsiądź do auta/autobusu/tramwaju pojedź do najbliższego marketu budowlanego, znajdź np. siekierę i powidz personelowi, że jest za jednolicie drewniana (taki przykładzik) Baldigozz - MODEL ŚWIETNY i rzadko tu spotykany. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piotr111 1 Napisano 11 godzin temu Się powtórzę Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Stojkovic 10 Napisano 7 godzin temu 4 godziny temu, cooper69 napisał: Parafrazując pewien dowcip z brodą o Kolumnie Zygminta. "Weź Pan wsiądź do auta/autobusu/tramwaju pojedź do najbliższego marketu budowlanego, znajdź np. siekierę i powidz personelowi, że jest za jednolicie drewniana (taki przykładzik) Ok, czyli udajemy że nie widzimy Sorry, ale nie wyłączę opcji "szczerość" mimo, że komuś to może się nie podobać... To jest moje zdanie, że jak na tę skalę można pokusić się o zróżnicowanie kolorystyczne choćby drewnianego klocka i trzonków narzędzi. Nic więcej nie mam do dodania w temacie. eby nie było, że sam ch**a umiem i się czepiam poniżej jak ja robię. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Baldigozz 1 Napisano 6 godzin temu Spokojnie 😉 Osobiście nie maluję słojów drewna itp. na trzonkach, bo mając od swojego stanowiska modelarskiego na rzut popcornem kilka łopat, grabi, siekierę i młotki ciężko mi w nich zauważyć te słoje w skali 1:1. Bardzo lubię dokonania kolegów modelarzy co takie słoje malują ale potem trzeba wklejać zdjęcia makro na dowód, że to zrobili. Jedno z wrzuconych przeze mnie poprzednio zdjęć (fragment) bez obcinki jakości: Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach