Skocz do zawartości

Akryle Tamiya rozcienczanie


kzugaj

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, wiesiek_2 napisał:

Oczywiście jakby Andy przyszedł na modelwork i założył warsztat to by z miejsca dostał bana za to że nie dorobił uchwytu na wieży albo nie policzył dokładnie nitów.

Mógłbyś podać przykład kto tak został potraktowany ? Czy tylko tak wyolbrzymiasz żeby dodać dramatyzmu ? Jest sporo poziomów modelarstwa od radosnego sklejania po kilkuletnie projekty, a forum zawsze będzie służyło do nakręcania siebie i innych by robić lepiej i ciekawiej. Także tego typu komentarz wiesiek_2 jakoś powoduje ze tracę wiarę w dystans i racjonalność u innych. 

1 godzinę temu, wiesiek_2 napisał:

Tamiya w ten sposób zaleca mieszać ich farby, gdzieś jest ulotka w necie, łatwo znaleźć.

Mógłbyś wkleić, bo mie wiem gdzie znaleźć a próbowałem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na marginesie dyskusji: trochę przykro patrzeć, jak niektórzy postrzegają dyskusję nie przez pryzmat tego co zostało powiedziane, tylko przez pryzmat tego kto to powiedział.
A już to co powiedział, to i tak nie ma znaczenia, bo osoba dyskutanta warunkuje to czy ma rację czy nie. Dużo fajniej byłoby w naszym forumowym światku, gdybyśmy przychodzili tutaj pogadać, a nie udowadniać swoją supremację, bez względu na realia. Ale to tak na marginesie.

Wracając do tematu: argumentacja że autor filmu (i wątku poniekąd także) chciał pomóc nowicjuszom modelarskim stawiać pierwsze kroki w rozcieńczaniu farby jest niestety pozbawiona większego sensu. Jak pisałem, można i gęstszą farbę wlewać do aerka i da się nią zostawić potem ślady na plastiku. Sęk w tym, że jeśli już ktoś chce kogoś czegoś nauczyć, to powinien uczyć go od razu tego co najlepsze a nie najgorsze. A gęsta farba w aerografie to najgorszy wybór.

Skoro chce się kogoś czegoś nauczyć to warto dawać mu pożyteczne rady zamiast szkodliwych, szczególnie że temat rozcieńczania farb to nie jest fizyka kwantowa i naprawdę po kilku godzinach pracy z aerekiem można samemu nauczyć się dobierać właściwe mieszanki farby i rozcieńczalnika, czasami nawet na oko, bez jakiejś specjalnej filozofii. Zbyt gęsta farba to zło: odkurz, pryskanie, zatykanie dyszy, co tylko chcecie. Zbyt rzadka farba to w zasadzie coś co w przyrodzie nie istnieje, można nią robić fajne efekty i nigdy w pracy nie zaszkodzi. Zbyt gęstą jest już gorzej zrobić cokolwiek. Dlatego nie polecałbym początkującym modelarzom takich porad.

  • Like 3
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.