Skocz do zawartości

PZL 37B Łoś Aeronautica Romana 1/72 IBG


rymulus

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

prezentuję wam kolejnego Łosia, tym razem w wersji B i w malowaniu Królewskich Rumuńskich Sił Powietrznych z przed 1941 roku. Samoloty z tego okresu charakteryzowały się tym, że jako oznaczenia państwowe miały naniesione kokardy. Po przystąpieniu Rumunii do wojny po stronie Niemców oznaczenia te zmieniono na krzyże. Dobre opracowanie tematu rumuńskich Łosi można znaleźć TU.

Model, to jak w temacie wypust IBG wykonany tak jak fabryka dała. Od siebie poprawiłem tylko działko w nosie samolotu powiększając odrobinę fartuch aby nie było szpar przy łączeniu z oszkleniem i wyciąłem okienka z boku kadłuba przy stanowisku dolnego strzelca. W otwory wstawiłem szkła, które znajdują się w zestawie. Kamuflaż lakierowałem z ręki, zamaskowane było tylko przejście między górą i dołem. Wszystkie oznaczenia, kokardy, numer, pasy szybkiej identyfikacji lakierowane są od szablonów. Co prawda zaopatrzyłem się w model ZST Plastyk aby pozyskać kalki do tego malowania ale okazało się że są średnio wydrukowane (kokardy jeszcze ujdą), a numer boczny jest około 4mm za wąski i 1mm za niski.

Podobnie jak przy Łosiu w wersji A potraktowałem temat na luzie i nie starałem się doktoryzować więc mogą wystąpić jakieś błędy merytoryczne.

Największy problem jaki napotkałem już podczas lakierowania to odpadająca farba z ramek oszklenia (w trakcie operacji zdejmowania maskowania). Przy pierwszym Łosiu szklarnię zmywałem i lakierowałem chyba cztery razy. Przy drugim postanowiłem przed zdjęciem masek naciąć skalpelem łączenie maska-ramka i następie z największą ostrożnością zdjąłem taśmę. Mimo tego zabiegu w kilku miejscach zrobiły się odpryski. Myślę, że najlepszym rozwiązaniem byłoby po zamaskowaniu szybek zmatowić lekko ramki aby zwiększyć przyczepność farby. Wpadłem na ten pomysł niestety już po polakierowaniu i poprawkach.

DAu9mA0.jpg

pEUlfaO.jpg


r6ueMDZ.jpg


tqfJd82.jpg


y7Mlw0b.jpg


ZR3YlHZ.jpg


x5Z3PBV.jpg


iY41jTB.jpg


oVPxsmG.jpg


stLNula.jpg


rt9khPf.jpg


NJc4uC8.jpg


ujUcnZ6.jpg

4f89g1h.jpg


fuLjx61.jpg


OIKVy71.jpg


1a3sVkq.jpg


ZOtL03J.jpg

RqNziv3.jpg


MLbqLa5.jpg


ezeqEX7.jpg


KqgMaF7.jpg


PcZTnaT.jpg

I z Łosiem w wersji A.

8GJ58Oo.jpg


7tpDPgT.jpg

 

 

 

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stawiam Koledze browara za piękny model :piwo:

Jest na czym oko zawiesić, bardzo ładnie się prezentuje, zmalowany w sam raz (jak dla mnie). Co prawda dziwnie wygląda bez osłony stanowiska "góra-tył" :hmmm:ale niech będzie.

Parka wygląda bardzo ładnie :super:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, abtb napisał:

Stawiam Koledze browara za piękny model :piwo:

Parka wygląda bardzo ładnie :super:

Dzięki bardzo.

5 godzin temu, abtb napisał:

 Co prawda dziwnie wygląda bez osłony stanowiska "góra-tył" :hmmm:ale niech będzie.

To wszystko przez Rumunów:szczerbol: Pozwolę sobie zacytować fragment opracowania, które polecałem na wstępie.

Oglądając zdjęcia na pewno zauważyliście brak osłony nad stanowiskiem tylnego strzelca, wynikało to z tego że Rumunii nauczeni tym że DLA ICH pilotów Łoś jest maszyną niepewną przez co niebezpieczną z której na dodatek ciężko uciec postanowili usuwać ową osłonę aby ułatwić ucieczkę często ratowało to życia ale często też kończyli jak kpt. Oprea Gheorghiu nawigator lecący na nr.201, 02.09.1940 w czasie lotu do Brasova nad miastem Codlea skutek silnych turbulencji wyskoczył właśnie przez stanowisko tylnego górnego strzelca (reszta załogi została na swoich miejscach). Skutek był taki że z racji że pan Gheorghiu był chłop nas chwał ( ważył ok.110 kg) i był kiepskim spadochroniarzem w czasie lądowania połamał sobie obie nogi i został wydalony z KRSP.

2 godziny temu, Xmen napisał:

Śliczny.:super:Jaki kolorek na spodzie?

Dzięki, spód polakierowałem takim samym kolorem jak polskie Łosie czyli Hataka C036. Założyłem, że Rumunom nie chciało się przemalowywać spodu. Dodam jeszcze, że na kamuflaż składają się jeszcze kolory Tamiya XF-65 i Hataka C213.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ładny Łoś. Najładniejszy z tych, które do tej pory widziałem z nowych edycji. Rumuńskie barwy robią robotę - sam mam takiego w planach. Szkoda tylko, że kokardy na spodzie skrzydeł są pomniejszone - powinny być tak ze 2x większe. Polecam przyjrzeć się zdjęciom w PKL Tom 4. Niemniej model nadal bardzo mi się podoba.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Grzes napisał:

Nosz świetny ten Łoś się prezentuje w rumuńskim ubraniu :piwo:
 

Ano racja, a w pierwszej wersji miał być oczywiście Polak.

3 godziny temu, bazylms napisał:

Ładnie wykonany, malowanie atrakcyjne i szkoda tylko że Rumuńskie jest ciekawsze od naszego. 

Ciekawsze, dużo ciekawsze. Niestety polscy "malarze samolotowi" mają zamiłowanie do monolitów kolorystycznych. Jak nie khaki to srebrny, a jak nie srebrny to khaki. Na szczęście np.

przy Iskrach poniosła ich fantazja i mamy do dyspozycji sporo fajnie pomalowanych egzemplarzy.

1 godzinę temu, net_sailor napisał:

Bardzo ładny Łoś. Najładniejszy z tych, które do tej pory widziałem z nowych edycji. Rumuńskie barwy robią robotę - sam mam takiego w planach. Szkoda tylko, że kokardy na spodzie skrzydeł są pomniejszone - powinny być tak ze 2x większe. Polecam przyjrzeć się zdjęciom w PKL Tom 4. Niemniej model nadal bardzo mi się podoba.

Dzięki za podpowiedź. Uruchomiłem już ludzi posiadających to wydawnictwo. Jak tylko będę miał materiały to się kupi "szpraja" i przemaluje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, rymulus napisał:

Niestety polscy "malarze samolotowi" mają zamiłowanie do monolitów kolorystycznych. Jak nie khaki to srebrny, a jak nie srebrny to khaki.

Tak, to tradycja przekazywana u nas z pokolenia na pokolenie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

net_salior poprawki wykonane. Jeszcze raz dzięki za zwrócenie uwagi. Łoś z większymi kokardami prezentuje się znacznie lepiej.

Przejrzałem jeszcze raz materiały i nadal nie wiem dlaczego zasugerowałem się wielkością rondli jakie dał ZST Plastyk na kalkach, a nie zwróciłem uwagi na wielkość oznaczeń na planszach barwnych na których wzorowałem się nanosząc plamy kamuflażu. 

Machnąłem się tylko o tyle. :miecz:

DZlHoyY.jpg


FmGlJix.jpg

Z nowymi kokardami.

IAkSykw.jpg


oWBhC5l.jpg

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wreszcie my się doczekali ? Pięknego Łosia w wielu kolorach ! Myślę że w grupie np. z Polskimi Łosiami jest moc .Sam się nie długo za ten model zabieram ! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedno pytanie.Kolory na kokardy Mógłbyś podać?Będę robił Rumuńskiego Hurricane z kokardami.Sorki za takie męczenie pytaniami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty pytasz, ja odpowiadam.

Wszystkie farby to Tamiya, niebieski XF-8, czerwony XF-7, żółty XF-3 z dodatkiem odrobiny czerwonego. 

Myślę, że dobrze wstrzeliłem się w kolory. Mój "kontroler", kolega z Rumuni, który obserwował jak poprawiam kokardy nie miał obiekcji co do kolorów ich flagi :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.02.2019 o 00:37, panDespota napisał:

Świetna praca. Dołączam do ochów o achów.

 

W dniu 16.02.2019 o 14:53, mig napisał:

Bardzo ładnie Łoś wygląda w tym rumuńskim malowaniu.

 

4 godziny temu, shadowmare napisał:

Fajny kolorowy Łoś

Dzięki.

W dniu 17.02.2019 o 13:08, seven up napisał:

Bardzo ładnie pomalowany i przybrudzony.?

Z tych przybrudzeń to go ledwo odratowałem. Postanowiłem, po raz pierwszy, wykonać na nim zacieki powstające od deszczu. Wziąłem więc stosowną chemię, przejrzałem materiały i poradniki jak robić takie efekty i zabrałem się za ich wykonanie. Nałożyłem, przetarłem na mokro, potem z sucho aby efekt był delikatny i zabezpieczyłem lakierem. 

Efekt przerósł moje oczekiwania, negatywnie. Zacieki zamiast jeszcze "przygasnąć" po nałożeniu lakieru (tak przecież twierdzą niektórzy) wylazły tak, że nie dało się na model patrzeć. Wyglądał jakby stado mechaników obrzuciło go błotem i smarem. Udało mi się, na szczęście, zamalować te zacieki nie niszcząc przy tym żółtych pasów i kokard.

Mam teraz nauczkę co by za bardzo nie kombinować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.