Skocz do zawartości

Zadajemy pytania, dostajemy odpowiedź


DeX

Rekomendowane odpowiedzi

@ EasyPlayer

Ja także mam model z czarną gałką i nic nie podnoszę tylko zwyczajnie kręcę.

Aby zmiany ciśnienia pokrętłem odniosły skutek i ustaliło się ono na odpowiednim poziomie to trzeba czasem spuścić trochę powietrza przez spust aero. Tam jest chyba także coś w rodzaju zaworu zwrotnego przeciwdziałającego "cofaniu" się powietrza z za regulatora z powrotem do butli i stąd takie reakcje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może coś takiego było by odpowiednie - z jednej strony przyłącze 1/4 cala a z drugiej 1/8 cala : http://skleptechniczny.pl/waz-do-aerografu-3m-redukcja-pod-duzy-kompresor-p2705.html

 

A reduktor też jest niezbędny?

Reduktor w sensie elementu mechanicznego zmieniającego średnice gwintów - nie.

Wężyk ma to co potrzeba - z jednej strony gwint 1/4 cala na kompresor a z drugiej 1/8 cala do aerografu.

 

Reduktor w sensie elementu zmniejszającego ciśnienie - to zależy od ciebie, jak będziesz pamiętał o poprawnym ustawieniu ciśnienia i sprawdzeniu jego wartości przed rozpoczęciem prac z aerografem to nie będzie potrzebny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ EasyPlayer

Ja także mam model z czarną gałką i nic nie podnoszę tylko zwyczajnie kręcę.

Aby zmiany ciśnienia pokrętłem odniosły skutek i ustaliło się ono na odpowiednim poziomie to trzeba czasem spuścić trochę powietrza przez spust aero. Tam jest chyba także coś w rodzaju zaworu zwrotnego przeciwdziałającego "cofaniu" się powietrza z za regulatora z powrotem do butli i stąd takie reakcje.

Też próbowałem w ten sposób, ale jeszcze będę testował. Dodam że po chwili kręcenia pokrętłem w lewo (czyli tak jakbym chciał zmniejszyć ciśnienie) powietrze ulatuje spod pokrętła sycząc. To ma tak działać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Wie ktoś może gdzie można dostać podstawki do modeli samolotów pokazywanych w locie? Najlepiej z przezroczystego plastiku, ale może być i czarny. Jedną bym zrobił jakoś, ale to ma być kilka takich samych sztuk do serii maszyn w skali 1:48 i wolałbym gotowce dla jednolitości kolekcji

 

Italeri robiło coś takiego, ale do skali 1:72:

54y4.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robię Spita w wersji Trop

 

b30e3d101b057628med.jpg

 

mam mały problem z doborem kolorów kamuflażu

 

wybrałem następujące kombinacje

 

7160ef5dd2b16774med.jpg

 

co daje próbę

 

a8f6213dbf17d0f1med.jpg

 

lub

 

2113d262c61fdef5med.jpg

 

co daje próbę

 

bbeb72244765b7femed.jpg

 

chciałbym was zapytać czy dobrze kombinuję w doborze tych barw;

 

proszę o sugestie jak wy poradziliście sobie z tym kamuflażem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem już po polerowaniu karoserii swojego modelu; chciałem osiągnąć efekt idealnego lustra, czerni fortepianowej.

Połysk jaki uzyskałem jest naprawdę boski jak dla mnie, można się przeglądać jak w lusterku, jednak szlag mnie trafia gdy patrzę pod światło i okazuje się, że na karoserii są rysy!

 

Po bezbarwnym powierzchnię szlifowałem następująco:

2000->2500->3000->5000

wszystko oczywiście na mokro, z dużą ilością wody.

 

Następnie użyłem past polerskich Tamiya:

Coarse->Fine->Finish

nakładałem niewielką ilość pasty na wacik i polerowałem do momentu, kiedy wacik nie zostawiał smug. Na drugiej stronie karoserii polerkę wykonywałem mechanicznie (wiertarka + krążki polerskie od Dremel), na najniższych obrotach. Z uwag, które zapamiętałem to zabarwianie się krążka filcowego po każdym pastowaniu, szczególnie po paście czerwonej jak i niebieskiej, po białej już mniej. W przypadku wacików było to samo, tyle że w mniejszym stopniu.

 

Na koniec użyłem wosku, także od Tamiyi:

wosk nakładałem na ściereczkę załączoną do buteleczki; dawałem na nią 1-2 kropelki i rozprowadzałem po elemencie 5x10 cm, potem szybciutko spolerowałem drugą stroną ściereczki, jak instrukcja nakazuje.

Jest jakaś szansa na zamaskowanie tych rysek?

 

Na zdjęciach wszystko widać:

2vs18af.jpg

 

rtl53c.jpg

 

szdisg.jpg

 

2u8uona.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć,

popełniłem niedawno swojego pierwszego washa i... no właśnie i co zrobiłem źle?

w niektórych miejscach wraz z nadmiarem farby(olejna ziemia umbra palona) starłem warstwę lakieru (pactra gloss) i fragmentami kamuflażu(również pactra na podkładzie olejnym mm light ghost gray). Podkład miał być też kolorem bazowym, przede wszystkim na spodzie modelu i w niektórych miejscach wydaje mi się, że również zszedł przy wycieraniu washa.

 

P1000491.JPGP1000492.JPG

bypicasa2html.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że to nie wina lakieru, ale plastiku który był porysowany.

Na bazie również mogły być rysy, ja swego forda między jedną a drugą warstwą (pactra) polerowałem na mokro 2000. A i tak nie jestem pewien, co wyjdzie po lakierowaniu.

 

Jestem już po polerowaniu karoserii swojego modelu; chciałem osiągnąć efekt idealnego lustra, czerni fortepianowej.

Połysk jaki uzyskałem jest naprawdę boski jak dla mnie, można się przeglądać jak w lusterku, jednak szlag mnie trafia gdy patrzę pod światło i okazuje się, że na karoserii są rysy!

Daj spokój, dla zdrowia nie patrz po prostu pod światło Chciałbym taki efekt osiągnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słyszałem o jakimś kursie na DVD o malowanie aerografem, moja żona che to obadać, ale... nie wiem dokładnie jak to się dokładnie nazywa.

 

Podobno można było kiedyś to DVD kupić aktualnie jest na chomiku... i tu się moje informację kończą.

 

Ktoś kojarzy temat ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kompresor mar 1000 po wyczyszczeniu przestał dmuchać , pozatym cylinder i tłok jest przetarty ,może ktos wie co w takiej sytulacji mozna zrobić ?

1. Zastosować działanie odwrotne - czyli ubrudzić.

2. Wysłać do MAR-u do Łodzi.

3. Obejrzeć uszczelkę na boku tłoka, która pełni rolę pierścienia. Może przy zakładaniu ją przyciąłeś.

4. Jeśli konstrukcja jest taka jak mojego MAR 3000 to na górze tłoka jest membrana która pełni rolę zaworu. Musi być szczelna. Może odwrotnie założyłeś, albo jakiś paproch podszedł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są blaszki , może faktycznie coś tam wleciało , jesli chodzi o uszczelkę to raczej jej nie rozciąłem ale może być nieszczelna w miejscu styku z cylindrem bo jej brzegi są juz nieźle ściorane cylinder z resztą też ,wiesz może czy można kupić do tego części ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są blaszki , może faktycznie coś tam wleciało , jesli chodzi o uszczelkę to raczej jej nie rozciąłem ale może być nieszczelna w miejscu styku z cylindrem bo jej brzegi są juz nieźle ściorane cylinder z resztą też ,wiesz może czy można kupić do tego części ?

Jeśli są blaszki, to sprawdź czy się nie odgięły. Dmuchając z góry tłoka blaszki muszą być szczelne. Naprawy tych kompresorów robi producent, firma MAR z Łodzi, mają swoją stronę www.

Mają wszystkie części, ale chyba niechętnie sprzedają. Ja chciałem czujnik ciśnienia do MAR 3000 to powiedzieli, że nie mają. Dopiero jak powołałem się na ustawę konsumencką, która mówi, że producent urządzenia musi przez 5 lat zapewnić (odpłatnie) części zamienne (a ja kupiłem kompresor 3 lata temu) to czujnik się znalazł i nawet przysłali mi go za darmo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.