Skocz do zawartości

Współczesne techniki w budowie modeli vintage - felieton dyskusyjny


Staryfajter1954

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 15.10.2021 o 18:41, myszaty napisał:

Ja nie do końca łapię temat...co oznacza ,,współczesne techniki..."?

To że byliśmy przez X lat poza dostępem do normalności?

Tak było prawie we wszystkich dziedzinach życia, taki urok demoludów i socjalizmu.

U nas było trudniej poprzez brak dostępu, ale wcale nie  gorzej...

 

 

Tak na marginesie - mnie do stylu wintydż bardziej pasuje totalny skracz i samoróbka na podstawie planów, bo piękne  modele powstawały zanim ktoś wykombinował polistyren i wtryskarki.

Poprzez "współczesne techniki" należy rozumieć min stosowanie w budowie modeli wszelkiego rodzaju dodatki fototrawione, odlewy żywiczne i 3D tak by z modelu zabytkowego (wydanego przed rokiem 1990) zbudować model w pełni redukcyjny jak najbardziej przypominający pomniejszony oryginał. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, myszaty napisał:

Oprócz druku 3d -  pozostałych ,,technik" bym współczesnymi  nie nazwał...

Akurat wg pomysłodawców kategorii vintage właśnie stosowanie dodatków fototrawionych, odlewów żywicznych i druku 3D jest posługiwaniem się technikami współczesnymi. Oczywiście nie można się z tym zgodzić ponieważ poza drukiem 3D zarówno części fototrawione jak i odlewy żywiczne i z białego metalu były używane już w latach 80 o czym była mowa w tym wątku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, myszaty napisał:

Spoko - i tak tego nie czuje, w sumie nie ma oczym pisać, ja modeli nie wystawiam na konkursach, choć może i miały by szanse w takiej kategorii ( i tylko takiej) 🙂

bo ma normalne jestem za cienki 😉

Zawsze możesz spróbować bo dlaczego nie ? Najwyżej Ci nie wyjdzie a w kategorii vintage poziom wykonywanych modeli powinien być taki jak w każdej innej kategorii festiwalowej bo inaczej to kategoria vintage nie ma najmniejszego sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, myszaty napisał:

Gdybym miał już umiejętności na poziomie tych ,,innych" kategorii, to łyntydż bym odpuścił...ale to dyskusja co by było gdyby.

Zgłaszając model do jakiejkolwiek klasy startowej model musi mieć jakiś poziom i kategoria vintage nie jest i nie może być traktowana jako furtka dla

osób, które chcą coś ugrać nie posiadając wystarczających umiejętności modelarskich. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, myszaty napisał:

Ale z tego co widzę to jest...

Czysto skleić, bez waloryzacji, z malowaniem pędzlem? 

To gdzie jest haczyk?

 

Nie, czysto skleić, starannie ale

malować możesz aerografem i waloryzować wg retro wszystkimi dostępnymi metodami włącznie z dodatkami a wg klasycznego vintage jedynie wykorzystując technikę scratch. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Staryfajter1954 napisał:

Nie, czysto skleić, starannie ale

malować możesz aerografem i waloryzować wg retro wszystkimi dostępnymi metodami włącznie z dodatkami

Czyli klasa  retro jest bez sensu bo taki model może śmiało wystartować w danej kategorii z innymi modelami i wiek zestawu nie ma tu znaczenia bo często jest to jedyny dostępny w sprzedaży.

 

9 godzin temu, Staryfajter1954 napisał:

czysto skleić, starannie

Z tym to dużo ludzi ma problem nawet robiąc modele z najnowszych zestawów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Xmen napisał:

Czyli klasa  retro jest bez sensu bo taki model może śmiało wystartować w danej kategorii z innymi modelami i wiek zestawu nie ma tu znaczenia bo często jest to jedyny dostępny w sprzedaży.

 

Z tym to dużo ludzi ma problem nawet robiąc modele z najnowszych zestawów.

 

Godzinę temu, Xmen napisał:

Czyli klasa  retro jest bez sensu bo taki model może śmiało wystartować w danej kategorii z innymi modelami i wiek zestawu nie ma tu znaczenia bo często jest to jedyny dostępny w sprzedaży.

 

Z tym to dużo ludzi ma problem nawet robiąc modele z najnowszych zestawów.

Akurat retro ma jak największy sens szczególnie w dzisiejszych czasach kiedy to modelarze pakują wszelkiego rodzaju dodatki do starych zestawów i je potem wystawiają na konkursach co było np widoczne na festiwalu w Bielsku Białej gdzie takie modele się pojawiały i organizator ich nie dyskwalifikował. Poza tym na facebookowej grupie Polskie Modelarstwo Redukcyjne również toczyła się dyskusja i właśnie podejście i założenia prezentowane przez Letalina po przedstawieniu ich dyskutujących spotkały się z krytyką. Szczerze mówiąc nie pozostawiono na nich suchej nitki. Świadczy to jedynie o tym, że w takiej postaci to właśnie konkursowa kategoria vintage nie ma większego sensu i konieczne są zmiany właśnie poprzez wprowadzenie możliwości stosowania dodatków fototrawionych i żywicznych oraz druku 3D bo inaczej ta kategoria w ogóle nie będzie już rozgrywana a byłoby szkoda ponieważ znalazła ona już swoje miejsce na festiwalach w Jaworznie, Krakowie i Koszęcinie a jest szansa by pojawiła się np na konkursie modeli kartonowych w Przeciszowie. 

Natomiast jeśli ktoś chce startować z takim modelem w kategoriach, w których wystawiane są modele powstające z nowoczesnych zestawów nikt nikomu nie broni jednak w przypadku gdy dany model prezentuje jakiś popularny samolot a więc z pewnością ma swoich następców to nawet mocno zmodyfikowany będzie zdradzał swoje stare pochodzenie i w efekcie przegra. To tak jakby startować w rajdach samochodowych zabytkowym pojazdem mając za przeciwników najnowocześniejsze zdobycze techniki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem nie zabierać już głosu, bo w zasadzie temat jest mi dość obojętny, ale...

 

Sam, jak pewnie wielu zauważy, dochodzisz do wniosków, które tu wielu postawiło. W tym ja też. Że to nie ma sensu. Oczywiście po za faktem istnienia kolejnej kategorii, na co wskazywał choćby Gonzo czy Andrzej, że będzie to ewentualne uatrakcyjnienie jakiejś imprezy, której organizator wprowadzi ową kategorię. 

 

Piszesz w jednym miejscu, że niby ma to być kategoria modeli, które z e swojego założenia stare maja być dzięki dodatkom możliwie najbardziej perfekcyjnie, po czym stwierdzasz, że nie maja jednak szans z nowymi zestawami, bo siłą rzeczy przez swój "genotyp" będą gorsze. No i gdzie tu sens, skoro a priori z założenia mają być jednak gorsze? A nie powinny! Jeśli zaś będą, to czemu promować (a to przecież leży u podstaw twojej batalii w tej sprawie) coś takiego? Po co do tego namawiać szczególnie młodych modelarzy, na co tak często kładziesz nacisk? 

 

Napiszę po raz kolejny, że jeśli jakaś umowna cezura czasowa powstania zestawu ma być wyznacznikiem kategorii konkursowej, to nie jest to samo co podział kategorii na rodzaj sprzętu/przedmiotu jaki modele odwzorowują. Bo zwyczajnie samochodów z okrętami nie ma co porównywać. Za to modele wykonanie z różnych zestawów, w różnym czasie, jak najbardziej. Nie ważne kiedy producent je wypuścił na rynek. Podstawowe założenie, to jednak wierność i jakość odwzorowania przez modelarza. Tłumaczenie niedoróbek modelu ułomnościami produktu, z którego ów model powstał, to tylko próba zejścia autora z linii słusznej krytyki. Dam tu przykład ze swojej "półki".  Skala 1:48, temat F-14, model Academy. Okropny, bo to niemal karykatura pierwowzoru. Czy jeśli wezmę to coś na warsztat i jednak przerobię tak, że uznam iż mam szansę na konkurowanie z modelami Tamiya, Hasegawa, AMK, czy Hobby Boss, to będę próbował w jakimś retro wintydż? No nie, bo skoro miałem ambicję by kilka lat spędzić na walce z ułomnościami fatalnego zestawu, to spróbuję udowodnić tym, którzy sięgnęli po te doskonalsze, że dzięki poświęceniu i umiejętnościom może moja robota okaże się lepsza.  

 

Możesz próbować namawiać do tego ludzi, ale nie znajdziesz wielu takich, którzy pójdą świadomie w założoną z góry bylejakość. Większość dalej będzie wyglądać coraz nowszych i doskonalszych zestawów, pozbywając się starych. Bo to jedna z dróg dążenia do coraz bardziej perfekcyjnych modeli. A młodych i niedoświadczonych modelarzy nie ma co w to mieszać. Najprostsza droga do zniechęcenia młodego to dać mu zestaw, który jego ambicje "wypłucze" wraz z kolejnymi pokaźnymi porcjami koniecznej do użycia szpachli. 

 

Edytowane przez Marcin Witkowski
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Staryfajter1954 napisał:

nawet mocno zmodyfikowany będzie zdradzał swoje stare pochodzenie i w efekcie przegra.

Ale z kim ma przegrać? Z kiepsko pomalowanym i byle jak sklejonym modelem z choćby najnowszego zestawu.To się nie trzyma kupy.Jak model będzie zrobiony bardzo dobrze to sam się obroni i wprowadzanie dodatkowych klas startowych nic nie zmieni.

Trzeba po prostu promować staranność wykonania  i to nie tylko na imprezach modelarskich ale także na forach czy FB.Nie ważne czy ktoś zrobi model z Plastyka czy  Fine Moldsa.Ważne jest to jak do tego podejdzie.Jak model będzie uwalony milimetrową warstwą farby , będą odciski paluchów i ślady kleju na elementach to jeden i drugi będzie śmieciem.Żadne  dodatki ,washe ,filtry i imitacja "tony " błota tego nie zmienią.

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Xmen napisał:

Ale z kim ma przegrać? Z kiepsko pomalowanym i byle jak sklejonym modelem z choćby najnowszego zestawu.To się nie trzyma kupy.Jak model będzie zrobiony bardzo dobrze to sam się obroni i wprowadzanie dodatkowych klas startowych nic nie zmieni.

Trzeba po prostu promować staranność wykonania  i to nie tylko na imprezach modelarskich ale także na forach czy FB.Nie ważne czy ktoś zrobi model z Plastyka czy  Fine Moldsa.Ważne jest to jak do tego podejdzie.Jak model będzie uwalony milimetrową warstwą farby , będą odciski paluchów i ślady kleju na elementach to jeden i drugi będzie śmieciem.Żadne  dodatki ,washe ,filtry i imitacja "tony " błota tego nie zmienią.

 

 

Oczywiście należy promować jak najlepsze wykonanie modeli bez względu na to z jakich zestawów są one wykonywane i tu nie ma punktu spory. Jednak jeśli już jest takowa kategoria organizowana to niby dlaczego jej nie kontynuować ? Zawsze się znajda chętni do udziału w tej kategorii tak samo jak do wielki innych. Jednak stary zestaw mimo najlepszego wykonania zawsze zostanie starym zestawem i nic tego nie zmieni. I właśnie dla takich modeli powstających ze starszych zestawów jest kategoria vintage. No ale nikt nikogo nie zmusza ani  do udziału ani do jej rozwijania. Ja widzę sens i nadal będę promował kategorię konkursową i festiwalową retro & vintage. Zwyczajnie widzę potencjał w starych zestawach i warto go pokazywać właśnie poprzez samodzielną kategorię startową.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Staryfajter1954 napisał:

nadal będę promował kategorię konkursową i festiwalową retro & vintage.

Oczywiście Masz do tego prawo i nikt nie może tego zabronić.

 

23 minuty temu, Staryfajter1954 napisał:

Zwyczajnie widzę potencjał w starych zestawach i warto go pokazywać właśnie poprzez samodzielną kategorię startową.  

Ja z kolei myślę że dodatkowa kategoria startowa nie jest do tego potrzebna.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Staryfajter1954 napisał:

 Jednak stary zestaw mimo najlepszego wykonania zawsze zostanie starym zestawem i nic tego nie zmieni. 

Ale co z nimi nie halo?

Plastik zbyt dojrzały?

To nie skrzypce czy wino, polistyren z wiekiem nie szlachetnieje :-).

A ile z tych zestawów jest wymiarowo czy merytorycznie lepszych od nowych wypustów...o ile takie się zdążyły ukazać.

Bo część nadal w przyrodzie nie występuje.

I z jednym się zgodzę że produkty z epoki  warto kupić bo były produkowane jak formy były świeże i nie zjechane jak potem w przepakach.

Edytowane przez myszaty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 To, czy kategoria jest potrzebna, albo czy modele mogą startować w głównych kategoriach konkursowych jest tu bez znaczenia, chyba że chcecie wykluczać z konkursów wszelkie kategorie specjalne. Kategorie specjalne gromadzą modele, które jak najbardziej mają swoje miejsce w głównym nurcie i z definicji są takimi biedakategoriami, gdzie starują modele, dla których autorzy nie widzą większych szans w normalnych klasach. Ewentualnie  mają już lepsze modele, którymi chcą ugrać coś w klasach głównych. Te starsze/gorsze  kierują do tych kategorii specjalnych, by ograć ogórków. Wyjątkiem są sytuacje, gdy organizatorzy dopuszczają start tych samych modeli w różnych kategoriach i liczne polskie imprezy, gdzie z założenia rozmywa się rangę przyznawanych wyróżnień.

Jeżeli w Kwaśniewicach obchodzi się stulecie istnienia jednostki OSP i organizatorzy okolicznego festiwalu z tej okazji umieszczą w programie kategorię specjalną 'straż pożarna', to każdy wystawiony tu model znalazłby sobie miejsce w kategoriach głównych. Co więcej: sikawkowy w galowym mundurze będzie tu rywalizował z czerpiącą wodę z jeziora Cataliną, co stanie w jawnej sprzeczności z przyjętą strukturą podziału klas konkursowych. Czy w związku z tym niedopuszczalna jest kategoria 'straż pożarna', czy trzeba przewartościować podział klas głównych? To absurdalne rozważania, czyż nie?

To się dokładnie przekłada na to nieszczęsne vintage. Po prostu trzeba pamiętać, że gdy rozmawiamy o kategorii konkursowej specjalnej, to z założenia mówimy o kategorii wymykającej się głównemu nurtowi, lub inaczej mówiąc, o kategorii z definicji bez sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Staryfajter1954 napisał:

należy promować jak najlepsze wykonanie modeli bez względu na to z jakich zestawów są one wykonywane

I to:

2 godziny temu, Staryfajter1954 napisał:

Jednak stary zestaw mimo najlepszego wykonania zawsze zostanie starym zestawem i nic tego nie zmieni.

Po co wogóle brać pod uwagę przez kogo baza pod dany model została wyprodukowana?

To w końcu oceniacie modele czy producentów tychże?

Rozumiem jakąś nagrodę typu extras od producenta, jak za model Tamki w Bytomiu.

Ale w ogólnym?

Co ma do rzeczy gdzie, jak i w czym trenujesz, ważny jest wynik...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Marcin Witkowski napisał:

A młodych i niedoświadczonych modelarzy ma co w to mieszać. Najprostsza droga do zniechęcenia młodego to dać mu zestaw, który jego ambicje "wypłucze" wraz z kolejnymi pokaźnymi porcjami koniecznej do użycia szpachli. 

O to to. Młodzieży modelarskiej wara od staroci! Ostatnio mało mnie szlag nie trafił: byłem na pokazach Aero Baltic w Gdyni. Wiadomo: przy pokazach stoiska typu ryż, mydło i  powidło. No i stoisko z modelami; synowie naciagają tatusiów. Klasyka. Całe stoisko zawalone Mistercraftem, oczywiście z odpowiednim narzutem cenowym. Teraz pytanie: dla ilu z tych chłopaków model z Mistercrafta okaże się pierwszym i ostatnim, a całe modelarstwo uznają za beznadziejne hobby? Jak dla mnie to Mistercrafty i Plastyki powinny być sprzedawane jak szlugi, na dowód osobisty. I jeszcze z ostrzeżeniem na pudełku.

  • Like 3
  • Haha 4
  • Confused 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wprawdzie dzieci mam dorosłe, a wnuczki jeszcze zbyt małe na modelarstwo, więc się nie znam i  jak czytam o zniechęcaniu młodego do modelarstwa kiepskimi zestawami, to nasuwa mi się pytanie, czy dzisiejsze dzieci są jakoś felernie zrobione? Bo gdy ja byłem dzieckiem, to przecież były tylko kiepskie zestawy. I mimo tego dzieciaki kleiły na tony te plasticarty itp. badziewie ...

Ops , pardon, teraz dopiero doczytałem,  że winę za wypłukiwanie modelarskich ambicji u współczesnego młodego ponoszą pokaźne porcje szpachlówki niezbędne do kiepskich zestawów. No tak, przecież za mojego dzieciństwa szpachlówki do modeli nie było i dlatego jakoś mi się te moje ambicje nie wypłukały.  Może wiec dziś  wystarczy zakazać produkcji szpachlówki? wink3

Edytowane przez Andrzej Ziober
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Andrzej Ziober napisał:

czy dzisiejsze dzieci są jakoś felernie zrobione? Bo gdy ja byłem dzieckiem, to przecież były tylko kiepskie zestawy.

 

Nie są felerne, mają po prostu tyle alternatyw (jakości tychże jednak bym tu nie omawiał), że nawet dobre zestawy często gęsto nie są w stanie ich utrzymać przy modelarstwie. Ocena felerności zestawów wymaga punktu odniesienia w postaci lepszych modeli. Bez tego każdy mógł sobie wmówić dowolną projekcję zarówno "ale to jest szajs" jak i "najwyraźniej to jest to całe modelarstwo i każdy tak będzie miał".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzej, dobrze wiesz jak "przebodźcowany" jest dzisiejszy świat. Jak wiele rzeczy do chwycenia na już, na teraz, mają dzieciaki. Ja, jak doskonale wiesz, akurat mam dwóch synów, którzy już do warsztatu zaglądają, ale mają też mnóstwo innych aktywności. Kiedyś nie było ich aż tak wiele. Analogicznie do oferty rynkowej w modelarskiej dziedzinie. Innymi słowy, stety-niestety jeśli modelarstwo ma z młodym człowiekiem zostać na nieco dłużej, wygrać z całym tym medialnym extra kolorowym światem, dać inne spojrzenie i wartościową alternatywę, a może i na zawsze, to trzeba ostrożnie jednak zaczynać. I właśnie pokazanie tego najtrudniejszego na początek może się na samym początku zakończyć. 

  • Like 2
  • Confused 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy chciałbym zauważyć, że temat dotyczy dodatków w modelach vintage/retro a nie dzieci i proszę o trzymanie się głównego wątku bo jeśli

nie macie zamiaru dalej ciągnąć tematu głównego zamykam wątek a dyskusję na temat dzieci i modelarstwa proszę kontynuować w

oddzielnym wątku „Porozmawiajmy o poziomie modelarstwa redukcyjnego od lat 60 do początku lat 90”.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ to jak najbardziej wpisuje się w wątek, który wobec całej tej dyskusji jaka się przetoczyła, okazuje się być wątpliwie sensowny. Bo (i tu wracam do twojego argumentu o promowaniu starych zestawów wśród młodych modelarzy) zachęcanie początkujących do sięgania po fatalne zestawy da skutek odwrotny do tego co promocja modelarstwa powinna przynieść. Czyli zaciekawienie modelarstwem na dłużej niż jeden model.  

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.