Skocz do zawartości

[WARSZTAT] Su-22M4 "step by step"


Marek Świderski

Rekomendowane odpowiedzi

No, Suczka Marka jest piękna Mam ten zestaw na szafie i każdej relacji z budowy tego modelu przypatruję się z wielka uwagą, a Markowy model przyrównuję do Suczki prezentowanej kilka lat temu w MiniReplice oraz do modelu Maćka Żywczyka, które to miałem okazję widzieć w realu. Niestety oba wspomniane modele mają rozłożone skrzydła, a mnie podobają się maszyny z dużym skosem. Markowy model to pierwszy jaki widzę robiony z "jajem" w takim układzie płatów, ten z MiniRepliki ma poopuszczane skrzydła i wygląda to jak... model Żywczyka jest jak na mój gust za bardzo pootwierany. Model Marka za to bedzie prezentował rasową Suczą sylwetkę. Czasami się zdarzy ze jakas Suczka śmignie nad moim domem więc apetyt na oglądanie relacji mam tym większy. Poza tym widać, że Marek z modelu na model robi to coraz lepiej Ma po prostu facet zdolności i już. Pozwoliłem sobie przejżeć Marka stronke na fotosiku i Suczka w porównaniu do Tornado czy Tomcata to niebo, a ziemia.

 

Majek, no tak właśnie się zdziwiłem, że zauważyłeś jakieś szczeliny w skrzydle, ale nic innego mi nie przyszło do głowy jak otwory na działka. Może dlatego, że ja odszedłem prawie całkowicie od klejenia klejem do polistyrenu i stosuje tylko CA bo to daje 100% gwarancji bezpieczeństwa, że się model nie wypaczy. Więc może dlatego miejsc szpachowanych CA nie wziąłem za szczeliny. A tak na marginesie to całe krawędzie spywowe skrzydeł w moim Tornado sie pod wpływem gęstego kleju z ramek i nitro powichrowały i spędzilem naprawdę wiele godzin żeby to poprostować. A i tak pojawiły sie malutkie ryski lub pękniecia prostopadle do krawędzi spływu Może warstwa Surfacera to wyrówna. W kazdym razie juz nigdy nie użyje takiego kleju do łączenia cienkich elementów modelu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 145
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

A tak na marginesie to całe krawędzie spywowe skrzydeł w moim Tornado sie pod wpływem gęstego kleju z ramek i nitro powichrowały i spędzilem naprawdę wiele godzin żeby to poprostować.

A tak z ciekawosci spytam, czemu nie uzywasz kleju np revellowskiego, czy tamiyowskiego, tylko jakies wynalazki wlasnej roboty? Revell (z nim mialem/mam najwiecej do czynienia) jest w pelni bezpieczny dla modelu, nie capi jak nitro, latwo sie aplikuje, szybko chwyta... Prawie same zalety...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Revellowska Contacta kosztuje 15 zł za małą tubkę, a litra nitro dostanę za 5 zł. Fakt klej Revella capi nieco mniej, ale nakładany w zbyt dużych ilosciach tak samo agresywnie reaguje z polistyrenem jak i klej własnej roboty. Poza tym klej własnej roboty ma jeszcze tą zaletę że można go robić w potrzebnej akurat gestości. Przekonałem sie jakie to fajne jak sklejałem kadłub i skrzydła F-117. Jak wiesz model ma kadłub razem z płatami i trzeba stosunkowo szybko nałozyć klej na niemal 120cm biezących powierzchni klejonych. Może revellem z igłą do się da, ale wyciskanym z tubki i pobieranym igłą to moim zdaniem niemozliwe do zrobienia aby nałozyć wszystko i nic nie zaschło przed złączeniem elementów. Więc upędziłem sobie samogonu z nitro i ramek z modelu w takiej gestości aby dał sie nakładać strzykawką z igłą o średnicy 1 mm i szybko zaaplikowałem na te 120 cm. Mimo że w niektórych miejscach wypłynał mi poza krawędzie klejenia nic sie nie powciągało ani nie wypaczyło, ale to widać zaleta polistrenu Tamiyi bo inne plastiki moga się mocno popaczyć. W kazdym razie przy nastepnym F-117 zastosuję inną metodę klejenia. Powiercę otwory w kadłubie w takich miejscach gdzie nie ma faktury i zaleję złozone elementy CA od wewnątrz. Taka metoda ma tą zaletę że klei mocno i bez absolutnie żadnego ryzyka wypaczeń. Ja mam akurat takie zboczenie że lubię kleić modele mocno. Przynajmniej jak taki model spadnie przypadkiem ze stołu poodpadają co najwyzej drobne elementy, ale nie rozpadnie się na główne części jak to się stało pewnemu Czechowi, który opisywał budowę swego model w Super Model. Kolesiowi ukonczony już w niemal 100% model spadł na podłoge i popękał mu kadłub skrzydła itd bo sklejał go wpuszczjąc odrobinki CA w szczelinę z góry. Moje Tornado i F-117 zaliczyły upadek wraz z półką meblościanki z niemal metra wysokości bez uszczerbku.

A Contactą Revella sklejałem stetecznik pionowy w Tornadzie. Przy rozsądnych ilosciach nic sie nie paczy a co wazniejsze spoina da się wyszlifować na gładko. Samogon z nitro ma tendencję to gazowowania podczas schnięcia co się objawia mikroskopijnymi dziureczkami w spoinie które cięzko zalać nawet CA . Podsumowując, moim zdaniem każdy klej ma swoje plusy i minusy, jednak kleje do polistyrenu wymagają ostrożności. CA wybacza wiecej błędów. Bo nawet jesli wypłynie i zaleje wgłebne linie i nity to zawsze mozna to zmyć debonderem. Jak na razie preferuje zalewanie super glutem od wewnątrz co daje mi mocne połączenia i bezpieczeństwo. Przy sklalach 1/72 i 1/48 moim zdaniem to doskonała metoda. Zwłaszcza przy sklejaniu długich wąskich skrzydeł i cieniutkich końcówkach. Wlany do środka skrzydła CA doskonale penetruje i mocno skleja. A jesli takowe skrzydło jest np powykrzywiane na ramkach, to usztywnił bym je prostymi np listewkami i zalał od srodka CA. Po zdjeciu usztywnień powinno być proste. Jesli okazało by sie że jest wciaż krzywe zawsze CA mozna rozpuscić debonderem. Robiłem taki eksperyment z płatami od F-111 Academy w 1/48, tyle że uzyłem kleju Revella. Po zdjeciu usztywnień skrzydła były wciąż krzywe. Nadaja się na śmieci obecnie. Gdybym zalewał je CA były by do naprawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marku, jak trzeba klejone elementy dopasować to ja polecam Cyjanopan w żelu. To dość gesty klej i zanim zaschnie mija kilka minut. Pozwala na wzajemne przesuwanie sklejanych elementów, Jak zaschnie, to jak kamień Jedyna jego wada to to, że nie jest dostepny na pocztach , kioskach lub stacjach benzynowych jak zwykłe CA.

 

Elementy mające imitować blachę żarodoporną przykleił bym po malowaniu modelu. Nawet po werniksie, jeśli zastosowana folia ma odpowiedni kolor.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pewien pomysł. Blaszkę należy przykleić na modelu ( przed malowaniem) klejem adchezyjnym, ja używam firmy Microscale. Gdy klej zachwyci, przyciąc skalepelem do pożądanego kształtu, tak jak to zrobiłes teraz. Dlatego klej achezyjny, bo da się go zmywać zmywaczem Wamodu. I gdy blaszka jest przycięta odpowiednio trzeba by podważyć lekko w jednym miejscu i zaaplikować tam Wamod. Rozpusci sie klej adchezyjny i blaszka odejdzie od modelu odpowiednio kształtowana. Potem wymyć blaszkę dokładnie wamodem i nakleić na samym końcu, po wersniksie. W ten sposób, nie trzeba będzie docinać nic na pomalowanym juz modelu.

Ja bym tak właśnie postąpił.

 

Opisałem taki sposób, bo sądze że kleiłeś blaszkę właśnie CA. Próby jej oderwania skończą sie jej zniszczeniem zapewne. No chyba że spróbujesz debonderem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marek, a powiedz proszę coś więcej o tym jak robiłeś te wypukłe nity na lotkach i fakturę na blachach żaroodpornych ma kadłubie.

 

Coś mi się widzi, że ta szpara pomiedzy klapą a kadłubem to za duża nieco jest. Powinna tam być szparka ale chyba mniejsza. Nie mam po reką 4+ teraz więc wspomagałem się netem:

 

8586df5f971887b1.jpg

66de95141449f855.jpg

 

Sorki Panowie, ale tym fotkom nie mogłem się oprzeć:

42efab66e1c10f5e.jpg

bfed74747598bfbd.jpg

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.