Skocz do zawartości

[PBG] Projekt Grupowy - Niszczyciele typów Benson i Gleaves


Jędrek

Rekomendowane odpowiedzi

znacie jakieś galerie/relacje w sieci na których można by się podwzorować troszkę? sprawdziłem galerie USS Buchanan na modelwarship pod kątek wywietrznika na bakburcie

 

th_PBGA011.jpg

i wszystkie modele mają zaproponowany przez producenta czyli za bardzo nie ma się na kim wzorować

 

natomiast w wątkach warszatowych są ciekawe relacje Gordona Bjorklund, tyle że... są kiepskie zdjęcia m.in. zrobił wyższy wywietrznik (takowy jest też w modelu Zdenka Krcmara ) ale tylko na bakburcie, na sterburcie nie zrobił żadnego... znów przeglądanie zdjęć

widać też na zdjęciach iż przesuwał pionowy "występ" (nie wiem jak to nazwać) na tylnej ścianie nadbudówki rufowej (w modelu jest centralnie) tyle że na fotkach zazwyczaj ta ściana zasłonięta jest przez wieżę działa

EDIT: "przesunięcie" znalazłem na planach stoczniowych, faktycznie występuje w stronę bakburty

 

Jędrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 96
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Pooglądałem trochę fotek i oto co udało mi się wynaleźć (niestety niektóre fotki są marnej jakości):

nawiewniki_dziob.jpg

 

Wydaje mi się, że:

 

1. wczesne serie posiadały albo proste albo nie posiadały nawiewników/wywietrzników wcale. Możliwe, że przy budowie pierwszych jednostek nie pomyślano o upałach pacyficznych - służyły one na północnym Atlantyku. Późniejsze jednostki (w tym i Buchanan) miały już ulepszoną wentylację.

 

2. okręty budowane w jednej stoczni są podobne do siebie. Np. DD-429 i DD-430 zbudowane w Bath mają więcej wspólnego niż, np. DD-428 (zbud. w Puget Sound) i DD-429. Dodam, że nie chodzi mi tu o obecność drugiej wyrzutni torpedowej a detale konstrukcji.

 

3. model Dragona to przede wszystkim DD-484 Buchanan, pozostałe jednostki potraktowano trochę po macoszemu (skupiono się tylko na większych różnicach)

 

Nie wiem co myśleć o fotce DD-430 USS Eberle (bezpośredni bliźniak Livermore'a). Czy widać tam prosty, słupkowy wywietrznik?

 

Ciekaw jestem Waszych opinii.

 

Pozdrawiam,

Marek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki Marek, piękne porównanie temat jest faktycznie do zgłębienia, wspomniany przeze mnie modelarz zastosował w USS Laffey jeszcze jedną odmianę - wysoki grzybek

 

Jędrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Super Moderator

Fajne porównanie W tym klimacie nie sposób zrobić model prosto z pudła a przy pracy kilku głów, analizując poszczególne detale, pociągniemy z realizacja projektu jeszcze kilka ładnych miesięcy (z ostrożności nie wspomnę, że lat hahahahhaha )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeszcze jeden przyczynek do dyskusji... na bakburcie fajka a na sterburcie co? nic czy może mały grzybek jaki dał Dragon?

 

th_PBGA013.jpg

zdjęcia USS Lardner z 1942, podobnie można dojrzeć coś takiego na USS Lansdowne

 

Jędrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam kolegów.

Po przeczytaniu postu Jędrka o aktualizacji listy uczestników projektu, skoczyłem na pierwszą stronę popatrzeć, czy czasami mnie z niej nie skreślił z uwagi na brak postępu robót. Tym razem upiekło mi się Na swoje usprawiedliwienie podam, że chałupę mam w remoncie i praktycznie nie mam gdzie dłubać. Może jutro, najpóźniej pojutrze nowy "warsztat" stanie na swoim miejscu - wtedy pogadamy...

 

Obserwuję z uwagą wszystkie wątki Bensonowo - Gleaves'owe i zastanawiam się, kiedy przestaniecie tak harcować. Jak tak dalej pójdzie, to będzie tak, jak zauważył Marcin - parę miesięcy (jak nie lat) ciężkiej harówy i zamiast modeli z pudełka, będzie niezły zestaw okręcików zbudowanych od podstaw - a przynajmniej nieźle poprzerabianych

 

Z drugiej strony, chyba skorzystam z paru Waszych harców

 

Pozdrawiam,

 

Franek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadal chcesz zrobić modele prosto z pudła z minimalnym wkładem własnym

dla mnie jest różnica pomiędzy odwzorowaniem detalu z dokładnością do każdej śrubki a odzworowaniem oryginału z cechami charakterystycznymi dla danego okrętu

pomału ilość pytań zaczyna mnie przytłaczać

 

żeby było zabawniej to w USS Buchanan skałaniałbym się do tego, że na sterburcie nie ma nic lub jest mały grzybek (czort wie co wybrać) gdy tymczasem na zdjęciu późniejszym (44) można dopatrzeć się fajki

th_PBGA014.jpg

 

Jędrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeszcze jeden przyczynek do dyskusji... na bakburcie fajka a na sterburcie co? nic czy może mały grzybek jaki dał Dragon?

zdjęcia USS Lardner z 1942, podobnie można dojrzeć coś takiego na USS Lansdowne

Na sterburcie jak dla mnie Dragonowy grzybek.

 

Obserwuję z uwagą wszystkie wątki Bensonowo - Gleaves'owe i zastanawiam się, kiedy przestaniecie tak harcować. Jak tak dalej pójdzie, to będzie tak, jak zauważył Marcin - parę miesięcy (jak nie lat) ciężkiej harówy i zamiast modeli z pudełka, będzie niezły zestaw okręcików zbudowanych od podstaw - a przynajmniej nieźle poprzerabianych

Być może dzięki zespołowej pracy nie bedą to lata tylko miesiące.

 

eby było zabawniej to w USS Buchanan skałaniałbym się do tego, że na sterburcie nie ma nic lub jest mały grzybek (czort wie co wybrać) gdy tymczasem na zdjęciu późniejszym (44) można dopatrzeć się fajki

Podejrzewam, że tą fajkę mogli dodać w trakcie późniejszych remontów... Wydaje mi się, że nasz Smart Kit(:mrgreen:) bez względu na pudełko przedstawia w miarę dokładnie Buchanana w 1942 r., przy innych wersjach zaczynają się schody...

 

Pozdrawiam,

Marek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że nasz Smart Kit() bez względu na pudełko przedstawia w miarę dokładnie Buchanana w 1942 r., przy innych wersjach zaczynają się schody...

z tym dokładnie to chyba różnie bywa... gdzie jest w modelu fajka?

ale słusznie prawisz... jeszcze mam wątpliwości co do grzybka bo różnie to bywało, czasami jakość zdjęć jest taka, że może być go po prostu nie widać

 

Jędrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Super Moderator
widać też na zdjęciach iż przesuwał pionowy "występ" (nie wiem jak to nazwać) na tylnej ścianie nadbudówki rufowej (w modelu jest centralnie) tyle że na fotkach zazwyczaj ta ściana zasłonięta jest przez wieżę działa

EDIT: "przesunięcie" znalazłem na planach stoczniowych, faktycznie występuje w stronę bakburty

Tutaj bardziej wyrazista fotka - faktycznie: jest przesunięty...

h97866.jpg

 

Hhmmm Czyżby kolejna korekta...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obserwuję z uwagą wszystkie wątki Bensonowo - Gleaves'owe i zastanawiam się, kiedy przestaniecie tak harcować. Jak tak dalej pójdzie, to będzie tak, jak zauważył Marcin - parę miesięcy (jak nie lat) ciężkiej harówy i zamiast modeli z pudełka, będzie niezły zestaw okręcików zbudowanych od podstaw - a przynajmniej nieźle poprzerabianych

 

Popieram Franka,

 

Jak poziom wykonania będzie tak eskalowany to przy następnym projekcie grupowym zapadnie cisza, bo przy tym poziomie pracę przy modelu już można liczyć w miesiącach .

 

Ja na razie nie robię bo co chcę przykleić to ktoś pisze " eeee to nie tak" ;), chyba przestanę czytać wątki bo się zakopię z tym modelem.

 

Będę trzymał się zasady robię jak umiem .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja już z koszykiem do reflektora szedłem kilka razy od monitora do modelu i było: aaa, może jednak nie, bo nie jestem pewien... a koszyk leży ciężko ręcznie sklecony w szufladzie w składziku częsci. Pora wziąc jednak d... w troki i poprzyklejac to co wymodziłem i sfotografowac, bo siedzę jak kret w norze a potem wyskoczę jak Filip z konopii z gotowym Buchananopodobnym O_o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po przeczytaniu postu Jędrka o aktualizacji listy uczestników projektu, skoczyłem na pierwszą stronę popatrzeć, czy czasami mnie z niej nie skreślił z uwagi na brak postępu robót. Tym razem upiekło mi się Na swoje usprawiedliwienie podam, że chałupę mam w remoncie i praktycznie nie mam gdzie dłubać. Może jutro, najpóźniej pojutrze nowy "warsztat" stanie na swoim miejscu - wtedy pogadamy...

bez przesady, to zabawa nikogo nie skreślamy

termin był podany dla deklarujących się po doświadczeniach poprzednich projektów gdzie chętnych było więcej niż potem przystępowało do projektu, stąd "dżentelmeńska umowa"

podobnie mam nadzieję, że jeszcze ktoś zachęcony naszymi działaniami do nas dołączy (jak Sleepwalker )

 

Jak poziom wykonania będzie tak eskalowany to przy następnym projekcie grupowym zapadnie cisza, bo przy tym poziomie pracę przy modelu już można liczyć w miesiącach .

Ja na razie nie robię bo co chcę przykleić to ktoś pisze " eeee to nie tak" ;), chyba przestanę czytać wątki bo się zakopię z tym modelem.

zauważyłem iż nasi liderzy ostatnio "przycichli"

spokojnie, u mnie na razie pomalutku gdyż chcę usunąć/zaszpachlować na pokładzie to co zbędne na tym etapie gdyż potem będzie ciężko to zrobić, później mam nadzieję pójdzie szybciej gdyż w niektóre detale nie mam zamiaru się bawić, zależy mi jedynie jak pisałem na cechach charakterystycznych odróżniających poszczególne okręty, dla mnie w tym cały smaczek (głupio by wyglądały 3 takie same )

gdybym chciał się naprawdę pobawić to wymieniłbym chociażby wały napędowe

 

Jędrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Super Moderator

Chłopaki, na moment wrócę do kwestii kanałów wentylacyjnych na sterburcie (oczywiście nie dotyczy to wszystkich budowanych jednostek w ramach PBG) - poniżej fotka Buchanana - mam wrażenie, ze kanał wentylacyjny na sterburcie jest taki sam jak i na bakburcie. To rzuca kolejne światło na dylematy wykonawców Buchananów i Aaronów

 

484_11_0945.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poniżej fotka Buchanana - mam wrażenie, ze kanał wentylacyjny na sterburcie jest taki sam jak i na bakburcie. To rzuca kolejne światło na dylematy wykonawców Buchananów i Aaronów

spoko, jeszcze z tego tematu nie wyszedłem zabieram się teraz za pozostałe dwa

co do Buchanana to fotka pochodzi z '45, podobny wentylator widać już gdy okręt nosił "kamuflaż geometryczny" (jak go w skrócie nazywam), natomiast na wcześniejszych fotkach nie widać na sterburcie takiego rozwiązania, wydaje mi się, że dodano go podczas przebudowy gdy okręt otrzymał dodatkowy pomost z uzbrojeniem na nadbudówce dowodzenia

z Buchananem właściwie już zdecydowałem oglądając zdjęcia "bliźniaków" będzie rozwiązanie fajkowo-grzybkowe

aktualne przemyślenia co do pozostałych (na start):

Livermore: sterburta - brak grzybka ale jest coś w zamian u góry ściany nadbudówki, bakburta brak przemyśleń (wieczorkiem się wezmę, zobaczę też co tam Marek pisał )

Laffey - sterburta brak przemyśleń, bakburta - wysoki grzybek widoczny przy wodowaniu (do potwierdzenia czy był później)

 

Jędrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Super Moderator
widać też na zdjęciach iż przesuwał pionowy "występ" (nie wiem jak to nazwać) na tylnej ścianie nadbudówki rufowej (w modelu jest centralnie) tyle że na fotkach zazwyczaj ta ściana zasłonięta jest przez wieżę działa

EDIT: "przesunięcie" znalazłem na planach stoczniowych, faktycznie występuje w stronę bakburty

Kolejna fotka, ukazująca idealnie ten fragment nadbudówki rufowej... (DD443)

443_02_0541.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a gdzie oni działo zgubili?

 

a ja dalej na sterburcie, obrazkowo to co pisałem wcześniej iż coś w zamian grzybka jest, od lewej Livermore, Laffey, Kearny

PBGA015.jpgPBGA016.jpgPBGA017.jpg

 

w USS Livermore wystaje coś kanciastego z nadbudówki, w USS Laffey kojarzy mi się z kapeluszem grzybka, w USS Kearny jeszcze inny kształt

 

Jędrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w USS Livermore wystaje coś kanciastego z nadbudówki, w USS Laffey kojarzy mi się z kapeluszem grzybka, w USS Kearny jeszcze inny kształt

Oglądając posiadane fotki Livermore'a wydaje mi się, że kształt wywietrznika(zapewne) jest identyczny z tym na Kearny przedstawionym przez Ciebie (półokrągły). Pozorną różnicę mogą powodować różne warunki oświetleniowe podczas zrobienia zdjęcia - na fotce Livermore'a z 1942 r. widać bardzo mocne cienie.

 

Zakładając, że ów szczegół nie został przerobiony podczas jednej z licznych wizyt w stoczni, w 1943 r w rzeczonym miejscu widać raczej półokrągły kształt:

429livermore_01_web.jpg

Na powyższej fotce nieźle również widać wzmocnienie dookoła kluzy kotwicznej.

 

Pozdrawiam,

Marek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądając posiadane fotki Livermore'a wydaje mi się, że kształt wywietrznika(zapewne) jest identyczny z tym na Kearny przedstawionym przez Ciebie (półokrągły). Pozorną różnicę mogą powodować różne warunki oświetleniowe podczas zrobienia zdjęcia - na fotce Livermore'a z 1942 r. widać bardzo mocne cienie.

przyznam, że dalej mam wątpliwości jak zerkam na "swoje" zdjęcie to mam wrażenie, że jednak jest tam coś ostrego wystającego z nadbudówki i zwężającego się do góry, później mógł mieć już faktycznie taki podobny do Kearny, chyba tradycyjnie musi się ta kwestia odleżeć w mojej głowie

 

wzmocnienia wokół kluzy sobie raczej odpuszczam

 

Jędrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.