Albatros DIII Oaf- Roden 1/72

Witam!

Model który niedawno wrzuciłem na warsztat ,to Albatros DIIIOaf serii 253, oczywiście lotnictwa c.k. Miałem dylemat co do malowania, ostatecznie wybrałem samolot S.Steca w ciekawym pstrokatym malowaniu z szachownicą na kadłubie ( w końcu jakiś zaczątek polskiego lotnictwa).

Do budowy modelu użyję takiego zestawu:

W oczekiwaniu na blaszkę Parta zacząłem dłubaninę przy silniku Austro-Daimler

To na razie tyle.

Pozdrawiam!

A bo to trochę taki ptak, trochę ryba. Albatros piękny stwór

Sam miałem swojego czasu ochotę na kilka c.k. Albatrosów. Choć osobiście bardziej podoba mi się seria 53.

sianko a może kiedyś zrobiłbyś mały tutorial na temat malowania silnika

Silnik w Twoim wykonaniu to istne odzwierciedlenie realizmu PIĘKNE

a może kiedyś zrobiłbyś mały tutorial na temat malowania silnika

Tu za bardzo nie ma co pokazywać, maluję silnik na alluminium, gdzie niegdzie kolorem stalowym, następnie całość pokrywam lakierem błyszczącym. Póżniej trochę popaćkam olejami( czerń i brąz), ot cały tutorial

Ha , bauart 253.08 - też go robiłem - w sumie to był mój pierwszy Rodenowski Albatros

Z tego co pamiętam , w instrukcji był błąd sugerujący niewłaściwe ułożenie szachownic na kadłubie .

PZDR

w sumie to był mój pierwszy Rodenowski Albatros

Mój też . Odnośnie szachownicy to nawet nie zwróciłem uwagi

.

Witam!

Wreszcie uporałem się montażem i malowaniem wnętrza kadłuba. Kolejny etap to walka z osłoną karabinów i kabiny, ten element wymaga nieznacznych poprawek

Pozdrawiam!

Mam jedną prośbę: mógłbyś dawać większe fotki? Takie zbliżone do 800 x 600? Łatwiej by się podziwiało Twoją pracę.

Praca cudo, świetnie zrobione wnętrze. Tylko błagam nie używaj fotosika

Mam jedną prośbę: mógłbyś dawać większe fotki?

No postaram się

Praca cudo, świetnie zrobione wnętrze. Tylko błagam nie używaj fotosika

Dziekuję , ten fotosik uczepił się mnie i nie chce się teraz odzczepić, ale coś z tym zrobię, bo też mnie denerwuję.

Pozdrawiam!

Z tego co pamiętam , w instrukcji był błąd sugerujący niewłaściwe ułożenie szachownic na kadłubie .

Oprócz tego wg Goworka samolot miał krzyż na sterze z białą obwódką i na spodzie skrzydeł w białych kwadratach. O białych kwadratach pod znakami na spodzie skrzydeł w 253.08 napisał też P. Tesař w swojej monografii Oeffagów.

Sam miałem swojego czasu ochotę na kilka c.k. Albatrosów. Choć osobiście bardziej podoba mi się seria 53.

 

Za sterami samolotu na zdjęciu (53.33) zasiadał, a nawet miał udział w zestrzeleniu włoskiego SP.3, też Polak - Wiktor Zimmermann.

Oprócz tego wg Goworka samolot miał krzyż na sterze z białą obwódką i na spodzie skrzydeł w białych kwadratach. O białych kwadratach pod znakami na spodzie skrzydeł w 253.08 napisał też P. Tesař w swojej monografii Oeffagów.

Co prawda do malowania jeszcze daleko ( jeszcze do końca nie wiem czy to malowanie wykonam), ale dzięki za sugestie no nie wiedziałem o tym.

Pozdrawiam!

Mam nadzieję, że się nie pogniewasz jak jeszcze trochę popiszę w Twoim wątku warsztatowym?

1. Białe kwadraty pod krzyżami na skrzydłach - wydaje mi się, że ich zarys jest widoczny na zamieszczonym przez Ciebie zdjęciu - być może na odbitce bliższej oryginałowi jest to lepiej widoczne.

2. Biała obwódka krzyża na sterze jest w książce Goworka na kolorowym rysunku. Problem w tym, że nie widać ich na zdjęciach mających pokazywać 253.08 (są dwa - to "Twoje" i pokazujące szereg samolotów z Flik 3).

3. Wg Tesarza na wspomnianym przeze mnie drugim zdjęciu nie jest 253.08, a 153.173, na którym zginął Stanisław Tomicki.

4. Tesař obydwa samoloty noszące godło w postaci biało-czerwonej szachownicy (253.08 i 153.173) wiąże właśnie z Tomickim (choć Stec też nimi latał) co wydaje się mieć trochę sensu biorąc pod uwagę istnienie panastecowych maszyn oznaczonych poziomym "S".

5. Roden proponuje (ma w ofercie zarówno 253.08 jak i 153.173) umieszczenie na kadłubach numerów seryjnych. Wg Tesarza samoloty te nie miały fabrycznego kamuflażu, tylko polowy, więc można się zastanawiać, czy numerów nie zamalowano. Na powiększeniu zdjęcia „drugiego” wydaje mi się, że ich nie ma, ale pewności nie mam.

Witam!

Mam nadzieję, że się nie pogniewasz jak jeszcze trochę popiszę w Twoim wątku warsztatowym?

No co ty fajnie,że pomagasz

1. Białe kwadraty pod krzyżami na skrzydłach - wydaje mi się, że ich zarys jest widoczny na zamieszczonym przez Ciebie zdjęciu - być może na odbitce bliższej oryginałowi jest to lepiej widoczne.

No też tak coś mi świta

Wg Tesarza na wspomnianym przeze mnie drugim zdjęciu nie jest 253.08, a 153.173, na którym zginął Stanisław Tomicki.

Możliwe, sylwetka tego samolotu na podanym przeż Ciebie zdjęciu jest zbyt mała żeby cokolwiek rozstrzygnąć

. Tesař obydwa samoloty noszące godło w postaci biało-czerwonej szachownicy (253.08 i 153.173) wiąże właśnie z Tomickim (choć Stec też nimi latał) co wydaje się mieć trochę sensu biorąc pod uwagę istnienie panastecowych maszyn oznaczonych poziomym "S".

Też gdzieś o tym czytałem

Natomiast mnie nurtuje zrobienie tego polowego kamo od strony technicznej tz. oryginalnie nanoszono te plamki pędzlem, gąbką lub szmatą, domyślam się, że spod tej farby prześwitywało drewno i płótno ale pewności nie mam.

A co do samego modelu to ja pomalowałem go na kolory bazowe (fabryczne) na to będę pędzelkiem nanosił zielone plamki w dwóch różnych odcieniach.

Pozdrawiam1

Witam!

Coś tam ostatnio pomalowałem , nie wiem czy zgodnie z oryginałem, ale już raczej tak zostanie. Do malowania użyłem dwóch kolorów humbrola 80, 101 do ich nałożenia użyłem wysłużonego cienkiego pędzelka. Po wyschnięciu nałożyłem filtr vallejo light green (aero), trochę brudzenia i takie tam, na razie tak to wygląda.

Pozdrawiam

Heh "trochę brudzenia"? temu zieleniakowi to by się przydało chyba trochę umycia. Model piękny!

temu zieleniakowi to by się przydało chyba trochę umycia

Teraz to już po ptakach , w założeniu miał być w miarę czysty...no tak mi jakoś to wyszło.

Pozdrawiam

Hej.

Malowanie wyszło świetnie !!

W moim odczuciu, ramka szyby, jak i szyba mocno odstaje od całości. Może popraw to póki nie jest za późno.

Pozdrawiam i podziwiam !

S.

Malowanie wyszło świetnie !!

Dzięki , mnie się wydaję, że za głęboki mat położyłem. Co do owiewki, to masz rację do poprawki, jak i parę innych szczegółów.

Pozdrawiam!

mnie się wydaję, że za głęboki mat położyłem.

...zbytnio samokrytyczny jesteś- wyszło świetnie! Nic tylko oglądać i próbować naśladować [z naciskiem na "próbować" :/ ] - czekam na kolejne zdjątka... dodam, że czekam niecierpliwie

Piękny

Cześć!

Zabrałem się za górny płat, który składa się z trzech części. W celu usztywnienia i lepszej stabilizacji zamontowałem kołki zrobione z igieł. Odciąłem i wkleiłem lotki ( austriackie)

Następnie cały płat pokryłem białym matem MM i przeszlifowałem papierem wodnym 2000

Przy pomocy cienkopisa i cieni Tamki naniosłem szkielet płata

No i właściwe malowanie spodu górnego płata

Teraz przede mną mały retusz lakier mat i góra płata.To na razie tyle

Pozdrawiam!

Auć, o boli. Ja sie morduję z jakimiś podstawowymi kolorowankami a Ty pokazujesz takie coś.

Przynajmniej wiem, dokąd mam podążać.

Mistrzu, błagam!

Napisz cosik więcej o malowaniu kamuflażu na górnych powierzchniach. Domyślam się, że cienie od szkieletu wykonane analogicznie jak na spodzie.

Ale jak to zgrałeś z malowaniem dwu kolorowego kamuflażu? No i czy kamuflaż malowałeś po prostu malując jaśniejsze ciapki na ciemniejszym kolorze ?

Witam!

Niestety dziadowski net mi się co chwila rozłącza wiec tak na szybko...

Pozdrawiam!