De Tomaso- Mangusta ( model zabawka)

Witam Wszystkich!

Jest to mój pierwszy temat w tym dziale. A drugi na tym forum. Modelarstwo to dla mnie nowość składam dopiero pierwszy model i na nim się uczę.Ale to nie o nim będzie ten temat a o dość dziwnym pomyśle jaki mnie naszedł, gdy przeglądałem jeden z poratli aukcyjnych .Znalazłem tam zdalnie sterowany samochód zabawkę z lat 70-80 ( co prawda niesprawny) ale był dość interesujący. I postanowiłem go kupić , przerobić na... hmm rodzaj modelu ,,wystawowego" choć to może złe słowo. Za radą szanownego kolegi ( jeżeli mogę się tak zwracać) Tornado?, chciałbym tu zamieścić temat o przebudowie tego modelu.

Jak wspominałem raczkuj dopiero w modelarstwie dlatego o wiele rzeczy chciałbym pytać.

Np. Jak zamieścić zdjęcia w temacie? w jakiej rozdzielczości?

Zdjęcia nie większe od 800 X 600.

O wstawianiu zdjeć na forum jest tu: viewtopic.php?t=7808

Więc zaczynamy

Kilka zdjęć gdy otworzyłem paczkę

Naklejki w strasznym stanie ale mi i tak nie będą potrzebne.

Po rozłożeniu na części, stwierdziłem że fajnie byłoby gdyby miał otwieraną klapę i byłoby widać silnik.

A tak wygląda wycięty kawałek

Próbne łączenie

Brakowało lewarka więc wykombinowałem coś takiego.

Matowanie

Na dachu ktoś go czymś po przypalał, więc trzeba było trochę to naprawić. Z pomocą przyszedł klej cyjanoakrylowy.

Miejsca po kierunkowskazach też wygładzę a kierunki zostaną przeniesione pod lampy.

Jak zrobić ładny zawias? Myślałem i jakieś rurce z igłą w środku?Czy jeżeli będzie tylko jeden to nie będzie to wyglądać dziwnie?

A to zdjęcia jeszcze z aukcji na której go kupiłem.

Wiem, że to co prawda nie jest model, jako taki. Ale myślę, że może stać się ciekawym projektem.Czekam na podpowiedzi, słowa krytyki lub pomysły.

Aha a tak chciałbym by wyglądał.

Wydaje mi się że ten prawdziwy ma bardzo płynne przejście błotnik- maska [przód] , ten pomarańczowy ma to miejsce jakby kańciaste[ może to tylko zdjęcie tak oddaje] , i chyba sam przód w oryginale jest jakby bardziej długi. Ale ogólnie nie żle Ci idzie. To chyba 1/24 ?

Mark666 - mówiąc szczerze to nie wiem jaka to skala. Samochód ma wymiary: 36 cm( długość), 14,5 cm (szerokość), 10cm ( wysokość). A z tym przejściem to w rzeczywistości jest kanciaste.

No, no widzę, że podejście do tematu profeska Fajnie, że wziąłeś się za taki model, od razu poprzeczka wysoko Trzymam kciuki za projekcik, powodzenia

P.S. Jak na zabawkę, to w miarę dobrze odwzorowany

Autko jest naprawdę spore:) Sam takiego kiedyś miałem do tego NRDskiego Waltburga...(też na baterie).Ach co to były za pościgi...Wracając do tematu, świetny wybór to już klasyk (ma chyba powyżej 25 lat?)życzę wytrwałości będę tu zaglądał.

Tak wygląda sposób zamontowania kół do elementów zawieszenia. Jest to mały drucik który wchodzi w rowek w ,, piaście". Proste i sprytne rozwiązanie. felgi będą białe.

Tu widać jak zamontowana jest tylna oś, silnik jest zepsuty więc go wywaliłem. Muszę coś tu wymyślić jak to rozwiązać bo normalnie ten cały metalowy element do podwozia trzyma przewód ( na razie zastąpiłem go pilnikiem)

Tu widać mechanizm skrętny ale wydaje mi się ,że nie jest kompletny.

A tu kilka wad, które trzeba będzie naprawić.

Aha i skala się znalazła 1:12

305 koni mechanicznych robi wrażenie hehe I widzę skala 1:12

Furka fajna . Myślę że coś z tego modelu "wyciśniesz"

Tylko te białe felgi raczej nie będą pasować do takiego klasyka.

Pozdrawiam.

Bodzio- a jaki Twoim zdaniem kolor? Na początku chciałem je odnowić i zrobić chromowane ale nie mam aero. A nie wiem jak wyszedłby chrom nakładany pędzelkiem.

Aha i pytanie ogólne jak zrobić zawias?Żeby ta otwierana część pokrywy silnika mogła swobodnie się otwierać i zamykać?

Może taki jak tu :

Jak nie masz aero to zakup spray'a

Pozdrawiam.

Może taki jak tu :

 

Jak nie masz aero to zakup spray'a

 

Pozdrawiam.

Bodzio- właśnie ja już kupiłem Białego spray`a do tych felg.

Ale pomyśle rzeczywiście na srebrnymi. Kasta na pewno będzie w kolorze bordowym (FSO).

W końcu to Twój model i Tobie ma się podobać - więc wiadomo...

Pozdrawiam.

Lata dzieciństwa się przypominają. Miałem takiego, to nie RC tylko na kabel był, przednie koła skręcane linką. Skala jak już wiecie 1/12. We wczesnych latach osiemdziesiątych to był prawdziwy wypas. Sporo pracy Cię czeka ale trzymam kciuki za powodzenie, ze względu na sentyment.

PS. Musisz wymodzić jakieś nadkola, a co do zawiasu - to musi być para takich jak od większości bagażników w sedanach. Czyli takie jakby C leżące na plecach. Ja bym to zrobił z blaszki albo PCV. Chodzi o to że punkt mocowania a zarazem obrotu jest od krawędzi ze 3-4 mm. Nie umiem tego lepiej wytłumaczyć.

Po bardzo długiej przerwie projekt pomału rusza. Gdy tylko pozałatwiam trochę spraw, które na razie absorbują mój czas projekt ruszy pełną parą.

Na razie skromny UP:

felgi dostały dwukolorowe malowanie trochę jak w nissanie jeszcze do drobnych poprawek.

Zwaloryzowana deska. Zegary wyciołem z oryginalnej naklejki jaka imitowała cała deskę. Nakleiłem na karton, zrobiłem ramkę i pomalowałem na srebrno. Potem zalałem wszystko CA. Ale średnio podoba mi się efekt drewna, dlatego jeszcze go poważnie przemyślę a wy co sądzicie?

A jednak, nie ma białych felg

Drugie koło coś poszarpany ma rant ,ale to chyba wina nie dopasowania opony.

Pozdrawiam.

Wydaje mi się że drewno całkiem nieźle wygląda, chociaż przydało by się kilka detali żeby ją trochę urozmaicić.

Drweno ok, ale postaraj się bardziej dopasować okleinę. Zawiń ją pod spód deski i spróbuj usunąć te fałdy

Witam.

Wg mnie zegary strasznie wyglądają. Proponuje zrobić wydruk i wyciąć wybijakiem. Jeśli nie masz to użyj np dziurkacza biurowego (są różne wielkości trzpienia) lub np. wkładu metalowego z długopisu, a obwódkę np z drucika zawiniętego na długopis

Jeśli chciałbyś pobawić sie to zapraszam na forum modelarzy kartonowych, np:

www.konradus.com

www.kartonwork.pl

Pozdr JJ

Może rzeczywiście to wszystko nie wyszło za specjalnie. T moje początki, więc nie wszystko wychodzi tak jak bym chciał. Więc chyba jeszcze raz zabiorę się do tematu deski mam trochę inny pomysł. Spróbuję odciąć mocowanie kierownicy dopiero okleić i na okleinę dokleić mocowanie kierownicy, wtedy deska zyska ładniejszy efekt. A co do zegarów, chciałem aby były oryginalne ale coś wymyślę i rzucę do zaaprobowania przed montażem.

A co do modelarstwa kartonowego to myślę i nad tą formą modelarstwa, ale jest ona bardzo ciężka. Dziękuję za wszystkie rady, czas na poprawę

Jak tam idą dalej prace (bo ja z zaciekawieniem czekam na efekt )

Na razie prace idą prawdę mówiąc wolno. Zaprojektowałem nowe zegary. Teraz kombinuje jak oprawić. No i kończę wreszcie nissana. Gdy tylko go skończę wracam do ostrzejszej pracy nad tym projektem.