69' Dodge Charger R/T 1:25 Revell

Witam

Moja kolejna relacja będzie poświęcona legendzie, a mianowicie Dodge'owi Charger'owi R/T z 69 roku. Jak na razie nie mam w planach żadnych przeróbek jeśli chodzi o karoserie itp. Jak na razie. Jesli chodzi o sam model to jest ogromna ilość nadlewek, a szpachla będzie nieunikniona, ale nie narzekam.

jak na razie daje mało zdjęć, bo prace są na etapie ok 1%.

Co do zdjęcia nr 2 to tylko przymiarka auto będzie miało raczej wyższe zawieszenie.

A tak ma zamiar go pomalowac:

Następne zdjęcia wkrótce, pozdrawiam!

Oooo , suuuuuper autko , miałem je kupować na allegro ale jakos tak wyszło i spasowałem . Super pomaranczowy kolorek , super auto , czekamy na postepy z budowy muscle cara .

Świetny wóz, sam czaiłem sie na takiego, tylko nie co innego...mianowicie na Generała:

http://www.youtube.com/watch?v=PptJfjllU2w&feature=related

Zycze powodzenia w budowie!

No wkoncu jakieś porzadne auto. Jestem wielkim fanem Muscle Car'ów i licze na to że model bedzie prezentował sie super.

Ja też zasiadam na widowni i bacznie obserwuje wątek. U siebie w magazynie też mam dwa muscle cary. Pewnie jakoś niedługo wejdą na warsztat

Pozdrawiam

Autko piękne a ma ktoś z was model 1971 plymutha hemi cuda z revella jak tak to bardzo bym prosił o inbox

Witam

Bardzo przepraszam za taki rozjazd czasowy. Mam nadzieję, że mi to wybaczycie.

Prace nad Chargerem ruszyły. Nad samym modelem jest sporo zabawy gdyż stary Revell posiada ogromną ilość nadlewek i wymaga to pracy nie mówiąc o użyciu szpachli... Aktualnie pracuję nad silnikiem. Przedstawiam fotki silniki podczas prac. brakuje tam jeszcze kilku części. W projekcie jest zrobienie pełnego okablowania tego motoru. Wstepnie włożyłem go do komory silnika. Rozpocząłem też prace nad podwoziem i częściami nadwozia m. in. grill'em. Chrom to farba emalia firmy Modelmaster z czarnym podkładem Pactry. Oto fotografie. Zapraszam do komentowania.

Natomiast to mnie zirytowało:

Rzecz w tym ze będzie to trudno usunąć...

Kolorem podwozia proszę się nie przejmowac. Chciałem zobaczyc tylko jak będzie wyglądał i czy nie ma nadlewek itp.

Pozdrawiam.

Wszystko fajnie , ciekawy kolorek bedzie , silnik i wnetrze ok , żeczywiście ten napis "made in" jest irytujący , i to na modelu ;/ . Pozdro

Jeszcze sie nie spotkałem z modelem gdzie by było napisane made in china itp. na mnie to jest troche dziwne

Witam

Prace nad silnikiem zostały zakończone. Oto silnik w całej okazałości. Przede mną jeszcze trochę pracy. Mam zamiar zabrać się w najbliższym czasie za podwozie. Co do silnika to dodałem od siebie elektryke. Było z tym trochę zabawy . Z częsci "pudełkowych" doszedł: filtr powietrza i filtr oleju.

Pozdrawiam i zapraszam do komentowania

Ładnie wyszedł Ci silnik, instalacja też niczego sobie Może pokusisz się jeszcze o przwody układu chłodzenia

Ładnie wyszedł Ci silnik, instalacja też niczego sobie Może pokusisz się jeszcze o przwody układu chłodzenia

Co do samego modelu to skończyłem malować podwozie i oto efekty. W dalszej produkcji jest wydech i wnętrze. Mam nadzieję zrobić je w najbliższym czasie. Oto fotki:

Pozdrawiam

Witam,

Po przerwie kolejne postępy. Wykonałem wnętrze, deskę rozdzielczą i fotele oraz wstawki na panelach bocznych. Kolejne plany to wydech i zakupienie dobrego koloru na nadwozie.

Oto zdjęcia:

Zapraszam do komentowania i pozdrawiam

Piękny samochód, no a silnik baaa piękny. Ale korpusem przypomina mi mojego chevella.

Zapowiada się ciekawa relacja, będe podpatrywać. Powodzenia w budowie ;)

Przy okazji: czy jest osiągalny może Dodge Challenger '70?

Taki jakim jeździł Kowalsky w filmie "Znikający punkt"?

Przy okazji: czy jest osiągalny może Dodge Challenger '70?

Taki jakim jeździł Kowalsky w filmie "Znikający punkt"?

Owszem jest. Revell robi Challenger'a w 1/24.

Jednego takiego znajdziesz TUTAJ

Pozdrawiam

Witam po dłuższej nieobecności...

Po kilku miesiącach wznowiłem prace nad Dodgem. Mianowicie położyłem podkład. Z podkładu jestem zadowolony ponieważ siadł wg mnie idealnie (Mam nadzieję, że z lakierem też tak będzie ). Następnym krokiem będzie pomalowanie winylowego dachu na czarno. Postanowiłem pomalować model na odwrót gdyż najpierw pomaluje winylowy dach, a później dopiero pomarańczowy lakier. Powodem jest ochrona samego lakieru (lepiej mi jest zamaskować dach, który będzie pomalowany acrylem niż później zniszczyć taśmą maskująca pomarańczowy lakier, po prostu łatwiej naprawić zniszczenia). Do złożenia czekają zderzaki, grill i reszta mniejszych elementów.

W planie dalsze wykonanie malowania.

Oto zdjęcia:

Pozdrawiam i zapraszam do oglądania i komentowania.

Przepraszam za długą przerwę...

no, no ładna rzecz nam się tu szykuje

Podejmiesz rękawice w walce Fo.Mo.Co. kontra Mopar? Oczywiście żart, cieszy mnie, że pojawiają się amerykańce a Charger 69' jest jedynym Moparem dla którego zdradził bym Forda ;) Powodzenia w pracach nad lakierem.

Dzięki za komentarze.

Podejmiesz rękawice w walce Fo.Mo.Co. kontra Mopar?

Jasne

Z chęcią też przyglądnę się Twojej relacji z budowy Mustanga.

Aktualnie dach jest już pomalowany na czarno więc wkrótce można będzie się spodziewać pomarańczowego lakieru.

Pozdrawiam

Mogę wiedzieć czemu najpierw pomalowałeś dach a dopiero teraz będziesz malował całą karoserię? Powinno być odwrotnie

W sumie i tak i tak trzeba coś zamaskować ;) Ale faktycznie raczej maluje się od najjaśniejszych do najciemniejszych kolorów ze srebrnym na końcu(racja z tym srebrnym?). Wojtku obawiam się, że będziesz musiał na mnie trochę poczekać. Może w sobotę uda mi się zrobić wszystko po za karoserią, ale kiedy będzie czas na kastę to nie mam pojęcia ;)

Mogę wiedzieć czemu najpierw pomalowałeś dach a dopiero teraz będziesz malował całą karoserię? Powinno być odwrotnie

Już tłumaczę:

Jak powiedział kolega Mikey "W sumie i tak trzeba coś zamaskować" Pomalowałem najpierw dach ponieważ w razie uszkodzenia lakieru przez taśmę maskującą lepiej mi będzie poprawić dach, który jest pomalowany acrylem niż samą karoserie pomalowaną spray'em. Nie mam na razie dużego doświadczenia z lakierami, więc uznałem, że tak będzie lepiej i dla mnie i dla modelu .

A ze srebrnym Mikey masz pełną rację

A na Twój model poczekam. Mam czas , bo przecież lepiej zrobić go dokładnie i porządnie niż się śpieszyć. Z resztą sam miałem kilku miesięczną przerwę...

Pozdrawiam

Wojtek91 Kolory dobarałeś bombowe jednak jesli masz zamiar malować sprajem to bądź ostrożny zwłaszcza z pomarańczowym ze wszystkich jakie miałem a było ich wiele pomarańczowy kryje najgorzej i może spływać.

Witam

pomarańczowy kryje najgorzej i może spływać.

I tak też jest.

Na Charger'a poszły ze 3 warstwy aby dokładnie przykryć powierzchnie auta. Oczywiście takie aby modelu nie zalać.

Malowanie auta nie zostało jeszcze zakończone gdyż jest jeszcze w planie kilka poprawek. Na razie daje aktualne zdjęcie nadwozia, trochę wnętrza wraz z silnikiem i ukończony tył modelu. Dalszy plan to oczywiście wykończenie nadwozia. Jak widzicie na zdjęciach jest wstępnie zrobiona podstawka.

Miłego oglądania