Jako, że kolejny pojazd został ukończony, czas na nowy warsztat. Nie odchodząc od tematyki niszczycieli czołgów tym razem mój wybór padł na Mardera III M. Marzy mi się jakiś kamuflaż trójkolorowy z okresu walk w Normandii. Na razie szukam inspiracji co do tego. Mam swoje typy w postaci kamuflażu w postaci wężyków bądź też takiego z dyskami. Do zestawu, jak zresztą już można było się przyzwyczaić, zamierzam użyć blaszek. Tym razem padło na te od ABERA (zdjęcia wykorzystanych zestawów poniżej
Jako, że kolejny pojazd został ukończony, czas na nowy warsztat. Nie odchodząc od tematyki niszczycieli czołgów tym razem mój wybór padł na Mardera III M. Marzy mi się jakiś kamuflaż trójkolorowy z okresu walk w Normandii. Na razie szukam inspiracji co do tego. Mam swoje typy w postaci kamuflażu w postaci wężyków bądź też takiego z dyskami. Do zestawu, jak zresztą już można było się przyzwyczaić, zamierzam użyć blaszek. Tym razem padło na te od ABERA (zdjęcia wykorzystanych zestawów poniżej