Ten etap jest najważniejszy i będzie rzutował na wszystkie pozostałe, a co za tym idzie na końcowy efekt naszej stacji. Niby nic wielkiego, ot mniejsza lub większa "walizka", ale jak się przyjrzeć pewnych detalom i szczegółom chociażby innym projektom, które wrzuciłem powyżej okazuje się, że warto przenalizować wiele kwestii przed przystąpieniem do prac. Akurat w moim przypadku najważniejszym był dobór odpowiednich materiałów. Po gruntownej analizie podjąłem decyzje, którę za chwilę opiszę poniżej. Proszę traktować je jedynie, jako indywidualne rozwiązania, a nie prawdy objawione - być może, ktoś z Was zrobiłby to lepiej, lub dobrałby lepsze komponenty
Faza projektowania
I etap (dobór materiałów, komponentów)
Na początku warto opracować sobie szkic tego, czego chcemy bądź oczekujemy. Istotnych jest tutaj wiele czynników i kwestii, które w mojej ocenie mogą być często pomijane bądź bagatelizowane. Ale od początku...
Z racji, że nie mam warunków w domu postanowiłem zbudować stację i pierwsza rzeczy jaka przyszła mi do głowy, to wymiary! Tak to jest bardzo ważne, gdyż jest to narzędzie, które docelowała ma mi służyć na lata, więc liczy się również jej pojemność, uniwersalność, mobilność, waga, wytrzymałość itp. Jak widzimy, pojawia się już kilka kwestii kluczowych w tego typu projektach. Podsumowując: wymiary, waga, pojemność (głębokość), wytrzymałość i na nich też w tym momencie na chwilę skupimy się.
ROZMIAR
Wszystko zależy od indywidualnych potrzeb i tego co de facto chcemy trzymać w środku naszej super walizki. Większość projektów w internecie (choć paradoksalnie) aż tak dużo ich nie ma oscyluje w granicach 60-80 cm szerokości, 30-40cm wysokości i 10-15 głębokości, choć spotkać się można z jeszcze mniejszymi stacjami. Mówię tutaj oczywiście tylko o tych, które mniej lub bardziej ale jednak są mobilne, czyli nadają się do dalszych bądź krótszych podróży
W moim wypadku wymiary okazały się całkiem inne, tj. 100cmx50cmx15cm a podyktowane jest to kilkoma względami. Po pierwsze:
Jako czynnik decydujący należy uwzględnić rozmiary miejsca, które wybierzemy na postawienie naszej mobilnej stacji. W moim wypadku to dwa stoły (ławy) w domu oraz jedno w biurze. Po zmierzeniu tych urządzeń doszedłem do wniosku, że rozmiar 100x50x15 jest idealny, a więc będę w stanie to monstrum ustawić na tych stołach, tak aby wszystko było stabilne, a ja, żebym mógł cieszyć się komfortem pracy w 100%.
100cm uznałem za wystarczającą długość, która z jednej strony pozwoli na wszechstronny użytek, a z drugiej strony nie zaprzepaści możliwości przenoszenia z miejsca na miejsce. Swego rodzaju kompromis, który będzie się wiązać z wagą. I tutaj kilka uwag. Jako podstawowy budulec zewnętrzny wybrałem wodoodporną sklejkę brzozową o przekroju 10mm ze względu na relatywnie niską wagę, natomiast wykończenie w środku z płyty HDF 3mm. Sklejka 10mm pozwala na budowę sztywnej konstrukcji odpornej na różne czynniki zewnętrzne, natomiast w środku HDF 3mm raczej wydaje się być wystarczające, tym bardziej, że nie będzie w środku narzędzi z kategorii najcięższych, głównie farbki, chemia modelarska itp itd + ostatecznie prosta instalacja elektryczna, o czym później
Summa summarum w prosty sposób, na podstawie dotychczasowych obserwacji i inspiracji z internetu oraz uwzględnieniu indywidualnych warunków oraz ograniczeń wszelkiej natury stworzyłem wzorzec podstawowych elementów, które posłużą za szkielet stacji modelarskiej i wypełnią funkcjonalnie ramy "Fazy Projektowania". Wydaje mi się, że utrzymanie prostoty i nie przekombinowania pozwoli mniej uzdolnionym modelarsko, jak również żółtodziobom na przejście przez wszystkie etapy bezboleśnie bez posiadania zaawansowanej wiedzy oraz umiejętności (ja takich akurat nie posiadam )
Szkielet składa się z kilka głównych elementów zewnętrznych, tj. ściana tylna, 4 ścianki boczne oraz klapa (zasuwa) która będzie jednocześnie pełnić rolę frontu po jej zamknięciu. Wszystkie elementy wykonane ze sklejki o grubości 10mm.
Już wkrótce II etap "Fazy Projektowania" wraz z fotorelacją...