Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'dragon 1/35' .
-
Dzień dobry. Mam na imię Maciek i bywałem na Modelwork dość często jakieś 15 lat temu. Po ukończeniu mojego flagowego projektu życie rzuciło mnie na inne tory, a modelarstwo zapadło w sen zimowy. Przyznam- trwało to długo, ale po tych wszystkich latach przerwy cały czas zerkałem na stojącego w pudełku Tygrysa II 1/35 od Dragona. Wiedziałem że spróbuję go złożyć i tak pod koniec 2024 prace ruszyły. Dało mi to ogrom radości i uświadomiło, że pasja do modeli (oraz do historii) wciąż żyje. W/w tygryska skończyłem. Projekt był zrobiony bez większego wnikania w rys historyczny, dokładność odzwierciedlenia oryginału itd. Chciałem przypomnieć sobie jak to jest sklejać model. Do tego złapać trochę wprawy w postarzaniu i odzwierciedlaniu wpływu warunków pogodowych (wcześniej kleiłem okręty i jest sporo różnic w zestawieniu z pojazdami naziemnymi). Teraz, gdy jestem pewien że chcę w "to " wejść dalej, w głowie powstał kolejny plan. Zakładał on wykonanie modelu wraz z dioramą, a całość ma odzwierciedlać zdjęcie z okresu ww2. Wertując i próbując wybrać zdjęcie, które przykuje moje chęci pracy, zgadałem się z moim przyjacielem o pomyśle. I tu złożyło się fajnie, ponieważ jego dziadek walczył w armii czerwonej. W jednej z książek historycznych są jego wspomnienia z kampanie na łuku kurskim 1943r. Sa tam też dwa zdjęcia, na których dziadek mojego przyjaciela (wraz z grupą innych rosyjskich żołnierzy) dokonują oględzin pozostawionego na polu bitwy czołgu. I w sumie to jest cały plan Czołg a następnie diorama i żołnierze. Pantera o numerze bocznym 834 Model już mam. Jest to wersja ze zdjęcia. W kolejnym wpisie wrzucę zdjęcia zawartości. Z racji, że w tym projekcie będę się starał utrzymać jak najwyższą zgodność historyczną, spędzam godziny dziennie na szukaniu informacji na temat tego konkretnego czołgu. Nie ma tego wiele, a największą zagadką na tę chwilę są dwa zagadnienia: 1) jaki konkretnie kamuflaż był położony na tym czołgu 2) jak został unieruchomiony. Na osłonie działa widac trafienie po pocisku, ale chyba bez penetracji. Nad prawą gąsienicą (obok namalowanego farbą napisu tig) też jest ślad po trafieniu. Lewa gąsienica jest zerwana i brakuje lewej przedniej płyty bocznej osłaniającej gąsienice oraz błotnika przedniego. Nie mniej prace będą postępować na tyle, na ile będę miał pewność, że zmierzam w dobrym kierunku. A jeśli nie uda się dokładnie określić kierunku, będę z lekka improwizował Zachęcam do zaglądania, podrzucania pomysłów i wyrażania konstruktywnej krytyki. Do usłyszenia