krzychu-onisk Napisano 13 Grudnia 2009 Share Napisano 13 Grudnia 2009 Witam, przedstawiam dziś Hetzera Tamki w skali 1:48 (nr. katalogowy 32511) Pudełko: W pudle znajdujemy: -4 ramki z żółtawego plastiku + szarą metalową wannę: Gumki... -Instrukcję i kalki: Detale: W instrukcji znajdujemy 3 wzory malowań -StuG.Abt.1708,708. VGD, Halloville, France, November 1944 -17. Armee, Beloves, Czechoslovakia, May 1945 -2./Pz.Jg.Abt. 744, 1. Panzer-Armee, Nove Mesto, Czechoslovakia, Summer 1945 (wyjaśnicie mi to? bo chyba lato zaczyna się w czerwcu) In-box i instrukcja na mojehobby KLIK Podsumowując: Model powinien się bardzo dobrze sklejać, ale wiadomo - Tamiya. Jest to skala 48, prawie nie spotykana u innych producentów pancerki, a szkoda. Nadlewek i przesunięć form nie ma, są natomiast ślady po wypychaczach, jednak najczęściej są w miejscach nie widocznych, jednak nie będzie żadnego problemu z ich usunięciem, są bardzo płytkie. Metalowa wanna - dziwne rozwiązanie (występuje w prawie wszystkich modelach Tamiyi w 48), choć wydaje mi się, że powinna zawierać więcej detali. Hetzer posiada wiele odwzorowanych szczegółów, ładne gąski, karabin i chropowata faktura jarzma, za co wielki PLUS. Lecz nie popadajmy w zachwyt, są i wady, dość toporne błotniki, kiepska wygląd liny, a osłony boczne są zdecydowanie za grube. Jednak co by nie było, model jest wart swojej ceny. Ewentualne dodatki: -lufa firmy Aber KLIK -błotniki fototrawione Abera KLIK -oraz większy zestaw elementów fototrawionych KLIK I mam pytanie, czy ktoś mnie posiada zbędnych fototrawionych osłon bocznych wraz z mocowaniami do tego modelu dowolnego producenta? Bym chętnie odkupił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
laskonogi Napisano 10 Grudnia 2010 Share Napisano 10 Grudnia 2010 zgadzam sie ze model wart swojej ceny mam go obecnie na warsztacie i ... bardzo przyjemnie sie składa niezbedne blaszki bo pewne elementy stanowczo przygrube oczywiscie kusi mnie malowanie z 745 batalionu ktorego kompania walczyla w powastanczej warszawie no ale zobaczymy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.