Michał J Napisano 20 Października 2011 Share Napisano 20 Października 2011 Witajcie. To jest mój pierwszy post na forum. Chciałbym się pochwalić modelem który tworzę już od jakiegoś czasu. Relację prowadzę tez na innym forum, więc teraz będzie troszkę retrospekcji 18 lutego 2011 Elektryczny zespół trakcyjny EN94 (lub jak kto woli 101Na) użytkowany przez Warszawską Kolej Dojazdową. Prototyp powstał w 1968 roku w Pafawagu, a właściwą serię 39 pojazdów wyprodukowano w 1972 roku. Pojazdy seryjne znacząco się różniły od pierwszego zespołu. Inna była konstrukcja zarówno wózków, jak i pudła, a także były o metr dłuższe od prototypu. Pojazdy są zasilane napięciem 600 woltów. W pierwszej połowie lat dziewięćdziesiątych, wszystkie stacjonujące wtedy w Grodzisku Mazowieckim EN94, przeszły naprawę główną. Wymieniono wtedy drzwi z harmonijkowych na odskokowo przesuwne, powiększono (kosztem dwóch miejsc siedzących) kabinę maszynisty, zamontowano podobny jak w EN57 pulpit. Obecna WKD była pierwszą na ziemiach Polskich koleją elektryczną, jak i pierwszą linią kolejową gdzie zastosowano sygnalizacją świetlną. Kilka danych technicznych, za atlasem lokomotyw: Układ osi: Bo'2'Bo' Typ silnika trakcyjnego : LKc310 Ilość i moc silników : 4 x 56,5 kW Moc ciągła: 226kW Przełożenie przekładni 60 : 17 Ilość miejsc siedzących: 80 Prędkość maksymalna: 80 km/h Średnica kół: 850 mm Masa służbowa: 44100 kg Długość całkowita: 27800 mm -------------------------- Model buduję samodzielnie, na podstawie materiałów które udało mi się zgromadzić, jak i tego co sam obfotografuję i pomierzę w oryginale. Założenia były takie, żeby model po ukończeniu był jeżdżący, lecz względy finansowe wstrzymują ten aspekt sprawy. Aczkolwiek konstrukcja modelu będzie taka, żeby kiedyś tam możliwe było jego uruchomienie . Odnośnie malowania, to jest to kwestia otwarta. Planowałem barwy z początku XXI wieku, czyli już obecne barwy firmowe, ale jeszcze żółte czoła i kolejowe okna, ale do pudła jeszcze daleko, więc i aspekt odległy. Na początek rama wózka tocznego: Części rysuję w Autocadzie i drukuję. Rama jest wypełniona drewnianymi listwekami i nasączona klejem cyjanoakrylowym. W gruncie rzeczy jest ukończona i czeka na pomalowanie razem z belką bujakową, która na obecną chwilę jest w fazie tworzenia -------------------------------------- 26 czerwca 2011 Mam już wstępnie gotową belkę bujakową: Wymaga jeszcze przeszlifowania i pomalowania na czarno. Powstały też dwa zestawy kołowe: I wszystko zestawione na sucho, wraz z ramą wózka: ( zrobiłem sobie prowizoryczne torowisko ) Jak skompletuję wszystkie podzespoły wózka, to będzie malowanie. A tymczasem zabieram się za układ hamulcowy -------------------------------------- I wreszcie stan na dzień dzisiejszy: Troszkę zmieniłem technikę działania. Poza kartonem i drewnem stosuję jeszcze polistyren ;). Podwozia powstały w zasadzie na samym początku, ale jakoś tak wyszło, że zostały pominięte w relacji. Podłoga została narysowana w Autocadzie i wydrukowana na papierze 280g. Później do tego przyklejałem drewniane listewki (5 x 8mm i 4 x 8mm), które stanowią konstrukcję nośną wagonu. Obecnie mają przeciągniętą instalację elektryczną do świateł czołowych, oświetlenia wnętrza i pantografu (z racji tego, że może kiedyś model uruchomię). wykonałem także pudełeczko do umieszczenia baterii. Przełączniki są umieszczone w miejscu, gdzie w oryginale znajdują się klapy akumulatorów i wału kułakowego, zatem później zostaną wykonane ruchome klapy, aby móc się do nich dostać, gdy wagon będzie stał na kołach. Oświetlenie wykonałem w taki sposób, aby możliwe było włączenie każdego reflektora osobno. Same reflektory jak i ich obudowa została wykonana z polistyrenu. Odbłyśniki malowałem srebrną błyszczącą Pactrą A71, a później błyszczącym lakierem bezbarwnym Humbrola. Jestem zadowolony z efektu, jak i z tego, że odbłyśniki spełniają swoje zadanie (a przyznam szczerze, nie do końca się tego efektu spodziewałem ;) ) I na sam koniec nie skończony jeszcze wózek silnikowy. Ze mną jest taki problem, że o ile budowa samego wagonu, wyposażanie go bardzo mnie fascynuje, to robienie podwoza troszkę nudzi, dlatego tez wózki będą kontynuowane w późniejszym okresie. Prace postępują raczej powoli (baaaardzo powoli), ale niestety często nie mam na to więcej czasu. A zresztą to ma być zabawa a nie obowiązek . Pozdrawiam, Michał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Michał J Napisano 6 Lutego 2012 Autor Share Napisano 6 Lutego 2012 Witam ponownie po dłuższej przerwie. Wiele wprawdzie nie zawojowałem, ale coś tam jednak powoli do przodu się posuwa. Na początek, do obydwu wagonów wykonałem schodki wejściowe: Nie jest to jeszcze efekt finalny, gdyż po pomalowaniu stopni na odpowiedni kolor, przykleję listwy narożne w kolorze srebrzanki. Tutaj pojawia się problem dziwnej natury - praktycznie codziennie poruszam się tym wehikułem, a nie potrafię jednoznacznie określić w jakim kolorze są schodki :-). Kolejnym wykonanym punktem są lampy czołowe drugiego wagonu: Reflektory są wykonane już docelowo. Robione identycznie ja te wcześniejsze - czyli w całości z polistyrenu, malowane, wiercone i wklejane żarówki. Muszę jedynie połączyć je elektrycznie z odpowiednimi przełącznikami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.