ORP Grom skala 1/400 Mirage

Witam serdecznie

Cóż, przyznam, że pozazdrościłem "okrętowcom" pięknych modeli okrętów i postanowiłem sam spróbować. Zdecydowałem się na skalę 1/400. Przede wszystkim ze względu na polskie okręty. Oraz cenę z reguły niższą niż modele w 1/350.

Model firmy Mirage w wersji z 1940 roku plus relingi i drabinki fototrawione oraz części dorabiane "własnym sumptem". Opierałem się na barwnych tablicach zawartych w "Militariach" oraz książce "Wielkie dni małej floty". Model ogólnie jest średniej jakości. Miałem też duże problemy z kalkomanią, przydałaby się kalkomania rezerwowa

Najwiekszym problemem okazał się dla mnie reling. Ale jakoś się udało!

Gdybym to wiedział zacząłbym od jakiegoś okrętu podwodnego. Model wyszedł tak jak widać. Miłego oglądania:

pozdrawiam serdecznie

Jarek

Widzę , że tak jak ja nie jesteś mistrzem malowania ;) Pędzelkami ?

Witam w okrętowej galerii

Przede wszystkim ze względu na polskie okręty.

dobry wybór

Najwiekszym problemem okazał się dla mnie reling.

tu masz jeszcze spore pole do popisu, widać że niektóre się powyginały podczas montażu

ogólnie widać, że sporo pracy włożyłeś w model, sporo jej jeszcze zostało jak to już wspomniał bartek_00 do poprawy jest malowanie

Jędrek

Dzięki za opinie. Okręty to jednak cos zupełnie innego niż czołgi czy samoloty. Mają swoja specyfikę. Nie zdawałem sobie z tego w pełni sprawy. A przy okazji mam parę pytań. Czy w modelach firmy Heller, reling jest standardowo, czy tez trzeba dokupowac jak w Mirage Hobby?

Czy HMS "Hood" z Arfixa to to samo co z Hellera?

A tak na marginesie dziwi mnie brak modeli tak słynnych okrętów jak chociażby HMS "Ajax" czy HMS "Warspite". Wiem, że nie są niemieckie, więc pewnie dlatego

pozdrawiam

JArek