Muzeum motoryzacji w Mulhouse (Francja)

Cześć.

Tuż przy granicy Niemieckiej i Szwajcarskiej (niedaleko Freiburga i Bazylei), we francuskim mieście Mulhouse, znajduje się wspaniałe muzeum motoryzacji. Stąd jest zaledwie 100km do muzeum Peugeota w Sochaux, którego relację zamieściłem w osobnym temacie. Wprawdzie jest ono mniej klimatyczne, niż muzeum Peugeota, ale warto je odwiedzić ze względu na zbiory (pojazdy), jakie posiada - jest ich znacznie więcej i dotyczą nie tylko motoryzacji francuskiej.

Urządzone zostało w zaadaptowanej fabryce (nie wiem co tam się mieściło wcześniej) i składa się z dużej, centralnej hali, w której między alejkami rozmieszczono pojazdy pogrupowane według producentów i okresów historycznych oraz kilku pomieszczeń wokół hali głównej, zawierających ekspozycje tematyczne.

Wstęp do muzeum, 4 lata temu kosztował 10 Euro.

Gdyby ktoś się wybierał na objazdówkę do Francji, np. do Burgundii, to warto te muzea zaliczyć - można to zrobić w jeden dzień.

Tyle tytułem wstępu, lecimy z fotkami. Przy niektórych będzie słowo komentarza.

 

1. Wejście.

 

 

Rzeźby są naturalnej wielkości (pojazdów).

 

 

"Szupa" na dziedzińcu.

 

 

 

2. Hala główna.

Chronologicznie, od najstarszych.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Dobry znajomy z naszych dróg.

 

 

 

 

 

Najpiękniejszy samochód w historii motoryzacji.

 

 

 

 

 

 

3. Ekspozycja tematyczna - lata międzywojenne.

W jednym z bocznych pomieszczeń urządzono ekspozycję nawiązującą do nocnego życia elit. Samochody zaparkowane były przed budynkiem, w którym odbywał się bankiet. Niestety, panował tam półmrok, więc kiepsko z fotkami. Ale coś tam widać...

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

4. Ekspozycja tematyczna - historia wyścigów.

Bardzo fajnie zrobiona była imitacja toru wyścigowego.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

5. Rajdy.

 

 

 

 

 

 

6. Różne.

Gdzieniegdzie, w osobnych pomieszczeniach, były poustawiane pojedyncze pojazdy.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

7. Ciekawostki.

 

Można było oglądnąć poszczególne elementy oraz zobaczyć konstrukcję dawnych aut.

 

 

 

 

 

 

Nie wiem, czy zdajecie sobie sprawę, jak te auta (niektóre) były wielkie - obok stoi moja żona, która ma 170cm wzrostu.

 

Można było sobie zrobić zdjęcie w dwóch takich samochodach.

 

 

To tyle.

Jak będziecie kiedyś przejeżdżać przez te okolice, naprawdę warto zobaczyć to na żywo.

Pozdrawiam.

Jak będziecie kiedyś przejeżdżać przez te okolice, naprawdę warto zobaczyć to na żywo.

 

Na pewno gdy nadarzy się taka okazja, to fajnie by było pozwiedzać to muzeum. Kolekcja samochodów przyprawia o zawrót głowy. Naprawdę świetne są te scenki z wyścigów. No i może dla tego najbardziej z tych zbiorów podobają mi się auta wyścigowe.

 

Pozdrawiam.

Relacja rozłożyła mnie na łopatki podobnie jak ta z muzeum Peugeota

Wszystkie wozy robią wrażenie ale najbardziej podobają mi się autka dla "Kowalskiego" i rajdówki z Grupy B (Pug 205 Turbo 16 i Renault 5 Turbo)

Piękny Porsche 959

Cieszę się, że Wam się podoba.

A teraz jeszcze ciekawostka - w Mulhouse, w innej dzielnicy, jest także muzeum kolejnictwa, również bardzo ciekawe. Płacąc 17 Euro za bilet, można odwiedzić oba muzea (motoryzacji i kolejnictwa).

Muzeum kolejnictwa jest nieco inne, niż te, które są w Polsce - w Mulhouse wszystkie eksponaty (a są naprawdę ciekawe) stoją w dwóch ogromnych halach, a nie pod chmurką.

Jeśli bylibyście zainteresowani, mogę zamieścić również fotorelację z muzeum kolejnictwa, choć nie jest to typowy temat na nasze Forum.

Pozdrawiam.

Wrzucaj nie pytaj

Wrzucaj nie pytaj

Zapraszam tu:

viewtopic.php?t=24216

Pozdrowienia

Dziękuje bardzo za świetną fotorelacje. W wolnej chwili trzeba się będzie wybrać.