Lesio zgadza się La Sirene jest fikcyjny, właśnie dlatego wybrałem go jako mój pierwszy model. Zdaje sobie sprawę z tego, że nie mam umiejętności i wiedzy by zrekonstruować inne historyczne cacuszka Hellera wiec postanowiłem, że jak okaleczać to coś fikcyjnego gdzie będę mógł pozwolić sobie na spora dawkę improwizacji i uproszczeń.
BARDZO dziękuję za wasze sugestie. Po ich lekturze wydaję mi się że w takim razie najbardziej właściwym sposobem mocowania w moim przypadku będzie opcja z liną poprowadzona przez otwory wywiercone w lawecie przymocowaną do burty sposobem o którym wspomina Lesio. Jutro sprawdzę czy jestem w stanie w miarę bezinwazyjnie odkleic wózki do wywiercenia otworów. Pozostaje jeszcze tylko kwestia czy w przypadku mojego dość jasnego - niebieskiego w tym miejscu malowania uda mi się zamalować ślady po mocowanich od strony zewnętrznej. No ale może akurat ;)
W międzyczasie skończyłem pracę nad szalupami wiec pokład przynajmniej nie wydaje się już tak pusty.