Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'm-18b' .
-
Ostatnio na rynku pojawił się model Dormadera w wersji 18B z firmy Art of Trans. Model jest dostępny w wielu skalach - ja nabyłem wersję w 1/72. Dzisiaj na szybko "inboksik" Model dotarł do mnie w niewielkim i lekko doświadczonym przez Inpost (bo raczej nie nadawcę) pudełku. Na szczęście zawartość była wystarczająco zabezpieczona i dotarła do mnie cała (UWAGA! Wypakowując folię - wypełniacz zwróćcie uwagę, aby nie wyrzucić kabinki vacu - ja swojej szukałem ) Teraz szybko zawartość Tu mała uwaga - kalki są wymięte tylko i wyłącznie z powodu złego spakowania (uwagi już przekazałem wytwórcy modelu). Po prostu arkusz jest minimalnie za długi w stosunku do pudełka. Mnie w sumie nie przeszkadza, bo sporą część mam zamiar zastąpić malowaniem, ale... Teraz kilka detali / komentarzy: Model jest wydrukiem żywicznym 3D i niestety jest doświadczony wszystkimi niedogodnościami tej technologii - będzie sporo zabawy z wyprowadzeniem powierzchni (i pewnie trochę detali przy okazji "trafi szlag". Nie jest to super wiadomość, ALE tak szczerze to takie same uwagi mogę mieć do modeli np. Balaton Models (a akurat oni robią tradycyjne odlewy z żywicy i mogliby dopracować "matki") Martwi mnie trochę poszatkowanie skrzydeł i ogólnie "pomięcie" zarówno podstawy (może być nieistotne) jak i niestety chyba efekt tego "łódeczkowania" na lotkach (prawa strona zdjęcia) Oszklenie jest nie najgorsze - szkoda, że nie ma 2 sztuk w komplecie (ani formy do odtworzenia - będzie trzeba uważać ) Kalki są nienajgorsze (to +) i w większości czytelne (nie dotyczy żółtego)... ...choć mają jeden błąd, który dla niektórych może mieć znaczenie... (dla ułatwienia - patrz lewy dolny róg) Silnik mógłby być bardziej dopracowany, ale... Na koniec 2 zdania o instrukcji. Jest ona dostarczana jako 3-stronicowy PDF. Pół strony opisu (bardziej technik pracy z żywicą niż montażu modelu) i 2 strony rysunków w postaci renderów. Jak to się sprawdzi w praktyce? Zobaczymy. Fanem techniki raczej nie jestem... Co do malowania to "szukaj Tomku w Internetach" - nie ma nic na temat tego jak "toto" malować, a po zerknięciu w Internety wychodzi mi, że brak kalek do... maski - czyli jak chcecie to na skrzydła mogą być kalki, ale kadłub już trzeba malować...) Moje krótkie podsumowanie: Czy kupiłbym model jeszcze raz? Raczej tak. Chociażby ze względu na cenę (130 PLN + 15 PLN KW) podczas, gdy konkurent to 40€ + 8€ KW więc +/- 220 PLN. Czy jest on lepszy od dotychczas dostępnego modelu z GRand Models? Ciężko jednoznacznie powiedzieć, ale... chyba nie (tam nie widziałem artefaktów po wydruku 3D, jest metalowe podwozie, lepsza instrukcja, itd.) Czy czegoś brakuje w pudełku? Na 100% kalek do deski rozdzielczej i częściowo na kadłub. Trochę blaszek. To tyle na szybko - wszystko wyjdzie... Czy model rodzi obawy? Na pewno tak - nie wiem jak wyjdą tak poszatkowane skrzydła a przejście pomiędzy przednią i tylną częścią kadłuba będzie wymagało i ogromnej dbałości (i precyzji) przy klejeniu. Rodzi też moje obawy odnośnie wytrzymałości skorupy (nie daj Panie upuścić choć na blat tak sklejony kadłub...). Czy to "weekend editon"? No proszę, bez żartów To chyba tyle - każdy decyzję zakupową podejmie sam