Znajdź zawartość

10 miesięcy temu zamknąłem etap budowy tego modelu i tak on leżał i czekał na malowanie. No i w końcu się doczekał! Zapomniałem, że wtedy niefortunnie całe gąsienice na stałe przykleiłem do modelu i potraktowałem to jako wyzwanie aby odpowiedzieć sobie na pytanie ile da się z tego wyciągnąć. Efekty można obejrzeć poniżej. Co do samego modelu to wypraski charakteryzują się bardzo ładnym i ostrym detalem. Model jest dość dobrze spasowany. Problematyczne jest łączenie mniejszych elementów - w większości trzeba rozwiercać otwory, w które należy umieścić trzpień elementu. Na wypraskach jest dość spora ilość nadlewek w małych przestrzeniach np wizjery - bardzo kłopotliwe do usunięcia, acz nie nie możliwe. Gąsienice ognikowe składają się z dwóch elementów, gdzie nie ma otworu na ząbki. Elementy łatwo się dzięki odcina od ramki, ale klejenie ich to piekło. Plastik jest kruchy i przy odcinaniu "odskakuje ". Bardzo łatwo połamać elementy przy odcinaniu z ramki. Po sklejeniu prezentuje się świetnie ale "swoje" trzeba przejść. Ja trochę tam od siebie dodałem patrząc na fotki prawdziwego pojazdu, ale bez spiny temat potraktowałem.