Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'uss kearsarge' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Tematyka modelarska
    • Samoloty, śmigłowce, przestrzeń kosmiczna
    • Pojazdy wojskowe
    • Pojazdy cywilne
    • Okręty, statki
    • Różne
    • Jak to zrobić i jak pokazać
    • Projekty Grupowe
    • Konkursy modelarskie archiwum
    • Spis treści forum
    • Portfolio
    • Historia modelarstwa - Vintage & PRL
  • Tematyka okołomodelarska
    • Dział handlowo-usługowy
    • Wydarzenia, Spotkania, Konkursy
  • Bielska Strefa Modelarska Spotkania BSM
  • Modelwork Founders Witam

Blogi

  • Modelarski Blog Konstruktora
  • Takie tam
  • War Game and Wordscapes
  • Debata na temat bezpieczeństwa seniorów w Olecku
  • Blog
  • Eksperymenty modelarskie
  • Eksperymenty modelarskie

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Skąd


Zainteresowania


Zawód


Facebook


Youtube


Skype


Strona WWW


Yahoo


Twitter

Znaleziono 1 wynik

  1. Zgodnie z tym co napisałem chwilę temu w poprzednim wątku, chciałbym pokazać zdjęcia jeszcze jednego modelu. Jest to pancernik USS Kearsarge (BB-5). Też jest to model żywiczny z Niko, w skali 1:700, uzupełniony tylko o załogę, koła ratunkowe itp. Robiłem go na jesieni ubiegłego roku, przyjmując jako główny cel poradzenie sobie z dość specyficzną konstrukcją z wysokimi masztami i długim pomostem komunikacyjnym na śródokręciu, malując tak jak USS Terror bez cieniowania i brudzenia. Patrząc na zdjęcia widać od razu problem, który pojawił się dopiero po założeniu olinowania (elastyczne linki Ushi). Pierwotnie udało mi się wkleić maszty tak, że znajdowały się dość dokładnie we właściwych płaszczyznach. Olinowanie, które zakładałem naciągając lekko linki jednak zdeformowało położenie masztów. Inne błędy bardziej rzucające się w oczy to spasowanie i pochylenie pomostu nawigacyjnego oraz wgięcia relingów. Mimo to model spełnił swoja rolę, pozwalając mi przetestować rozwiązanie problemów, które były dla mnie nowe. Malowane głównie aerografem, szary podkład Mig, farby akrylowe – Tamiya, AK i Vallejo Ivory (do pędzla ale udało się położyć aerografem po mocnym rozcieńczeniu, tak samo zrobiłem przy Fuso prezentowanym tu wcześniej), Woda na bazie folii aluminiowej, malowana aerografem (akryle AK) + Still water AK Olinowanie – Ushi (zafalowania linek sygnałowych na zdjęciach to efekt „aliasingu”, w rzeczywistości są proste i gładkie) Walka z kurzem tu też zakończyła się częściowym niepowodzeniem. Przy okazji kwestia zdjęć z takimi kontrastami barw. Na kalibrowanym monitorze biel burt i nadbudówki jest złamana lekko żółtym odcieniem, i tak jest na modelu. Te same zdjęcia oglądane na laptopie czy komórce mogą dać biel śnieżną. W trakcie pracy posiłkowałem się artykułem o tym okręcie z 133 numeru „Okrętów Wojennych” (5/2015). Co ciekawe do tego modelu istnieje zestaw do konwersji pozwalający wykonać model okrętu z czasu schyłku jego żywota gdy był pływającym dźwigiem, a był nim aż do 1955 r. Podobnie jak przy poprzednim i wszystkich innych moich modelach będę wdzięczny za uwagi z serdecznymi pozdrowieniami dla wszystkich Sławek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.