tmajer Napisano 25 Grudnia 2006 Share Napisano 25 Grudnia 2006 Po sklejeniu kilkunastu modeli 1:24 przetestowałem trzy metody 1. Malujemy kabinę a potem małym pędzelkiem nakładamy uszczelki. Wygląda to bardzo ładnie o ile ręka się nie trzęsie za bardzo. Jak dla mnie technika dość trudna i jak się popełni błąd to malowanie całej kabiny od początku. 2. Po nałożeniu podkładu na kabinę najpierw malujemy uszczelki, potem uszczelki zaklejamy taśmą maskującą i dopiero malujemy kabinę. Generalnie dość dobry sposób, ale czasem jest trudno przy użyciu taśmy maskującej dokładnie zachować kształt krzywizn. No i odrywając taśmę można czasem uszkodzić zasadniczą powłokę karoserii 3. Ten sposób wykorzystałem w ostatnim modelu - tu: viewtopic.php?t=1893 Kupujemy permanentne pisaki - takie do płyt CD i nimi malujemy uszczelki. Technika bardzo łatwa, prosta i przyjemna. Ma jedną wadę: tak pomalowane uszczelki bardzo się błyszczą. Ja malowałem najpierw pisakiem, a potem poprawiałem czarną matową farbką tam, gdzie było szekoko. A może ktoś ma jakieś inne, lepsze od moich sposoby ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kozi84 Napisano 25 Grudnia 2006 Share Napisano 25 Grudnia 2006 nic nowego nie powiedziałes o tym było juz na forum.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.