Skocz do zawartości

F-15E Italeri 1/72


k1oor

Rekomendowane odpowiedzi

Moja latorośl zażądała sklejenia modelu odrzutowca. Po krótkiej dyskusji udało mi się wypersfadować Tomcata na rzecz Strike Eagle'a

 

Po początkowym podejściu "skleję i już" naszło mnie na robotę profesjonalną...

 

I tym sposobem zamiast tygodnia (najwyżej) budowa tego modelu zajęła mi ich parę...

 

Ponieważ nie podobały mi się wypukłe linie wszystkie zeszlifowałem.

Model pomalowany pędzlem farbami Humbrol. Pokryty Sidoluxem. Po położeniu kalkomanii - trzy podejścia, grrr - wszystkie przy pomocy płynów Micro SOL i SET, pomalowany bezbarwnym matem Vallejo.

 

Wykonane "cuda" - kabina "wykąpana" w Sidoluxie i nieudolne próby zaczernienia linii oddzielających powierzchnie sterowe od płatowca.

 

c53896ee49bf8e35m.jpg 893452e0d7dd0c95m.jpg 28341884c2ca975fm.jpg 7469fb0af3966bd8m.jpg af444b77e2822118m.jpg 0754077d4b1d426dm.jpg cb8902d0c53fd2a5m.jpg bcf1cb5a7fe61c6bm.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kół to chyba w życiu dobrze nie pomaluję. Chyba że zmontuję sobie coś na kształt tokarki... Żeby się kręciło 1 obrót na 5 sekund i miało jakiś uchwyt na pędzel... Kiedy czytałem w jakimś artykule o budowie Skyridera że bomby miały miały żółte paski i autor modelu zrobił sobie właśnie coś takiego - mocowanie bomby, pędzla i korbka... O ile dobrze pamiętam.

 

Koła się błyszczą - musiałem zapomnieć pokryć Sidolux...

W owiewce w jednym miejscu trochę za dużo kleju się wlało - chwila nieuwagi i nieszczęście gotowe...

 

Poza tym nie mam pojęcia czym to do modelu dokleić - jak klej klei to rozpuszcza plastik - efekt widać, jak nie rozpuszcza - jak Clearfix - to po nieostrożnym dotknięciu odpada. A jak się sklei kropelką to "mróz w kabinie"... Jakby się nie starać - zawsze do kitu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owiewkę przykleisz Clearfixem, jak na razie żadna mi nie odpadła. Koła maluję pędzlem-nadziewam na wykałaczkę i kręcę. Jak wyjadę czarnym na felgę to koła idą do zmywacza i operacja od nowa. Czasami malowanie kół udaję się za pierwszym razem. Jak nie to trudno, trzeba powtarzać aż do skutku. Na fotce masz koła pomalowane metodą ''obrotową''

Pozdr

P1230042.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Clearfixem kleiłem ostatnio kabinę L-4... Znaczy próbowałem, bo całość pod lekkim naciskiem się rozpadła, a warstwa Clearfixu odeszła od wszystkich elementów. Kabina w L-4 trzyma skrzydła więc nie może być na "słowo honoru"... Może ten Clearfix już za stary jest bo ma konsystencję między miodem a keczupem Heinz...

 

 

Te koła od Eagle'a też malowałem na wykałaczkach, ale jak widać nie mam talentu do kręcenia... Cierpliwość niemal mi się wyczerpała przy kalkomaniach - wszystkie kalki oryginalnie chciały odpaść i tylko potraktowanie ich SOlem jakoś przekonało je do przylgnięcia do modelu...

 

Następny w kolejce jest Rafale - tym razem na moją półkę, a nie syna - potrenuję kręcenie wykałaczką... I kalek ma ilość symboliczną...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.